Gael Monfils - Gilles Simon
Typ: Monfils@1,40 (Unibet)
Jedyny opcją na wygraną Simona może być dla mnie wałek, ale po co robić wałek jak Simon ośmieszyłby w finale prawdopodobnie z Berdychem francuski
tenis.
Gilles w tym sezonie bardzo cieniutko i bez formy. W AO najpierw wymęczył zwycięstwo z tajem Udomchoke, który gra rewelacyjnie ostatnio, dziś nawet wygrał Challengera w Burnie, ale jednak to tylko początek drugiej setki
ATP. Następnie poległ ze starszym od siebie, ale niżej rozstawionym rodakiem Julienem Benneteau. W tym turnieju najpierw wyeliminował przeciętnego Włocha Flavio Cipollę (
ATP 75 pozycja), ale najlepsze było wczoraj, męczył się ze swoi rodakiem Rufinem, który jest w trzeciej setce
ATP. Co prawda Rufin grał nieźle, ale różnica w doświadczeniu obu zawodników jest tak diametralna, że wszyscy spodziewali się lekkich dwóch setów i szybkiej wygranej Simona, a na korcie lepiej wyglądał jednak młodszy Francuz. Gdyby zachował chłodną głowę i nie popełnił kilka podwójnych błędów serwisowych to ograłby Simona w dwóch setach. Dodatkowo w tym meczu Gilles coś sobie zrobił w paluszek i łykał proszki przeciwbólowe po pierwszym secie.
Z drugiej strony Gael Monfils - młodszy od Simona o dwa lata Francuz, znany ze swoich cyrkowych zagrań i dyskusji. Boję się często na niego stawiać, bo nie wiadomo co on może wymyśleć. W AO w pojedynku z Kukushkinem powinien po pierwszym secie skreczować (kontuzja pleców), a on wziął proszki i grał dalej. Wyciągnął z 0:2 na 2:2 wynik spotkania, ale ostatecznie przegrał. Usprawiedliwić można to jednak, że liczył, że mimo wszystko może i tak wygrać.
W tym roku oprócz występu na AO dość dobra forma u Gaela. Na początku roku finał turnieju w Doha i dość wyrównana gra z J-W Tsongą.
A w tym turnieju spacerek i gra na luzie, najpierw Michaelem Russelem i Jarkko Nieminenen (w obu meczach 2:0 i wszystkie sety do 3 bez większego wysiłku).
Monfils jak i Simon prezentują tu bardzo dobry serwis, jednak podanie Gaela wydaje mi się lepsze i bardziej regularne. Simon popełnia tu więcej nie wymuszonych błędów, jak i podwójnych błędów serwisowych. Pierwsze podanie na razie lepiej funkcjonowało u Monfilsa, dodatkowo drugie podanie Simona nie powinno zagrozić Gaelowi, wręcz przeciwnie spodziewałbym się bardzo dobrego returnu.
EDIT: Słabiutko -serwis zawodził, podwójne błędy serwisowe, w finale z Berdychem lub Kohlschreiberem nie widzę szans dla Gaela
Berdych T. - Kohlschreiber P.
Typ: Berdych@ 1,30 (Pinnacle)
Krótka, bo ten drugi półfinał już za chwilę. Philipp w tym turnieju gra naprawdę świetny
tenis. Serwis super, wyeliminował naprawdę niezłych graczy: Rochusa i dwóch gospodarzy Rogera-Vasselina i Richarda Gasqueta. Jak sam mówi dobrze się tu czuje i dobrze mu się gra na tych kortach.
Berdych natomiast jest tu rozstawiony z numerem 1 i nie da się ukryć, że pozostali gracze to jedna klasa przynajmniej niżej od Tomasa, najlepiej pokazuje to trwający obecnie półfinał francusko -francuski Monfils-Simon. Jeżeli dobrze pamiętam to pierwsze podanie Berdycha w tym turnieju w spotkaniu z Mahutem funkcjonowało na poziomie skuteczności ok. 70%, a zaserwował 14 asów. W tym meczu stracił jednego gema przy swoim podaniu, ale powiedzmy, że to był wypadek przy pracy ????
Nie ma co ukrywać również, że Berdych przyjechał tu po zwycięstwo w turnieju i punkty w rankingu
ATP.
Philipp Kohlschreiber to bardzo dobry zawodnik, ale jego gra jest podobna w stylu do gry Czecha, tzn. oparta jest na serwisie, ale to Czech jest mistrzem tej gry.
H2H dla Czecha 5:1. W zeszłym roku 2:0 (6:2 i 6:0)
EDIT: Zgodnie z planem, pojedynek dwóch serwis-manów. Jak dla mnie nudny mecz, nie lubię takiej gry. Czekam dziś do wystawienia kursów na finał, żeby złapać jak najwyższy kurs. Faworytem zdecydowanie Czech, bo Gael dziś słabiutko. Dodatkowo na tej nawierzchni Monfils też opiera tu grę na serwisie, a skoro miał problem z serwisem Simona to Berdychowi nie zagrozi wg mnie. Zresztą uważam, że jedynym Francuzem, który mógłby zagrozić Czechowi jest Tsonga, która odpoczywa po AO.