oczek92
Użytkownik
Cześć. Jakiś czas temu doszedłem do wniosku że najłatwiej (przynajmniej dla mnie) jest zarabiać na typach długoterminowych, głównie z powodu minimalizowania ryzyka (np. że ktoś strzeli gola w doliczonym czasie, lub ktoś zepsuje skok w drugiej serii) W tym temacie będe podawał typy długo i średnioteminowe np. zakład na caly sezon, czy na cały turniej. Do tego lubuję się w różnego rodzaju dziwactwach (zaklady specjalne) np. wybory czy eurowizja, gdzie czynnik losowy tez nie gra ważnej roli.
Pierwszy kuponik:
D. A. Tande - Domen Prevc
Typ:1
Kurs: 1,50
Stefan Kraft - Michael Hayboeck
Typ:1
Kurs:1,57
Razem kurs 2,36 w STSie (2,08 po podatku)
Stawka: 300zł
Oba typy wydaja sie niemalże perełkami na tę chwilę. Tande od początku sezonu sezonu skacze równo i daleko. Jest głownym rywalem Stocha do zwycięstwa w całym cyklu. Domen w TCS przygasł i nie wydaje mi się żeby mógł jeszcze coś zwojować. Tande juz w Innsbrucku go wyprzedził, jednak po Bischofshofen gdzie norweg spalil drugi skok znów Prevc jest liderem (zaledwie o 9 pkt.) co daje nam ładną okazje do zarobku
Kraft zaraz obok Tande i Stocha jest najrówniej skaczącym skoczkiem nie schodzącym poniżej jakiegos poziomu. Na obecną chwilę Stefan ma ponad 100pkt(!) przewagi nad Hayboeckiem. Do tego dochodzi ból pleców na ktory skarży sie Michael - mówi sie że jedzie na świeżości. W ciągu całego sezonu myśle że nie dość, że nie odrobi przewagi, to będzie się ona stopniowo pogłębiać.
Pierwszy kuponik:
D. A. Tande - Domen Prevc
Typ:1
Kurs: 1,50
Stefan Kraft - Michael Hayboeck
Typ:1
Kurs:1,57
Razem kurs 2,36 w STSie (2,08 po podatku)
Stawka: 300zł
Oba typy wydaja sie niemalże perełkami na tę chwilę. Tande od początku sezonu sezonu skacze równo i daleko. Jest głownym rywalem Stocha do zwycięstwa w całym cyklu. Domen w TCS przygasł i nie wydaje mi się żeby mógł jeszcze coś zwojować. Tande juz w Innsbrucku go wyprzedził, jednak po Bischofshofen gdzie norweg spalil drugi skok znów Prevc jest liderem (zaledwie o 9 pkt.) co daje nam ładną okazje do zarobku
Kraft zaraz obok Tande i Stocha jest najrówniej skaczącym skoczkiem nie schodzącym poniżej jakiegos poziomu. Na obecną chwilę Stefan ma ponad 100pkt(!) przewagi nad Hayboeckiem. Do tego dochodzi ból pleców na ktory skarży sie Michael - mówi sie że jedzie na świeżości. W ciągu całego sezonu myśle że nie dość, że nie odrobi przewagi, to będzie się ona stopniowo pogłębiać.