>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

NBA 2017/2018 - dyskusje, pytania, ciekawostki

Status
Zamknięty.
M 0

majx

Użytkownik
Westbrook drugi sezon z rzędu robi to co dotychczas udało się w historii tylko raz i to ponad 50 lat temu ???? Szkoda chłopaka że sie marnuje w tym OKC co nic nie osiągnie raczej.
Przecież on sam jest sobie winien. Taki ma styl gry, że gra bardzo indywidualnie. Teraz otoczyli go niezłymi graczami a on nadal sam śrubuje statystyki. Nawet jakby go teraz zamienili w Houston z Hardenem to także nic by nie osiągnął. Taki typ gracza. Ma mięśnie, ale brakuje mu IQ. Widać to od razu jak się spojrzy na jego twarz ????
 
matbie 29,2K

matbie

Znawca - NBA
Bucks co za walka w końcówce! Najpierw Rozier na 0,5 sekundy do końca a potem Middleton miał tylko 0,5 sek do końca i trafił to! Kocham te końcówki!
 
B 35,1K

bukovina

Użytkownik
Ja jakoś osobiście nie potrafie zrozumiec fenomenu Bena Simmonsa. Wszyscy się jarają tym, ze prawie triple double w statystykach, ale w ostatnich latach powstała jakas idiotyczna faza na to. Każdy śrubuje, żeby mieć to 10-10-10 per game, czy to James (jemu akurat nic nie zarzucam bo jest legenda i najlepszym koszykarzem na ziemi, lecz jednak czasami ma takie spotkania gdzie ewidentnie na statach mu zalezy), Westbrook (symbol śrubowania) i wlasnie ten Simmons. Czym on sobie niby zasluzyl na ROTY? Ma najbardziej utalentowany zespół w całej lidze, a on sam NIE jest osobą, która ciągnie ten zespół. Philly charakteryzuje się tym, że każdy tam rzuca i każdy ciągnie równo. Jezeli to, ze ma statystyki i gra w bardzo dobrym zespole ma byc podstawą do tego, ze zdobedzie ROTY to ja to osobiście wyśmieje. Z kolei Donovan to ktoś kto CIĄGNIE swój zespół i bez niego nie byliby tu gdzie są teraz. Największa niespodzianka draftu, bo wprawdzie druga dziesiątka, ale gość gdy na niego patrzę ma bardzo dobre IQ, rozumie gre, ciągnie zespół, punktuje, nie gwiazdorzy, gra w o wiele cięższej i wymagającej i wg mnie lepszej konferencji. Simmons imo overhyped, a te gadki, ze nastepny LeBron itd no po prostu smiac mi sie chce ???? ???? ???? . Dobry zawodnik, aleMitchell powinien zostac ROTY
To widać, że słabo w tym sezonie u Ciebie z ogladaniem meczow 76ers.. Widziałeś mecz z Heat i wyciągasz wnioski czy jak bo nie rozumiem? Przecież Simmons daje bardzo wiele bo prócz asyst u zbiorek to prawie każda akcja punktowa przechodzi przez niego lub on ją zaczyna, jedynym jego mankamentem jest brak trójek co jest dziwna rzeczą bo w tych czasach to Środkowy, który rzuca trójki jak maszyna, nie jest żadnym zaskoczeniem. Jeśli według Ciebie Ben gra pod siebie to w takim razie działa to bardzo dobrze na drużyne patrząc na to, które miejsce zajęli... I w meczu z Cavs to gość był Lebronem swojej drużyny, gdy Cleveland i dojechalo to gość utrzymywał ich przy takim wyniku i koniec końców wygrali.
A jeśli twierdzisz, że Mitchell sam ciągnie drużyne no to ja nie mam pytań... Głównym atutem Jazz jest DEFENSYWA to dzięki niej są tak wysoko i dzięki niej przejdą Oklahome o, której wspomnę za chwilę. Owszem Mitchell jest świetny i jest głównym aktorem drużyny ale żeby pisać, że sam ich ciagnie to lekkie przegięcie.. I Simmons i Mitchell są świetni i obaj zasłużyli na ROTY, bardziej cenie Mitchella za skromność bo Simmons jest za bardzo pewny siebie po namaszczeniu go latka nowego Lebrona.
A co do Thunder, to ok wygrali wczoraj i zagrali całkiem ładnie ale dla mnie to nie jest drużyna, która może wygrać serie z Jazz.. George zagra słabszy mecz i już sobie nie poradzą.. Nie wiem co mam napisać o Russelu bo kiedys szanowalem gościa, jest świetny ale on od dwóch lat patrzy wyłącznie pod siebie i ma gdzieś dobro drużyny... Rozumiem, że Średnia Triple Double to świetna rzecz ale nie wtedy jeśli przekładasz to ponad dobro zespołu a widziałem OKC w zasadniczym wiele razy i tam brakuje jakiegokolwiek stylu, oni grają dobrze tylko wtedy kiedy rywal gra słabiej w obronie a jeśli już rywale dobrze bronią to tam brakuje jakiegokolwiek pomysłu na rozegranie akcji i zazwyczaj cała trójka gwiazd forsuje pod siebie i Russel jak to ma w zwyczaju oddaje rzut za 3 oczywiście nie celny a potem ustawiają Melo, który cegli na potęgę i nie jest od dawna tym zawodnikiem z przed kilku lat.. Jedynie George coś daje ale jeśli jemu nie idzie a Russel cegli z Melo to wtedy wygląda to jakby drużyna z PLK grała z drużyną z NBA ..

A jeśli chodzi o Cavs to oni wczoraj pokazali jak skończą w tym roku.. Nie wierzę, że przejdą Pacers i już po sezonie zasadniczym odrazu miałem takie zdanie.. Wczoraj chciałem grać Pacers ale pomyślałem sobie bez jaj Cavs chyba nie przegraja na sam początek a tu jednak wyszło jak wyszło choć szczerze mówiąc nie wiem czy można to nazwać niespodzianka.. ????
 
patryk0146 959

patryk0146

Użytkownik
I wczoraj pokazali tą defensywę, tylko Heat dali sobie więcej wrzucić. Przeciw takim ofensywą jak te z OKC, Houston czy GSW nie wygrasz samą obroną, a w ataku ciągnie tylko młody Mitchell i taka jest prawda. Gobert totalnie sobie nie radzi z Adamsem, tak było w RS gdzie OKC rozbili Utah gładko 3:1, i tak było wczoraj. Nie mówiąc już o tym, że trójka (a w zasadzie dwójka) gwiazd OKC zwyczajnie może w każdej chwili przejąć mecz, po stronie Utah nie ma nikogo takiego. Po prostu nie jesteś w stanie wygrać serii w PO, jak rywal ma dwóch najlepszych graczy na boisku, a przecież nie można zapominać o świetnym Adamsie, i o Melo, który jest kasztanem, ale ma status i zawsze chociaż na jakieś gwizdki może naciągnąć.

Co do Cavs to jestem w szoku, ale cały czas nie wierzę żeby to Indiana byłaby ich w stanie wyrzucić. To że ich obrona to komedia to wszyscy wiedzieli, ale co się wczoraj stało z atakiem.
 
automatic1987 195

automatic1987

Użytkownik
Eh te playoffy... mało kto trafił z typami... dlatego też czekałem co się stanie w pierwszych kolejkach i nie strzępiłem języka,bo i ja popłynąłem na kuponach w NBA i MLb... jedynie NHL nie zawiódł....
Żal patrzeć na Cavs .. naprawdę ... mam nadzieję,że odpadną .
 
N 583

nikoosg123

Użytkownik
Można by powiedzieć ze sypnęło niespodziankami wczoraj, konkretnie mam tu myśli zniszczone Cavs i nikła wygrana Rakiet ( nie wszedł żaden handicap na Rakiety ani żaden over pkt w meczu ).
Co do Jazz to nie skreślałbym ich jeszcze. Dziś świetny był P.George ale ile on takich meczy na takiej skuteczności jeszcze zagra ? Ciężko powiedzieć ale to głównie w nim nadzieja ze OKC osiągnie coś więcej niż tylko przejść Jazz i odpaść. Bo w pączka Carmelo nie wierze. Mimo wszystko dziwie się włodarzom Thunder ze zainwestowali w tego przehypowanego gościa. Po tym co wyczyniał w NYK myślałem ze nikt poważnie myślący o walce w TOP2 może TOP4 ligi zatrudni Melo.
Uważam ze na ta chwile OKC i Jazz to równe zespoły i wynik to wciąż sprawa otwarta. Nawet ciut bardziej kibicuje zespołowej koszykówce jaka prezentują Jazz. Ich gra obronna to ciężko wypracowany schemat, to w końcu nie pierwszy sezon gdzie błyszczą w defensywnych statsach.
Co na dziś widzicie pany?
Ja widzę 1 ciekawy zakład na over 28.5pkt Duranta za 1,85@. W poprzednim meczu 24pkt w 31min. Generalnie liczę dziś na lepszych Spurs, tzn na bardziej zacięty pojedynek. Im bardziej mecz na styku - tym dłużej KD na parkiecie. Oglądając sobotni mecz widać było jak bardzo często przez jego ręce przechodzi piłka co nie dziwi przy braku Kury. Gdyby nie było pozamiatane po 3 kwarcie pewnie KD zakręcił by się koło 30pkt. Na moje warto grać ten bet z tego względu ze wobec braku Currego , 30+pkt w meczu w wykonaniu Duranta to tylko kwestia czasu. Tylko ze on za chwile może nie zejść wogole poniżej 30pkt ale wtedy buki będą sypać linie +\- 32.5 pkt. Co myślicie pany ?
 
pavlyuchenko 94,2K

pavlyuchenko

Użytkownik
Ciężko było przewidzieć co się może stać i nawet te typy, które wydawały się najbardziej prawdopodobne nie wchodziły. Trzeba wyciągnąć wnioski z pierwszych spotkań i się odkuć ???? Co do spotkań, które widzieliśmy, Toronto, GSW, Houston te 3 ekipy już widzę w kolejnej rundzie, Cavsi będą walczyć ale przegrywając 1 spotkanie mocno utrudnili sobie zadanie, w Indianapolis trybuny żyją i napędzają zawodników jeszcze bardziej, trzymam kciuki za Pacers. Co do serii Boston-Milwaukee uważam, że jeśli Kozły wyeliminują głupie straty to są w stanie ograć Boston, i do tego J.Parker musi się wziąć za granie bo słabo wypadł w 1 meczu. Nie skreślam Miami, ale Phila wygrywając pierwsze starcie nabrała większej pewności siebie i prawdopodobnie znów sobie poradzą z Żarami. OKC-Jazz o tym ładnie napisał bukovina i popieram jego zdanie. Portland z Pelicans nie widziałem ich spotkania więc ciężko mi tu coś o nich napisać.
 
B 35,1K

bukovina

Użytkownik
Piszesz o meczach Jazz z poprzedniego roku gdzie grali rzeczywiście słabo a teraz grają o wiele lepiej i udowodnia to. Kolejny raz wyciągasz wnioski po pierwszym meczu, Jazz jeśli zagraja swoją defensywe to OKC będzie bezradna i jestem pewien, że następny mecz bierze Utah i zatrzymaja Thunder na nie więcej niż 96pkt. Utah maja przewagę nad swoim przeciwnikiem w wielu aspektach.. Po pierwsze charakterem, po drugie Defensywa, po trzecie pod koszem i po czwarte i co bardzo ważne Trójki.. Wczoraj owszem zagrali slabiej ale jestem pewien, że w następnym meczu się to nie powtórzy i byłbym w stanie zainwestować w nich większe pieniądze nawet przy wyniku 2-0 w serii dla Okc..
A co do tego co napisał kolega pavlyuchenko , to prawda, że Bucks muszą wyeliminować głupie straty ale wczoraj przegrali przedewszystkim przez zbiórki w defensywie... Ile to wczoraj było akcji gdzie dobrze bronili i Celtowie oddawali rzut z trudnej pozycji i nagle zbiórka, gdy pod koszem jest 3zawodnikow Bucks i jeden czy dwóch Bostonu... To były kluczowe sytuacje kiedy właśnie Boston zaczął odjeżdżac to brakło tych zbiorek i miało to spory wpływ na to co się stało później.
 
quinty 2,3K

quinty

Użytkownik
A co do meczu Pelikanów z Blaizers. Przy skuteczności Lillarda 6-24 Pelikany wygrywają zaledwie dwoma punktami gdzie Holiday rzuca 20+ pkt, Davis 30+ pkt, Rondo kręci 17 asyst? To może być dla nich trudna seria jeśli Damian poprawi skuteczność
 
nedved94 637

nedved94

Użytkownik
Kocham takie gadanie, że Westbrook gra pod siebie i tylko dla statystyk :confused: 10,3 asysty na mecz - lider rankingu asyst. Samolubny skurw...
Jazz ma atuty, ale nie wydaje mi się, żeby przeszli OKC. Wszyscy piszą, że PG13 na pewno zagra gorzej itp, fajnie. Ciekawe skąd to wiecie. Co jak Donovan nie przekroczy 15 pkt?
 
matbie 29,2K

matbie

Znawca - NBA
Nie no Utah wcale tak łatwo mieć nie będzie. Tyle, że ten pierwszy mecz im tak średnio wyszedł. Przecież tam w Utah macie w podstawie dwóch debiutantów Play offowych (Rubio i Mitchell) O ile Mitchell to ciągnął, pomimo bólu w stopie dalej chciał grać, ciekawe zresztą co mu się stało. To Rubio akurat nie zagrał zbyt dobrego meczu. Stać ich na dużo więcej, szczególnie w ofensywie. PG to jest gość i może mu wpadać, ale też już go bardziej ograniczą. Utah generalnie musi więcej trójek trafiać i lepszy ball movement mieć, bo ta piłka trochę słabo krażyła po odwodzie. Za dużo indywidualnych zagrań, OKC zacieśniła defensywę i było trudno. Ja tutaj i tak wyżej stawiam OKC i ich doświadczenie oraz przy ich pełnej mobilizacji mogą ograć każdego w tej lidze. Gdy mają przestoje to nie jest poważna ekipa, a takie pewnie mieć będą. Ciekawa seria przed nami i liczę na Utah, ale rozum podpowiada że OKC to weźmie. Mam nadzieję że będzie to długa seria.
 
matbie 29,2K

matbie

Znawca - NBA
Nie no szacunek dla Miami za grę w destrukcji, nie lubię ich, ale trzeba im oddać, że postawili twarde warunki. Biegali ile sił w nogach za strzelcami z 76 i zatrzymali ich na bardzo niskim poziomie za 3 pkt to był klucz do zwycięstwa. Philla nie wiedziała momentami co mają grać i większość rzutów było pod dobrym kryciem, to nie miało prawa wpaść. Tyle, że goście musieli sporo zdrowia włożyć w taki mecz.Nie jestem przekonany co do tego czy będą w stanie tak zagrać w każdym spotkaniu. Jednak materiał i talent przemawia za 76 i pewnie te trójki zaczną wpadać. Dodatkowo wraca Embiid, więc Hassan &quot;mam duży kontrakt i nie muszę już się starać&quot; Whiteside będzie zbierał cięgi od Joela. Albo się mylę i chłop w końcu udowodni na co go stać.
 
matbie 29,2K

matbie

Znawca - NBA
Nie no to co zrobiło Utah z tymi amatorami z Oklahoma to trochę wstyd ;/ grali kapitalnie, prowadzili 25 punktami, a tamci stali i się patrzyli jak się gra w kosza, jak można się dzielić piłką i jak można grać zorganizowaną i poukładaną koszykówkę. 71:46 mówię cudownie już jadą na ryby, aż tu nagle kilka punktów wpadło, zryw dzika, która wchodzi i trafia wszystko, nagle Utah stanęło, pod presją nic nie wpadało i dupa zbita. No jestem załamany, nie dość że stawiałem na Jazz to jeszcze teraz ich pewność siebie została rozbita. Zamiast dobić rywala to pozwolili mu poczuć krew i teraz może być różnie. Nie tak to miało wyglądać! ;(
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom