>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

To nie kwestia szczęścia ...

Status
Zamknięty.
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 111
Piłka nożna - Ekstraklasa
13.05.2018, niedziela, godz. 18:00
Spotkanie: Wisła Kraków - Lech Poznań
Typ: Lech Poznań
Kurs: 2.20
Stawka: 25 zł
Bukmacher: Betclic
Cała Wisła Kraków zależna jest od jednego zawodnika - to Carlitos Lopez, pauzujący w dzisiejszym spotkaniu. Lech już praktycznie bez presji. Swoje dostali po ostatnim meczu z Jagą, wszyscy ich już skreślili więc jak to bywa w naszej kopanej ... wszystko jest jeszcze możliwe. Skład Lecha wydaje się najsilniejszy z możliwych.
Wynik: 1-1
Strata: 25 zł
No ja pier... . Dwa typy weekendowe w plecy przez stracone bramki w ostatniej minucie meczów. Zamiast mieć 65 zł, straciłem 75 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 114
Piłka nożna - Ekstraklasa
19.05.2018, sobota, godz. 18:00
Spotkanie: Arka Gdynia - Śląsk
Typ: Śląsk lub remis
Kurs: 1.68
Stawka: 25 zł
Bukmacher: Unibet
Typ tak dla rozrywki. Śląsk kończy sezon w dobrej formie, dyspozycji natomiast Arka w kiepskiej. Dla zawodników Arki jest to tylko mecz do rozegrania tym bardziej ze wielu z nich nawet może się specjalnie nie starać gdyż wiadomo że władze nie interesują się podpisaniem nowych kontraktów. Ciężko w tej sytuacji o motywację czy wolę walki bo jeśli umowa się kończy to taki zawodnik będzie się starał przede wszystkim nie złapać żadnej kontuzji bo nie znajdzie wtedy nowego klubu. Wiadomo również że i charyzmatyczny trener odchodzi. Śląsk natomiast złapał fajną formę i myślę że dziś na luzie również sobie spokojnie zagra tak jak w poprzednich meczach. Uważam że nie powinien tego meczu przegrać.
Wynik: 0-1
Zysk: 17 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 115
Piłka nożna - Serie A
20.05.2018, niedziela, godz. 20:45
Spotkanie: Lazio - Inter
Typ: over 2,5
Kurs: 1.58
Stawka: 50 zł
Bukmacher: Unibet
Bardzo ciekawe spotkanie

To będzie bitwa o Ligę Mistrzów w Rzymie. Drużyna lepsza w pojedynku Lazio kontra Inter powróci do elitarnych rozgrywek. Remis premiuje awansem Biancocelestich. Trzy dni przed pierwszym gwizdkiem wykupione zostały 64 tysiące biletów na ten mecz. 10 tysięcy kibiców na trybunach będzie trzymać kciuki za Inter.

W podstawowym składzie Lazio ma wystąpić Stefan de Vrij.Holender przenosi się po sezonie do Interu i dla jego najbliższej przyszłości lepszym rozstrzygnięciem byłaby porażka obecnego klubu. Trener Simone Inzaghi wierzy jednak w czyste intencje swojego najważniejszego obrońcy. Przez cały tydzień wrócić do pełni sił próbował Ciro Immobile. Nieobecny w dwóch poprzednich spotkaniach napastnik Lazio nie powinien sobie pozwolić na absencję. Do wykonania ma za jednym zamachem dwa zadania. Musi pilnować czwartego miejsca zespołu i swojego prowadzenia w klasyfikacji strzelców. Po drugiej stronie boiska stanie wicelider rankingu Mauro Icardi, nad którym Immobile ma gola przewagi.

Klubowa przyszłość Stefana de Vrija wywołała sporą burzę we włoskich mediach. Holender od przyszłego sezonu będzie reprezentował barwy Interu Mediolan, więc dziennikarze zaczęli poddawać pod wątpliwość słuszność jego występu w niedzielnym hicie kolejki.

Temat został rozdmuchany do ogromnych rozmiarów i również fani Lazio zaczęli wyrażać swoją niepewność w stosunku do profesjonalizmu zawodnika. Simone Inzaghi zamierzał podobno nie wystawiać De Vrija w wyjściowej jedenastce, lecz sprawy w swoje ręce postanowił wziąć główny zainteresowany.

Premium Sport donosi, że defensor miał odbyć spotkanie ze starszyzną drużyny, na którym zapewnił o swoim profesjonalnym podejściu i zaapelował o możliwość występu przeciwko przyszłemu pracodawcy. De Vrij podobno zagwarantował, że zrobi wszystko, aby zwycięsko pożegnać się z ekipą Orłów. No nie byłbym tego taki pewien. Chyba jednak może robić wszystko by w przyszłym sezonie grać w rozgrywkach Ligi Mistrzów o czym każdy piłkarz marzy. Jeśli de Vrij nie zagra to defensywa Lazio traci baaardzo dużo na jakości, jeśli zagra de Vrij to ten i tak postara się o to żeby Inter wygrał.

Walka o tytuł króla strzelców plus sytuacja z de Vrijem sprawiają że jestem przekonany o fantastycznym widowisku pełnym emocji i zwrotów akcji.
Wynik: 2-3
Zysk: 29 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 117
Piłka nożna - II Liga Polska
26.05.2018, sobota, godz. 17:00
Spotkanie: Garbarnia Kraków - Warta Poznań
Typ: Garbarnia
Kurs: 2.38
Stawka: 25 zł
Bukmacher: Unibet
Warta już pewna awansu do I ligi (choć tutaj jest jeszcze kwestia licencji).
Garbarnia jeszcze walczy a biorąc pod uwagę choćby tabele tylko za 2018 rok to przewodziliby w tabeli. Ostatnie mecze także pokazują świetną formę drużyny. Ale w sumie ja nie o tym kto w jakiej jest formie. Oczywiście to że mają zawodnicy Garbarni jasny cel to jedno ale mają również jeszcze jeden powód. Chodzi o baraże do II Ligi w sezonie 15/16 w którym to doszło do skandalu gdy właściciel Warty Jakub Pyżalski zbeształ, zwyzywał kilku zawodników Garbarni a najbardziej Borovicanina. W sumie to całe spotkanie najeżdżał na przeciwników, na wielu zawodników. Filmik z tego zdarzenia zresztą jest dostępny na YouTube. Do dziś sprawa ciągnie się w sądzie odnośnie tamtego wydarzenia. Wielu z zawodników doskonale pamięta tamto prowokacyjne zachowanie, Petar Borovianin, który oberwał najmocniej, nadal gra w Krakowie. Nie mam wątpliwości, że dodatkowa motywacja na to spotkanie u zawodników gospodarzy musi się pojawić.
Jestem tez przekonany że piłkarze Warty już świętowali awans. Na pewno jeśli nie w gronie pracowników klubu to we własnym gronie polało się piwo, wódka i inne trunki. Nie jesteśmy zachodem żeby umieć się powstrzymać od tego typu okazji aż do zakończenia sezonu. W ekstraklasie wcześniejsze świętowanie jest normą a co dopiero w II lidze.
Wynik: 1-1
Strata: 25 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 118
Piłka nożna - mecz towarzyski
28.05.2018, poniedziałek, godz. 20:45
Spotkanie: Włochy - Arabia Saudyjska
Typ: over 2,5
Kurs: 1.68
Stawka: 100 zł
Bukmacher: Unibet
Ostatni typ w tym miesiącu. Teraz to już czekam na MŚ. No chyba że coś ciekawego się znajdzie w meczach towarzyskich.
Sprawdziłem sobie co powiedział na konferencji przedmeczowej nowy trener Włochów Roberto Mancini.
Cytaty z konferencji:
&quot;Oczekuję entuzjazmu i chęci bawienia się jutro. Gra w drużynie narodowej jest piękna i ważna dla tych, którzy debiutują, bo to ważny moment w ich życiu&quot;
&quot;Spędziliśmy razem trzy dni, chłopcy dobrze się spisali chociaż zakończyliśmy sezon i jest zmęczenie. Ważne by dobrze zacząć, ale także dobrze się bawić i grać w piłkę&quot;
&quot;Kto zacznie? Bramkarz jest jedyną pozycją jaką znam na pewno, zacznie się Donnarumma&quot;

Często używał słów: zabawa, dobrze się bawić, grać piłką, swoboda, luz. To dobrze, mi to odpowiada bo wiem że grający na luzie zawodnicy potrafią sprawić fajne widowisko sportowe ale i wiem że obrońcy są bardziej podatni na błędy. Wcale bym się nie zdziwił gdyby stracili jakąś bramkę. Trener Arabów na pewno przygotował jakieś interesujące zagrania np przy rzutach rożnych, które mają zaskoczyć przeciwników na zbliżających się MŚ. Arabia Saudyjska już 14 czerwca rozpoczyna MŚ w inaugurującym pojedynku z Rosją. Kadra Arabów składa się z zawodników grających tylko w ich lidze więc poziom nie będzie wyjątkowo duży ale mogą w ten sposób zaskoczyć.
Włosi mogliby się postarać o zagranie miłego dla oka futbolu i wygrać dość wyraźnie co choć w małym stopniu poprawiło by nastroje wśród kibiców. Nie można również zapomnieć że kilku zawodników dziś otrzyma szansę debiutu więc mają na pewno dobrą motywację żeby się pokazać z dobrej strony na tle słabego przeciwnika. Wtedy być może dostaną więcej szans żeby pokazać się na tle kolejnych sparingpartnerów jakie jeszcze w ciągu kilku kolejnych dni czekają reprezentację Włoch czyli Francję i Holandię.
Wynik: 2-1
Zysk: 68 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Podsumowanie miesiąca Maj 2018

Statystyki Maj 2018:
Ilość typów: 20
Trafione: 10
Nietrafione: 10
Skuteczność: 50%
Średni kurs: 1.86
Suma stawek: 875 zł
Suma wygranych: 877,50 zł
Zysk/Strata: 2,50 zł
Yield: 0,29%
Statystyki wszystkich typów od początku tematu:
Ilość typów: 118
Trafione: 66
Nietrafione: 50
Zwroty: 2
Skuteczność (bez zwrotów): 57%
Średni kurs: 1.82
Suma stawek : 7275 zł
Suma wygranych: 7558,25 zł
Zysk/Strata: 283,25 zł
Yield: 3,89%
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 119
Piłka nożna - mecz towarzyski
6.06.2018, środa, godz. 19:00
Spotkanie: Norwegia - Panama
Typ: Norwegia
Kurs: 1.70
Stawka: 50 zł
Bukmacher: Unibet
Lars Lagerback powoli robi porządki w drużynie norweskiej. Drużyna ledwie 3 dni temu wygrała w Islandii mecz towarzyski 3-2 z uczestnikiem MŚ. W marcu pokonali w meczu towarzyskim innego uczestnika MŚ Australię 4-1. Tym razem przyjdzie im się zmierzyć z najsłabszym uczestnikiem MŚ drużyną Panamy. Drużyna która w swoich szeregach ma kompletnych anonimów. Tylko 4-rech graczy gra w ligach europejskich i to w drużynach rezerw – m. in. Genku jak i w rezerwach Deportivo La Coruna. Podopieczni Hernána Darío Gómeza zakwalifikowali się na wielką światową imprezę dzięki wpadce Stanów Zjednoczonych w ostatniej kolejce zmagań do mundialu oraz jeszcze słabszej postawie Hondurasu. W sumie to bramkę którą strzelili na wagę awansu tez widział tylko sędzia bo żadna kamera nie jest w stanie określić czy padł gol. Spodziewam się że zespół na MŚ dostanie szybkie trzy gongi i wróci do domu.
W tym meczu liczę na reprezentację Norwegii i ich trenera. Po tym co trener osiągnął z drużyną Islandii i jak ją prowadził, spodziewam się podobnych efektów z obecnie prowadzoną drużyną. W tym roku jak na razie 3 mecze i same zwycięstwa. Trener buduje sobie drużyną na kwalifikację do EURO 2020. Lagerback został zatrudniony w lutym zeszłego roku i na początku szukał odpowiednich osób do kadry. Ten rok widać że zaczął bardzo dobrze, ze coś się krystalizuje. Oczekuje dobrej gry, w szczególności że grają u siebie i spokojnego zwycięstwa nad słabiutką ekipą. Dla zawodników norweskich na pewno motywujące byłoby pokonanie jakby nie patrzeć uczestnika MŚ.
Wynik: 1-0
Zysk: 35 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 120
Piłka nożna - MŚ
14.06.2018, środa, godz. 17:00
Spotkanie: Rosja - Arabia Saudyjska
Typ: Rosja strzeli ponad 1,5 gola
Kurs: 1.70
Stawka: 75 zł
Bukmacher: Unibet
Mimo przygotowań skoncentrowanych wokół mistrzostw gra drużyny Rosyjskiej cały czas się nie klei, a Stanisław Czerczesow z uporem maniaka powtarza, że „nie ma żadnych problemów”. Dziennikarze rosyjscy również nie pomagają swojej ekipie jak choćby to było w przypadku gdy my organizowaliśmy Euro. Mimo kiepskich wyników drużyny prowadzonej przez Smudę dziennikarze nie chcieli dodatkowo paraliżować zawodników i po za jednym portalem, który wszystkie przygotowania wyśmiewał reszta raczej się wzbraniała od tego typu krytyki. W Rosji podejście jest całkiem inne. Po porażce z Austrią 0:1 kibice i dziennikarze nie zostawili na piłkarzach i trenerze suchej nitki: &quot;Dlaczego czepiacie się trenera?! Człowiek daje z siebie maksimum. Drużyna wyszła na boisko, czego jeszcze chcecie?!&quot;, &quot;Rosyjski zespół przypomina samochód pędzący w ścianę. Każdy widzi i rozumie, co się dzieje, ale nikt nic nie robi&quot;, &quot;Została nam tylko modlitwa&quot;, &quot;Przynajmniej znalazło się w naszym małym kraju tych 11 osób&quot;, &quot;Czerczesow to naśladowca Gorbaczowa w footballu&quot;, &quot;Przejdziemy do historii jako pierwsza europejska drużyna, która nie wyszła z grupy na mundialu grając u siebie&quot;, &quot;Z taką grą mamy szanse zremisować z Arabią Saudyjską&quot;, &quot;Rekord za rekordem. Strach pomyśleć, co będzie dalej&quot;, &quot;Znów w plecy. Ale stabilność to przecież znak mistrzostwa&quot; – takie hasła przewinęły się przez rosyjskie media po niedawnej porażce z Austrią.
A to nie pierwszy raz aż tak słabo oceniają szansę na jakikolwiek sukces. Ledwo 3 miesiące temu po porażce z Brazylią w bardzo kiepskim stylu niemal zaczęto wyrzucać trenera za drzwi. Mimo to trener pozostał na stanowisku i zachowuje chłodną głowę wciąż mówiąc o ciężkich przygotowaniach. W sumie właśnie z tych przygotowań trener Czerczesov jest najbardziej znany. Wszyscy w Rosji liczą że nie przedobrzy i rzeczywiście piłkarze będą świetnie przygotowani a przede wszystkim zadba o świeżość swoich podopiecznych w najważniejszym okresie.
Arabię Saudyjską na przestrzeni ostatniego roku prowadziło trzech szkoleniowców. Na MŚ wprowadził ich Bert van Marvijk jednak po tym gdy bez konsultacji z nim zwolniono członków jego sztabu szkoleniowego postanowił odejść. Zespół przejął Edgardo Bauza, który z kolei wytrzymał na stanowisku jedynie 68 dni. Po nim przyszedł były trener reprezentacji Chile (to przez fatalne wyniki z tym trenerem Chile nie awansowało na MŚ) Juan Antonio Pizzi. Bert Van Marwijk awansował z drużyną stosując taktykę defensywną, Pizzo próbuje na zespole wymusić grę znacznie ofensywną co zresztą nawet pokazują rozegrane sparingi. W tym roku kalendarzowym rozegrali tych sparingów aż 9 – najwięcej ze wszystkich uczestników MŚ. Ale tu nie ma się co dziwić władzom że zapewnili taką ilość i to z mocnymi ekipami jak Niemcy, Włochy czy Belgia (z pewnością musieli sporo zabulić Arabowie za takich sparingpartnerów). Zdecydowana większość zawodników powołanych występuje w rodzimych rozgrywkach, w którym poziom nie jest zbyt wygórowany. Każdy się zastanawia dlaczego zawodnicy nie grają w innych ligach. Ano dlatego że Arabowie we własnych rozgrywkach płacą niebotycznie wysokie pieniądze. Nikt na świecie za tak prezentowany poziom zawodników nie da takich kontraktów stąd wolą siedzieć w swojej lidze. Federacja kraju próbowała coś wskórać żeby zawodnicy mogli poczuć europejskiej piłki i postanowili podpisać umowę z władzami La Liga w ramach, której przyjmą kilku reprezentantów do swoich klubów. Oczywiście nie za darmo. Kilka klubów zgodziło się na ten ruch dzięki czemu przytulili sporą ilość gotówki. A jak wyszedł ten projekt? Łącznie w klubach z hiszpańskiej elity i na jej zapleczu ulokowano aż dziewięciu zawodników, a w mundialowej kadrze znalazło się wyłącznie trzech z nich. Ci trzej zawodnicy zaliczyli w swoich hiszpańskich klubach jedynie 3 występy co pokazało że pomysł nie był zbyt dobry. Trening nigdy nie zastąpi meczu. O tej trójki zawodników formę można się zatem obawiać.
Mam wrażenie że w początkowych minutach presja trybun może przerosnąć zawodników gospodarzy. Wcale bym się nie zdziwił gdyby nawet stracili bramkę. Jednak Rosjanie mają tą zaletę że grają u siebie i w końcowym rozrachunku tzw „ściany” im pomogą. Pomagały w Korei gospodarzom to jestem przekonany że pomogą i takiemu krajowi jak Rosja. Być może Rosjanie będą popełniać błędy w obronie, które mogą kosztować ich nawet stratę gola (a może i dwa) o co trudno może nie być biorąc pod uwagę zapędy ofensywne reprezentacji Arabii Saudyjskiej, natomiast sędziowie będą Rosjan ciągnąć za uszy. To nie jest trudne zadanie. Każda stykowa sytuacja będzie gwizdana w kierunku gospodarzy, mamy VAR więc jeśli będzie jakaś szarpanina w polu karnym choćby przy rzucie rożnym a któryś z rosyjskich zawodników upadnie to podyktują rzut karny na zasadzie videoweryfikacji. Jest wiele możliwości „pomocy” piłkarzom gdy im zbytnio nie idzie. Liczę również poniekąd na Czerczesowa, który dał się poznać w Polsce jako stonowany szkoleniowiec i dobrze zdający sobie sprawę z tego co robi. Przypomina mi się sytuacja gdy na kolejkę przed końcem rozgrywek wystawił rezerwy na mecz bodajże z Lechią Gdańsk by najlepsi zawodnicy wypoczęli przed najważniejszym meczem sezonu u siebie – mecz wygrali i tytuł wywalczyli choć wszyscy pukali się w głowę co ten chłop wyprawia. Z jednej strony trochę Smuduje (słowo pochodzi od trenera Smudy), z drugiej jednak wierzę że postawi tą reprezentację na nogi i będą w stu procentach przygotowani, wybiegani i należycie zmotywowani.
Wynik: 5-0
Zysk: 52,50 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 121
Piłka nożna - MŚ
15.06.2018, piątek, godz. 17:00
Spotkanie: Maroko - Iran
Typ: wygra Maroko
Kurs: 2.30
Stawka: 25 zł
Bukmacher: Unibet
Maroko można scharakteryzować w następujący sposób: kapitalna gra obronna (eliminacje do mundialu przeszli bez choćby straconej bramki) oraz doskonała atmosfera.
Maroko jest bezsprzecznie najlepiej zorganizowaną taktycznie drużyną z „Czarnego Lądu”. A wszystko to zasługa Hervé Renarda - Francuz jest tym typem menedżera, którego uwielbiają kibice. Żyje meczem, podpowiada, mobilizuje do dalszej walki.
Jak się tak bliżej przyjrzeć tej reprezentacji to zobaczymy że posiada naprawdę niezłych grajków, m.in Medhi Benatie (kapitan drużyny), Sofiane Boufala, Hakima Ziyecha czy Younesa Belhande. Kluby marokańskich zawodników też są warte uwagi – Getate, Schalke 04, Ajax, nawet Real Madryt, choć najlepszy strzelec Maroka w eliminacjach, Khalid Boutaib występuje na co dzień w lidze tureckiej.
W przeciągu ostatniego roku do kadry Maroka zostało powołanych 7 młodzieżowców. Szczęśliwa siódemka to rzecz jasna nie byle kto. Chłopaki już cisną w najlepszych ligach Europy – La Liga, Ligue 1, Bundesliga.
Większość kadrowiczów piłkarskie szlify zbierała w Europie, paru z nich robi przyzwoite kariery w solidnych klubach. Mają naprawdę niezłą linię pomocy z przedstawicielami Feyenoordu, Fenerbahce, Schalke czy Ajaksu. Przy tym Maroko naprawdę świetnie gra w defensywie. Teoretycznie niczego na gwałt im nie brakuje – tylko Ci grupowi rywale jacyś tacy … nie do przejścia. Mowa tu o Hiszpanii i Portugalii. Myślę że drużynę Iranu jednak pokonają.
Benatia jest kluczowym elementem tej układanki – ma najwięcej występów w kadrze, ma za sobą największe doświadczenie w europejskich pucharach, gra w najlepszym klubie. On odpowiada że całą defensywę i robi jak widać to doskonale natomiast Ziyech odpowiada za ofensywę. Wszystko się pięknie składa w całość.
Iran jak się okazuje dysponuje naprawdę dobrym atakiem. Oprócz Sardara Azmouna, którego bardzo dobra i równa forma coraz bardziej przyciąga uwagę mocnych klubów w Europie, Queiroz ma do dyspozycji takich graczy jak: Alireza Jahanbakhsh, czyli króla strzelców Eredivisie, Karim Ansarifard drugą najlepszą strzelbę w Grecji, Kaveh Rezaei jednego z najlepszych snajperów w Belgii oraz Saman Ghoddos, który zaliczył świetny sezon w Östersund. Niestety dużo gorzej wygląda sprawa z obroną. Trzon obrony będzie się składał z zawodników występujących w rodzimych rozgrywkach co jest ogromnym minusem tej drużyny. Do tego w pierwszym meczu nie wystąpi najlepszy defensywny pomocnik Saeed Ezatolahi. Nierozłączną parę stoperów do tej pory stanowili Morteza Pouraliganji i Jalal Hosseini. Jednak drugi z nich nie otrzymał powołania na mistrzostwa świata co jest bardzo szeroko komentowane przez irańską opinie publiczną. Jego pominięcie w finalnym składzie eksperci uznali za sensację. Queiroz tłumaczył, że chce postawić na młodszych zawodników. Chyba jednak to nie czas i miejsce na tego typu eksperymenty. Tym bardziej ze Queiroz stawia na żelazną dyscyplinę w obronie – przydałoby się doświadczenie. Wszyscy bez wyjątku mają bronić. Od ostatniego mundialu 4 lata temu Iran tylko w trzech meczach stracił więcej niż jedną bramkę, z czego raz w trwającym 120 minut ćwierćfinale Pucharu Azji (w regulaminowym czasie było 1:1). Przez cały azjatycki maraton eliminacyjny, rozgrywany na przestrzeni dwóch rund i dwudziestu meczów, irańscy bramkarze dali się pokonać raptem pięć razy. Nikt w Azji nie przemaszerował kwalifikacji tak pewnym krokiem. Iran ani przez chwilę nie pozostawił rywalom złudzeń, był po prostu najlepszy. Tylko co z tego skoro tak słaby poziom reprezentowały inne kraje z którymi przyszło Iranowi walczyć. Kibice Iranu liczą przede wszystkim na dwie swoje gwiazdy. Azmouna - nazwisko 23-letniego zawodnika Rubinu Kazań z jego świetnymi statystykami w reprezentacji już widnieje na listach życzeń niejednego europejskiego potentata. A drugi to Ashkan Dejagah – niestety z nim jest taki problem że ma ogromne problemy z kontuzjami. Przez ostatnie dwa lata zagrał:
29 minut dla Wolfsburga w barażu o utrzymanie w Bundeslidze;
113 minut dla rezerw Wolfsburga w Regionallidze;
14 minut dla Nottingham Forest w Championship
Queiroz od dłuższego czasu podkreślał, że jego zespół wciąż nie jest gotowy w 100% pod względem kondycyjnym, że potrzebują około 40 dni wspólnych treningów, by podczas turnieju nie wyszły braki kondycyjne. No powiem wprost że jestem zaskoczony że takie słowa skierował do opinii publicznej chyba że to jakaś podpucha.
Myślę że Portugalia i Hiszpania jako ogromni faworyci będą się niemiłosiernie męczyć z drużynami Iranu i Maroka natomiast wśród tych drugich w bezpośrednim starciu stawiałbym jednak w kierunku Maroka z dwóch powodów.
Powód 1 - ze względu na lepsza atmosferę w drużynie co podkreśla trener jak i sami piłkarze. Nie wiadomo jak zareagowali Irańczycy na brak powołania ich czołowego obrońcy. Niektórzy zawodnicy na pewno mogli się oburzyć na brak powołania Jalala Hosseiniego. Druga sprawa podczas przygotowań irańskiej reprezentacji w Stambule szef tamtejszej federacji piłkarskiej Mehdi Taj miał atak serca. Jak się okazało Taj jest skonfliktowany z selekcjonerem drużyny narodowej Carlosem Queirozem. Portugalczyk zarzuca mu brak wsparcia dla reprezentacji, jest też niezadowolony, że oferowane są mu tylko krótkoterminowe kontrakty. Poza tym denerwował się, że za jego plecami zdecydowano o odwołaniu towarzyskiego spotkania z Grecją. Za wszystko szkoleniowiec winił konkretnie Taja.
Powód 2 - Marokańczycy mają zdecydowanie lepszych obrońców. Może i organizacyjnie w obronie oba zespoły wyglądają świetnie ale lepszych zawodników z lepszych europejskich drużyn ma Maroko i to powinno zaważyć na tym że to Maroko wyjdzie zwycięsko z tej walki. Ktoś taki jak Benatia lider defensywy jest bardzo potrzebny żeby nie powiedzieć niezbędny w tak ważnych meczach. Iran nie ma się kim po prostu pochwalić w defensywie mimo że statystyki mają bardzo dobre to tak naprawdę nie mieli nawet jednego bardzo dobrego rywala, który by wypróbował przez te ich zasieki się przedostać. Patrząc na ostatni rok i z kim grali to chyba najpoważniejszy rywal to Turcja (przegrany 2-1). Po za tym grali z takimi mocarzami jak Wenezuela, Sierra Leone, Panama, Uzbekistan, Algieria czy Litwa. Choć trochę poważniejszych przeciwników miała reprezentacja Maroka i co ważniejsze wychodziła dobrze sobie radziła. Serbia (2-1), Ukraina (0-0) czy Słowacja (2-1) jednak lepsze wrażenie pozostawia.
Bez atmosfery żaden zespół nie osiągnie nic poważnego. Przy podobnych umiejętnościach w znacznej większości wygrywa zespół, który ma lepszą atmosferę – stawiam na Maroko.
Wynik: 0-1
Strata: 25 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 122
Piłka nożna - MŚ
16.06.2018, sobota, godz. 12:00
Spotkanie: Francja - Australia
Typ: over 2,5
Kurs: 1.82
Stawka: 50 zł
Bukmacher: Unibet
Australię odkąd pamiętam to na turniejach MŚ (czy nawet rok temu na pucharze konfederacji) zawsze grają fajnie dla oka i bez presji o wynik. Oni nic nie muszą. Chcą zagrać i zaprezentować się z jak najlepszej strony. Nie mają wybitnych piłkarzy ale zawsze są ogromnie wybieganym zespołem który niemal zawsze faworytom napsuje krwi. Weźmy np. wyniki sprzed 4-lech lat kiedy to trafili do bardzo ciężkiej grupy z Chile, Holandią i Hiszpania a wyniki przedstawiały się następująco 1-3, 2-3, 0-3. Co prawda wszystkie mecze w czapę ale pozostawili po sobie dobre wrażenie. Rok temu w pucharze konfederacji postawili się Niemcom przegrywając 2-3. Mobilizują się na te ekipy topowe i tym razem powinno być podobnie.
Reprezentacji Australii niestety w eliminacjach do mundialu nie najlepiej szło. Dziennikarze zwalali za każdym razem winę na trenera i jego ustawienie trójką obrońców. W końcu trener Ange Postecoglou tuż po udanych barażach i awansie na MŚ zrezygnował. Drużynę przejął Bert van Marvijk ale co ciekawe tylko i wyłącznie na czas MŚ. Po skończeniu rywalizacji w turnieju holender pożegna się z funkcją selekcjonera. Co to może oznaczać dla samego trenera i piłkarzy? No jak dla mnie to jak nic jadą przeżyć fajną przygodę. Nowy selekcjoner wrócił do ustawienia czwórką z tyłu dzięki czemu w końcu skończyła się nagonka na trenera no i na piłkarzy. Piłkarzom tez nie było w smak wysłuchiwania w mediach jacy to są do niczego. Wrócili do tego co umieją najlepiej. Tą przygodę powinni rozpocząć mocnym akcentem przeciwko drużynie Francji. Myślę że tutaj będzie albo ostra rywalizacja i wynik gdzie w graniach 3-2 albo po szybkich dwóch gongach Australijczycy dostaną kolejne gole lub gola i będzie 4-0 dla Francuzów.
Ostatecznie uważam że będzie gdzie w granicach 3-2, że uda się Trójkolorowych użądlić. Dlaczego? Francja ma mega ekipę. Nawet jakby wystawili drugi czy trzeci skład to powinni z łatwością sobie poradzić. Ale ekipa Francji ma dwa mankamenty. Pierwszy – zgranie. Niestety nie ma ani zgrania ani atmosfery w kadrze o czym poświadczają sami dziennikarze francuscy. Drugi – zbyt duża ilość indywidualności, liderów tej kadry. Niestety ten drugi jest ogromnym minusem gdyż bardzo duża ilość reprezentantów w swoich klubach jest liderem. Tutaj o tą pozycję lidera w zasadzie każdy musi walczyć co jednak właśnie powoduje ciężko atmosferę. Trener Deschamps też nie jest odpowiednią osobą, która by to wszystko pozbierała do kupy. Tutaj najbardziej przydałby się Zidane. Francja gra dobrze gdy ktoś dobrze ich poprowadzi czyli lider oraz gdy maja fantastyczną atmosferę. Gdy nie ma tych dwóch warunków spełnionych robi się problem. A szczególnie gdy gęstnieje atmosfera w drużynie co zresztą mogliśmy zobaczyć już na MŚ w RPA. Drużyna prowadzona wówczas przez Raymonda Domenecha spisała się tragicznie zajmując ostatnie miejsce w grupie a sam selekcjoner wydał na temat tych MŚ nawet książkę opisując jak drużyna podczas MŚ po prostu go zostawiła. On robił swoje a piłkarze wszystkie jego taktyki bojkotowali i bez kompletnego zaangażowania przegrywali kolejne mecze.
Wynik: 2-1
Zysk: 41 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 123
Piłka nożna - MŚ
15.06.2018, piątek, godz. 20:00
Spotkanie: Portugalia - Hiszpania
Typ: Sergio Ramos otrzyma kartkę
Kurs: 2.80
Stawka: 25 zł
Bukmacher: Unibet
Zespół Portugalii będzie liczył przede wszystkim na kontry. Przejęcie piłki, podanie do Bernardo Silvy, który szuka w ataku Ronaldo – to będzie znak firmowy tej drużyny i jestem pewny na 100% że tak będą chcieli rozegrać mecz z Hiszpanią. Gorzej może wyglądać atak pozycyjny i uważam że w spotkaniu przeciwko potencjalnie słabszym ekipom w grupie może być ciężko.
Portugalczycy to aktualni Mistrzowie Europy i jako mistrzowie mają pewne zobowiązania – przede wszystkim grać jak mistrzowie. Na pewno media portugalskie pompują balonik do granic możliwości ale czy słusznie? Śmiem wątpić. Każdy kto oglądał Euro 2016 wie że Portugalia za każdym razem przedostawała się psim swędem do kolejnej fazy i tak dotarła do finału. Uważam że niestety nic dwa razy się nie zdarza i tym razem szczęścia tej drużynie zabraknie. Wcale bym się nie zdziwił gdyby zabrakło tej ekipy w fazie pucharowej.
Od strony kadrowej najlepiej wygląda formacja ofensywna. Ronaldo, Andre Silva, Guedes, Quaresma – jest kim grać. Jednak problem zaczyna się z tyłu. Środkowi obrońcy są już bardzo wiekowi: Jose Fonte (34 lata), Bruno Alves (36 lat), Pepe (35 lat). Formacja defensywna zdecydowała o tryumfie na Euro, tym razem ta sama formacja może zdecydować o szybkim pożegnaniu się z turniejem no chyba że Fernando Santos coś wymyślił nowego. Jeśli będą grać tak jak na Euro to szybko zostaną rozczytani. Słówko o Ronaldo. 33-letni (cholera ale czas leci) napastnik to już nie jest gracz, który na siebie weźmie całą grę ofensywną. Odkąd stery w Realu przejął Zidane ten się z czasem przebranżawiał w wystawionego napastnika i takiego będzie grał w reprezentacji. Oznacza to że tak jak w Realu wykańcza wiele dośrodkowań tak i w reprezentacji tych dośrodkowań będzie wymagał. Kwestia tego czy w spotkaniu z Hiszpanią będzie miał tyle okazji. Z Hiszpanią i zawodnikami bardzo dobrze mu znanymi. Rywale znają go doskonale ale i on sam zna doskonale rywali. W sumie zobaczymy jakie stosunki przyjacielskie mają Ronaldo i Ramos. Po wypowiedziach Ramosa w mediach hiszpańskich na temat Ronaldo zwykle dało się odczuć że w niektórych kwestiach kompletnie nie zgadza się z kolegą z drużyny. Wiadomo że Ronaldo niemal na pewno z Realu odejdzie co w sumie bardzo zasugerował po finale LM a co bardzo rozzłościło właśnie Ramosa. Tutaj Ramos może bez skrupułów grać przeciwko Cristiano. Szczerze powiedziawszy spodziewam się tutaj na początku twardej walki aż w końcu być może i chamstwa z obu stron. Wiadomo że Ramos lubi prowokować, a Ronaldo nie lubi być prowokowany. Wcale bym się nie zdziwił gdyby doszło tutaj do „wojny” między tymi zawodnikami.
Niedawno trener Lopetegui w wywiadze dla Marki powiedział:
Naszym celem jest pokonanie każdego przeciwnika, uwielbiamy grać ofensywnie, taka nasza natura. Jednak warto zauważyć, że mamy świetnych graczy defensywnych.
Cieszę się że reprezentację przejął ktoś taki jak Lopetegui. Selekcjoner Hiszpanów zanim przejął reprezentację pracował z kadrami U-19, U-20 i U-21. Zarówno z kadrą U-19, jak i U-21 Lopetegui zdołał zresztą sięgnąć po mistrzostwo Starego Kontynentu. Ma obycie turniejowe. Wie jak grać na turniejach i jak je wygrywać. Wielu zawodników których powołał na mundial występowało w wyżej wymienionych przeze mnie rocznikach. Wiedzą czego trener oczekuje.
Hiszpanie chcieliby nawiązać do wspaniałego okresu z lat 2008-2012. Wtedy Hiszpanie rządzili bezdyskusyjnie, wygrywając Euro 2008 i broniąc tytuł cztery lata później oraz w międzyczasie zdobywając mistrzostwo świata w RPA. Potem jednak coś się skończyło, ostatnie dwa wielkie turnieje to olbrzymie rozczarowanie. Na MŚ w Brazylii „La Furia Roja” nawet nie wyszła z grupy, a rywalizację w Euro 2016 zakończyła na 1/8 finału, gdzie przegrała 0:2 z Włochami. Vicente del Bosque zakończył wtedy trenerską karierę, w jego miejsce wszedł młody szkoleniowiec ze świeżymi pomysłami. MŚ w Brazyli i Euro dwa lata później zostały okrzyknięte w kraju za klęskę. Pisało się wtedy że Hiszpanie zbyt oszczędzali się na kolejne fazy turnieju, przez co zostali skarceni. Tym razem ma być inaczej. Zupełnie nowy trener z nowej gwardii ma spowodować że Hiszpanie od pierwszego meczu zaczną marsz po tytuł.

Dla Portugalii mecz z Hiszpanią powinien być drugorzędny. Jeśli chcą coś osiągnąć to muszą swoja uwagę skupić głównie na drużynach Maroka i Iranu. Szkoda by było stracić multum sił na Hiszpanów i jeszcze przegrać. A że stracą dużo sił to wiadomo, za Hiszpanami będą musieli głównie biegać. Nie wiem jak zniosą to „dziadki” w obronie.
Taka analiza już była napisana. Jak wiadomo niektóre kwestie przeze mnie poruszone są nieaktualne (tekst na szaro) przez burzę jaka nastąpiła w Hiszpanii. Chyba każdy już słyszał że Lopetegui został zwolniony na dwa dni przed pierwszym mecze na MŚ. Rolę trenera przejął Hierro. Ogólnie miałem przygotowane dwa typy na to spotkanie. Jeden że Hiszpania wygra (z którego ostatecznie zrezygnowałem) oraz drugi za najniższą stawkę że Sergio Ramos zostanie ukarany kartonikiem. Po za kwestiami kumpelskimi z Cristiano Ronaldo to właśnie obecna sytuacja w kadrze także może wyprowadzić Ramosa z równowagi.
Od rana trwały w Krasnodarze gorączkowe narady. Nad przyszłością reprezentacji dyskutowali Luis Rubiales (prezes), Julen Lopetegui (selekcjoner), Hierro (dyrektor reprezentacji) oraz ważni piłkarze, na czele z Sergio Ramosem na czele. To kapitan Realu Madryt, według hiszpańskich mediów miał gasić pożar i przekonywać prezesa federacji, że nie warto robić rewolucji przed mundialem. Jak widać prezes nie posłuchał. Piłkarze na bank są teraz wkurw… co nie pomaga się przygotować do meczu. Co więcej to wkurw… będzie widać w meczu z Portugalią w którym podejrzewam że mogą trzeszczeć kości.
Wynik: brak kartki
Strata: 25 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 124
Piłka nożna - MŚ
16.06.2018, sobota, godz. 15:00
Spotkanie: Argentyna - Islandia
Typ: over 2,5
Kurs: 1.85
Stawka: 50 zł
Bukmacher: Unibet
Dwa lata temu Islandczycy zadebiutowali w wielkim turnieju na Euro tym razem przyjdzie im zadebiutować na MŚ. Jestem przekonany że wyjdą z takim samym nastawieniem jak dwa lata temu. Nie mamy nic do stracenia a tylko możemy zyskać. Przy takich kibicach i przy tak ciekawej atmosferze jaka panuje w reprezentacji uważam że Islandczycy nie przestraszą się wielkiego z nazwy rywala. Rywala, którego gra głównie skupia się na jednym zawodniku. Mimo wielu znakomitych piłkarzy Argentyńczycy nie potrafią stworzyć drużyny. Być może coś się ruszy na tym turnieju ale jeśli coś takiego nastąpi to myślę że z czasem. Być może od trzeciego meczu. Argentyna to Messi. Szczerze, myślałem że jak Sampaoli przejął Argentynę to trochę wprowadzi dyscypliny taktycznej że już nie wszystko będzie zależeć od Messiego a tu lipa. Zresztą w marcu w jednym z wywiadów sam podkreślał że:
– To jest bardziej Argentyna Messiego niż moja. Leo jest w tej chwili absolutnie dojrzałym zawodnikiem. Ciąży na nim wielka odpowiedzialność za zespół. Zapewnia bezpieczeństwo reszcie zawodników. Za każdym razem gra coraz lepiej. Przyjechał zmęczony, ale trenował w niesamowity sposób i wzmacniał wszystkich. Jeśli będzie czuł się dobrze, to będzie jego drużyna – powiedział Sampaoli.
Cała gra opiera się na szukaniu Leo, nic po za tym, są strasznie przewidywalni a do tego popełniają ogromne błędy w obronie. Jeśli Islandia zaryzykuje i zagra otwarty futbol, przyprze do muru defensywę przeciwników, tamci mogą mieć ogromny problem. Messi może zagrać dwa czy trzy fantastyczne mecze w kadrze w ciągu kilku dni no ale na pewno nie będzie niósł na swoich barkach całej drużyny przez cały turniej. Musi mu ktoś pomóc a niestety mecz towarzyski z Hiszpanią obnażył wszystkie słabości.
- Nie jesteśmy w stanie być najlepsi we wszystkim. Jesteśmy Islandią. Gdybyśmy próbowali naśladować Hiszpanię czy Niemcy, bylibyśmy tylko kiepską repliką. Zdajemy sobie sprawę, że nie potrafimy grać idealnie podaniami, więc nie przejmujemy się statystykami mówiącymi o skuteczności podań czy posiadaniu piłki. Musimy brylować w czym innym – to wypowiedź z przed kilku tygodni trenera Heimira Hallgrímssona. Styl Islandczyków być może do pięknych nie należy, lecz przykuwa uwagę publiczności niesamowicie silną więzią, jaką widać między zawodnikami.
Islandczycy w eliminacjach do mundialu mieli bardzo silną grupę (Chorwacja, Ukraina, Turcja) mimo to wygrali ją zdobywając przy tym najwięcej bramek.
Wynik: 1-1
Strata: 50 zł
No cóż, Messi nie strzela karnego na 2-1, narazie przegrywa z presją.
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 125
Piłka nożna - MŚ
17.06.2018, niedziela
Spotkanie: Niemcy - Meksyk Typ: Niemcy Kurs: 1.48
Spotkanie: Brazylia - Szwajcaria Typ: Brazylia Kurs: 1.40
Kurs łączny: 2.07
Stawka: 50 zł
Bukmacher: Unibet
Jeśli chodzi o Brazylię to selekcjoner Tite poukładał ten zespół. Zależało mu żeby Brazylia tworzyła drużynę przez duże D. Nie chciał dopuścić by reprezentacja zależała tylko od Neymara i uważam że to mu się udało. Oni naprawdę tworzą drużynę. Nareszcie świetnie grają nie tylko w ofensywie ale i do gry defensywy nie ma się czego przyczepić.
Słówko o Neymaru. Nie wiem czy się ze mną zgodzicie ale ta kontuzja Neymara powinna wyjść wszystkim na plus. Samemu zawodnikowi jak i całemu narodowi. Dlaczego? Bo jest wypoczęty. W 100% wypoczęty na najważniejszy turniej. Tak jak Messi, Ronaldo czy wielu Hiszpanów i Francuzów rozgrywało bardzo długi sezon, tak Neymar przechodził rekonwalescencje po urazie. Po pierwszych jego sparingach można zwrócić uwagę na świeżość z jaką gra. Uważam że na tym turnieju będzie czarował (o ile nikt go nie wyeliminuje z tego turnieju, bo jak wiadomo lubi przeciwników prowokować swoją nonszalancką grą).
Niby na faworytów na turnieju MŚ lepiej nie stawiać ale tak jak podejrzewałem kłopoty Francji, Argentyny czy Hiszpanii tak uważam że pierwszy mecz grupowy reprezentacje Niemiec i Brazylii zagrają na maksa o zwycięstwo. Natomiast oszczędzanie sił zaczną od drugiej kolejki. Choć i tego nie byłbym taki pewien. Obie ekipy muszą zdawać sobie sprawę że jeśli nie zajmą pierwszego miejsca w grupie to już w 1/8 mogą się ze sobą spotkać.
Brazylijczycy muszą sobie i kibicom w pierwszym spotkaniu coś udowodnić po tej tragicznej porażce 4 lata temu z Niemcami. Niemcy natomiast grają z drużyną, która ma kłopoty z dyscypliną, Meksykanie lubią się bawić, lubią tez przed wielkimi turniejami przysporzyć sobie kłopotów. Po ekscesach w hotelu z prostytutkami doszło nawet do tego że jeden z piłkarzy musiał szybko opuścić zgrupowanie żeby ratować swoje małżeństwo.
Chyba największą zaletę jaką widzę w reprezentacji Niemiec to … doświadczenie. Trener, pracujący już 12 lat jako selekcjoner, Joachim Loew, zawsze lądował ze swoimi podopiecznymi w strefie medalowej. Niemcy są solidni w defensywie i w ofensywie, nigdy nie lekceważą rywali i gdy nadarzy się okazja na gola to starają się ją wykorzystać. Choć również uwielbiają mieć kontrolę nad meczem jak choćby Hiszpanie to nie pozwalają sobie na pykanie w środku pola dla zabicia czasu, zawsze chcą więcej i więcej – taka jest ich mentalność.
Wyniki:
0-1
1-1

Strata: 50 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 126
Piłka nożna - MŚ
19.06.2018, wtorek, godz. 20.00
Spotkanie: Rosja - Egipt
Typ: Egipt lub remis
Kurs: 1.79
Stawka: 25 zł
Bukmacher: Unibet
Rosjanie muszą ten mecz … zremisować. Egipt żeby nie stracić całkowitych szans na awans musi ten mecz co najmniej zremisować. W zasadzie remis daje Rosjanom niemal pewny awans. Wątpię by Egipt strzelił Arabii więcej niż 5 goli (choć sami Egipcjanie mogą mieć jeszcze jakieś nadzieje) i wątpię by w ostatnim meczu z kolei Urugwaj rozstrzelał się z Rosją. Dal mnie przebieg meczu jest jasny. Egipt gra piłką, Rosja się broni i próbuje kontratakować. Próbuje bo Egipt też nie będzie się nie wiadomo jak otwierał. Musi bronić drogi do bramki. Porażka eliminuje ich z turnieju. Ta świadomość u obu drużyn spowoduje nikłą ilość sytuacji bramkowych.
Wnioski po meczu Rosji z Arabią:
· Wynik 5-0
· Strzelili 5 bramek drużynie ewidentnie najsłabszej w całej stawce uczestników.
· Arabowie często tracili głowę przy wyprowadzaniu piłek z własnej połowy, podawali niedokładnie, piłka lądowała na aucie lub pod nogami przeciwnika.
· Rosjanie stworzyli sobie 7 dogodnych okazji do strzelenia bramek i 5 z nich wykorzystali a to były bardzo dobre sytuacje do strzelenia ale nie 100%-owe.
· Rosjanie w pierwszym meczu przebiegli aż 118 km (Arabowie jedynie 105 km) – niestety jeśli zespół przekroczy w meczu ponad 110 km tzn. że kosztował ich ten mecz dużo więcej wysiłku.
· Rosjanie mimo że zdecydowanie górowali przy stałych fragmentach gry, wykonywali je tragicznie.
Wydaje mi się że Rosjanie za wysoko pokonali drużynę Arabii. Kibice, dziennikarze oszaleli na punkcie reprezentacji, balonik został nadmuchany do granic możliwości. Kibice życzą sobie Argentyny w … finale MŚ. Na ulicach szaleństwo. Ogromna pewność siebie wśród Rosjan może ich zgubić a pamiętajmy że Rosjanie strasznie byli krytykowani za styl jaki prezentowali podczas przygotowań. Pamiętajmy także że stracili bardzo ważnego zawodnika Dzagoewa. Dziś znowu może być powrót do krytyki sprzed meczu inaugurującego mundial. Wydaje się że remis Rosjanie wzięli by w ciemno.
Wnioski po meczu Egiptu z Urugwajem.
· Wynik 0-1
· Stracili tylko jedną bramkę choć reprezentacja Urugwaju stworzyła sobie aż 4 setki, które nie zakończyły się golem.
· Najważniejsza informacją był brak w składzie Salaha – dziś się przekonamy czy Salah siedzi na ławce jako straszak czy rzeczywiście jest zdrowy. Uznaję że trener na mecz z Urugwajem postanowił nie wystawiać swojego najlepszego zawodnika bo wiedział że i tak raczej stoją na przegranej pozycji. Że walka o awans z grupy rozstrzygnie się między nimi a Rosjanami i że na ten mecz trzeba szykować wszystko co najlepsze. Gdybym był na miejscu Hectora Cuper’a zrobiłbym tak samo. Szkoda marnować siły na faworyta grupy, lepiej skupić się na bezpośrednim starciu.
· Egipcjanie przebiegli w meczu 112 km więc przyzwoicie. Wiadomo długo była szansa na utrzymanie remisu więc starali się z siebie wykrzesać więcej sił.
· Niestety bardzo słabo wyglądał atak Egiptu – jedynie 4 sytuacje stworzone i to z gatunku dobrych gdzie 1 na 10 takich piłek może wpaść do bramki.
W tym meczu przewiduje szachy. Żadna z drużyn się nie otworzy i o ile nie wpadnie jakiś gol z przypadku, jakiś rzut rożny lub nagle jakiś cudowny strzał z dystansu to uważam że może się tu skończyć nawet 0-0.
Wynik: 3-1
Strata: 25 zł
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 127
Piłka nożna - MŚ
20.06.2018, środa, godz. 14.00
Spotkanie: Portugalia - Maroko
Typ: Maroko strzeli gola
Kurs: 1.76
Stawka: 25 zł
Bukmacher: Unibet
Maroko mimo że wynik na to nie wskazuje zagrało przeciwko Iranowi bardzo dobry mecz. Od samego początku nacierali na przeciwnika, tworząc sobie co rusz dobre okazje strzeleckie. Wg moich spostrzeżeń stworzyli sobie 5 w miarę dobrych okazji strzeleckich, 2 bardzo dobre i 2 takie, które powinny zakończyć się bramką. Iran miał w całym meczu jedną doskonałą okazję na gola oraz ten feralny rzut wolny po którym padł gol samobójczy.
Już poprzednim razem typowałem tą drużynę więc nie będę powtarzał o dyscyplinie taktycznej tej drużyny. Uważam że są w stanie narobić Portugalczykom dużo problemów. Graja na luzie i dziś też tak zagrają.
Portugalczycy w pierwszym meczu musieli się nabiegać za piłką. W drugiej połowie przy stanie 3-2 dla Hiszpanów było widać po nich zniechęcenie ale jeden piłkarz dał im wiarę w sukces. Oczywiście to Cristiano Ronaldo. Czy dziś zagra na podobnym zaangażowaniu. Tak szczerze to wątpię. W pierwszym meczu grał przeciwko swoim kolegom z drużyny i swoim największym rywalom z Barcelony. Miał ogromną motywację, chęci pokazania się. Dziś podejdzie raczej z lekkim lekceważeniem rywala a rywal nie jest tak słaby jak go malują.
Turnieje typu MŚ czy ME są straszne do typowania. Człowiek się przygotowuje, zbiera notatki na temat każdej z reprezentacji a potem i tak większość z tych drużyn przegrywa w głowach, inni lekceważą rywali a jeszcze inni chcą wygrywać w trybie slow przygotowując się na fazę pucharową. Stąd gram raczej najniższe stawki. Szukam trochę niespodzianek. Zobaczymy czy w drugiej rundzie grupowych zmagań sypnie niespodziankami.
Herve Renard powiedział po meczu z Iranem:
- Gdybyśmy zremisowali to spotkanie, to byłoby w nas spore rozczarowanie. Możecie sobie zatem wyobrazić, co czujemy po porażce, choć mieliśmy wiele szans na wywalczenie korzystnego wyniku.
Nadal liczę że atmosferą w drużynie da się zdziałać cuda na boisku. Marokańczycy powinni pokazać taką sportową złość. Czy da im to korzystny rezultat? Nie wiem ale swoje sytuacje w tym meczu powinni stworzyć. Oby przynajmniej jedną z nich wykorzystali.
Wynik: 1-0
Strata: 25 zł
Mnóstwo sytuacji miało Maroko, tłamsili Portugalię ale nic nie chciało wpaść. Gdyby wykorzystali te najlepsze sytuacje to spokojnie mogli wygrać ze 4-1.
 
analyses 3,3K

analyses

Użytkownik
Typ nr 128
Piłka nożna - MŚ
21.06.2018, czwartek, godz. 20.00
Spotkanie: Argentyna - Chorwacja
Typ: over 2,5
Kurs: 2.30
Stawka: 25 zł
Bukmacher: Unibet
Też macie takie wrażenie że mecze rozgrywane o 20.00 są jakieś szybsze, że jest tempo, agresja, zaangażowanie. Ogólnie mnóstwo dzieje się na boisku i mimo że czasami nie pada za dużo bramek jak choćby wczoraj w meczu Hiszpanii z Iranem to sytuacji jest mnóstwo. Tak było również przedwczoraj w meczu Rosji i w poniedziałek w meczu Anglii z Tunezją. Dziś o tej godzinie zagrają Argentyńczycy z Chorwatami i liczę na piękny futbol, dramaturgię i ogrom okazji strzeleckich. Dlaczego?
Zacznę od Argentyny. Przemek Rudzki na Twiterze napisał:
Argentyna ma defensywę na poziomie Swansea.”
W pełni się zgadzam. Tak jak nasi reprezentanci w obronie byli elektryczni tak przed nami podobnie zachowywali się obrońcy Argentyny. Islandczycy jak już atakowali to widać było panikę w oczach obrońców Argentyny a chyba w szczególności Rojo i Tagliafico. Nie pomagał im również bramkarz Caballero. Niestety brak zdecydowania u obrońców sieje zamęt w całej drużynie. Presja jaka jest nałożona na Messiego oddziałuje na całą drużynę. Widać to ewidentnie i tutaj ogromna rola trenera żeby zdjąć z nich tą presję. Problem jest taki ze sam trener zdaje się zrozumiał że ta reprezentacja nawet do niego nie należy, że wszystko co się dzieje zależy od Messiego. Sam zresztą wypowiedział takie słowa: &quot;Ta reprezentacja jest bardziej Messiego niż moja&quot;. Niestety tym tekstem jeszcze bardziej zwiększył presję na swoim najlepszym zawodniku. Kompletnie nie potrzebne słowa od trenera! Wygląda na to jakby siebie oczyścił z wyników a wszystko co się stanie będzie ewentualną winą Messiego. Współczuje też zawodnikom ofensywnym Argentyny. Przez Messiego nie wiedza kompletnie jak grać. Bez przerwy tylko jego szukają podaniami. Współczuje takiemu Aquero, chłop ciągle szuka sobie miejsca między obrońcami a piłki prawie do niego nie docierają. Jak częsty był obrazek w pierwszym meczu gdy dochodziło do zagrania w pole karne z bocznego sektora i zawsze boczni pomocnicy kierowali piłkę do nadbiegającego Messiego co łatwo odczytywali rywale. Argentyna remisując z Islandią postawiła się pod jeszcze większa ścianą. Dziś ponownie będą masakrycznie spięci – nie mogą tego meczu przegrać a defensywa niestety nie stanowi monolitu i panikuje przy każdej próbie ofensywnej przeciwników. Chorwaci mają cholernie silną linię pomocy, mogą znakomicie wykorzystać problemy Argentyńczyków.
Odnośnie Chorwacji – spokojne zwycięstwo nad Nigerią co się chwali bo jednak myślałem że właśnie ta szaleńcza młodość nigeryjska (jest to najmłodsza reprezentacja na turnieju) da o sobie znać. Ostatecznie wygrało doświadczenie. Chorwaci mają naprawdę wszystko żeby wysoko zajść w tym turnieju. Ciekawe jest to że w mediach pojawiła się informacja o fatalnej atmosferze w kadrze po wyrzuceni z niej Kalinica (nie chciał wejść na boisku w końcówce meczu skarżąc się na ból pleców). Uważam że jeśli jest zgniłe jabłko to należy je jak najszybciej usunąć. Niezadowolony Kalinic ze swojej roli w kadrze jedynie psuł atmosferę w drużynie swoim nastawieniem przeciwko trenerowi. To może wyjść wszystkim jedynie na dobre tym bardziej że Kalinic miał fatalny sezon w Milanie. Kibice go tam obrzucali błotem za fatalną grę i nieskuteczność. Chorwaci nie maja czego żałować.
Żeby był wysoki wynik trzeba liczyć na fantastyczną formę Messiego w Argentynie. Nie jest o to trudno bo jeśli chcę mu się bardzo to sam potrafi wykreować sobie dobre sytuacje strzeleckie. Zresztą w ostatnim meczu kwalifikacyjnym do MŚ z Ekwadorem, który musieli wygrać to właśnie Messi strzelił 3 bramki niemal w pojedynką wprowadzając swoją reprezentację do mundialu. Po tym zmarnowanym karnym w ostatnim meczu sądzę że będzie chciał coś udowodnić światu. Z drugiej strony liczę na siłę ofensywną w postaci Modrica, Perisica i Rakitica w Chorwacji oraz ten sam poziom gry defensywnej w reprezentacji Argentyny i będzie dobrze.
Wynik: 0-3
Zysk: 32,50 zł
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom