>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

Gry Piłkarskie

muszeq 0

muszeq

Użytkownik
U mnie też się to nazywa &quot;jedno podanie&quot; Mieszkam niedaleko Lublina. Inna popularna gra to &quot;szesnastka&quot;. Dobiera się w przynajmniej dwuosobowe drużyny i kopie się z 16 m. Na bamce stoi ktoś z drużyny przeciwnej. Strzał w spojenie - 16 karnych, poprzeczka - 8 karnych, słupek - 4 karne. W dodatku jak się piłka odbije od czegoś i dalej jest w grze to gra się dalej akcję. A później kopie się karne tyle ile sie wywalczyło. I gra się do 16 goli.
Inna gra to gra w barana ;D Potrzebne są schody albo jakaś ściana do kopania. I kopie się po kolei w ścianę. Jedna osoba po drugiej. Piłkę można dotknąć tylko raz, kto nie trafi ma literę B i aż do BARAN ???? Najlepiej gra się na schodach do bloku i z barierkami, które są dodatkowym utrudnieniem, gdy uderzamy z boku to trzeba nad nią przerzucić żeby trafiła w schody.
A znacie taka gre jak &#39;kraty&#39;?
rysujecie jednakowe pola (zazwyczaj kwadratowe) kreda na boisku, kazdy ma swoje i kopiecie sobie nawzajem piłke tak by ona sie odbiła min. 2 razy u kogos na polu, wtedy on dostaje 1pkt, kto zgarnie 11pkt odpada i tak sie gra az zostanie 1 osoba.
Oczywiscie mozna kopac,głowka itp ale wszystko w powietrzu poniewaz piłka na naszym polu musi sie raz odbic( zazwyczaj wtedy gdy ktos kopnie ja na nasze pole, wtedy ona sie odbije raz a my musimy wyprowadzic kontre
OO tak zapomniałem. U nas się to nazywa &quot;kwadraty&quot;. Z tym, że przed blokiem mamy plac, właściwie to parking i akurat są oznaczone kwadratowe pola. Gra się na 4 kwadratach. Piłka może raz się odbić na naszym polu. I zazwyczaj gramy wojny na ukos.
 
kosiarqa 0

kosiarqa

Użytkownik
U nas zawsze gramy w tysiaka na dupska :p

Bramka : 50
Słupek : 150
Poprzeczka : 250
Gol z główki : 300
Spojenie : 500
Gol z kanałkiem : 500

I gramy do 1000pkt. Potem w zależności ile jest osob to karne i ile nie obroni tyle dup i oczywiscie piłeczka 1m od dupy i z czubasa i ooooojjjj dupka piecze :jezora: :spokodfhgfh:
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
A znacie taka gre jak &#39;kraty&#39;?
rysujecie jednakowe pola (zazwyczaj kwadratowe) kreda na boisku, kazdy ma swoje i kopiecie sobie nawzajem piłke tak by ona sie odbiła min. 2 razy u kogos na polu, wtedy on dostaje 1pkt, kto zgarnie 11pkt odpada i tak sie gra az zostanie 1 osoba.
Oczywiscie mozna kopac,głowka itp ale wszystko w powietrzu poniewaz piłka na naszym polu musi sie raz odbic( zazwyczaj wtedy gdy ktos kopnie ja na nasze pole, wtedy ona sie odbije raz a my musimy wyprowadzic kontre ???? )

Mysle ze zrozumiale wyjasnilem ^^
kurde Ted u mnie to sie nazywalo Kwadraty ???? super tez gra zawsze tyle osob bylo chetnych ze hoho gralo sie roznie lub do 11 lub do 24 ;) zawsze sie zmawialismy kogo trzeba bylo najpierw wywalic ???? i tak dwalo mu sie pilki ????
 
muszeq 0

muszeq

Użytkownik
U nas w kwadraty nie gra się tak, że ktoś odpada tylko zazwyczaj jest 5 rezerwowy, który gra na tzw. pierwszej i on wchodzi za tego, który przegra ;)
 
skrzydlowy 0

skrzydlowy

Użytkownik
u nas to byl kwadrat ???? chociaz gralismy bardziej w prostokat na parkingu asfaltowym ???? ???? swietna gra byla. zonglerke mozna bylo pocwiczyc. Muszeq to co u was był baran to u nas był król. W króla się grało ???? ????
 
edyyy 0

edyyy

Użytkownik
a u nas &quot;wasz&quot; kwadrat nazywał się... trójkątem, ale to z racji tego że mieliśmy koło podzielone jak pizza i tam graliśmy. pamiętam te wojny o tzw szczury :p
 
hugo_bosss 0

hugo_bosss

Użytkownik
a u nas &quot;wasz&quot; kwadrat nazywał się... trójkątem, ale to z racji tego że mieliśmy koło podzielone jak pizza i tam graliśmy. pamiętam te wojny o tzw szczury :p
szczury były najgorsze:-D
ja pamiętam że za młodu chodziłem grać też w siatkonogę na Kszo. Na korcie od tenisa gralismy po dwóch lub po trzech (to były czasy ehh.. )
 
J 0

jabolek

Użytkownik
szczury były najgorsze:-D
ja pamiętam że za młodu chodziłem grać też w siatkonogę na Kszo. Na korcie od tenisa gralismy po dwóch lub po trzech (to były czasy ehh.. )
Siatkonoga, zapomniałem... Bardzo fajna zabawa, ale tylko jak ktoś umie faktycznie kopać, na w-fach z ciapciakami nie polecam ????
 
kubota 76

kubota

Użytkownik
Ja gram z kumplami w &quot;dziewiątkę&quot;robimy kapki i kto zrobi najmniej stoi na bramce ????
Głowką za 2
Przewrotka za 2
Wolej za 2
Normalny strzał za 1
Jeśli ktoś strzeli z pierwszej i trafi do bramki stoi na bramce ???? Lub jeśli ktoś nie trafi na bramke też wchodzi na bramke ???? Gramy na 2dotyki ???? I można oddawać strzały tylko z powietrza piłak niemoże odbić się od ziemi ???? przed strzale ????
 
uzytkownik-7288 4

uzytkownik-7288

Użytkownik
odnośnie tych kwadratów jest jeszcze dobra opcja żeby grać np w czwórke i zeby wasze kwadraty nie sasiadowaly ze soba tylko byly oddalone ciekawe urozmaicenie
 
hugo_bosss 0

hugo_bosss

Użytkownik
oo przypomniało mi się jeszcze jedno ????
wymyśliliśmy sobie kiedyś grę i nazwaliśmy ja ch*j, już mówię o co chodziło.
a mianowicie graliśmy na ścianie bloku i kopaliśmy w nią, trza było z pierwszej piłki uderzać( w powietrzu można było ile się chce razy dotknąć) kto nie trafił w ścianę ten miał pierwszą literę z ch**a i tak do ułożenia całego wyrazu, nie trzeba chyba dodawać że kto ułożył cały wyraz ten przegrywał ????
może gra trochę prymitywna ale pamiętam że w nią dużo łupaliśmy a utrudnienia były w postaci trzepaków itp. ????
 
J 0

jabolek

Użytkownik
oo przypomniało mi się jeszcze jedno ????
wymyśliliśmy sobie kiedyś grę i nazwaliśmy ja ch*j, już mówię o co chodziło.
a mianowicie graliśmy na ścianie bloku i kopaliśmy w nią, trza było z pierwszej piłki uderzać( w powietrzu można było ile się chce razy dotknąć) kto nie trafił w ścianę ten miał pierwszą literę z ch**a i tak do ułożenia całego wyrazu, nie trzeba chyba dodawać że kto ułożył cały wyraz ten przegrywał ????
może gra trochę prymitywna ale pamiętam że w nią dużo łupaliśmy a utrudnienia były w postaci trzepaków itp. ????
Taak to też pamiętam, jak byłem całkiem gówniarzem to nazywaliśmy to &quot;palant&quot; i gra była na 2 kontakty ???? Na raz byśmy nie dokopali :p
 
D 152

damian0012

Użytkownik
Ted ja znam ta gre a moze odmiane tej gry. Rysuje sie na ulicy kwadrat i dzieli na 4 takie same czesci i kopie sie z glowki kolana z czego chce i aby raz moze sie pilka odbic u Ciebie na polu i jak u kogos 2 razy sie odbije albo odbije u Ciebie i poleci gdzies w pole;pp to stawiasz sobie kreske i gra sie do 15 kresek i do tad az zostanie 1 osoba.
 
emdzej 0

emdzej

Użytkownik
a często jak nie było nikogo do gry i wychodziłem na piłe tylko z takim kolegą to graliśmy w &quot;15&quot; .Zasady bardzo proste :
jedna osoba oddaje 15 strzałów ( 13 strzałów zza pola karnego + sam na sam + karniak ) i potem ta druga to samo.Wcześniej oczywiście wybierało się drużynę &quot;którą się gra&quot; .
Raz pamiętam wygrałem 12-3 :p
 
kubota 76

kubota

Użytkownik
Ja jak niemam nas tylu żeby grac w dziewiątke albo w inne tego typu gry to gramy w &quot;Beki&quot;
2 dotyki
Są dwie bramki i każdy ma jedna połowe ???? Połowy równe ???? Każdy gol za 1 i gramy do 10 ????
 
ryba_gangsta12 665

ryba_gangsta12

Użytkownik
U nas gramy tzw &quot;jedno podanie&quot;

Strzelamy z lini szesnastki w słupek. Kto jest najdalej ten idzie na bramkę ( można również robić żonglerkę, ale to za długo trwa) Każdy zawodnik na początek gry ma 10. Zasady są takie:

- można dotknąc tylko raz piłkę po odbiciu od ziemi, w powietrzu można nawet w nieskończoność
- gdy się dotknie piłki a ta dotknie ziemi to rzeba spytać sie bramkarza czy można dotknąc, zazwyczaj każdy pozwala ale jak nie pozwoli to musi ci dotknac inny gracz
- strzelać bramki można tylko z powietrza, z wrzutki, kolega podrzuci (dotyczy nogi)
- z głowy można strzelać jak piłka odbije się od ziemi i nnycg sytuacji( ale przypominach nie można dotknąć piłki dwa razy pod rząd gdy ta dotkła ziemi pomiędzy tymi odbiciami)
- z nogi mozan strzelać tylko zza piątki, czyli pola jakie wyznacza lini 5 metrów
- z głowy można strzelać z &quot;piatki&quot;
- gol z nogi 1 punkt, z głowy 2 punkty, z przewrotki 3 punkty
- za linią szesnastki można robic z piłka wszystko, możan strzelać bezpośrednio podrzucac nawet rękami i dotykać ile sie chce, goel za lini szesnastu metrów normalnie się liczą
- za każdą puszczona bramkę odejmuje się z licznika bramkarza punkty, gdy ten będzie miał już 0 to biega karne kółka ( ile się ustali)
- na bramkę się idze gdy się nie trafi an bramkę, dotknię 2 razy przy odbicu od ziemi, dotknię piłki ręką ( gracz który nie stoi na bramce), dotknie się piłki gdy nie pozwoli bramkarz
- gdy bramkarz wyjdzie za &quot;piątke&quot; to każdu mu strzela karnego za 1 punkt, gdy się w karnym nie trafi na bramkę to się mie idzie na bramkę
- dwóch ostatnich którzy zostaną są zwycięzcami i nie biegają, chociaż możnma grać karne od punktów zostały danym zawodnikom

To chyba tyle, mówie wam gra jest super i świetnie wyrabia strzał z powietrza i grę w powietrzu a zwłaszcze techinkę.
 
T 9

tosterkm

Użytkownik
Siatkonoga
bardzo podobnie bylo u nas, ale ze nie bylo nigdzie kortu, to na asfaltowej drodze rysowalismy &quot;boisko&quot; (linia srodkowa i dwie koncowe), serwis zza linii koncowej, pilka mogl sie raz odbic na swojej polowce, jak dwa razy to punkt dla przeciwnika, zasady z pingponga, sety do 21, serwis po 5 kolejnych, czasem serwis jak w siatkowce, roznie bywalo ;)
Tysiąć
u nas nazywalo sie to warszawianka i byly dwie odmiany
1.
gralo sie do 16 (gol z przewrotki 10, glowka 5 i noga 1; strzelalo sie gole na 3 rozne sposoby tak zeby bylo 16pktow albo dowolnie, z tym ze nie mozna bylo strzelac wszystkiego z nogi, musiala byc co najmniej jedna przewrotka lub glowka, dotkniecie pilki tylko raz, w zonglerce do woli, strzal niecelny to na bramke sie szlo, po kazdej zmianie bramkarza konto punktowe sie zerowalo), po 16pktach karne i kopanie 4 liter bramkarza ;)
2.
gralo sie do 30 i po zmianie bramkarza konto sie nei zerowalo
Siatkonoga 2
cos na ksztalt miksa siatkonogi u wspomnianego ch*ja, przed sciana byl narysowany prostokat oznaczajacy boisko, kopalo sie na zmiane o sciane i pilka mogla sie raz odbic od boiska, oczywiscie po odbiciu od sciany nie mogla wyjsc poza boisko nie odbijajac sie wczesniej od niego
 
Do góry Bottom