1,9M
sunxl
Typer
Dyscyplina: Piłka Nożna/Ekstraklasa
Godzina: 19:00
Spotkanie: Górnik Zabrze vs Cracovia
Typ: Daisuke Yokota strzeli gola
Kurs: 5.50
Bukmacher: Superbet
Post w dziale:
Analiza:
Gdy aktualny sezon Ekstraklasy się rozpoczynał, mówiło się, że przyczynami słabych wyników Górnika jest bardzo intensywny okres przygotowawczy, który trener Jan Urban wraz ze swoim sztabem przeprowadził przed startem kampanii. Jak oglądało się mecze ekipy z Zabrza, to rzeczywiście można było mieć wrażenie, że drużyna ta nie nadąża za swoimi przeciwnikami. Seria 3 meczów bez zwycięstwa, gdzie nie udało się nawet strzelić gola, to potwierdza. Ostatni okres jest jednak bardzo dobry wykonaniu gospodarzy, którzy szczęśliwie zremisowali ze Śląskiem we Wrocławiu, ale potem pokonali Raków Częstochowa oraz aż 5:0 ŁKS Łódź. Jakby mało było sukcesów, to awans do kolejnej rundy Pucharu Polski jest następnym osiągnięciem. Górnik potrafi grać bez Lukasa Podolskiego i wydaje się, że czas Niemca w Zabrzu powoli dobiera końca. Jasne, jest to piłkarz, który zawsze da coś ekstra i to nie tylko na boisku, ale też w szatni, niemniej jednak odpowiedzialność za wynik rozkłada się teraz na kilku piłkarzy. Mocno bryluje Daisuke Yokota, który wreszcie pokazuje swój talent i już na Łotwie w barwach Valmieri notował dobre liczby. Japończyk ma na swoim koncie dublety w starciach z Mistrzem Polski oraz z beniaminkiem. Czy pomocnik ten ponownie zapisze się na listę strzelców?
Cracovia jest trochę przeciwieństwem Górnika. Zespół spod Wawelu świetnie rozpoczął zmagania i defensywa tego klubu była nie do przejścia, ale im dłużej trwa obecna kampania, tym gorzej wygląda gra przyjezdnych. Jasne, goście rzadko kiedy przegrywają i remis z Lechem Poznań należy uznać za sukces, ale już podział punktów z Puszczą Niepołomice to spory zawód, bo należy regularnie punktować z beniaminkami, aby myśleć o czymś więcej, niż tylko walka o środek tabeli. Na ten moment zawodnicy Jacka Zielińskiego są tuż nad strefą spadkową, z przewagą 5 punktów nad wcześniej wspomnianą Puszczą i ewentualna wygrana dzisiaj pozwoli wskoczyć nawet na 8. pozycję. Jest o co walczyć, ponieważ porażka zdecydowanie popsuje morale przed rywalizacją ze Śląskiem Wrocław w kolejnej rundzie Ekstraklasy i w weekend może być trudniej o komplet oczek. Czy goście po raz kolejny zdobędą Zabrze?
Górnik jest na fali, a Cracovia nieco w stagnacji i zdaję sobie sprawę, że przyjezdni w ostatnim sezonie mieli patent na dzisiejszych gospodarzy, ale jestem zdania, że to ekipa z Zabrza ma większe szanse na komplet punktów. Forma podopiecznych Jana Urbana miała przyjść właśnie w październiku i wydaje się, że do końca rundy jesiennej jest to klub, z którym trzeba się liczyć. Pokonanie na własnym obiekcie Rakowa Częstochowa nie jest dziełem przypadku i mam nadzieję, że to właśnie Górnik będzie dzisiaj stroną dominującą.
Ja zdecydowałem się na ryzykowny typ, który mówi o tym, że Daisuke Yokota strzeli gola. Jest to pomocnik, który potrafi odnaleźć się w dogodnej sytuacji i przede wszystkim jego firmowym zagraniem są strzały z linii 16 metrów. Tak właśnie zdobył dublet w starciu przeciwko Mistrzowi Polski. W Łodzi wykorzystał rzut karny oraz szybki kontratak został przez niego sfinalizowany. Zdaję sobie sprawę z tego, że Cracovia gra głęboką defensywą i trudno będzie znaleźć luki, ale liczę, że Japończyk w swoim stylu poszuka strzałów z pola karnego. To może być sposób na obronę ekipy spod Wawelu. Jego pewność siebie jest na wysokim poziomie i pod nieobecność Lukasa Podolskiego postara się wziąć ciężar gry na swoje barki.
Godzina: 19:00
Spotkanie: Górnik Zabrze vs Cracovia
Typ: Daisuke Yokota strzeli gola
Kurs: 5.50
Bukmacher: Superbet
Post w dziale:
Analiza:
Gdy aktualny sezon Ekstraklasy się rozpoczynał, mówiło się, że przyczynami słabych wyników Górnika jest bardzo intensywny okres przygotowawczy, który trener Jan Urban wraz ze swoim sztabem przeprowadził przed startem kampanii. Jak oglądało się mecze ekipy z Zabrza, to rzeczywiście można było mieć wrażenie, że drużyna ta nie nadąża za swoimi przeciwnikami. Seria 3 meczów bez zwycięstwa, gdzie nie udało się nawet strzelić gola, to potwierdza. Ostatni okres jest jednak bardzo dobry wykonaniu gospodarzy, którzy szczęśliwie zremisowali ze Śląskiem we Wrocławiu, ale potem pokonali Raków Częstochowa oraz aż 5:0 ŁKS Łódź. Jakby mało było sukcesów, to awans do kolejnej rundy Pucharu Polski jest następnym osiągnięciem. Górnik potrafi grać bez Lukasa Podolskiego i wydaje się, że czas Niemca w Zabrzu powoli dobiera końca. Jasne, jest to piłkarz, który zawsze da coś ekstra i to nie tylko na boisku, ale też w szatni, niemniej jednak odpowiedzialność za wynik rozkłada się teraz na kilku piłkarzy. Mocno bryluje Daisuke Yokota, który wreszcie pokazuje swój talent i już na Łotwie w barwach Valmieri notował dobre liczby. Japończyk ma na swoim koncie dublety w starciach z Mistrzem Polski oraz z beniaminkiem. Czy pomocnik ten ponownie zapisze się na listę strzelców?
Cracovia jest trochę przeciwieństwem Górnika. Zespół spod Wawelu świetnie rozpoczął zmagania i defensywa tego klubu była nie do przejścia, ale im dłużej trwa obecna kampania, tym gorzej wygląda gra przyjezdnych. Jasne, goście rzadko kiedy przegrywają i remis z Lechem Poznań należy uznać za sukces, ale już podział punktów z Puszczą Niepołomice to spory zawód, bo należy regularnie punktować z beniaminkami, aby myśleć o czymś więcej, niż tylko walka o środek tabeli. Na ten moment zawodnicy Jacka Zielińskiego są tuż nad strefą spadkową, z przewagą 5 punktów nad wcześniej wspomnianą Puszczą i ewentualna wygrana dzisiaj pozwoli wskoczyć nawet na 8. pozycję. Jest o co walczyć, ponieważ porażka zdecydowanie popsuje morale przed rywalizacją ze Śląskiem Wrocław w kolejnej rundzie Ekstraklasy i w weekend może być trudniej o komplet oczek. Czy goście po raz kolejny zdobędą Zabrze?
Górnik jest na fali, a Cracovia nieco w stagnacji i zdaję sobie sprawę, że przyjezdni w ostatnim sezonie mieli patent na dzisiejszych gospodarzy, ale jestem zdania, że to ekipa z Zabrza ma większe szanse na komplet punktów. Forma podopiecznych Jana Urbana miała przyjść właśnie w październiku i wydaje się, że do końca rundy jesiennej jest to klub, z którym trzeba się liczyć. Pokonanie na własnym obiekcie Rakowa Częstochowa nie jest dziełem przypadku i mam nadzieję, że to właśnie Górnik będzie dzisiaj stroną dominującą.
Ja zdecydowałem się na ryzykowny typ, który mówi o tym, że Daisuke Yokota strzeli gola. Jest to pomocnik, który potrafi odnaleźć się w dogodnej sytuacji i przede wszystkim jego firmowym zagraniem są strzały z linii 16 metrów. Tak właśnie zdobył dublet w starciu przeciwko Mistrzowi Polski. W Łodzi wykorzystał rzut karny oraz szybki kontratak został przez niego sfinalizowany. Zdaję sobie sprawę z tego, że Cracovia gra głęboką defensywą i trudno będzie znaleźć luki, ale liczę, że Japończyk w swoim stylu poszuka strzałów z pola karnego. To może być sposób na obronę ekipy spod Wawelu. Jego pewność siebie jest na wysokim poziomie i pod nieobecność Lukasa Podolskiego postara się wziąć ciężar gry na swoje barki.
Ostatnia edycja:
