Australian Goldfields Open 09-15.07.2012

[christopher48]

Australian Goldfields Open 2012​

Data: 9-15. lipca 2012

Miejsce: Bendigo (Australia)

Oficjalna strona: http://www.worldsnooker.com/page/AustralianGoldfieldsOpen




Runda dzikich kart:

WC1: Cao Yupeng (Chiny) – Johl Younger (Australia)
WC2: Alan McManus (Szkocja) – James Mifsud (Australia)




Drabinka turnieju głównego:

Kursy na rundę dzikich kart oraz na mecze pierwszej rundy (STS):

Historia turnieju Australian Goldfields Open:
http://en.wikipedia.org/wiki/Australian_Goldfields_Open

Zapraszam do dyskusji i pisania analiz​

 

[davey_watt]

Turniej powinien być lepszy niż te w Azji. Akurat z zeszłego roku zapamiętałem fajną arenę i ujęcia z bocznej bandy w realizacji TV, szkoda, że się ten pomysł nie przyjął. Szkoda mi trochę, że się z tego taki kadłubowy turniej zrobił.

Niektórzy zawodnicy będą grać 3 tydzień z rzędu. To się powinno odbić na dyspozycji co niektórych.
Szczególnie myślę tu o Binghamie, gdzie przecież dochodzi jeszcze klątwa obrońcy tytułu
Selta cenię, to dość solidny zawodnik, ranking mu rośnie. W zeszłym roku pamiętam, że grał bardzo dobrze w Bendigo, dopiero w ćwierćfinale odpadł po zaciętym meczu z Murphym. Może czystą wygraną odpuszczę, ale handi powinno być do zagrania.
Walden w obecnej dyspozycji powinien rozjechać Cope'a, ale siedzi w tym Bangkoku kolejny dzień i następny turniej zacznie praktycznie z marszu...

Całkiem fajnie wygląda Mark Davis. Rywal to przydupas Trumpa, który stara się naśladować jego styl. Często pokazywali jego mecze na PTC i w kwalach. O ile Trump potrafi się pohamować, to ten wali na pałę czy idzie czy nie idzie. Jak nie wpada to ta gra wygląda tragicznie. Taki Cope z niego wyrośnie nic więcej. Doświadczenie i rozwaga po stronie starszego Anglika.

Hawkins, Lee, Robertson, może jeszcze Selby niby pewni, z dogów Doherty, reszta par jakoś mnie odstrasza.

 

[grycu]

Walden 1.44 - Cope 1 sportingbet
Davis 1.53 - Lisowski 1 sportingbet


Bingham 1.36 - Selt 1 sportingbet
Gould - Doherty 2.15 2 sportingbet

Walden zwycięzca Wuxi Classic, forma wydaje się wysoka i stabilna. Po przeciwnej stronie Cope, którego ja już bardzo dawno nie widziałem przy stole nie wspominając o jakiejkolwiek formie. Dziwi aż tak wysoki kurs na Waldena. Buki chyba zbytnio sugerują się nazwiskami.

Davis podobnie, półfinał Wuxi, zwycięstwo w Mistrzostwach na 6 czerwonych, solidny zawodnik od kilku sezonów ocierający się o 16, ale brakuje szcześcia. Jego przeciwnik Lisowski określany jest jako wielki talent, ale póki co nie pokazał niczego oszałamiającego. Mark raczej będzie poza zasięgiem.

Dalej mamy Binghama, który broni tytułu i również nie wyobrażam sobie by poleciał już w 1 rundzie. Selt to typowy przeciętniak i raczej nie będzie miał wiele do powiedzenia w starciu z Bingo.

Na zakończenie dorzucam Dohertego, który nieźle pokazał się w Wuxi gdzie na start pokonał Murphy'ego 5-1, a następnie przegrał w 2 rundzie z późniejszym finalistą Binghamem 4-5 po zaciętym meczu. Jego przeciwnik Gould od ok. pół roku gra kompletną katastrofę. Poprzedni sezon bardzo słaby, ten również zaczął się fatalnie. Dziwi mnie, że Gould jest tak wyraźnym faworytem w tym meczu, kolejny raz chyba buki sugerują się nazwiskami i rankingiem, a nie aktualnie prezentowaną formą. 2.15 na Kena, żal nie spróbować.

Chciałem jeszcze dorzucić do tego Lee, bo kurs 1.40 też niczego sobie, ale raczej odpuszczę, bo po ostatnich popisach Stephena to już nie wiem czego się spodziewać.

 

[psotnick]

Snooker - Australian Goldfields Open 2012
Zwycięzca turnieju
Typ: Neil Robertson (AUS) @ 4.00 | Bwin

Stawka na zakład 50
Ewentualna wygrana 200 PLN

Ubiegłoroczny zdobywca tytułu, Stuart Bingham, przegrał dzisiaj dość niespodziewanie już w 1. rundzie Australian Goldfields Open , więc tytuł czeka na nowego właściciela. Nie może być lepszej okazji dla faworyta gospodarzy – Neila Robertsona, tym bardziej, że okoliczności jak najbardziej mu sprzyjają. Australijczyk wydaje się, że przygotował bardzo dobrą formę na swój domowy turniej. W 1. rundzie gładko uporał się z Bondem 5-1, czego nie można powiedzieć o innych faworytach. Murphy, Day, Lee czy Ebdon prześlizgnęli się do następnej rundy dopiero po decydującym frejmie, Carter i wspomniany Bingham już odpadli. Dzisiaj w nocy grają jeszcze Selby i Ding, ale akurat oni są w drugiej połówce drabinki turniejowej i mogą się spotkać z Robertsonem dopiero w finale. Przeglądając drabinkę turniejową (http://www.worldsnooker.com/page/Drawspage/0,,13165~2834339,00.html) trudno oprzeć się wrażeniu, że w drodze do finału Robertson właściwie nie ma z kim przegrać... W 2 rundzie gra z Markiem Davisem i trudno się spodziewać innego wyniku niż wygrana. W QF wpada na kogoś z trójki Yupeng, Gould lub Doherty, więc praktycznie półfinał powinien zaliczyć bez większego wysiłku, a spotka tam kogoś z czwórki Day, Stevens, Selt lub Hawkins. Doprawdy, on nie ma tu z kim przegrać! Bardzo się zdziwię, jak nie dojdzie do półfinału. A trzeba zaznaczyć, że gdy Robertson dochodzi do finału jakiegoś turnieju to go wygrywa, jeszcze nigdy nie przegrał w finale, bilans 8-0… A że jest bardzo zmotywowany, żeby w końcu wygrać na swojej ziemi przekonuje w każdym wywiadzie. Jest to dla niego wyjątkowy turniej , stawia go zaraz za Mistrzostwami Świata i UK Championship. Druga połówka drabinki wydaje się być dużo mocniejsza (Selby, Ding, Lee), ale w finale, może grać tylko jeden z nich. A tak jak mówiłem, Robertson nie przegrywa finałów, więc tym bardziej nie przegra u siebie w domu. Jak dla mnie warto spróbować zagrać na jego wygraną w turnieju. Snooker - Australian Goldfields Open - 11/07/2012
Neil Robertson (AUS) - Mark Davis (ENG)
Typ: Neil Robertson (AUS) @ 1.42 | Expekt 1-5 Ten typ to prosta konsekwencja powyższego typu na Australijczyka jako zwycięzcę całego turnieju. Dodałbym tutaj jeszcze typ z handi -1.5, ale jak na razie żaden znany mi buk nie wystawił takowych, może później dołożę. Generalnie sporo niespodzianek, wyrównane mecze, faworyci niepewna forma, przynajmniej w 1. rundzie, więc moim zdaniem szanse faworyta gospodarzy na tytuł wzrastają.

 

[davey_watt]

Fajny typ na Robbo, w b365 jest 4,50. Tak zerkam do Wiki i Aussie nie wygrał turnieju rankingowego od 2010 roku :O Dość długa ta posucha. Własna publiczność, łatwa drabinka. Też zagrałem.
W parze z Davisem więc natrualnie popieram. I kurs znośny. Davis w trasie od 3 tygodni, w tym cały tydzień turlał na 6 czerwonych. Za długo ten jego piękny sen trwa.
Lee- Cope over 7 frejmów 1.83 b365 klasyczny Cope, od 0:3 już nie miał szans. W ostatnim frejmie też szansa zaprzepaszczona...
Praktycznie wszystkie mecze w tym turnieju się dłużą. I w tej parze według mnie lepiej grać ten over niż szukać zwycięstwa któregoś z zawodników.
3 frejmy spokojnie do ugrania przez Cope'a, a tym bardziej Lee.
Przymierzałem się do overka w meczu Dinga z McManusem, Szkot może wymęczyć ostro Chińczyka, jak ten nie będzie trzaskał wygrywających brejków. Ale mecz będzie live, więc nie tykam przed meczem ????

 

[psotnick]

Fajny typ na Robbo, w b365 jest 4,50. Tak zerkam do Wiki i Aussie nie wygrał turnieju rankingowego od 2010 roku :O Dość długa ta posucha. Własna publiczność, łatwa drabinka. Też zagrałem.
W parze z Davisem więc natrualnie popieram. I kurs znośny. Davis w trasie od 3 tygodni, w tym cały tydzień turlał na 6 czerwonych. Za długo ten jego piękny sen trwa.
Lee- Cope over 7 frejmów 1.83 b365
Praktycznie wszystkie mecze w tym turnieju się dłużą. I w tej parze według mnie lepiej grać ten over niż szukać zwycięstwa któregoś z zawodników. 3 frejmy spokojnie do ugrania przez Cope'a, a tym bardziej Lee.

Nic dodać nic ująć, poszedłem dokładnie tym samym tropem myśli przy tym dublu. Typy grane na widoczną tendencję w tym turnieju na wyrównane overowe wyniki. Rzadkością w AO są wysokie pewne wyniki, większość to 5-3 czy nawet 5-4. Trzej z czterech graczy tego dubla w 1. Rundzie musieli grać decydującego frejma. Poza tym, chwiejna ostatnio forma teoretycznych faworytów (Murphy, Lee) sprawia, że większe szanse trzeba dać underdogom.
Snooker - Australian Goldfields Open - 11/07/2012 - 11:30
Shaun Murphy (ENG) - Tom Ford (ENG)
How many frames will be played in the match?
Typ: Więcej niż 7,5 @ 1.90 5-1 jak grałem undery w 1 rundzie to uparcie były overy, teraz zagrałem overy i od razu dwa pogromy...
Stephen Lee (ENG) - Jamie Cope (ENG)
How many frames will be played in the match?
Typ: Więcej niż 7,5 @ 1.85 5-2

kurs 3.52 | stawka 25 | wygrana 87 .88 | bwin

I jeszcze jeden typ, zapowiadane wcześniej handi na Robbo, choć liczyłem, że bwin coś wystawi, zwykle dają najlepsze kursy na handicapy, a tu jak na razie nie widać u nich w ogóle typów na ten mecz. Plus trochę zabawowy typ na dokładny wynik tego meczu.

Snooker - Australian Goldfields Open 2012
Mark Davis v Neil Robertson
Zakłady na handicap
Typ: Neil Robertson -1.5 @ 1.66 | bet365
Fram’y
Typ: Neil Robertson wygra 5-2 @ 5.00 | bet365

 

[psotnick]

Peter Ebdon (ENG) - Ding Jun-hui (CHN)
Mecz - handicap
Typ: Ding Junhui (CHN) -1,5 @ 1.75 Ebdon potrafi wymęczyć każdego...
Mark Davis (ENG) - Neil Robertson (AUS)
Mecz - handicap
Typ: Neil Robertson (AUS) -1,5 @ 1.72 5-1 nawet nie chce mi się tego komentować, zero trafnych typów, dam sobie spokój z tym turniejem, niech sobie wygra kto chce..

kurs 3.01 | stawka 35 | wygrana 105.35 | Bwin

Robertson to mocny faworyt do triumfu w całym turnieju, pokazał dobrą formę w 1. rundzie i nie powinien mieć problemów z Davisem, który jest wprawdzie ostatnio w niezłej formie, ale zmotywowany przed własną publicznością Robbo to jednak wyzwanie z innej, mam wrażenie, że nie dostępnej dla Davisa, półki. Ding pokazał moc z McManusem (5-0), Ebdon nie pokazał żadnej mocy z chwiejnym jak osika Holtem (5-4). Chińczyk zawsze do rywalizacji ze swoim nauczycielem podchodzi bardzo poważnie i już dawno przerósł mistrza (H2H 5-2 dla Dinga). Spodziewam się łatwego zwycięstwa faworyta.

 

[dzordan89]

"Wiem że to pierwsze mecze nowego sezonu ale Robertson całkowicie bez formy zarówno koniec poprzedniego sezonu jaki i teraz początek. Oddaje zbyt łatwo breaki ma problem z pozycjonowanie. Dlatego proponuje w tym sezonie grac przeciwko Robertsonowi, nie będzie to jego sezon. A kursy buki ciągle będą go faworyzowac jako mistrza z 2010"

to pisałem po porażce w Chinach i dziś znów Robertson utwierdził mnie że to nie będzie jego sezon

 

[civilpl]

Nie grajcie tych turniejów. To jest egzotyka, jadą tam bo muszą. Dopiero od UK Championship zaczną się przewidywalne rezultaty.

 

[pawelqqq1987]

Muszę to napisać ponieważ nie da mi tego nie napisać. Widziałem w tym typie mecz dnia! Postawiłem za bardzo wysoką stawkę bo jak kto ale że on to wygra i to co widziałem to przeszło moje oczekiwania. Jak można zagrać tak żałośnie słabo? Snooker to jest taka loteria nie da się na tym sporcie zarobić i nie ma sensu inwestować kasę. Po raz kolejny skusiłem się na grę tej dyscypliny. Miałem przez ost tydz. niesamowity budżet, dziś przekreśliłem całość z nawiązką. Więc nie polecam stawiania, chyba że 2zł, ale przy większej ilości meczy snookerowych jest praktycznie niemożliwe żeby wszystkie siadły.
Więcej moja noga nie znajdzie się w dziale snookera, kończę stawianie tej chorej dyscypliny, chodź bardzo lubię sport jako taki. Do stawiania nie nadaje się!

 

[win1988]

Jeden milimetr może zadecydować o losach frejma, czy meczu, taki już to urok snookera. Zgodzę się jednak do tego, że to co dzisiaj pokazał Robertson to prawdziwa żenada. Myślałem, że poradzi sobie z Davisem, ba, myślałem, że wygra cały turniej, w końcu jest jednym z najpopularniejszych australijskich sportowców, a zawody rozgrywane były właśnie tam. Słabiutko się zaprezentował były mistrz świata. Banalne błędy na prostych bilach, nawet Davis musiał to wykorzystać, chociaż trzeba mu przyznać, że grał dzisiaj bardzo pewnie i zasłużenie awansował do kolejnej rundy. W meczu z Goudem jest faworytem, ale kto tak naprawdę przewidzi co się tam będzie działo. Piękna dyscyplina, niespodzianki są tutaj na porządku dziennym, ale boli, kiedy widzi się, że gra faworytowi zdecydowanie nie idzie i daje się ogrywać w dziecinny sposób teoretycznie słabszemu.

 

[psotnick]

Jakie to przewrotne... Jak człowiek się meczy nad paroma zdaniami uzasadnienia, to zero skuteczności typów... A wystarczy nie pisać analiz, tylko po prostu grać to co się czuje i od razu wszystko wchodzi bez pudła..
http://forum.bukmacherskie.com/f15/picks-by-psotnick-tennis-football-basketball-volleyball-us-sports-motorsport-76693-7.html#post2967532

 

[ozborn86]

Ludzie w turniejach snookerowych poza turniejami granymi w Europie gra się konsekwentnie na nie faworytów i nawet jakby ten cały Wasz Robertson miał grać z Filipiakiem to lepiej postawić 10zł na Filipiaka po kursie pewnie z 10 niż na kangura po kursie 1,05 bo to są turnieje z dupy i każdy faworyt ma je w dupie a jak ktoś myśli, że Robertson u siebie będzie się starał dla publiczności to jest naiwniejszy niż ktoś kto wierzył w Polskę na Euro. Nauczcie się w końcu tej prostej zasady to nie będziecie stękać, że snooker jest nie do stawiania, że nic nie wiadomo i co nie tylko bo to jest super dyscyplina do stawiania tylko trzeba myśleć a nie stawiać ciągle na faworyta choćby się waliło i paliło. Amatorka nie wiem po co w ogóle podajecie takie typy jak potem tylko lament z tego jest. Pozdro

 

[win1988]

Grać konsekwentnie na nie faworytów to można i w turniejach rozgrywanych w Europie, co za różnica, snooker to jest taka dyscyplina, że niespodzianek nie brakuje w żadnym turnieju. Faworyci po kursach 1.2 przegrywają nawet w mistrzostwach świata, ot, uroki tego sportu. Skoro kolega powyżej pozjadał wszystkie rozumy, myśli i widzi więcej od innych i wie co stawiać to proszę bardzo. Przed nami jeszcze sporo gry, więc proszę zacząć zamieszczać swoje typy (nie widziałem do tej pory ani jednego), a nie po fakcie przyjść, skrytykować jacy to wszyscy są fe i be. Jeżeli pachnie amatorką to wprowadź tutaj nutkę profesjonalizmu. Nie mogę się doczekać. Pozdrawiam (ja, czyli ten co naiwnie wierzył, że Kangur zagra dla publiczności).

 

[ozborn86]

Człowieku to, że niespodzianki zdarzają się także w Europie wiem doskonale bo tak jest w każdym sporcie i dlatego właśnie 95% ludzi obstawiających sporty jest na minusie. Chodzi o częstotliwość ich występowania i tak w Europie na samych niespodziankach na plusie na zakończenie turniejów nie będziesz a w Azji tak. Na tym polega różnica dlatego nie wiem jakie typy mam Ci tu podawać skoro piszę wyraźnie: poza Europą gra się na nie faworytów (ZAWSZE!!) albo chociaż dodatnie handi na nich przy oczywiście równomiernym stawkowaniu. Amatorka napisałem w konkretnym odniesieniu do podniecania się tym, że Robertson grał u siebie jakby to miało mieć znaczenie. Ding co roku gra u siebie i nigdy nic nie zrobił. Jak uważasz, że pozjadałem rozumy to potraktuję to jako komplement bo tak się składa, że na tej dyscyplinie się znam bardzo dobrze i jestem na niej na bardzo dużym plusie jeśli Cię to interesuje.

 

[wlodek02]

Jeden milimetr może zadecydować o losach frejma, czy meczu, taki już to urok snookera. Zgodzę się jednak do tego, że to co dzisiaj pokazał Robertson to prawdziwa żenada. Myślałem, że poradzi sobie z Davisem, ba, myślałem, że wygra cały turniej, w końcu jest jednym z najpopularniejszych australijskich sportowców, a zawody rozgrywane były właśnie tam. Słabiutko się zaprezentował były mistrz świata. Banalne błędy na prostych bilach, nawet Davis musiał to wykorzystać, chociaż trzeba mu przyznać, że grał dzisiaj bardzo pewnie i zasłużenie awansował do kolejnej rundy. W meczu z Goudem jest faworytem, ale kto tak naprawdę przewidzi co się tam będzie działo. Piękna dyscyplina, niespodzianki są tutaj na porządku dziennym, ale boli, kiedy widzi się, że gra faworytowi zdecydowanie nie idzie i daje się ogrywać w dziecinny sposób teoretycznie słabszemu.

W snookerze jest wyrównany poziom. Dlatego trudno wytypować zwycięzce. Dodatkowo przy mniej waznych turniejach faworyci odpuszczają lub graja słabiej. Dlatego należy zazwyczaj grac przeciw faworytom . Należy też grac ostrożnie bez szarżowania.

 

[christopher48]

Wszystkie wyniki:


Runda dzikich kart:

Cao Yupeng - Johl Younger 5:2
Alan McManus - James Mifsud 5:0


Pierwsza runda:

Matthew Selt - Stuart Bingham 5:4
Ryan Day - Andrew Higginson 5:4
Barry Hawkins - Xiao Guodong 5:1
Matthew Stevens - Liang Wenbo 5:3
Martin Gould - Ken Doherty 5:3
Cao Yupeng - Allister Carter 5:3
Mark Davis - Jack Lisowski 5:2
Neil Robertson - Nigel Bond 5:1
Shaun Murphy - Marcus Campbell 5:4
Tom Ford - Dominic Dale 5:2
Peter Ebdon - Michael Holt 5:4
Ding Junhui - Alan McManus 5:0
Stephen Lee - Rory McLeod 5:4
Jamie Cope - Ricky Walden 5:4
Marco Fu - Joe Perry 5:1
Jamie Burnett - Mark Selby 5:3


Druga runda:

Matthew Selt - Ryan Day 5:3
Barry Hawkins - Matthew Stevens 5:2
Martin Gould - Cao Yupeng 5:4
Mark Davis - Neil Robertson 5:1
Shaun Murphy - Tom Ford 5:1
Peter Ebdon - Ding Junhui 5:4
Stephen Lee - Jamie Cope 5:2
Marco Fu - Jamie Burnett 5:1


Ćwierćfinały:

Barry Hawkins - Matthew Selt 5:3
Mark Davis - Martin Goud 5:2
Peter Ebdon - Shaun Murphy 5:4
Marco Fu - Stephen Lee 5:1


Półfinały:

Barry Hawkins - Mark Davis 6:4
Peter Ebdon - Marco Fu 6:2


Finał:

Barry Hawkins - Peter Ebdon 9:3






Mecz finałowy:

Brejki stupunktowe: