Gdańsk -
Leszno -4 betgun @1,60
Czy Gdańszczan stać na zdobycie 43 oczek? Nie sądzę. Tej drużynie brakuje lidera, nigdy nie jest tak, że wszyscy pojadą równo. Owszem zdarzyło im się cudem wygrać z Toruniem, ale to byłoby na tyle w tym sezonie. Czewa ich rozjechała jak chciała, taki sam scenariusz będzie dzisiaj. Gdańsk to 5 zawodników, Leon, Fredka(Gafurow), Mroczka, Pieszczek i THJ. Szymko i Kossakowski, który jeździ na ramie związanej drutem to tylko nazwiska w programie. Ten drugi ma za zadanie na juniorce zdobyć 1 punkt, a z Lesznem na to się nie zanosi bo ci mają najlepszą parę w lidze. Wystarczy, że 1 z tej fantastycznej 5tki zawidzie i już jest po zawodach. THJ jeździ w kratkę, Pieszczek również. Leon czy Fredka to nie są zawodnicy pokroju Nickiego Peedersena, którzy co mecz będą przywozić 2 cyfrowe wyniki. Nie wierzę w to, że Gdańszczanie pojadą równo i uciułają 43 oczka.
Leszno to mocna para Pawlickich (jeden jest poobijany po meczu w Anglii, ale nic mu nie jest), do tego Nicki który powrócił do formy z początku sezonu i ma fantastyczne wyjścia spod taśmy, a na torze w Gdańsku mijanki poza pierwszym łukiem to rzadkość. MM, DB to dwie niewiadome, ale uważam że i ich stać na przywiezienie kilku oczek. Zawsze jak któryś z nich zawali 2-3 biegi może wskoczyć za niego junior, więc spokojny jestem o wynik. Leszno frajersko straciło już 3 duże punkty w tym sezonie, dzisiaj ten pojedynek po prost musi wygrać.
Wg mnie Nicki zdobędzie ok 13 oczek, po 10 dorzucą Pawliccy, to wystarczy, że Bjerre i reszta uciuła ok 15-17 oczek i mecz będzie spkojnie wygrany. Kenia stać na dobry wynik w Tampare jak sam mówił jego ramię było opuchnięte, na torze gdzie trzeba było trzymać gaz (120km na wejściu w łuk), było widać że Kenio go przymykał. Tydzień rehabilitacji i jest już lepiej, więc można być spokojnym, że przynajmniej 6-7 oczek przywiezie.