Copa Libertadores & Copa Sudamericana 2016

[wonderkido]

Panowie, znajdę gdzieś typy na zdobycie gola w meczu danego zawodnika?

Chodzi mi po głowie Tevez... potem do usunięcia.

e: Brama w 3 minucie, szybko. Cóż ???? To było proste !

 

[robson-united]

Sao Paulo już w półfinale. Dziś kolejne dwa rozstrzygnięcia, oto moje przemyślenia i typy. Mam nadzieję, że ktoś dołaczy do dyskusji

vs

Boca Juniors - Nacional Montevideo
Typ: Boca @ 1,66 b3651:1​

Dla mnie faworytem meczu jest zdecydowanie Boca, myślałem, że Nacional odpadnie już z Corinthians, wtedy ugrali remis 2:2 na Itaquerze, ale La Bombonera to też trudny teren, Boca chyba jednak mocniejsza niż mistrz Brazylii po przejściach.

Boca: Agustín Orion; Gino Peruzzi, Daniel Díaz, Juan Manuel Insaurralde, Frank Fabra; Marcelo Meli, Leonardo Jara, Pablo Pérez; Cristian Pavón, Carlos Tevez y Andrés Chávez

Nacional: Esteban Conde; Jorge Fucile, Mauricio Victorino, Diego Polenta, Alfonso Espino; Santiago Romero, Diego Porras, Leandro Barcia, Felipe Carballo; Sebastián Fernández y Marcelo Benítez(lub Nicolás López).

Nacional do dzisiejszego meczu przystąpi bez Kevina Ramireza, a pod znakiem zapytania stoi występ Nico Lopeza, jeżeli Nico zabraknie to ucierpi na tym znacznie siła ofensywna gości. Nico Lopez narzeka na problemy mieśniowe, a wiadomo, że nawet jak zagra to z mięśniami nie ma żartów...

Boca już odpuściła jakiś czas temu ligę bo tam na nic szans nie mają i skupia się wyłącznie na Libertadores. Nacional wciąż z szansami na mistrzostwo Urugwaju więc na dwóch frontach walczy.

Obawa przed tym meczem związana jest ze stanem murawy na La Bombonera, niestety ale w ostatnich meczach było po prostu mało trawy w trawie, więcej piasku chyba się znajdowało eh.

VS

Atletico Nacional - Rosario Central
Typ: Over 2 gole @ 1,800 b365
Typ: Obie strzelą? TAK @ 2,37 b365 3:1​

Kursy na gole w tym meczu to niesamowicie smakowite kąski i zamierzam z nich skorzystać. Zarówno Ateltico, jak i Rosario to ofensywnie usposobione ekipy, kto wie, czy w obecnym roku to nie są najładniej grające dla oka drużyny w całej Ameryce Południowej. Niech was nie zmyli mała liczba straconych bramek przez Nacional, oni w zasadzie nie mieli jeszcze poważnego rywala w tej edycji Libertadores.
Cztery starcia z Huracanem, oraz pojedynki z wyjątkowo słabym Penarolem Montevideo w tym sezonie, z którego została jedynie nazwa, oraz pojedynki z Peruwiańskim Sporting Cristal, szału nie ma! Nie dziwi więc czyste konto w fazie grupowej po stronie strat. Oczywiście też dodali sporo od siebie i formacja defensywna grała skutecznie, a Franco Armani dał popis w meczu przed tygodniem kiedy w jednej z akcji w odstępie kilku sekund obronił trzy nie do obrony strzały! Akcja jest hitem internetu i YouTuba bez wątpienia, kto jeszcze nie widział ten gapa!

Po jednej stronie Marlos Moreno, Berrio, Guerra, Copete czy Victor Ibarbo, po drugiej Marco Ruben, Cervi czy Lo Celso. Ofensywy niezwykle mocne.
A jeszcze plusem w kontekście goli w dzisiejszej rywalizacji jest brak stopera Rosario, Javiera Pinoli.

Wynik 1:0 z pierwszej gry daje wiele możliwości pod względem rozwoju sytuacji dziś, co jak co, ale dla mnie żaden zespoł nie skupi się na defensywie, to zaprzeczenie myśli taktycznej obu ekip.

Atlético Nacional: Franco Armani; David Bocanegra, Alexis Henríquez, Davinson Sáncnez, Farid Díaz; Alexander Mejía, Sebastián Pérez; Orlando Berrio, Alejandro Guerra; Marlos Moreno y Jonathan Copete

Rosario Central: Sebastián Sosa; Víctor Salazar, Esteban Burgos, Alejandro Donatti, Pablo Álvarez; Damián Musto; Walter Montoya, Franco Cervi, José Luis Fernández; Germán Herrera y Marco Ruben.

 

[szatar]

Witam! Ciekawe przemyślenia. Zastanawiam się nad meczem Boca Juniors. Ich zwycięstwo to raczej formalność skoro (jak sam napisałeś) odpuścili ligę i całe siły przeznaczyli na Copa Libertadores. River Plate czy Atletico-MG już odpadły, więc można powiedzieć, że w dalszej rywalizacji nie ma dwóch silnych drużyn. W takich okolicznościach znacznie łatwiej o końcowy triumf. Z kolei znalezienie się w finale także nie wydaje się niemożliwe, ponieważ w półfinale (jeśli Tevez i spółka pokonają dzisiaj w nocy zespół urugwajski) zagrają z faworyzowaną drużyną z Meksyku - U.N.A.M. Pumas lub z ciągle zaskakującym zespołem ekwadorskim Independiente del Valle (wyeliminowało River Plate). Zatem teoretycznie rywale w kolejnej rundzie są jak najbardziej do ogrania dla Boca. Mając wiedzę z jakim rywalem przyjdzie się zmierzyć w półfinale myślę, że mecz rewanżowy z Nacional może obfitować w gole. Kurs na pow. 2,5 gola w całym meczu jest o wiele bardziej atrakcyjny od czystego zwycięstwa gospodarzy i bardzo kuszący (oscyluje między 2.40 a 2.60).
W związku z tym mam kilka pytań:

1. Czy warto ryzykować i liczyć na gole? (przypominam, że zespół Boca na własnym boisku w ostatnich 3 meczach w Copa Libertadores strzelił 12 bramek, a stracił zaledwie 4. To bardzo wysoka skuteczność jak pokazują statystki).

2. Czy Boca Juniors zadowoli się zwycięstwem 1-0? Czy naprawdę to drużyna patrząca tak minimalistycznie? Czy powinni się oszczędzać na ligę skoro ją dawno odpuścili? (przypominam, że Boca grało już Nacionalem w 2006 roku i wtedy padł wynik 2-1 dla gospodarzy).

Jeśli chodzi natomiast o drugie spotkanie to typ na gole wydaje się być rozsądny. Obie ekipy mają ciekawe formacje ofensywne, jednak martwi trochę skuteczność zawodników Rosario, którzy w ostatnich 10 meczach wyjazdowych we wszystkich rozgrywkach aż 4 razy nie zdobyli żadnego gola, a w ostatnich 4 spotkaniach na wyjeździe nie strzelili więcej jak jednego gola, w dwóch z kolei ani jednego. Zatem pozostaje zadać pytanie: skąd myśl, że akurat dzisiaj w nocy odblokują się i zdołają strzelić chociaż jednego gola lub pokusić się o większą ilość bramek?

Natomiast drużyna z Kolumbii gra bardzo fajną piłkę. Nie dość, że Ich akcje są płynne i widowiskowe to jeszcze robią to co kibice lubią najbardziej, czyli strzelają gole i wygrywają swoje mecze. Ostatnie 10 spotkań to tylko 1 porażka i to w meczu ligowym przed dzisiejszym spotkaniem, tylko 1 remis i aż 8 zwycięstw. Powstaje pytanie: czy mając świadomość, że wynik pierwszego spotkania jest dla Nich niekorzystny, zaatakują od samego początku? Przyprą do muru graczy Rosario aż nie zaaplikują Im chociaż dwóch goli pieczętując awans? A może będą grali defensywnie w obawie przed utratą gola, który może Im całkowicie skomplikować awans?

Podsumowując, wydaje mi się, że w meczu Boca może paść więcej goli jak dwa mimo problemów z murawą. Z kolei w meczu Rosario chyba czysta 1 wydaje się być najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem. Jednak nie oglądałem meczów tych drużyn w ostatnim czasie, więc mogę być mało obiektywny. Proszę o jakiś komentarz. Jestem ciekawy co myślicie. W dwóch meczach gospodarze powinni wygrać, ale kursy są wyjątkowe niskie. Będzie się to opłacało jak zagra się za stawkę w wysokości kilkuset zł, ale czy naprawdę warto?

 

[tms]

Nie ma żadnego value ten kurs. Jedyne co pozostaje to na live granie. Opłacalnosc gry kursów 1,5 w długiej perspektywie nie wypada za ciekawie. Ja pójdę na wariata i pogram coś takiego po wysokim kursie.

Nacional -2AH @ 4,50 lepiej takie coś umoczyć niż po 1,5 ????

 

[majekx]

Witam,
dziś ostatni mecz ćwierćfinału Copa Libertadores...

UNAM Pumas (Meksyk) - Independiente del Valle (Ekwador) - UNAM ov1,5 - @1,61 - bet3.6.5 (2:1)

\\edit - jednak niespodzianka i to duża... ale Independiente jednak stałe fragmety gry to ma super opracowane i mega groźne. Ciekawe jak teraz pograją z Bocą.
Pierwszy mecz wygrali Ekwadorczycy 2:1. Na ich plus przede wszystkim należy powiedzieć, że wyeliminowali River Plate, na wyjeździe zremisowali 0:0 z Colo Colo, zremisowali na wyjeździe 0:0 z LDU Quito oraz przegrali tylko 1:0 z brazylijskim Atletico. To niby dobre wyniki, ale jak się im przyjrzeć to River ten sezon kompletnie zawaliło. A i tak potrafiło we wspomnianym meczy zdominować Ekwadorczyków.
Wyjazd z River (1:0):

wyjazd z Colo Colo (0:0):

wyjazd z Atletico (1:0)

jak widać z bardziej wymagającymi przeciwnikami Independiente po prostu muruje bramkę i tym samym liczy na dobry wynik. I pewnie tutaj będzie podobnie - zwłaszcza, że mają korzystny wynik z własnego boiska. Liczę tutaj, że jednak Meksykanie są o klasę lepsi i przeważą indywidualne umiejętności zawodników i ich doświadczenie. A po strzelonej bramce Meksykanie tym bardziej rzucą się tym bardziej do ataku. UNAM po dwa i więcej goli potrafiło strzelić Deportivo Tachira (2:0) i (4:1), Club Tijuana (3:1), Olimpii Asuncion (4:1) czy Cruz Azul (2:2).
ps. Widziałem @robson United, że już też sondowałeś trochę na temat tego meczu?.. może coś ciekawego znalazłeś?.. A może ktoś inny ma jakieś pomysły i przemyślenia odnośnie tego meczu?

Pozdrawiam
m​

 

[szatar]

Witam! Miałem przyjemność oglądania dwóch meczów Independiente (wyjazd z River Plate oraz mecz domowy z U.N.A.M.) i muszę przyznać, że zespół z Ekwadoru na własnym wysoko położonym boisku gra o wiele lepiej, ofensywnie, z zamysłem strzelenia jak największej ilości goli. Z River wygrali 2-0, a z drużyną z Meksyku 2-1. Z kolei na wyjeździe może bronią się przez cały mecz, ale zazwyczaj robią to skutecznie. Mają świetnego bramkarza, którego nazwisko zapadło mi w pamięci zwłaszcza po Jego świetnych interwencjach w meczu z River Plate (Daniel Librado Azcona Salinas). To co robił między słupkami i z jakich opresji wychodził świadczy, że jest w mistrzowskiej formie. Myślicie, że to jedyny mecz kiedy bronił jak Buffon za najlepszych lat? Nie będziecie mieli racji jak do takiego wniosku dojdziecie, bo w pierwszym meczu z U.N.A.M. także bronił w trudnych sytuacjach. Pewny punkt zespołu! Wytransferowałbym Go do polskiej Ekstraklasy, takiego fachowca szuka od lat Wisła Kraków. Pamiętam, że wtedy kupon mi nie wszedł przez ten mecz, bo postawiłem, że River wygra dwoma golami, a było zaledwie 1-0, a to i tak sukces, bo gol został strzelony po rykoszecie w 83 minucie. Laicy pewnie sobie pomyślą, że na wyjeździe zespół z Ekwadoru nie ma żadnych szans z Pumami, jednak kto dawał Im jakiekolwiek szanse w meczu z River Plate? Owszem, Argentyńczycy są w dołku od dawna, ale w Copa Libertadores grali o wiele lepiej jak w rodzimej lidze. Atakowali prawie całe spotkanie, ale bez skutku. Być może jestem szalony, ale poszedłbym tutaj w stronę gości. Nawet jak stracą to są w stanie coś strzelić na wyjeździe. Na Estadio Monumental też mieli jedną sytuację i pamiętam, że zadrżałem wtedy, bo było bardzo blisko. Będą dziś w nocy grali z kontry, to U.N.A.M. musi atakować, a wystarczy jeden błąd indywidualny, głupia strata piłki, a Independiente wyjdzie z kontrą i może ukąsić. Jak dla mnie mecz no bet, a jeśli już to jakiś zakład w stronę gości, bo kursy o wiele lepsze. Jednak cierpliwie poczekam na wpisy innych osób.

 

[robson-united]

ps. Widziałem @robson United, że już też sondowałeś trochę na temat tego meczu?.. może coś ciekawego znalazłeś?.. A może ktoś inny ma jakieś pomysły i przemyślenia odnośnie tego meczu?

Dobrze widziałeś.

Nie oglądalem może Pumas w akcji w tej edycji Libertadores, ale właśnie widziałem rewanżowy mecz River Plate - Inde della Valle, do którego przytoczyłeś statystyki, one mówią wszystko wg mnie. Ekwadorczycy przeszli dalej z dużą dozą farta. Dla mnie ten zespół jest do wyeliminowania, Pumas na własnym obiekcie, odrabiali straty z Tachirą, odrobią i teraz, a przecież starczy zwykłe 1:0.

Za dużo w kontekście meczu nie mam już co mówić, obaj powyżej się świetnie na jego temat wypowiedzieliście
Pozdrawiam

 

[robson-united]

1/2 finału Copa Libertadores

Po blisko miesięcznej przerwie wracamy do rozgrywek Copa Libertadores. Przed nami faza półfinałów.

VS

Sao Paulo - Atletico Nacional​

Początkowo myślałem długo o pójściu w stronę gry na Sao Paulo, ale jednak się rozmyśliłem. Udało się potwierdzić Maicona, żeby zagrał. Ale z kolei wypadł Ganso, a także Kelvin. Nie ma co patrzeć na ostatnie kilka spotkań w lidze brazylijskiej, tam trener Bauza eksperymentował ze składem, sprawdzał sobie ustawienia przed tym arcyważnym starciem w półfinale Copa Libertadoeres. W Brazylii atmosfera święta, na Morumbi zapewne pojawi się komplet publiczności.

Atletico Nacional to dobrze i widowiskowo grająca ekipa, rewelacja tego sezonu. Podczas trwania Copa America odszedł od nich Copete, który trafił do Santosu, klub jednak nie próżnował i kupił napastnika Borja, który strzelił 19 goli w 22 meczach dla zespołu Cortula. Odszedł też Ibarbo, który zasilił Panathinaikos Ateny.

Oba zespoły są mocne, oba mogły by spokojnie wystąpić w finale, ale niestety miejsce jest tylko jedno.
Jakby ktoś bardzo chciał to jednak dla mnie Sao Paulo @1,91 b365, ale bez jakiegoś większego przekonania. Gdyby był Ganso, przekonanie by było większe, a tak jest 55-45.

Independiente della Valle - Boca Juniors

W dwumeczu górą powinna być Boca, mam ogromne nadzieje na ich udział w finale. Ale akurat meczu z Ekwadoru nie mam zamiaru grać. Trudny teren, wszystko rozstrzygnie się na La Bombonera dopiero w rewanżu.

A Wy macie jakieś opinie? Mile widziana dyskusja ​

 

[majekx]

Witam,
Ja jakoś boję się typować kto wygra... swoją okazję będę próbował łapać stawiając na gole. Pierwszy typ jaki biorę to:
Oba zespoły strzela gola - @2,5 - bet3.6.5 (0:2)
Oraz
Ov2,5+ oba strzelą - @3,5 - bet3.6.5 (0:2)
Nacional to zespół mocno overowy. Na pewno będą chcieli coś strzelić.. i co najważniejsze ten zespół jest w stanie coś strzelić. Ostatnie 5 wyjazdów to 9 goli i w każdym meczu przynajmniej jedna bramka. Sao Paulo jednak nie ma tak mocnej obrony, ale jako że są gospodarzami, w ostatnich meczach trzon drużyny odppczywał i trener Bauza na 100% coś przygotował co zaskoczy gości to na bank także ustrzelą bramkę.. albo i dwie. Efektem tego będzie wynik bramkowy po obu stronach.
Dziś krótko bo z telefonu pisze
M

 

[jozzy22]

Boca Juniors - Ind. del Valle

BTS - 2.63 - Bet365

A dlaczego by nie spróbować pograć czegoś takiego?
W 1 meczu 1:2.Wiadomo faworytem spotkania jest Boca i to oni będą musieli atakować i zdobywać bramki ale przy takim frontalnym ataku może nadarzyć się okazja dla gości do ukłucia,a wiadomo że strzelenie bramki przybliży ich do upragnionego awansu.
Spróbować warto bo kurs świetny,a szanse na pewno są.
Ja próbuje

Wynik: 2:3
e: 25 min i typ na ,aczkolwiek myslałem,że to Boca wygra a tu zonk

 

[robson-united]

@jozzy22 Może i kurs świetny, ale wg mnie Boca Juniors ten mecz wygrywa z czystym kontem. Independiente del Valle u siebie mogło wygrać i strzelać gole bo grali na wysokości, typowy Ekwador. Dzisiaj na La Bombonera już inny mecz będzie, oczywiście zdarzyć się może tak jak mówisz, że gol padnie, ale raczej będzie o to ciężko.

Inde. del Valle rywalizowali już z River Plate w tej edycji Libertadores, to wlaśnie wtedy przeszli River, a w rewanżu przegrali 0:1 w Buenos Aires, tylko 0:1, bo dominacja, ba deklasacja i zepchniecie rywala do rozpaczliwej defensywy było niesamowite.

Jeżeli dziś zagrają tak samo to Boca wygra spokojnie, a mam nadzieje, że wygra bo liczę że zobaczę ich w finale! Do składu wraca Cristian Pavon, który zastąpi Benedetto i zmiana na duży plus.

Boca Juniors: Agustín Orión; Leonardo Jara, Daniel Díaz, Juan Insaurralde y Frank Fabra; Pablo Pérez, Andrés Cubas y Fernando Zuqui; Cristian Pavón, Carlos Tévez y Nicolás Lodeiro.

Independiente del Valle: Daniel Azcona; Christian Núñez, Luis Caicedo, Arturo Mina y Luis Ayala; Jefferson Orejuela y Mario Rizzotto; Bryan Cabezas, Junior Sornoza y Julio Angulo; José Angulo

Kurs na Boca jedynie @ 1,30, ale wg mnie do jakiegoś kuponu można śmiało dokładać.

 

[szymon1989]

Nie ma tematu na Copa Sudamerica, więc zamieszczam tutaj.

Independiente Medellin @ Cerro Porteno
Cerro Porteno -0,5 1,819 pinnacle 2:0
Wg. mnie warto tu pójść w stronę ekipy z Paragwaju. Cerro w poprzedniej rundzie wyeliminowało inny kolumbijski klub Santa Fe. Na wyjeździe przegrali 0:2 ale u siebie potrafili gładko rozprawić się z rywalami 4:1. Nie znam się za bardzo na klubowej piłce w Kolumbii, ale z tabeli wynika, że są to ekipy porównywalne.
Co istotne goście ostatnio nie zaliczają najlepszego okresu w lidze. Nie wygrali od połowy września, notując aż 4 remisy w 6 spotkaniach. U siebie potrafili zremisować m.in dwa razy z liderami i v-ce liderami ale na wyjazdach dostawali już od drużyn przeciętnych.
Co też ważne w weekend grali mecz ligowy z liderem i zagrali tym samym składem co w zeszłym tygodniu. To oznacza, że jeżeli dzisiaj nie odpuszczą pucharu to zagrają 3 mecz w ciągu tygodnia tą samą jedenastką.
Gospodarze dali w weekend odpocząć praktycznie całej podstawowej jedenastce, więc do tego meczu przystąpią wypoczęci a jak wiele to znaczy pokazują m.in europejskie rozgrywki. Do tego pokazali, że potrafią ogrywać zespoły tej klasy na własnym terenie(niestety nie chce już mi się dokładnie analizować składów z tamtych meczów). Jednak co ważne w pierwszym meczu na wyjeździe Paragwajczycy potrafili wywieźć bezbramkowy remis, chociaż Kolumbijczycy byli stroną mocno przeważającą.
Taki kurs wezmę z chęcią.

 

[majekx]

dziś zdecydowanie zapodaję typ:

Atletico Nacional - Coritiba (3:1)
Atletico - @1,4 - @bet365
ov 2,5 + bts - @3,40 - bet365
Na pewno kurs na wygraną nie powala, ale wg mnie zwycięzca może być tylko jeden - i są nim Kolumbijczycy. Gospodarze to lider ligi. Pierwszy mecz zremisowany 1:1. Potem Atletico wywiozło ważny punkt z Medelin. Coritiba zremisowała z Fluminense. Ale jak patrzę na mecze przed własną publicznością to Atletico robi wrażenie: Wygrana z Hulia (4:0), remis z Santa Fe (1:1) czy wygrane z Sol de America (2:0) i Bolivarem (1:0) - to pokazuje siłę zespołu. Coritiba - groźny przeciwnik - jednak teraz bardziej zależy mu na uniknięciu spadki z ligi. Strzelić gola potrafią - bo i strzelali Palmeiras i Cruzeiro.. Ale to za mało na dzisiejszego przeciwnika.
pozdrawiam
m

 

[szymon1989]

Witam.
Wszystko fajnie tylko ten kurs. 1,40 to są straszne ochłapy. Coritiba pojechała z najlepszymi zawodnikami. Wypadł środkowy obrońca Bareiro. No i wraca Kleber. Traktują poważnie ten mecz. Z drugiej strony w pierwszym meczu strasznie męczyli się grając długo 11:10. Atletico rotowało składem w weekend i tak naprawdę to z Coritibą zagrało kilku zmienników a mimo to wywieźli remis. U siebie raczej zagrają już pełnym składem.
Coritiba miała też niezwykle długą podróż.
"Outra preocupaçĂŁo do comandante coxa-branca é o desgaste pela longa viagem. Foram 15 horas passando por SĂŁo Paulo, Bogotá e Medellín".
Generalnie 15 godzin podróży i bardzo wymęczająca podróż. Wg. mnie to może być za dużo. Tym bardziej, że to 3 mecz w ciągu 7 dni a nie zapowiada się by było wiele zmian. A tak jak napisałeś niezwykle ważne jest utrzymanie w Serie A w obecnej chwili. Mimo wszystko uważam, że kursy są za niskie na gospodarzy. Ale też Cruzeiro jest w takiej pozycji, że im nie zaufam a granie +1 też nie ma sensu bo w razie straty bramki muszą ruszyć. Wygląda dobrze, ale ja wolę w takim pucharze trzymać się z daleka od takich kursów przeciwko brazylijskim ekipom.
Junior Barranquilla @ Chapecoense
Chapecoense -0,5 1,80 pinnacle 3:0
Fajnie grali gospodarze w ostatnim ligowym spotkaniu. O dziwo zagrali pierwszym składem co mnie w sumie dziwi. Ale patrząc na spotkanie prowadzili grę. Bramkę stracili w kuriozalnych okolicznościach na początku spotkania, ale potrafili sobie tworzyć sytuacje. To kolejna brazylijsko - kolumbijska potyczka. A Kolumbijskie ekipy mają to do siebie, że poza swoim krajem nie grają już za dobrze. Zresztą to się tyczy wielu południowo amerykańskich potyczek.
Goście w lidze zajmują obecnie 18(3 od końca) pozycję z 15 punktami po 15 kolejkach. Na wyjazdach bilans (0-4-4 7-15). W ostatnim czasie przegrali 3 kolejne spotkania wyjazdowe.
Gospodarze w lidze już nie grają o nic więc można skupić się na pucharze. Tzn niby grają o zakwalifikowanie się do przyszłorocznego Copa Sudamerica ale nie sądzę by poświęcali temu puchar. Wydaje mi się, że mimo trudnego terminarza nie powinno to teraz mieć znaczenia. Najważniejsze, że utrzymanie mają praktycznie pewne bo za dużo by się musiało stać by nie spadli, tym bardziej, że widziałem jakość w meczu z Santosem.
Motywacja jest ogromna po stronie gospodarzy. Goście mają też swoje problemy gdyż kilku zawodników jest kontuzjowanych od jakiegoś czasu.
Warto też dodać, że goście wygrali pierwszy mecz 1:0 więc pewnie mocno cofną się a to może być woda na młyn dla gospodarzy.

 

[majekx]

W sumie może masz rację.. kurs lipny, handi nie ma co.. zobaczymy jak to się skończy. Najważniejsze żeby było dobre widowisko i typy do przodu. A te podróże sporo znaczą.. bo tyle godzin w drodze + brak odpoczynku. To może spowodować że najlepszy zespół da ciała.
Pozdrawiam
m

 

[majekx]

dziś szybko

Cerro - Atletico Nacional (1:1)
bts+ov2,5 - @3,5 - bet365
Paragwajczycy w poprzednich 2 rundach eliminowali zespoły z Kolumbii. Dziś przed nimi chyba najtrudniejszy przeciwnik - lider ligi. Liczę, że Kolumbijczyków stać na gola - wszak strzelali go w ostatnich 6 meczach na wyjazdach (wszystkie rozgrywki). Gol Atletico natomiast zmusi otwarcie gry przez Cerro. A to już gwarantuje over.
pozdrawiam
m

 

[szymon1989]

dziś szybko

Cerro - Atletico Nacional
bts+ov2,5 - @3,5 - bet365
Paragwajczycy w poprzednich 2 rundach eliminowali zespoły z Kolumbii. Dziś przed nimi chyba najtrudniejszy przeciwnik - lider ligi. Liczę, że Kolumbijczyków stać na gola - wszak strzelali go w ostatnich 6 meczach na wyjazdach (wszystkie rozgrywki). Gol Atletico natomiast zmusi otwarcie gry przez Cerro. A to już gwarantuje over.
pozdrawiam
m

Ma to sens tylko, że jest jeden problem. To półfinał i nie sądzę by ktokolwiek ryzykował od początku spotkania. Niestety takie spotkania charakteryzują się trochę inna specyfiką. Pewnie, że może coś wpaść na początku, ale musiało by wpaść dla gości, bo nawet jak wpadnie dla gospodarzy to nie sądzę, by goście zaatakowali a Cerro też na pewno by wzięło z miłą chęcią wynik 1:0.
Ja widzę tutaj inny scenariusz.
Cerro pokonało dwie ekipy z Kolumbii to fakt, ale Santa Fe dostało dwie szybkie bramy na początku w tym w 5 minucie z karnego i spotkanie już było bardzo trudne. Medellin ostatnio znajduje się w katastrofalnej formie więc pokonanie ich to nie był wyczyn, zresztą bardzo słabo grali w tym rewanżu Kolumbijczycy.
Natomiast Atletico jest bardziej wyrafinowane. Zarówno w 1/8 jak i 1/4 na wyjazdach podobny scenariusz. Strzelają, tracą zawodnika a potem bramkę pod koniec spotkania. Warto zaznaczyć, że grali z Sol de America, które na własnym stadionie jest mocne i wywieźli remis tracąc bramkę w 89 minucie.
Obie ekipy dały odpocząć w weekend praktycznie całym podstawowym jedenastkom.
Dla mnie sporym faworytem w dwumeczu są Kolumbijczycy a w tym spotkaniu sądzę, że nie przegrają a mają spore szanse na wywiezienie korzystnego rezultatu a nawet wygranej. Też dla mnie istotne jest, że potrafili wywieźć remis z Brazylii, gdzie zremisowali z Coritibą grając prawie cały mecz w osłabieniu i tracąc bramkę również pod koniec spotkania.
Atletico National @ Cerro Porteno
Atletico National +0,5 1,609 1:1
Nawet w dziesięciu wyrównali