>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Opłacalność bukmacherki

S 25,4K

sobolekk

Użytkownik
Znam i wiem, że tacy tutaj się nie pojawiają... I nie ma co się dziwić.... Zresztą to był tylko przykład (wiedziałem, że od razu będzie o to pretensja). Może być 10 typów rocznie w stawkach po 2000zł lub 50 po kursie 3,00 itd. To był PRZYKŁAD - zmierzałem po prostu do uświadomienia wam, że jak się gra wyselekcjonowane typy też można zarobić...
Dalej nie będę kontynuował już tej dyskusji bo zamiast jakiejś merytoryki i normalnej dyskusji wszystko zmierza do pyskówki i obrażania..
wez ty juz lepiej nie mow mi o merytoryce bo zaraz padne XD 90% skutecznosci to rzadko sie zdaza przy 10 typach. A ty mi tu mowisz o 100? wiesz czlowieku jakie jest prawdopodobienstwo ?
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Wiadomosc swa kieruje do osob, ktore chca sie czegos dowiedziec i wcyiagnac prawdziwe wnioski, otoz NIKT kto naprawde zna sie na zakladach i zarabia na nich pieniadze nie dzieli sie swoja wiedza za darmo, po drugie nie przebywa na otwartych forach gdzie jedynie chwali sie jakich on to pieniedzy nie zarabia, po trzecie osoba taka dalej gra w bukach ktore sa dla niej najkorzystniejsze (temat jak grac w 365 pojawil sie nawet na tym forum chyba jeszcze przed pamietnym pierwszym kwietnia 2017 roku). I najwazniejsze na koniec - KAZDY kto ma swoj sposob na regularne zyski po prostu UZYWA tej metody i osiaga sukcesy, a nie wchodzi na forum i insynuuje iz posiada genialny sposob na zarabianie pieneidze ale go nie uzywa. Gdzie tu sens? Gdzie logika? Skoro masz niezawodny sposob na zarabianie to go sam praktykujesz i zarabiasz, a nie zgrywasz przyglupa jak wyzej wymieniony klaun.
Osobnik ten nawet wykazal sie nieumiejetnoscia policzenia yieldu co jest wyczynem kwalifikuajcym sie na pobicie wszystkich wpisow z forumowego dzialu &quot;łapu-capu&quot; (W sumie sadze ze jego wpisy zajmowalyby top10).
Ale Tadzin ja się zgadzam z każdym Twoim słowem ! Przecież to samo piszę i ciągle powtarzam na forum ! Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi... albo nie przeczytałeś wszystkich i na mnie naskakujesz.
Ja pisałem o tych strategiach, pisałem, że mi bliżej do strategii nr 2, ale też pisałem, że traktuję to jako hobby. Nie jest to moje źródło utrzymania. Zarabiam w normalnej pracy którą kocham, a bukmacherka to hobby, ale hobby przynoszące zyski... Jeśli jednak ostatnie lata kończę na niezłym plusie oznacza to, że przy większych stawkach mógłby by być to już sposób na zarabianie, ale jak pisałem - nie chcę tego traktować w ten sposób np. z powodu za dużych emocji i stresu. Nie istnieje coś takiego jak genialny sposób, każdy musi wypracować własny styl uzależniony od chęci, czasu, wolnych środków, a nawet charakteru i czy będzie nawalał 100000 typów po 10zł, ale na końcu będzie miał plus, czy zagra jeden typ na rok i też będzie miał plus to jego sprawa, ważne żeby zarabiać...

Mnie tylko chodziło o to, że jedynym sposobem nie jest nawalanie codziennie setki typów. Co do kwestii yieldu to korzystałem w 2017 r z arkusza excel, zresztą z tego forum i kiedy prowadziłem temat nikt się nie przyczepił do wadliwości obliczeń, więc nie wiem o co Ci chodzi...
I jeszcze dodam tadzin, że nie musisz mnie obrażać od półgłówków bo z 2 lata temu raczej się popieraliśmy w dziale LM podczas dyskusji ze zbanowanym już (nie)stety pewnym kolegą... ???? Wiem, że masz cięty język i chyba kiedyś nawet jakiegoś banika za to dostałeś... ???? Generalnie się całkowicie z Tobą zgadzam i sam bym tak napisał więc jeśli ja mam być &quot;półgłówkiem&quot; to i Ty... ???? Czytaj uważnie WSZYSTKIE posty zanim kogoś nazwiesz &quot;półgłówkiem&quot;...
&quot;Półgłówek&quot; pozdrawia... ????
Yield 90% zapewne nie da się w long termie utrzymać, ale dla mnie im większa selekcja typów tym lepiej. I dla kont też lepiej, bo im więcej niszy grasz tym większa szansa na zlimitowanie.
Dokładnie - wreszcie chyba ktoś kto mnie zrozumiał... ???? To właśnie mi jest bliższe...
Jako anegdotę podam, że znałem kiedyś typera, tzn mu płaciłem za fixy... ???? z II ligi włoskiej. Wiecie jakie miał typy ? Podał w ciągu 3 miesięcy 15 typów ze 100% skutecznością... 15/15 weszło... Potem powiedział, że nie ma już dostępu i się skończyło nie było więc tak, że podawał dalej błędne typy, więc każdy zarobił. Był chyba lepszy od tych ciułających bankroll i nawalających po 20 typów dziennie z rocznym yieldem +5,23%.... ????
 
C 82

chriskola

Użytkownik
Adamo80, posłuchaj nikt Cię nie obraza ani nie atakuje po prostu piszesz głupotę taka, ze ktoś kto trochę rozumie matematykę ma z Ciebie bekę i najśmieszniejsze ze tego bronisz. Tak jak ja bym zaczął nagle mówić ze można chodzić po wodzie jak robisz odpowiednie kroki.
Powiem Ci czemu. Wytłumaczę Ci na przykładzie rzutu moneta.
Piszesz mniej więcej coś w stylu, jak ktoś rzuca moneta będzie miał 50% resztek po 1000 rzutów, ale jak rzuci 10 razy na rok będzie miał 9.
I to jest prawda po części, wiesz czemu bo istnieje coś takiego jak variancja. Możesz mieć właśnie to 9 reszek w ciągu 10 rzutów. I dokładnie takie szczęście możesz mieć typując. I nie jest tak dlatego, ze te typy się różnią i masz super skuteczność.
Jak będziesz grał np. 10 lat z rzędu to nie na znaczenia już czy masz 5 spotkan w tym roku, 1 w kolejnym, 30 w następnym. Suma Ci rośnie variancja się zmniejsza i dochodzisz do 50% skuteczności.
A Ty siedzisz na forum i mówisz coś w stylu: „rzuciłem raz moneta trafiłem reszkę i zarobiłem 100% w rok”.
Myślisz się 2 raz tez, bo typerzy z których się śmiejesz co maja 20 typów na dzień i 4-6% yield maja duża próbę przynajmniej. Matematycznie wiec można stwierdzić czy wygrywają czy przegrywają.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Adamo80, posłuchaj nikt Cię nie obraza ani nie atakuje po prostu piszesz głupotę taka, ze ktoś kto trochę rozumie matematykę ma z Ciebie bekę i najśmieszniejsze ze tego bronisz. Tak jak ja bym zaczął nagle mówić ze można chodzić po wodzie jak robisz odpowiednie kroki.
Powiem Ci czemu. Wytłumaczę Ci na przykładzie rzutu moneta.
Piszesz mniej więcej coś w stylu, jak ktoś rzuca moneta będzie miał 50% resztek po 1000 rzutów, ale jak rzuci 10 razy na rok będzie miał 9.
I to jest prawda po części, wiesz czemu bo istnieje coś takiego jak variancja. Możesz mieć właśnie to 9 reszek w ciągu 10 rzutów. I dokładnie takie szczęście możesz mieć typując. I nie jest tak dlatego, ze te typy się różnią i masz super skuteczność.
Jak będziesz grał np. 10 lat z rzędu to nie na znaczenia już czy masz 5 spotkan w tym roku, 1 w kolejnym, 30 w następnym. Suma Ci rośnie variancja się zmniejsza i dochodzisz do 50% skuteczności.
A Ty siedzisz na forum i mówisz coś w stylu: „rzuciłem raz moneta trafiłem reszkę i zarobiłem 100% w rok”.
Myślisz się 2 raz tez, bo typerzy z których się śmiejesz co maja 20 typów na dzień i 4-6% yield maja duża próbę przynajmniej. Matematycznie wiec można stwierdzić czy wygrywają czy przegrywają.
Mam wrażenie kolego, że opisujesz Lotto, a nie bukmacherkę... Elementy matematyki, prawdopodobieństwa owszem występują..., ba czasami są typerzy grający tylko wg jakiś &quot;cudownych systemów&quot;; ale generalnie w głównej mierze bukmacherka opiera się na przewidywaniu, myśleniu, analizie i wtedy prawdopodobieństwo ma mniejsze znaczenie...
Czy ty i inne osoby myślicie, że ja nie &quot;przerabiałem&quot; grania różnymi systemami, strategiami ze słynną progresją na czele ? Były takie dni, że i ja grałem po 20 zdarzeń dziennie, a noce upływały mi na oglądaniu meczy z ligi peruwiańskiej... Znam też ludzi, którzy grają wyłącznie w oparciu o to co napisałeś czyli kwestię analizy prawdopodobieństwa np. jak w pewnej lidze jest najwięcej remisów, do tego bierzemy drużynę, która najczęściej remisuje... i jedziemy z nią cały sezon... Można i tak grać...
Mnie to szczerze mówiąc zwisa i powiewa czy ktoś ma bekę czy nie ma na tym forumku... Dobre samopoczucie zapewniają mi coroczne wpływy na konto z powodu tego fajnego hobby. Jak napisał Tadzin, na forum jest mnóstwo desperatów, oszołomów, hazardzistów, dzieci, a najwięcej marzycieli próbujących z 10zł zrobić milion... Na całe szczęście jest jeszcze parę fajnych osób.
Na temat opłacalności bukmacherki i różnych strategii można napisać książki, myślę, że można nawet podać naprawdę dobre pomysły na zarabianie, ale problemem wcale nie jest matematyka jak napisałeś, problemem są nasze własne emocje... Na tym kończę, dalej już nie będę kontynuował... Najważniejsze to tak grać aby ogrywać buka i wszystko się do tego sprowadza...
 
C 82

chriskola

Użytkownik
Nie będziesz kontynuował bo nie masz argumentów i piszesz bzdury.
Polecam przeczytać co napisałem kilka razy i odnieść do bukmacherki.
Słowem końcowym i ostatecznym udowodnieniem głupot, które piszesz jest symulacja która zrobiłem szybko.
Pisałeś o 100 typach i 90% skuteczności.
Ja Ci powiem lepiej miej tylko 20 typów po kursie 2 i taka skuteczność i zobacz co z tego wynika.
Przy 1000 symulacji masz 0.00% szans na bycie na minus w tej strategii.
Przy stawce stałej 10tys na zakład
Na 70% zmieścisz się w przedziale 140-200 tys zł
Na 95% pomiędzy 140-200 tys zysku
A na 99.7% 80-200 tys

Czyli masz system doskonały każdy milioner zainwestuje bo matematycznie system w 100% zarabia.
Stoi obok Ciebie kolejka chętnych inwestorów?
Sam nie pracujesz i żyjesz z odsetek?
Odpwoiedz sobie i przestań po prostu pisać głupoty lub odnieś się merytoryczne do liczb.

Mam wrażenie kolego, że opisujesz Lotto, a nie bukmacherkę... Elementy matematyki, prawdopodobieństwa owszem występują..., ba czasami są typerzy grający tylko wg jakiś &quot;cudownych systemów&quot;; ale generalnie w głównej mierze bukmacherka opiera się na przewidywaniu, myśleniu, analizie i wtedy prawdopodobieństwo ma mniejsze znaczenie...
a to co tu napisałeś to już pozostawię bez komentarza, bukmachera to tylko i wyłącznie prawdopodobieństwo, a wygrywanie czy przegrywanie zależy od tego czy kurs przy danym zdarzeniu jest opłacalny względem prawdopodobieństwa...
Co Ty mowisz w ogole?
 
T 11,4K

tadzin

Użytkownik
Adamo80 czy twojego konta uzywa kilka osob ?
pare stron temu splodziles to
Gram od paru lat, a z podatkiem to może zagrałem z kilka... A jak już gram to mam świadomość, że te 12% mi zabierają, ale jak coś gram po kursie nominalnym 2,00 to i tak mam jakieś 80% zysku... lepiej niż lokaty i giełda... Jak pisałem, jak ma się skuteczność rzędu 70-100% podatek nie przeszkadza....
bo jesli jedna i ta sama osoba pisze takie rzeczy to nie chce mi sie dalej komentowac.
w skrocie uswiadomie cie tak - dla jak najlatwiejszego wyjasnienia calej zabawy o nazwie gambling - przyjme dla uproszczenia zdarzenie dwudrogowe o prawdopodobienstwu 50/50 czyli kursy 2 dla obydwu.
Teoretycznie w takim przypadku przecietny gracz grajac plasko takie zdarzenie przy ilus tam n probach bedzie wychodzic na zero. Marża buka dokonuje przesiewu ogromnej ilosci graczy podowujac iz gracze ktorzy wychodziliby na 0 badz wygrywali staja sie graczami przegrywajacymi. Wynika to z faktu iz przy wyzej wymienionym zdarzeniu wystarczy miec 50% skutecznosci aby wychodzic na zero. Marza buka (przyjmijmy standardową 7,5%) daje nam kursy 1.85-1.85 co skutkuje tym iz aby wychodzic na zero wymagana skuteczność to około 54%. Dorzucenie do tego podatku 12% daje nam kursy 1.63-1.63 i w tym przypadku skutecznosc konieczna do wyjscia na zero 61,4%.
Na bardzo prostym przykladzie 100 takich zakladow (dwudrogowe o prawdopodobienstwie 50/50) zagranych plasko za 1j i zalozeniu ze skutecznosc wynosi 61,4% czyli tyle ile potrzeba aby wyjsc na zero z podatekim i marza wynika ze:
1. W hipotetycznej grze bez marzy jestesmy do przodu 22,8j ( czyli yield 22,8%)
2. W grze u buka z marza 7,5% jestesmy do przodu 13,6 j ( yield 13,6%)
3. W grze z marza i podatkiem jestesmy na ZERO.

Sama marża buka jest dla zdecydowanej wiekszosci graczy nie do przejscia, a co dopiero uwzglednic do tego podatek, ktory powoduje ze yield jaki trzeba wypracowac aby wyjsc na zero wzrasta nam niemal 3 krotnie ?
Yield potrzebny aby wychodzic na 0 przy marzy buka (marza 7,5%-8%) to ~~8,5%
Yield potrzebny aby wychodzic na 0 przy marzy buka (marza 7,5%-8%) oraz podatku 12% ~~23% (zaokraglone 22,8% ktore jest powyzej bo to ta sama wartosc).

ale problemem wcale nie jest matematyka jak napisałeś, problemem są nasze własne emocje.
widze ze jednak to ta sama osoba pisze. pierwszym i kluczowym problemem jest wlasnie matematyka oraz niewiedza na jej temat. wszelka wiedza sportowa, psychika itd stoja na dalszym miejscu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
sven@ 808

sven@

Użytkownik
Gram od paru lat, a z podatkiem to może zagrałem z kilka... A jak już gram to mam świadomość, że te 12% mi zabierają, ale jak coś gram po kursie nominalnym 2,00 to i tak mam jakieś 80% zysku... lepiej niż lokaty i giełda... Jak pisałem, jak ma się skuteczność rzędu 70-100% podatek nie przeszkadza....
Czyli jak wcześniej grałeś u &quot;nielegalnych&quot; to Twoje zyski musiały naprawdę robić wrażenie, skoro masz takie &quot;dobre wyniki&quot; z podatkiem?
Czy kilka lat temu nie przywiązywałeś ( w sumie jak teraz także) uwagi czy masz zabierane te 12% czy nie? ????
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Czyli jak wcześniej grałeś u &quot;nielegalnych&quot; to Twoje zyski musiały naprawdę robić wrażenie, skoro masz takie &quot;dobre wyniki&quot; z podatkiem?
Czy kilka lat temu nie przywiązywałeś ( w sumie jak teraz także) uwagi czy masz zabierane te 12% czy nie? ????
Nigdy nie grałem nielegalnie. Miałem na myśli, że u polskich buków zawsze polowałem na grę bez podatku np w piątki w Totolotku, w Fortunie z okazji MŚ itd.... Parę lat temu to były początki i miałem olbrzymie straty, a w drugim roku wychodziłem na 0. Zresztą grałem wtedy chwalonymi w tym wątku strategiami: dużo, tanio, tesco... ????
widze ze jednak to ta sama osoba pisze. pierwszym i kluczowym problemem jest wlasnie matematyka oraz niewiedza na jej temat. wszelka wiedza sportowa, psychika itd stoja na dalszym miejscu.
Tadzin tu się właśnie nie zgadzamy, w tym punkcie... Być może po prostu nie ma prawdy obiektywnej tylko każdy człowiek jest inny i strategię gry powinien pod to opracowywać... U mnie zawsze głównym problemem była psychika, a nie matematyka... ???? Zauważyłem zresztą, że dla naprawdę dużej ilości osób to jest kluczowy problem...
Jednak jest to jakiś poziom dyskusji merytorycznej bo zdaję sobie sprawę, że każdy typer ma do tego inne podejście. Dla mnie od najważniejszych czynników do najmniej ważnych to przedstawia się tak:
1. Wiedza Sportowa
2. Psychika
3. Matematyka

Masz oczywiście prawo do odmiennych poglądów..., ale moje zdanie jest takie jak wyżej...
 
mjaurvcein 25,1K

mjaurvcein

Użytkownik
1. Wiedza Sportowa
2. Psychika
3. Matematyka
Czyli o tym czy zagrasz dany zaklad w pierwszej kolejnosci decyduje Twoja wiedza na temat danego meczu. Pozniej forma psychiczna (ciekawe o co tu chodzi).
A dopiero na samym koncu kursy i szacowanie prawdopodobienstwa?
 
C 82

chriskola

Użytkownik
Nigdy nie grałem nielegalnie. Miałem na myśli, że u polskich buków zawsze polowałem na grę bez podatku np w piątki w Totolotku, w Fortunie z okazji MŚ itd.... Parę lat temu to były początki i miałem olbrzymie straty, a w drugim roku wychodziłem na 0. Zresztą grałem wtedy chwalonymi w tym wątku strategiami: dużo, tanio, tesco... ????
Ale jaka to strategia. Zrozum w końcu granie dużej ilości spotkan to nie jest żadna strategia. Po prostu jeżeli masz spotkanie gdzie opłaca się je zagrać względem prawdopodobieństwa to grasz i im jest tych spotkan więcej tym bardziej zmniejsza się wariancja i szansa na go ze będziesz pod kreska.
Zrozum w końcu, ze to ze analizujesz sobie mecz 1 na miesiąc nie zwiększa Twojej skuteczności a pardaksalnie takie granie jest bardziej niebezpieczne ze względu na wariancję właśnie.
Po drugie któryś raz piszesz ze grasz ligę mistrzów, mistrzostwa świata etc. W takich meczach nie ma błędów praktycznie żadnych w liniach 1x2, handi overach, a Ty twierdzisz, ze trafisz 70-90% po kursie 2.
Na całych mistrzostwach w polskich bukach to pamiętam tylko, ze w meczu Anglików było jakiś czas około 1.7 na więcej różnych (nie pamietam w którym meczu) gdzie kursy np. W toto etc były 1.3.
I niby value tylko dodaj podatek i kurs już miałeś 1.5 około a unibet przykładowo miał 1.43. Jakieś value może być.
Value o jakim Ty mówisz, podając skuteczność i kurs to może się zdarzyć jakby buk wystawił kurs na odwrót.
Wszystkie mistrzostwa są wystawione dobrze zazwyczaj, nie mówię ze nie można mieć dodatniego yieldu na tym, ale sam mówisz, ze grałeś wtedy w promocji bez podatku(!!!). Odejmij 12% i już widzę jak na lidze mistrzów i ms osiągasz yield 40% ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
S 25,4K

sobolekk

Użytkownik
Czlowieku matematyka to podstawa w bukmacherce. Myslisz czlowieku ze ludzie ktorzy wystawiaja kursy nie maja tej wiedzy sportowej?.... oceniaja prawdopodobienstwo wystapienia danego zdarzenia i na tej podstawie wystawiaja kursy... I teraz jest kwestia tego o ile lepiej od bukmachera potrafisz oceniac to prawdopodobienstwo... jezeli myslisz ze oceniasz to prawdopodobienstwo na jednym meczu lepiej od bukmachera az o tyle % to jestes po prostu zalosny.. tyle w temacie
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
bmw14.5 612

bmw14.5

Użytkownik
Czlowieku matematyka to podstawa w bukmacherce. Myslisz czlowieku ze ludzie ktorzy wystawiaja kursy nie maja tej wiedzy sportowej?.... oceniaja prawdopodobienstwo wystapienia danego zdarzenia i na tej podstawie wystawiaja kursy... I teraz jest kwestia tego o ile lepiej od bukmachera potrafisz oceniac to prawdopodobienstwo... jezeli myslisz ze jestes lepszy od bukmachera w dlugim okresie o 50% to jestes po prostu zalosny
Gdy gry na pieniądze zależały od matematyki (a obstawianie taką grą właśnie jest) to należałoby zainwestować w super komputer i czekać na zwrot z inwestycji :sun:
Mógłbym napisać, że żal mi ludzi, którzy tej tezy się trzymają i w nią niezłomnie wierzą (że bukmacherka to matematyka) ale akurat jest odwrotnie - niech sobie grają i sponsorują bukmacherów, itp.
Śmieszy mnie to, gdy ktoś szuka źle wystawionych kursów albo twierdzi, że wystawiający kursy są jakimiś bogami i nigdy się nie mylą. Że kursy w LM, LE, na MŚ i ME są wystawione prawidłowo, a na egzotycznych rozgrywkach i sportach już nie!
Wszystkie kursy są szacunkowe, oparte na statystyce i tym co już było.
Tyle tylko, że co nie nie jest, nie pisze się w rejestr.
Wszystkie kursy są z d...y, gdy okaże się (ale po meczu) że Real nie wygrał z Alaves, Barcelona z Betisem itp., itd.
Nawet jak ktoś napisze, że kursy były wystawione dobrze, tylko faworyci zawiedli, to co to zmienia?
Bukmacherzy są zawsze na wygranej pozycji, bo żyją z marży. Tak samo jak kasyna, salony gier, biura maklerski, brokerzy. Dla nich ważna jest marża pomnożone przez ilość grających.
Gracze zawsze są na straconej pozycji, nawet gdy grają bez podatku.
A z podatkiem to już w ogóle KAPLICA.
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
C 82

chriskola

Użytkownik
To, ze bukmacher żyje z marzy w ogóle nie ma znaczenia, zupełnie inny temat.
To co piszesz, ze barca przegra jest tez bez sensu bo o to właśnie chodzi, ze statystycznie wygrywa 80% i właśnie te 20% przegra.
Kiedy grasz kurs właśnie na barce płaska stawka to będziesz w plecy właśnie przez marże buka.
Jak natomiast na ten mecz zamiast 1.2 miałbyś wystawiane 1.3, to przy tych samych wynikach masz zysk bo kurs jest opłacalny. Czego nie rozumiesz tutaj?
Mnie śmieszy to, co Ty mówisz. Bukmacherka to nie matematyka, to oświeć nas i powiedz czym jest?
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Panowie naprawdę niech każdy gra co chce, jak chce i za ile chce... Ja nie prowadzę tu rozważań akademickich i teoretycznych, a mam wrażenie, że takie tu są (w sumie zapomniałem, że to dział dla początkujących...). Ja opisałem mniej więcej swoją strategię gry, a właściwie strategię jaką bym chciał grać bo z braku czasu nie gram za często... Dla mnie liczy się tylko to, że wychodzę na tym na plus przez ostatnie kilka lat... U paru buków mam tak, że każdy bet z ostatnich 20 czy 30 jest rozliczony na plus - oczywiście w okresie rocznym. Gram mało, ale jak już gram to staram się dokładnie przewidzieć...
Wiem, że buki dysponują całą rzeszą analityków, ale od czasu do czasu i oni się mylą... I chcecie mi tu coś udowodnić, bo nie mieści wam się to w głowie, szczególnie koledze chriskola, a ja nie piszę, że sobie tak grałem w zeszłym miesiącu i jestem na plus bo to by było właśnie żałosne, ale tą strategią gram od 2014 r czyli już 4 lata... i każdy rok kończę na zielono... Więc nie rozmawiacie z osobą, która coś sobie założyła i się wymądrza tylko z osobą, która to przetrenowała...
I jeszcze dodam, co do polskich buków, że czasami wystawiają nawet z podatkiem kursy lepsze niż bet365 czy pinek...
Przez właśnie takie hejtowanie, obrażanie mnie jaki to jestem żałosny i głupi odechciało mi się w tym roku kontynuować temat w dziale kupony bo nie dość, że nikt nie pomaga to jeszcze szkodzi bo nie dość, że człowiek się denerwuje samą grą to jeszcze musi wysłuchiwać obelg... Paradoksalnie im lepiej mi szło tym było ich więcej... To tragedia na tym forum, że ludzie tak się wzajemnie obrażają zamiast pomagać ograć buki. Oczywiście nie wszyscy, ale naprawdę jest wielu takich...
Naprawdę już kończę tutaj wątek... Pozdrawiam...
Dzięki bmw, że zajrzałeś tutaj i się wypowiedziałeś bo czułem się jak bym co niektórym świat przewrócił do góry nogami z ich wyobrażeniami na temat bukmacherki... ????
 
C 82

chriskola

Użytkownik
Dobra to na koniec wklej screenshoty te serie 20 - 30 typów po kursach 2 z ostatnich 4 lat, z buków polskich, z historii konta; zakryj sobie stawki i na tym skończmy dyskusje.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Gdy gry na pieniądze zależały od matematyki (a obstawianie taką grą właśnie jest) to należałoby zainwestować w super komputer i czekać na zwrot z inwestycji :sun:
No właśnie nic dodać, nic ująć... ale w dziale &quot;kupony&quot; co i rusz wpada taka gwiazdka z &quot;super systemem&quot; i po miesiącu albo 2 gaśnie tak szybko jak się zapaliła... ????
Dobra to na koniec wklej screenshoty te serie 20 - 30 typów po kursach 2 z ostatnich 4 lat, z buków polskich, z historii konta; zakryj sobie stawki i na tym skończmy dyskusje.
Hahahaha - wiedziałem, że na końcu to napiszesz... Postawiłem sobie w myślach na to bet nawet... Zawsze się kończy na tym... Zamiast kuponów zapraszam do zapoznania się z moim tematem prowadzonym w 2017 r. - tam będziesz miał każde zdarzenie, każdy kurs i wszystko rozliczone...
 
mjaurvcein 25,1K

mjaurvcein

Użytkownik
No właśnie nic dodać, nic ująć... ale w dziale &quot;kupony&quot; co i rusz wpada taka gwiazdka z &quot;super systemem&quot; i po miesiącu albo 2 gaśnie tak szybko jak się zapaliła... ????

Hahahaha - wiedziałem, że na końcu to napiszesz... Postawiłem sobie w myślach na to bet nawet... Zawsze się kończy na tym... Zamiast kuponów zapraszam do zapoznania się z moim tematem prowadzonym w 2017 r. - tam będziesz miał każde zdarzenie, każdy kurs i wszystko rozliczone...
Tak calkiem btw, przegladam sobie ten Twoj temat, bez hejtu, z ciekawosci, bo w teorii i wiedzy o zakladach jestes w lesie ale moze i tak wygrywasz.
Tylko sa tam statystyki roku 2017 ale nie widze nigdzie poprzednich. Pewnie sa tylko nie widze. Podrzuc linka jakiegos do posta ze statami za 2016 i 2015.
 
C 82

chriskola

Użytkownik
No i wrzuciłeś screen na którym masz 9 trafień nie wiadomo jakich kursów i dodatkowo 80% z nich jest z jednej daty. Tez mogę wrzucić coś takiego z 3 dni gdzie mam 15/15.
Mówisz ze grasz 20 zakładow w roku i wrzucasz screen z 8 kuponami z tej samej daty.
 
Do góry Bottom