>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

Tydzień 46: Champaign, Pune, Santiago, Toyota, Brescia.

Status
Zamknięty.
W 151,7K

wielki_gracz

Forum VIP
Dyscyplina: Tenis - Challenger mężczyźni singiel, Santiago 2 (Chile), ziemna
Godzina: 23:00
Spotkanie: Thiago Monteiro - Nicolas Jarry
Typ: 2
Kurs: 1,93
Bukmacher: 1xbet
Analiza:
Jest to spotkanie półfinałowe na tym turnieju. W tamtym sezonie Monteiro również osiągnął tutaj półfinał, w którym przegrał z Brazylijczykiem Dutra Da Silva kreczując w 1 secie przy stanie 5-0 w gemach. Jarry z kolei w tamtym roku występował tutaj z dziką kartą ale przegrał zaraz w pierwszym spotkaniu z Brazylijczykiem Sorgi 0-2 (6-7 , 3-6). W tegorocznym turnieju po drodze do tego półfinału Brazylijczyk Monteiro pokonał w swoim pierwszym spotkaniu Hiszpana Marti 2-1 (5-7 , 6-4 , 6-3) następnie wygrał z Hiszpanem Carballes Baena 2-1 (5-7 , 7-6 , 6-2) i w ćwierćfinale ograł Argentyńczyka Berlocq 2-1 (6-3 , 0-6 , 6-4). Nicolas z kolei po drodze do półfinału wygrał z Argentyńczykiem Corią 2-0 (6-4 , 6-4), Chilijczykiem Lama 2-0 (7-6 , 6-2) i w ćwierćfinale z Kolumbijczykiem Galanem Riveros 2-0 (6-4 , 6-2). W tym spotkaniu idę w stronę zawodnika gospodarzy, który urodził się i mieszka właśnie tutaj w Santiago. Jarry jest tutaj dla mnie faworytem i z pewnością przed własną publicznością marzy mu się zagrać w samym finale. Chilijczyk w ciągu tego ostatniego roku zrobił bardzo duże postępy i jest dużo lepszym graczem niż na zeszłorocznym turnieju. W zasadzie bez większych problemów doszedł do tego półfinału ogrywając każdego ze swych rywali 2-0. Thiago z kolei spędził na korcie więcej czasu i w każdym spotkaniu zagrał 3 sety. Jednak to tutaj nie powinno mieć znaczenia, bo obaj są młodymi zawodnikami i szybko się regenerują. Może Monteiro spędził więcej czasu na korcie ale z kolei miał więcej czasu na odpoczynek przed tym spotkaniem, bo swój ćwierćfinałowy pojedynek rozgrywał 4 godziny wcześniej niż Jarry. Ja tutaj gram na Nicolasa, bo jednak on na tych kortach trenuje, zna je doskonale i zagra przed własną publiką, co dodatkowo będzie go motywować. Do tego jest w dobrej formie i myślę, że jest w stanie wygrać cały ten turniej w Santiago.
✅ 0-2 (2-6 , 2-6)
 
G 1,5K

gaevicisti

Użytkownik
Mam odmienne zdanie. Owszem, Monteiro grał tutaj trzy sety w każdym ze spotkań, ale popatrzmy, z kim on grał. Marti - ok, tutaj może trochę słabo, ale pamiętajmy też, że to był pierwszy mecz Monteiro na ziemi od 1.08 (!!!), zatem minęło prawie 3,5 miesiąca, do tego poprzedni turniej jaki rozgrywał, to challenger w Shenzen w Chinach - druga strona globu, jakby nie patrzeć; dalej Carballes Baena, który w tym sezonie pogrywa naprawdę dobrze i wrócił niedawno do pierwszej setki, jeśli dobrze kojarzę (teraz już w niej nie jest, ATP 108). Na końcu zawsze groźny Berlocq, który potrafi pogrywać nawet na poziomie ATP 250. I w tym spotkaniu widziałem cały trzeci set. Nie wiem, co się w drugim podziało, ale czasami się takie rzeczy zdarzają, że ktoś po wygraniu pierwszej partii w drugiej przegrywa sromotnie i to mogła być jedna z tych rzeczy - człowiek się za bardzo rozluźnia, ciężko zebrać myśli i się skupić, set szybko odjeżdża i siada motywacja do walki w nim, zwłaszcza na tak morderczej nawierzchni, jak ziemia. Jak najbardziej prawdopodobny scenariusz zwłaszcza, że to Argentyńczyk był faworytem. Zresztą w meczu z Baeną Monteiro także był dogiem, to tak swoją drogą. No, ale odnośnie meczu z Berlocqiem jeszcze - widziałem ten trzeci set i Monteiro zagrał świetnie. Na serwisie nie do ruszenia. Szybka gra bez kompleksów, rozrzucał Carlosa jak chciał, znajdował świetne kąty, w dodatku on to lewa ręka i topspinowe zagrania a&#39;la Nadal, więc jak trafia, to wygląda to imponująco, bo w przeciwieństwie do Hiszpana on w defensywę się za bardzo nie bawi, a po prostu strzela.
Z kim zaś wygrał Jarry? Coria, który nigdy nie przebił się nawet do drugiej setki, rodak Lama, który próbuje odbudować swój ranking i, przynajmniej na ten moment, na pewno jest gorszy, oraz Galan Riveros. Gość, który dryfuje pomiędzy ITF-ami a challengerami, przy czym by grać w tych drugich, wciąż musi z reguły przechodzić przez kwalifikacje. Nie widzę odnośnika, żeby Kolumbijczyk dostał dziką kartę, a więc oznacza to, że obsada była na tyle słaba, że gość z rankingiem 308 dostał się do głównej drabinki odkopowo (w sumie końcówka roku, wielu już odpuszcza, nie powinno to dziwić; niejako sezon ogórkowy w tenisie). No podsumowując to tak średnio z tymi rywalami Jarrego. Dodam tylko, że w każdym z tych meczy Chilijczyk był wyraźnym faworytem buków, widełki kursów biorąc pod uwagę wszystkie 3 mecze to ~1,25-1,40.
Jak dla mnie Monteiro jest lepszym tenisistą od Jarrego. Przyznaję się bez bicia, że akurat Chilijczyka tutaj nie widziałem, ale widziałem troszkę Brazylijczyka i wystarczy mi to, bo wiem, jakie są możliwości obu panów. Argument o graniu u siebie i handicapie w związku z tym można sobie wsadzić między bajki, jak dla mnie jedyną rzeczą, która może tutaj sprawić, że Monteiro przegra, to zła dyspozycja dnia lub zmęczenie, bo w istocie sie tutaj nagrał solidnie - 2,5h, 3h, 2h. Ale organizm młody, jest szansa, że da radę. W każdym razie argumenty, które przedstawiłeś, nie mają najmniejszego przełożenia jak dla mnie i nawet, jeśli Jarry wygra, to nie sprawi to magicznie, że Twoja analiza okaże się słuszna. Można wygrać pieniądze a być w cholernym błędzie, można myśleć dobrze a utopić pieniądze, zwłaszcza w indywidualnym sporcie, jakim jest tenis - bo w pewnych sytuacjach pewnych rzeczy przedmeczowo się NIE PRZEWIDZI.
Nie chcę rzucać oskarżeniami, bo nie znam Cię, ale jednak będąc tu na forum siłą rzeczy widuję Twoje wpisy i wydaje mi się, że nie oglądałeś ani minuty tego turnieju, a przynajmniej spotkań obu panów; Twój tok myślowy jest bardzo wyraźny i można go zawrzeć tak: hm, gość 3x z rzędu stracił seta =&gt; męczy się na tym turnieju; drugi gość 3x z rzędu 2:0 =&gt; wow, co za forma; w dodatku gra w swoim kraju, ba, w swoim mieście, a jaki kurs fajny, przecież on to wygra.
No niekoniecznie.
Monteiro @ 1,86 Fortuna
 
master. 1K

master.

Użytkownik
Hemery vs Ebden
Hemery @ 2.50 STS

Noc jest to i STS śpi.
Francuz w Japonii się czuje jakby całe dzieciństwo zajadał się ryżem.
Finał w Kobe, Finał w Toyocie ulala
Ebden też niby forma na Mastersa. Tydzień temu też była świetna, a nie pozwoliło mu to uniknąć porażki w dwóch setach właśnie z Hemerym (6:4 6:3).
Ebden wczoraj prawie przegrał z Hurkaczem, kto oglądał ten wie... Polak dwa razy miał go przełamanego w 2 i 3 secie..
Calvin nieziemsko trzyma serwis a do tego bardzo dobrze gra z końcowej linii. Generalnie widać, że popracował nad głową i teraz już nie prezentuje jeb jeb booom siatka jeb jeb aut tylko potrafi toczyć wymiany po 20 i więcej uderzeń.
Calvin wczoraj 2 raz pokonał Millmana bez problemów a dzisiaj bez problemów pokona Ebdena !
Polecam.
BTW. I&#39;m back ????
 
juras333 802

juras333

Użytkownik
Przez cały turniej się na niego czaiłem, ale postawiłem dopiero dzisiaj i akurat wtopa :p Trochę szczęścia brakło, ale kangur (którego właściwie nie powinno tutaj być po wczorajszym meczu) zagrał też całkiem przyzwoicie ???? tak to już jest
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom