Bramki obu drużyn @2,25 BaH
Pojedynek dwóch drużyn, które posiadają duży potencjał ofensywny z dość przeciętną obroną. Co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Mimo, że
Francja stawiana w roli faworyta, to
Portugalia jest zespołem, który w mojej ocenie potrafi się dostosować do każdego przeciwnika, w negatywny jak i pozytywny sposób. Grając z Węgrami, którym mało kto dawał szanse przed Euro - ledwo remisują, grając z Chorwatami, którzy w grupie prezentowali się bardzo dobrze też remisują. Wykonują plan minimum i przechodzą dalej. Dlatego granie wygranej Francuzów w podstawowym czasie gry nie jest dla mnie tak oczywiste, owszem ściany pomagają.
Zacznę od Portugalii. Tak jak wyżej SniffyBet zauważył
Portugalia jest w stanie strzelić przynajmniej jedną bramkę. Mają w ataku Ronaldo czy nawet Naniego, który najlepsze lata gry ma za sobą, ale wciąż jest to groźny zawodnik dla obrony rywala. Dodatkowo Sanches, który mimo młodego wieku już wykazuje wysokie umiejętności oraz wraca William Carvalho. Do tego obrona, która nie stoi na najwyższym poziomie, a 3 stracone bramki z Węgrami oraz bramka z Polakami, którą stracili już w 2 minucie tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu.
Teraz
Francja. W półfinale pokazali, że w obronie panuje chaos (mimo, że zawodnicy którzy tam grają nie są ogórkami), bramka dla zespołu Niemiec nie padła w głównej mierze dlatego, że nie było egzekutora typu Gomez, który umieściłby piłkę w siatce. Obrońcy zostawiają dużo wolnego miejsca, dodatkowo słabo grają głową co może wykorzystać Ronaldo. Atak natomiast jest zupełnym przeciwieństwem, potrafią grać z kontry jak również atakiem pozycyjnym. Griezmann, Giroud oraz Payet mają już łącznie 12 goli, co bez wątpienia robi wrażenie i nie chcę mi się wierzyć, ze obrona Portugalska będzie w stanie ich powstrzymać. Do meczy grupowych Francuzów nie przywiązywałbym dużej uwagi. Przez to że nie grali w eliminacjach do turnieju, jako że są gospodarzami, były to ich pierwsze mecze o stawkę i mimo, że rywale na papierze mało wymagający to presja związana z grą u siebie oraz j/w brak meczy o stawkę mogła przyczynić się do słabej dyspozycji. Choćby Griezmann, który grał słabo w pierwszych meczach, a teraz prowadzi w liczbie strzelonych goli.
Podsumowując, uważam że w tym meczu obie ekipy są w stanie strzelić przynajmniej jedną bramkę. Mimo, że
Francja jest faworytem, wydaję mi się że remis w podstawowym czasie gry jest również prawdopodobny, a kurs na BTS @2,25 jest dobrą opcją biorąc pod uwagę potencjał ofensywny obu drużyn.