Ja gram już 20 lat i powiem jedno - robi się taki gnój ,że nie wiadomo jak grać. Kiedyś ci co grali w zakłądy sportowe śmiali się i szydzili z kasynowców, automaciarzy,pokerowców że oni to nie hazardziści, że bliżej im do maklerów giełdowych, brokerów, inwestorów itp. Gadki o żelaznej psychice...