Chemik Police - ATOM Trefl Sopot
Zorientowani zapewne klaszczą uszami na ten mecz. Smaczków jest sporo, baloniki napompowane. Oczywiście nie ma co spodziewać się takiej gry, na jaką stać obydwa zespoły, ale mecz zapowiada się niezwykle ciekawie.
W tamtym tygodniu zespoły grały ze sobą mecz towarzyski.Chemik wygrał 3-0 -
oto relacje, punkty, składy z tego spotkania.
Zacznę od ATOMu. Na rozegraniu mamy dalej Bełcik, która może mieć kilka wpadek w meczu. Środek został ten sam - mocna Shelukhina i ucząca się od niej Łukasik (największe braki ma w ataku) - plus reprezentacyjna Zuza Efimenko, która może młodą Łukasik wygryźć (aczkolwiek "młoda" grała więcej w sparingach). Na libero Zenik.
Wielkie zmiany są na skrzydłach.
Trójka przyjmujących zagranicznych - Hill, Leys i Molnar - wygląda to imponująco, szczególnie pierwsza dwójka, która jest mocno przekrojowa i radzi sobie zarówno w elemencie przyjęcia jak i ataku. Do tego pozostaje jeszcze Klaudia Kaczorowska. Na ataku Holenderka Pietersen - swoje powinna grać, choć to nie jest nowa Rourke (a przynajmniej na to się nie zanosi). Ewentualnie na zmianie jest Podolec.
Największą niewiadomą w tym momencie są zagraniczne przyjmujące. Wszystkie grały długo w reprezentacjach, Amerykanka Hill dopiero niedawno przyleciała do Polski i może czuć się trochę zagubiona. Do Molnar przekonania nie mogę złapać, w sparingach patrząc na jej zdobycze punktowe - 5 oczek to było maksimum. Zobaczymy jak Leys, która grała świetnie na ME. Ważną postacią jest trener - Teun Buijs. Holender to świetny fachowiec, który wszystko ma poukładane, bardzo dobrze współpracuje z zespołem przede wszystkim od strony taktycznej i efekty powinny być już niedługo widoczne.
Chemik Police idzie w ślady właśnie ATOMu - pierwszy sezon w lidze i już ma bić się o mistrzostwo. Na rozegraniu pozyskanie Ognjenovic to świetny ruch. Do tego Serbka ma solidne zaplecze w postaci Muhlsteinovej. Na środku topowe Polki - Gajgał (która powinna odżyć po Serwińskim), Bednarek (po kontuzji, więc może nie grać w tym meczu), solidna, ograna Mróz i młoda Sobolska. Na libero wiecznie pomijana przy okazji gry w reprezentacji - Agata Sawicka - czyli gwarant co najmniej dobrego poziomu.
Na skrzydłach bardzo ciekawie i też krajowo. Werblińska i Glinka to może być zabójczy duet. Do tego trzeba dołożyć perspektywiczną Grejman, która mam nadzieję będzie przedzierać się do pierwszej szóstki, bo z niej może być wielki pożytek w przyszłości dla naszej kadry. Są jeszcze Mirek i Raczyńska, ale przy tej trójce raczej wymiękają. Na ataku zmienniczka Brakocevic z kadry - Ana Bjelica, która ma duży potencjał i powinna się ciągle rozwijać. A jest jeszcze przecież nasza solidna Kowalińska, która zresztą może wyjść jutro w wyjściowym składzie.
Chemik na pewno potrzebuje sporo czasu by się zgrać. Mnóstwo nowych twarzy - to od razu nie może działać idealnie. Na ławce w roli trenera zobaczymy Mariusza Wiktorowicza, który powinien dźwignąć odpowiedzialność i zrobić co należy. Jeden z lepszych polskich trenerów wśród kobiecej odmianie tego sportu.
Zostawiam Wam analizę i wyciąganie wniosków. Może jutro coś mi przyjdzie do głowy, ale dziś nie podejmuję się typowania tego spotkania. Na pewno kurs na ATOM wygląda nieźle i warto by rozważyć taką możliwość. Wydaje mi się, że w tym spotkaniu decydujący wpływ będą miały rozgrywające i to jak "czują" się ze swoimi koleżankami z drużyny. Myślę, że będzie całkiem niezły mecz.
MKS Muszynianka Fakro Muszyna - KS Pałac Bydgoszcz
A to drugi, mniej ciekawy mecz sobotni.
Muszyna rzeczywiście o półfinał będzie miała bardzo ciężko. Skład jest jednak solidny i w większości ograny. Libero Maj. Na rozegraniu doświadczona Mazurek, która na pewno leszczem nie jest. Na środku solidność - Plchotova, młoda Sosnowska i ostatni nabytek - Wojcieska, która miała sezonową przerwę (kontuzja).
Na skrzydłach jest całkiem ciekawie. Ola Jagieło grała w sparingach nawet jako atakująca - Piątek jak była w Muszynie to zawsze grzała ławę i możliwe, że tak zostanie nawet gdy jest jedyną nominalną atakującą w klubie (ale to taka dygresja). Jeśli Jagieło zacznie na ataku, to chciałbym zobaczyć młodość na przyjęciu - Mucha i Kurnikowska to zawodniczki z potencjałem, które już miały większe lub mniejsze przetarcia w OrlenLidze. No ale jest oczywiście również Różycka.
Pałac to drużyna, która na wielkie transfery nie ma co liczyć i musi co roku wyszukiwać jakieś młode perełki. Bardzo dobry ruch z pozyskaniem Wysockiej (libero). Do tego transfer Połeć powinien być trafiony. Na środku jest również młodziutka Janicka oraz w miarę ograna, lecz dość średnia Naczk. Nie wiem czy gotowa na ten mecz jest atakująca Czyżnielewska, bo miała jakąś kontuzje ostatnio. Jeśli nie, to prawdopodobnie zagra Kaliszuk, czyli raczej szału nie powinno być. Na przyjęciu jest doświadczona Pura (ciekawe w jakiej dyspozycji), juniorka Głaz i Julia Twardowska.
Myślę, że dużo może zależeć od głów w tym meczu. Pałac przyjeżdża na trudny teren, a w składzie mnóstwo młodych, nieogranych zawodniczek. Muszyna gra u siebie, ma dużo bardziej doświadczone zawodniczki. Boję się, że Bydgoszczanki przez pierwszy set-dwa będą kompletnie zagubione. Ja mimo wszystko typuje handi punktowe w stronę drużyny Serwińskiego. Linia jest duża, jednak liczę na to, że jakiś set zakończy się bardzo wyraźną przewagą Muszyny. Chętnie obejrzałbym to spotkanie, bo jestem ciekaw jak będzie prezentowała się młoda bydgoska drużyna.
Moje propozycje:
Muszynianka -14.5 --- 1.96 @ MarathonBet (1.85 WilliamHill) 75-50