A-League

[qowalsky6]

WU za bardzo chciało strzelić przez to czasami zbyt zachowawczo grało, czasami zbyt szybko strzelało. City, przyjęli rękawicę rzuconą przez Victory i zmusiło się do niewielkiego wysiłku i wygrało minimalnym nakładem sił. Opcja, że City gra w playoffach kosztem WSW została zrealizowana.

Dobra to teraz ja się wyżyje na tym (i nie tylko) sezonie, ktory jak dla mnie był po prostu ch... Nie dało się czasem tych spotkań oglądać, niektóre mecze były perfidnie ustawiane, wyróżniających się pilkarzy jak na lekarstwo, trenerów (może poza Italiano) takoż. Soccer kangurzy od kilku sezonów to już tylko wspomnienie lat dawnej świetności. Oprócz Nix żaden zespół mi się nie "podobał". Masakra i często po prostu nuda. A nie o to chodzi i chodziło w Australii. Przed nami play - offy (jeszcze Marynarze grają zaległy mecz) i bez żalu pozegnam się z Antypodami...
Ps
A jeszcze "wyróżnienie" dla klubu Pana Li czyli WSW70... WSTYD qwa, Frajerzy sezonu, co mogli (i nie mogli) to opierd... Z takim skladem, trenerem, kasą nie wejść do play - off... No ja wiem, na Starego Żółtego Psa nie ma mocnych ale i tak SHAME!
Bez odbioru...

 

[snajp]

Oprócz Nix żaden zespół mi się nie "podobał".

Tak to prawda i jestem bardzo bardzo zadowolony z postawy NIX .Oby zostali mistrzem !!!!!
A tak to będzie wyglądało :

 

[drif]

Dobra to ja tez moge...?

Tak jak pisze wyzej prwa reka Pana Li qowalsky6 od kilku sezonow nie da sie ogladac A-League. Zgodze sie i nie. Sa mecze ktore jeszcze mozna jednym okiem z przymruzeniem zalukac. Zobaczymy w przyszlosci jak to bedzie. Co do tego ze perfidnie ustawiaja. TAK! 100% popieram.
To co zrobilo albo zrobili z WSW to naprawde przeszlo chyba wszytkie i wszystkich oczekiwania. Coraz wiecej kombinacji, cwaniactwa i ten Australijski VAR... Dobrze ze zmieniaja sie lekko przepisy spalonego. Moze bedzie to wygladalo troche lepiej w nastepnym sezonie nie tylko w Australii.
Najwieksze dla mnie zaskoczenie zespol z NZ. Mistrzostwa raczej nie zdobeda bo CCM ma jutro mecz i niestety remis wystarczy. Osobiscie im zycze bo zasluzyli.

Musza byc zmiany, musi bys strefa spadkowa bo inaczej to dalej bedzie tak zle wygladac. Kiedys byl poruszany ten temat i jak wiemy sa w Australii zespoly ktore moge powalczyc na najwyzszym szczeblu tych rozgrywek. Mysle ze awanse otworzyly by wieksze mozliwosci i wieksze zainteresowanie, szczegolnie na poziomie stanowym.
Blueprint zostal przedstawiony w 2023 i mysle ze to bedzie kwestia 2-3 lat jak zobaczymy calakiem nowe oblicze AL. Jak wiemy ma byc 16 zespolow, planowana jest 2 devision etc etc nie bede sie rozpisywal.
Pozytywem jest natomiast ze A-L sie powieksza. I w nastepnym sezonie zobaczymy druzyny z Canberra ( no w koncu stolica bedzie miec swoj meski Team ) i Auckland dolacza do grona Najlepszej Pilkarskiej kopaniny ( Ligi ) Swiata!

Co do finalow mysle ze Victory to wezmie. Wiem wiem duzo ludzi sie nie zgodzi ale jakos tak to widze.

A tak jeszcze z ciekawostek to wlascicielem Auckland FC bedzie nie kto inny jak Bill Foley. Moze ta waidomosc byla juz gdzie tutaj podawana. Nowo Zelandzki Inter Mediolan wchodzi z hukiem do A-League Danny Hay jako coach asystent, Corica jako glowny. Bill wie jak krecic karuzele

 

[Baqu]

Dobra to teraz ja się wyżyje na tym (i nie tylko) sezonie, ktory jak dla mnie był po prostu ch... Nie dało się czasem tych spotkań oglądać,

ej ! ale z tym to ja sie KOMPLETNIE nie zgodzę - własnie dla mnie to odróżnia ta lige od chociażby polskiej ze przynajmniej mecze sa w miare ciekawe i czesto wpadaja bramki po 75+ minucie.

Nie mam porównania z tym co bylo kiedys, aczkolwiek fakt faktem ze zawodnicy tam grajacy sa na poziomie ekstraklapy czyli zadnym, ale tak jak mowie przynaijmniej jest radosc z gry i padają bramki.

 

[qowalsky6]

ej ! ale z tym to ja sie KOMPLETNIE nie zgodzę - własnie dla mnie to odróżnia ta lige od chociażby polskiej ze przynajmniej mecze sa w miare ciekawe i czesto wpadaja bramki po 75+ minucie.

Nie mam porównania z tym co bylo kiedys, aczkolwiek fakt faktem ze zawodnicy tam grajacy sa na poziomie ekstraklapy czyli zadnym, ale tak jak mowie przynaijmniej jest radosc z gry i padają bramki.

Obejrzyj sobie mecze kiedy to po pastwiskach biegali tacy pilkarze jak Del Piero, Archie Thomson, Nabbout, Shane Schmeltz, Bobo, Le Fondre, Besart Berisha, a chocby i nasz Mierzejewski. Luknij jak grały zespoły prowadzone przez Muscata, Grahama Arnoldsa czy Merricka.
I zobaczysz co to soccer w Kangurowni, a nie te (poza paroma wyjątkami) biedne wypociny. Sie ma...
Ps
Ponarzekalem, przewilej to takiego starego dziada jak ja który tą ligę oglada prawie 20 lat