Pierwsza sprawa to, że Turcja na razie to chyba najgorsza drużyna tych mistrzostw. Pomijając to, że mają silną grupę, to na razie nie nawiązali walki w żadnym meczu. Żeby Hiszpanie nie byli najbardziej perfidną i wyrachowaną drużyną w Europie po Włochach, to zapewne skończyłoby się 5,6-0. Ale włączyli swój "slow mode" i całą 2 połowę klepali na swojej połowie, a Turcy truchtali patrząc na piłkę. Swoją drogą dlatego tyle ludzi na świecie nienawidzi "tiki taki", bo tego po prostu nie da się oglądać, szczególnie w takich momentach.
Patrząc po dzisiejszym meczu to warto już teraz ładować pod sufit w Czechów, którzy dziś dostali 2 życie i już nie odpuszczą takiej szansy. Nie zdziwię się jak w Turcji zaraz zaczną się kłótnie, pseudogwiazdeczka Turan obrazi się na gwizdy kibiców i w ogóle nie zagra w 3 meczu. Jak Czesi tego nie wykorzystają to będą zwykłymi frajerami.
Patrząc po dzisiejszym meczu to warto już teraz ładować pod sufit w Czechów, którzy dziś dostali 2 życie i już nie odpuszczą takiej szansy. Nie zdziwię się jak w Turcji zaraz zaczną się kłótnie, pseudogwiazdeczka Turan obrazi się na gwizdy kibiców i w ogóle nie zagra w 3 meczu. Jak Czesi tego nie wykorzystają to będą zwykłymi frajerami.