Real lub remis/BTTS x Liverpool lub remis/BTTS
AKO: 3.57/milenium (już po odjęciu podatku)
To mój główny kupon na
LM w tym tygodniu. Nie chce za bardzo rozstrząsać już spotkania Real-PSG, ale nawet jak ktoś sądzi, że PSG przejdzie całą rywalizację to jak dla mnie w Madrycie nie wygra. Trzy bramki CR7 w weekend to może być tylko przypadek, ale moim zdaniem to spory argument aby wierzyć, że Ronaldo się obudził. Do tego jak pisałem wcześniej, dla mnie osobiście Ronaldo i Real Madryt to definicja Ligi Mistrzów i dla mnie zawsze będą faworytami. Tak wysokiego kursu na Królewskich na własnym stadionie nie pamiętam i mam zamiar to wykorzystać. Podpórka jak najbardziej moim zdaniem ciekawa, a BTTS to chyba formalność. Dzisiejsze mecze pokazały, że w
LM liczą się bramki i tak samo powinno być podczas środowego wieczoru. Również uważam, że obie drużyny strzelą gola jutro w Portugalii, bo przecież Porto u siebie będzie atakować, bo jeżeli mają coś osiągnąć to właśnie u siebie, a Liverpool w obronie nie błyszczy. Czyste konto ze Southampton to tylko złudzenie optyczne, bo gdyby nie Karius i ułomność zawodników "Świętych" to mogłoby być zupełnie inaczej. "The Reds" bramki strzelają każdemu, a tym bardziej drużynom, które chcą grać w piłkę, a przecież Porto będzie tego chciało. Czy Liverpool wywiezie chociaż remis z Portugali? Jeżeli skuteczność dopiszę to jestem tego pewien. Duet Firmino&Salah wygląda świetnie i myślę, że jutro również zobaczymy bramki w ich wykonaniu.
Neymar kartka i Real wygra - 7/unibet
Firmino gol - 3/unibet
Dwa luźne typy jeszcze ode mnie. Jak pisalem, Firmino jest w świetnej fomie, a do tego w tym sezonie
LM czuję się świetnie. 6 bramek po fazie grupowej to fantastyczny wynik i ciekawa pozycja do atakowania czołówki. Liczę na przynajmniej 2 bramki LFC jutro i właśnie dla mnie to Brazylijczyk jest faworytem do strzelenia bramki. Kurs na kartkę Neymara mocno spadł i teraz już nie jest warty gry, ale gdy podeprzeć to przegraną PSG to myślę, że warto. Kartka dla Brazylijczyka wielce prawdopodobna, gdy Paryżanie będą przegrywać, bo swoją frustrację na boisku pokazywał już niejednokrotnie głupio faulując rywali. Do tego dochodzi jakaś symulka i kurs myślę warty grania.
7,8K
990
2,1K
121,2K
17,4K
83,8K
66,2K
Wrócę jeszcze do wcześniejszych dyskusji, bo jakoś mi to nie daje spokoju. Rzadko hejtuje i daje sie zaczepiać, ale dla mnie 70% ludzi tutaj się wypowiadających to pseudoznawcy. Oglądałem dziś na YT odcinek "PS", który zajmował się tylko i wyłącznie spotkanie Realu z PSG. Było w nim dwóch gości (jeden od hiszpańskiej piłki, drugi od francuskiej). Obaj godnie stwierdzili, że w tym meczu zdarzyć się wszystko jednak to Real jest faworytem. Nie ze względu na forme, ale właśnie doświadczenie, Ronaldo oraz własny stadion. To wszystko napisałem na początku tego posta oraz wczoraj pisząc wyżej zacytowaną analizę. Pod moim postem jak i w komentarzach pod odcinkiem na YT poszła masa hejtu wyśmiewająca opinię, że Real wygra. "Grają gówno", "PSG super forma", "Ronaldo nic nie gra" itd. Trudno było się nie zgodzić, ale czy wy ludzie nie nauczyliście się jeszcze, że w spotkaniach piłki nożnej gdzie gra 11 vs. 11 decyduję coś więcej? Musicie to w końcu zrozumieć i tutaj nie chodzi tylko o zakłady, ale też proste rozmowy o piłce, które odbywają się w wielu zakładach pracy, uczelniach czy piwie ze znajomymi w barze. Co do samego spotkania to moim zdaniem wynik nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. PSG nie zasłużyło na przegraną 2 bramkami, ale zabrakło im właśnie wspomnianego doświadczenia oraz trenera. Zidane wprowadza Asensio, który zmienia wynik meczu, a Emery trzyma na ławcę Di Marie, który jest w super formie i zdejmuję Cavaniego w 60 minucie. Co poczną szejkowie? Nie mam pojęcia, ale nie zdziwi mnie jak Emery jutro nie będzie miał już pracy. PSG nadal ma szansę na awans, bo Real był słaby, ale myślę, że Paryżanie są jeszcze słabsi. I tak na koniec:
1,3K
1,1M
