Stasiu jest wyraźnie lepszy i tyle. Szkoda że przy jego grze na trawie nie ma co liczyć na kolejny tenisowy GS, chyba że Andy ogarnie głowę w przyszłym roku.
To co odwalał Huybrechts w 10 i 11 legu się w pale nie mieści. Dobrze (ostatecznie) że bet mi kilka razy pod rząd nie zamknął zakładu, ale kończące miał takie jakby koniecznie chciał przegrać.