13. kolejka Premier League (24.11 - 26.11.2017)

[pikarafa17]

Na dzis proponuje Burnley z remisem vs Arsenal. 2.6 fortuna Lub under 2.5 gola 2.15 Fortuna.
Arsenal w czwartek zagral rezerwa i przegrali 0:1. Tydzien temu swietne derby z Tottenhamem i wygrana bodaj 2:0. Dzis ciezki teren Burnley gra u siebie. Ostatnio notują wygrane lub remisy. Burnley to jest solidna gra w tylach i potrafia ukąsić jak Watford. Arsenal o dziwo radzi sobie z nimi ale jak wygrywaja to 1:0 max. Dzis albo zobaczymy podobny scenariusz i skromna wygrana Arsenalu, albo w koncu Burnley urwie punkt. DLatego polecam Burnley z remisem , dla mniej odwaznych under 2.5 gola w meczu bo za duzo tu goli paść nie powinno.
0:1 znowu. Gol w koncowce znowu. Chociaz under trafiony
Huddersfield vs City. Under 3.5 gola. 1.70 Fortuna
Huddersfield u siebie gra solidniej niz na wyjazdach. Ostatnio ograli nawet MU 2:1. City wiemy, ekipa w formie, jak tak dalej beda grac mistrz kraju jak byk. Jednak dzis wcale latwo miec nie powinni. Huddersfield powalczy i max 3 bramki w tym meczu sie spodziewam.
1:2. City dominacja ale typ pokryty.
Dorzucam jeszcze Everton z remisem vs Southampton. 2.06 Fortuna
Everton na wyjazdach gra kiepsko. Ale po takim kursie, z druzyna Świętych, ktora jest bez formy czemu nie ? Everton strzelac gole potrafi i jakiegos gola powinni strzelic dzis, mimo,ze graja na wyjeździe. Spotkanie z Atalanta kompletnie odpuścili i przegrali 1:5. Ale pamietajmy, ze dla Evertonu bardziej liczy sie bycie w Premierleague niz puchary. Sa w niej regularnie co roku i w tym rowniez nie powinni spaść. Wyjazd tydzien temu zremisowany z Crystal pokazal,ze dzis rowniez powinni powalczyc. Southampton gra obecnie gorzej niz Crystal jesli chodzi o atak. Typuje tu jakis bramkowy remis, a moze w koncu Everton odpali na wyjeździe.
Everton pokazal jednak, ze na wyjazdach zawsze są ciency. 4:1 Suothampton.

 

[brodaty-zolw]

Sąsiedzi w tabeli zagrają dzisiaj o 15 przy Turf Moor. Moim zdaniem bukmacherzy mocno zaniżyli kurs na gości, którzy mimo, że zagrali super spotkanie z Tottenhamem i w tabeli są wysoko to grą nie powalają. Inaczej za to wygląda ekipa Burnley, której całego meczu w tym sezonie jeszcze nie oglądałem, ale na bieżąco śledzę, bo jestem ogromnym fanem Seana Dyche i jego postępów z ekipą Burnley. Nie strzelają oni może dużo bramek ale aktualnie są 3 defensywą w lidze, a na Turf Moor stracili oni zaledwie 2 bramki w 6 spotkaniach. Arsenal na wyjazdach nie wygląda dobrze, bo 4pkt w 6 spotkaniach to niezbyt dobry wynik. Dla mnie te spotkanie to typowe 50:50 z małą przewagą na Arsenal, bo to Arsenal i mają zawodników, którzy potrafią sami wygrać spotkanie. Nie mniej jednak kursy moim zdaniem są mocno przesadzone.
Burnley +1AH - 1.98/unibet

 

[fremen]

Southampton - Everton x2 @ 2.00 Bet365
Tak jak ktoś już wyżej wspomniał kurs na Everton niedoszacowany. Southampton nic nie gra obecnie, a ekipa Rooney'a ma nóż na gardle i muszą ciułać te punkciki przed strefą spadkową. Ostatnie ich mecze wyjazdowe nie wyglądały aż tak źle. Potrafią strzelać, a to z ostatnią niemocą świętych w ataku powinno dać im przynajmniej remis.

 

[mefiuu]

Burnley - Arsenal
Dla mnie najbardziej interesujący mecz tej kolejki. Na wypełnionym po brzegi Turf Moor Burnley podejmie potentata z Londynu - Arsenal. Arsene Wenger pokazał już że ma "gdzieś" Ligę Europejską i w pełni skupia się na rywalizacji w Premier League. Świadczyć może choćby fakt zwycięstwa w derbach Londynu z Tottenhamem 2:0 w najsilniejszym zestawieniu a kilka dni później przyszła porażka w słabym stylu, w średnio- rezerwowym zestawieniu ze słabiutkim w tym sezonie FC Koln 0:1. Po wielu perturbacjach w klubie, związanych głównie z osobą Arsena Wengera i tym już kultowym sloganem "Wenger OUT" klub na nowo się odradza i zgłasza swój akces do walki o tytuł, a przynajmniej miejsce na podium, gwarantujące grę w Champions League. Przede wszystkim ofensywne trio zaczyna ze sobą odpowiednio współpracować. Alexis Sanchez i Mesut Ozil uporali się z problemami zdrowotnymi a Alexadre Lacazette coraz lepiej rozumie to co oczekuje od niego Wenger. Głównym problemem Arsenalu na początku tego sezonu był "szpital". Wenger musiał dużo rotować, bo co rusz ktoś wypadał z urazem. Na tę chwilę kontuzjowany jest tylko Santi Cazorla, który w dalszym ciągu nie może uporać się ze ścięgnem Achillesa oraz Krystian Bielik, ale wydaje mi się że to dla francuskiego trenera mało znacząca postać. Burnley natomiast to zdecydowanie zespół własnego boiska. W zeszłym sezonie Turf Moor było bardzo trudnym terenem, zwłaszcza na początku sezonu, gdzie bodajże przez pierwsze 21 kolejek nie przegrali przed własną publicznością. W tym sezonie, ulegli tylko raz West Bromowi, który grał bardzo dobrze na starcie sezonu. Burnley spisuje się nadspodziewanie dobrze. W 12 meczach zgromadzili 22 punkty i zajmują z taką samą ilością oczek 7 pozycję tuż za dzisiejszym rywalem. Trener Sean Dyche podniósł do rangi sztuki najprostszą w świecie grę. Burnley ustawia się głęboko w obronie i próbuje szybko rozwiązywać swoje akcje ofensywne, zazwyczaj grą długim podaniem i moim zdaniem z taką personalnie drużyną Dyche wyciąga z nich 100%. Burnley cechuje się głównie bardzo twardo i zdecydowanie grającą defensywą, trochę w starym angielskim stylu "na połamanie nóg" i to przynosi fenomenalne efekty, bowiem Burnley w tym sezonie straciło tylko 9 goli co jest drugim wynikiem po Manchesterze United (6goli) a przed własną publicznością Tom Heaton dał się pokonać tylko 2 razy co jest najlepszym wynikiem w lidze na równi z Liverpoolem. Moim zdaniem w tym spotkaniu faworytem są przyjezdni, ponieważ są po prostu lepsi piłkarsko i dysponują większym potencjałem personalnym a Wenger skupia się teraz głównie na PL, więc nie sądzę aby dzisiaj miało miejsce granie na "pół gwizdka" ze strony Kanonierów. Jednocześnie nie sądzę abyśmy zobaczyli tutaj jakąś kanonadę, bo Bunley nie traci dużo bramek zwłaszcza u siebie. Stawiam na wynik oscylujący w granicach 1:0 dla gości.
Typy:
Arsenal i poniżej 3,5 @ 2,2 LVBET
Arsenal i poniżej 2,5 @ 3,75 LVBET (1/2 stawki)
rzuty rożne ha -2,5 Arsenal @ 1,85 LVBET