>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Czy można pisać na kuponach?

D 0

dlp

Użytkownik
WITAM
Pytanie niby proste ale w sumie nie mam pewności czy np. bukmacher może się wypiąć. Gram od dawna i tradycyjnych punktach i w internecie. Moja popisowa rozgrywka to remisy w handicapach czyli zwycięstwa faworytów jedną bramka w rozpisach na pary. Ale do rzeczy.

Mam długi kupon, zazwyczaj działam na arkuszach kalkulacyjnych i tam na bieżąco zaznaczam co weszło.
Wygodniej jest mi jednak zielonym zakreślaczem robić mazy na kuponie. I wlasnie tak sobie patrzę na tak pomalowany kupon i się zastanawiam czy bukmacher może nie zaakceptować kuponu bo jest na nim coś pozaznaczane.

W regulaminie Efortuny (były Profesjonał) stoi że nie można nanosić zmian na kuponie ale czy zaznaczenie kursu na zielono to zmiana czy tylko taka tam nic nie znacząca kreska.

Oczywiście kod kreskowy kuponu i sam kupon jest w idealnym stanie.
Czy ktoś miał kiedyś problemy w takiej sytuacji?

Tak poza tym to mój pierwszy post, mam zamiar się tu rozejrzeć ????
 
snajp 466,5K

snajp

Użytkownik
Ja zaznaczałem trafione spotkania kropką lub ptaszkiem czy fajką jak tam kto woli i kupony mi odbierano PROFESJONALU
 
malkolm 2

malkolm

Użytkownik
Dokładnie. Najważniejszy jest kod aby bez problemu można było wypłacić kasę.
Sam po kuponach nieraz pisałem (wyniki), dawałem pogniecione z kieszeni i nigdy nie było żadnego problemu.
 
L 72

loozer21

Użytkownik
nie no przyjmuje bez zadnego ale poprostu tak jak przedmowcy pisali wazne aby kod kreskowy był do odczytania przez podczerwien. Proste najlepiej nie pisac nic na kuponie ale zaznaczac przeciez mozna z bogu kuponu mecze ktore weszły juz
 
R 0

romulus84

Użytkownik
Ja z 5 lat temu obstawiłem za 5 zł kupon w STS, na którym wygrana wynosiła 2200 zł, i drugi kupon za 30 zł na wygraną gdzieś coś koło 300 zł. Oczywiście myślałem że wejdzie ten za 30 zł na wygraną 300 zł, ale stało się odwrotnie, ten za 5 zł kupon z 7 meczami rozpisanymi na cały tydzień okazał się szczęśliwy, a tamten przegrany. Tak na marginesie to moja najwyższa wygrana w życiu była. To co chciałem powiedzieć to to, że z tym kuponem gdzieś w dżinsach latałem pijany w deszczu, trwało to kilka dni, zapomniałem o kuponie. Jak wytrzeźwiałem to sobie o nim przypomniałem, patrzę i przecieram oczy ze zdziwienia, kupon okazał się wygrany. Serio, ten kupon wyglądał fatalnie, nigdy tak nie zniszczyłem kuponu a tysiące ich miałem, jak wtedy. Normalnie był już miejscami poprzecierany od tej wilgoci i tak wymiętolony że aż normalnie już nadrukowane na nim litery zaczęły znikać i co...? I nic, pani w punkcie STS-u nie robiła żadnych problemów, nawet nic nie napomknęła, a wygrane nie należała do najmniejszych. Kod kreskowy był dobrze widoczny. Tak że... ten tego, kupon by musiał nie wiem jak wyglądać żeby nie został wypłacony. Najważniejszy jest kod kreskowy.
 
Do góry Bottom