Kolarstwo 2018 - Wiosenne Klasyki

[wimiezasad]

Piękna wygrana Rekina, ależ moc do samego końca ???? Nikt nie spodziewał się tak wcześnie, decydującego ataku na Poggio, Kwiato za daleko żeby odpowiedzieć, Sagan z Burghardtem brak porozumienia, gdyby Niemiec wyszedł na prowadzenie mając na kole Sagana, a nie zawodnika BMC to było by trudniej Nibalemu zdobyć 10 sekundową przewagę na szczycie. Dzisiaj mogliśmy świetnie zobaczyć ile znaczy o jeden zawodnik mniej w drużynach i ewidentnie brakło komu pociągnąć w kluczowych momentach, ale to tylko powinna być zachęta na kolejne edycje do wcześniejszych, odważnych akcji. Słaby finisz Sagana, za to co by było gdyby nie Włoch, Cabel Ewan? Kończąc karierę może mieć na koncie nie jeden tryumf w tym monumencie. Słabiutko Viviani, rozpoczął pierwszy finisz z goniącej grupki, ale wyglądało jakby w zwolnionym tempie porównując do reszty, zaskoczył mnie też Matthews, że był w stanie zająć miejsce w pierwszej 10. Upadek Cavendisha, upadkiem roku, który to już raz w ostatnim czasie

 

[sumada90]

Ja dostałem taki tam bonus na Unibecie i sobie walnałem na Sagana. Za drobne Kwiato oraz Demare. Liczyłem, ze jestem ubezpieczony na wszystko bo miałem i mega faworyta, zwyciezce z zeszłego roku oraz sprintera, ktory miał najwieksze szanse ze sprinterów jak dojedzie grupa. A tutaj rekin pogodził wszystko ????

Stawiasz kolarstwo ale w dziale jakoś rzadko widuje Twoje wpisy ???? Nawet jak nie masz konkretnego typu, a masz jakieś przemyślenia to pisz, zawsze to będzie ciekawsza dyskusja niż moje wymiany typów z wimiezasad ????

Dzisiaj mogliśmy świetnie zobaczyć ile znaczy o jeden zawodnik mniej w drużynach i ewidentnie brakło komu pociągnąć w kluczowych momentach, ale to tylko powinna być zachęta na kolejne edycje do wcześniejszych, odważnych akcji.

Na początku byłem sceptyczny co to zmniejszenia zawodników w ekipach na wyścigi ale coraz bardziej mi się to podoba. Brak możliwości tak mocnej kontroli, o wiele więcej zależy od dyspozycji kolarza, a spadła trochę rola zespołu - to wszystko daje większe szanse dla atakujących. Dzięki temu może będziemy mieli coraz ciekawsze ściganie.

Upadek Cavendisha, upadkiem roku, który to już raz w ostatnim czasie

Od razu mi się przypomniał Kangert z zeszłego roku z Giro i jego zderzenie ze znakiem.

 

[undertaker_tsw]

Stawiasz kolarstwo ale w dziale jakoś rzadko widuje Twoje wpisy ???? Nawet jak nie masz konkretnego typu, a masz jakieś przemyślenia to pisz, zawsze to będzie ciekawsza dyskusja niż moje wymiany typów z wimiezasad ????

Mam takie okresy, ze nie stawiam kolarstwa długo i mam, ze co tydzien. Ciezko cokolwiek zarobic na tym sporcie ale i umoczyć tez nie łatwo ???? W zeszłym roku wtopilem kilka razy do lipca, odpuściłem ale odrobiłem z kolei na Vuelcie polując na Alberto. Za pierwszym razem był blisko ale Angliru wsystko oddało ????
Co do zmniejszenia liczby kolarzy w ekipach to jestem tak samo w pełni aby ich było jak najmniej. Moze w klasykach by to tak wiele nie zmieniało jednak na wielkich tourach przy tym co sie dzieje od czasu Wigginsa i Sky to było by zbawienie. Przy finiszach i pociągach ekip tez tak wiele to nie zmienia bo jednak wtedy i tak to kilka ekip jest w stanie zrobić pocisk. Jak sie przez tyle lat widzi czarnuchów(teraz niebiańsko białych) w liczbie siedmiu-dziewieciu na czele szczególnie podczas TDF to troche sie robi niedobrze.

 

[sumada90]

​

Jak zwykle tydzień przed Flandią mamy E3 Harelbeke. Na trasie bergi, bruki czyli to, co na północnych klasykach lubimy. Na starcie wielu znakomitych kolarzy, przede wszystkim Belgowie, którzy będą próbowali jak w zeszłym roku zdominować wyścig: van Avermaet, Gilbert, Naesen, Stuyven ale również będący w świetnej formie Benoot. Jak bruki to nie można zapomnieć o kolarzach Quick-Step: Terpsta i Stybar również mogą być groźni. Jedzie również Sagan, więc na niego też trzeba uważać.
Profil:
Tiesj Benoot - Olivier Naesen 1,80 Unibet 5-4
Benoot w ostatnich edycjach ciągle w TOP20 na E3. W tym roku jednak jest w niesamowitym gazie. Wygrana na Strade Bianche, świetny występ na Tirreno-Adriatico, gdzie nawet w górach sobie bardzo dobrze radził i 4. miejsce w generalce + koszulka młodzieżowca. Teraz klasyki, w których najlepiej się czuje.
Naesen w zeszłym roku wysokie, 3. miejsce w tym wyścigu, co było sporym sukcesem. Zabrał się z van Avermaetem i Gilbertem, co pozwoliło zająć wysoką lokatę. Wtedy też i forma była bardzo dobra. Obecnie dość pechowo zaczął sezon bo najpierw wywrotka w Hiszpanii, potem złamany nos. Dyspozycja też nie jest na pewno zadowalająca mistrza Belgii.
W starciu dwóch Belgów wyżej stawiam szanse Tiesja Benoot, który w tym momencie sezonu jest jednym z najlepszych kolarzy, o ile nie najlepszym w stawce.

 

[sumada90]

Drugi, po E3, wyścig przygotowujący do Ronde van Vlaanderen. Odcinki szurowe, kostka brukowa, podjazdy - to wszystko będzie czekać kolarzy na trasach wdłuż frontu I wojny światowej i w części po odcinkach budowanych przez żołnierzy. Trasa praktycznie bez zmian w porównaniu z zeszłym rokiem. Faworyci? Ci co zawsze na trasach z brukiem, a więc zwycięzca sprzed roku Greg van Avermaet, zwycięzca E3 Terpstra, Belgowie Gilbert, Naesen, Vanmarcke, Stuyven. Swoje też będą chcieli ugrać sprinterzy, którzy potrafią jeździć trudne odcinki jak Kristoff i Degenkolb. Na wolniejsze tempo będą liczyć Groenwegen czy Viviani. Oczywiście nie można skreślać Sagana, który ostatnio jeździ bardzo zachowawczo i czeka na pracę zespołu.

Arnaud Demare - Elia Viviani 2,05 STS 3-2
Brać póki nie spadnie, bo kurs świetny. FDJ miał fatalny wyścig w piątek na E3, bo tam kraksa zatrzymała 6 z 7 kolarzy tej ekipy. Demare sobie wtedy odpuścił i nie walczył. W formie jest dobrej, co pokazywał na San Remo, Paryż-Nicea czy Kuurne-Bruxelles-Kuurne. W takich wyścigach potrafi osiągać dobre wyniki bo już zdarzało mu się być tu na 5. miejscu w 2016 czy na 6. w Paryż-Roubaix.
Quick-Step znowu może taktycznie zniszczyć rywali, bo mają Terpstrę, Gilberta i Stybara. Jest jeszcze Lampaert do pomocy. Na tylu świetnych i będących w dobrej formie mogą jechać, że sprint z Vivianim to musi być tylko opcja rezerwowa, gdyby nic innego się nie udało i miałoby dojść do walki na kresce. Na Gent-Wevelgem trasa coraz trudniejsza dla sprinterów klasycznych w porównaniu do lat poprzednich. Viviani kiedyś unikał wyścigów brukowych, teraz jeździ częściej, ale rzadko kończy. Wyniki na brukach w ostatnich latach Vivianiego:
Paryż-Roubaix
2017 DNF
2016 DNF
Gent-Wevelgem
2016 DNF
2015 DNF
2013 15. miejsce
Vlaanderen 2015 DNF
2013 DNF
Czyli jeśli jutro dojedzie do mety to już będzie sukces. Czemu jeszcze przeciwko Vivianiemu skoro jest w bardzo wysokiej formie, co potwierdził ostatnio na De Panne, które wygrał (chociaż tam wielkiej konkurencji nie miał)? To, co opisywałem w tej samej parze na Mediolan-San Remo (link). Viviani traci swoje atuty, kiedy brakuje mocnego rozprowadzenia. Tu pociągów nie ma - co sam wywalczysz na mecie to Twoje.

 

[soltysiao]

Z Groenewegenem tez warto ?

 

[sumada90]

Z Groenewegenem tez warto ?

Trasa nie jest tak łatwa i oceniam, że ze sprinterów to mogą się zachować Degenkolb czy Kristoff. Groenwegen aż tak wytrzymały nie jest i myślę, że w czołówce nie powinno go być. Moim zdaniem typ do gry.

 

[sumada90]

Kolejny wyścig z serii przygotowujących do Ronde Vlaanderen. W tym roku jednak skrócony i ułatwiony. Mniej podjazdów, mniej bruków, co powinno się przełożyć na większe szanse przetrwania sprinterów. Z tego powodu na starcie pojawią się Viviani, Kristoff, Danny van Poppel, Groenwegen, Modolo, Degenkolb czy Cort Nielsen. Swojej szansy dość daleko od mety, na ostatnich podjazdach muszą szukać specjaliści od bruków jak Avermaet, Terpstra, Stybar, Benoot, Vanmarcke czy Naesen.
Alexander Kristoff - John Degenkolb 1,62 1xBet 76-15
Obaj potrafią jeździć po brukach - w 2015 roku Kristoff wygrał Ronde Vlaanderen, Degenkolb Paryż-Roubaix. Degenkolb jednak po wypadku w 2016 roku, kiedy został potrącony przez samochód, nie potrafi już wejść na tak wysoki poziom, o czym mówi chociażby jego dyrektor sportowy. W tym sezonie zaczął od dwóch zwycięstw w Hiszpanii na słabo obsadzonych wyścigach i to byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre wyniki. Bywa w szerokiej czołówce ale czegoś brakuje, żeby w kluczowych momentach powalczyć.
Kristoff o wiele lepiej wygląda - dwa wygrane etapy na Bliskim Wschodzie, 4. miejsce w Mediolan-San Remo. Może nie wygrywa zbyt wiele ale ciągle w czołówce, ciągle blisko i walczy z najlepszymi. A bruki jak na sprintera jeździ świetnie. W niedziele na Gent-Wevelgem podobnie jak Degenkolb zagapił się i nie zabrał się do czołowej grupy. O ile Niemiec odpuścił, to Kristoff mocno pracował, żeby przeskoczyć razem z kolarzami Astany do przodu. Tej trójce nie mogło się udać ale Norweg pokazał, że jest w dobrej dyspozycji i chce walczyć za każdym razem.

 

[sumada90]

Najważniejszy flandryjski wyścig i zamykający ściganie w tej części Belgii. Jeden z monumentów, obok Paryż-Roubaix najważniejszy wyścig brukowy. Na trasie legendarne Oude Kwaremont, Paterberg czy Muur - Kapelmuur.

W zeszłym roku wygrał Gilbert po samotnym ataku. Jak będzie tym razem? Przede wszystkim faworytów trzeba szukać w Quick-Stepie, który świetnie jeździ w ostatnich tygodniach. Wspomniany Gilbert, zwycięzca E3 Terpstra, zwycięstwa Dwaar dor Vlaanderen Lampaert, bardzo aktywny Stybar - znowu powinni kontrolować wyścig, tym bardziej, że zapowiada się wietrzna pogoda. Oczywiście do faworytów trzeba wliczyć van Avermaeta, mocny jest Vanmarcke czy Benoot. Dobrze w ostatnich klasykach jeżdżą Stuyveni i Laporte. Jeśli kolano nie będzie dokuczać to Naesen też powinien być groźny. Do tego oczywiście nieobliczalny Sagan, świetny przełajowiec van Aert, czekający na sprint Demare, Degenkolb czy Kristoff. Ciekawy wyścig się szykuje w wielkanocną niedzielę. Transmisja od 10 w Eurosporcie.
Niki Terpstra - Michał Kwiatkowski 1,80 1xBet / 1,65 STS 1-28
Terpstra to specjalista od wyścigów brukowych. W swojej karierze ma zwycięstwo na Paryż-Roubaix, w ostatnich latach tutaj w ścisłej czołówce - 4. i 2. miejsce. Forma również bardzo dobra, co potwierdził na E3 Harelbeke, gdzie w świetnym stylu wygrał wyścig po samotnym ataku. Ekipa bardzo mocna, po potwierdzają w ostatnich klasykach, gdzie wygrywają i do mety w czołówce przywożą swoich kolarzy.
Kwiatkowski jest oficjalnie liderem ekipy Sky na ten wyścig ale moim zdaniem kluczowi będą van Baarle czy Moscon. Bardzo ciekawy wywiad z Michałem, który mnie skłonił do gry przeciwko niemu:
http://naszosie.pl/2018/03/30/michal-kwiatkowski-dla-naszosie-pl-wierze-ze-start-ronde-van-vlaanderen-mi-potrzebny/
Wyścig w niedziele, a w poniedziałek zaczyna al Pais Vasco. Głównym celem na tą część sezonu są wyścigi w Ardenach czyli Amstel Gold i Liege-Bastogne-Liege. Jak sam mówi, nie będzie się tu zażynał, bo harmonogram wystepów jest ustalony z innymi priorytetami. Wyścig dookoła kraju Basków ma go dobrze przygotować na połowę kwietnia i kolejne klasyki. Sam Kwiatkowski od czasu opuszczenia ekipy Quick-Step rzadko występuje na brukach.

 

[wimiezasad]

Dookoła Flandrii:
h2h:
Kristoff – Degenkolb @ 2.05 (4/10)
Moscon – Valgren @ 1.65 (5/10)
Benoot- Vanmarcke @ 1.80 (5/10)
miejsca:
Neasen 1-6 @ 3.50 (5/10) 11 miejsce
Vanmarcke 1-6 @ 1.80 ( 7/10) 13
Benoot 1-6 @ 1.80 (8/10) 8
1-3 @ 3.50 (4/10)
W pierwszej parze stawiam na Niemca, forma idzie w górę, powoli wraca do swojej dawnej dyspozycji. Jutro liderem Treka jest Stuyven, ale nie zmieni to jazdy Johna Degenkolba, ani nie zmusi do pracy na konto Jaspera, najprawdopobniej będzie się starał jechać jak najdłużej obok lidera, walcząc o wysokie lokaty, tylko przy bardzo nie korzystnym układzie musiałby się poświęcić dla Belga. Kristoffa szanse na Flandrię nie ma co oceniać patrząc przez pryzmat sprintów z początku sezonu czy MSR. Norweg w klasykach północnych wygląda mocno niewyraźnie, przede wszystkim na podjazdach. Duża szansa, że obaj znajdą się w większej grupce za walczącymi o czołowe lokaty, gdzie szanse oceniam 50 na 50, ale jeśli ma któryś być wyżej to stawiam na Niemca.
Drużyna SKY jedzie na dwóch liderów, przy czym ciężko powiedzieć co zaprezentuje Kwiato, pogoda nie do końca z jego ulubionych, od poniedziałku kraj Basków, myślami trochę w Ardenach, mało kto stawia na Polaka w gronie faworytów nawet na podium, chodź osobiście liczę na duże, polskie emocję w tak pięknym wyścigu. Drugim liderem jest Moscon, który chodź wyników imponujących nie zanotował w ostatnich klasykach, gdzie nie zabierał się w najważniejszych momentach, ale późniejszą pracą pokazywał, że moc jest, myślę, że zakręci się Włoch w top10 wyścigu. Moscon to mega wytrzymały kolarz, silnik z najwyższej półki, także dystans 270km działa na jego korzyść, dlatego sądzę że uplasuje się wyżej od Duńczyka.
Benoot i Sep Vanmarcke moim zdaniem najmocniejsza dwójka na bergach w sezonie, obaj muszą swoich szans szukać w odjeździe najlepiej na solo lub duecie. Bardzo prawdopodobne, że obaj znajdą się w grupie walczącej o win, gdzie większe szanse na skuteczny finisz daję młodszemu z Belgów.
Neasen niezwykle groźny zawodnik na niedziele, w środę niestety leżał, ale wczorajsze liczby jakie wykręcił na rekonesansie dają do zrozumienia, że wszystko jest już okej. Zakończenie jego wyścigu na podium nie było by dużą niespodzianką, więc myślę że na czołową 6stkę ma duże szanse, a kurs warty gry.
-------
Ale stypa Sep Vanmarcke kraksa i defekty, w kraksie także Neasen którego gonitwa kosztowała sporo sił. Sam początek wyścigu gaz przez 70km, może wpłynęło to na dalszą rywalizację i brak soczystych ataków, po których wyobrażałem sobie mniejszą grupkę na czele walczącą o zwycięstwo.

 

[undertaker_tsw]

Cos mi sie wydaje, ze Gilbert dzisiaj przejechał sobie mega ostry trening. Rozumiem, ze nie było po co gonic jak Terpstra uciekł ale on sobie spokojnie wisiał w tej grupce poscigowej a potem na lajcie trzecie miejsce. Chyba trzeba bedzie cos na Niego zagrać podczas Piekła Północy.
Saganowi czegos brakuje, Van Avarmaet nie jest w dobrej formie, Terpstra nie da rady przeciez wygrac dwoch takich monumentow w przeciągu tygodnia. Quick Step ma megapake na takie klasyki i za tydzien pojdzie pełna para na Gilberta. Maja kim szarpać, zrobic jakąs ucieczke zeby głowni rywale gonili i jest kim wykończyć. Paryż Roubaix dla mnie wygra albo Gilbert albo ktos na kogo sie zupełnie by nie stawiało.

 

[wimiezasad]

Na mnie w tym sezonie Gilbert nie zrobił w żadnym wyścigu większego wrażenia, jest w bardzo dobrej dyspozycji, ale nie wiem czy aż w tak dobrej jak rok temu. Jest to kolarz robiący różnice na krótkich, średnich wzniesieniach, bardzo dynamiczny, mega wytrzymały ze świetnym sprintem, ale Paryż Roubaix to całkiem inne płaskie, ściganie. Na Flandrii jedzie się interwałowo, gdzie w kluczowych momentach trzeba generować maksymalną moc na bergach. W Piekle Północy jazda przypomina bardziej jazdę indywidualną na czas, jest równa ale bardzo mocna od startu do mety. Po za doświadczeniem którego nie ma (starował tylko raz w 2007 roku) obawiam się, że może brakować mu wagi do tego wyścigu. Nie zdziwi mnie tak bardzo jego miejsce na podium, ale wymieniałbym go w szerszym niż węższym gronie faworytów, których i tak nie brakuje.
Jeśli Q-S postawią wszystko na Gilberta, gdzie skład mają jeszcze mocniejszy pod P-R niż pod Flandrię, to na pewno szansę Belga rosną, ale myślę że skończy się to naprzemiennymi atakami w końcówce, bo na Welodromie znajdą się szybsi od kolarzy Q-S.

 

[sumada90]

Quick-Step świetnie jedzie taktycznie i dzięki temu wygrali E3, Dwaars i teraz Ronde, a przecież na Gent-Wevelgem o włos był Viviani od wygranej. Grają na kilka opcji, akurat w większości przypadków dojeżdża ucieczka, w których Gilbert nie bierze udziału - on pilnuje faworytów. Sam jednak mówi, że forma nie jest tak dobra jak w zeszłym roku. Na Paryż-Roubaix może mu brakować szybkości na mecie przy finiszu z małej grupki, chyba, że znowu rozerwą peleton na brukach. Trasa bardziej płaska, co zawsze stawia plus przy wytrzymałych sprinterach. Demare i Kristoff wyglądają nieźle, chociaż ten drugi wczoraj ciągle na podjazdach puszczał koło. Na płaskim jednak mogą być groźni.
Na razie krótka przerwa w klasykach, dziś przenosimy się do kraju Basków.

 

[sumada90]

Kolejny z monumentów, który przyciąga przed telewizory kibiców kolarstwa - Piekło Północy po raz 116. startuje w niedzielę. 257 km, 29 odcinków brukowych o łącznej długości 54,5 km. Meta tradycyjnie na Welodromie w Roubaix.

Odcinki brukowe:
Nr Nazwa --- odległość od mety -- długość -- stopień trudności
29. Troisvilles --------------------------- 163.5km ---2.2km -- ***
28. Briastre ----------------------------- 157km ----- 3km ----- ***
27. Saint-Python ----------------------- 148km ---- 1.5km --- ***
26. Quiévy ------------------------------- 145.5km -- 3.7km -- ****
25. Saint-Vaast ------------------------- 138km ---- 1.5km --- ***
24. Verchain-Maugré ------------------ 127km ---- 1.2km --- **
23. Quérénaing ------------------------ 122.5km -- 1.6km --- ***
22. Maing -------------------------------- 119.5km -- 2.5km --- ***
21. Monchaux-sur-Ecaillon --------- 116.5km -- 1.6km --- ***
20. Haveluy ----------------------------- 103.5km -- 2.5km --- ****
19. Trouée d’Arenberg ---------------- 95km ----- 2.4km --- *****
18. Hélesmes --------------------------- 89km ---- 1.6km ---- ***
17. Wandignies ------------------------- 82.5km -- 3.7km ---- ****
16. Brillon ------------------------------- 75km ----- 2.4km ---- ***
15. Sars-et-Rosières ------------------ 71.5km -- 2.4km ---- ****
14. Beuvry-la-Forêt -------------------- 68km ---- 1.4km ---- ***
13. Orchies ------------------------------ 60km ---- 1.7km ---- ***
12. Bersée ------------------------------- 54km ---- 2.7km ---- ****
11. Mons-en-Pévèle ------------------- 48.5km -- 3km ------- *****
10. Avelin -------------------------------- 42.5km -- 0.7km ----- **
9. Ennevelin ---------------------------- 39km ----- 1.4km ----- ***
8. Templeuve – L’Epinette ----------- 33.5km ---0.2km ----- *
8. Templeuve – Moulin-de-Vertain - 33km ----- 0.5km ----- **
7. Cysoing ------------------------------ 26.5km -- 1.3km ----- ***
6. Bourghelles --------------------------24km ---- 1.1km ------ ***
5. Camphin-en-Pévèle ---------------19.5km -- 1.8km ------ ****
4. Carrefour de l’Arbre --------------- 17km ---- 2.1km ------ *****
3. Gruson ------------------------------ 14.5km -- 1.1km ------ **
2. Hem ---------------------------------- 8km ----- 1.4km ------ ***
1. Roubaix ------------------------------ 1km ------ 0.3km ------ *
Faworyci
W tym roku ekipy mogą wystawić tylko po 7 kolarzy, co jeszcze bardziej utrudnia kontrolowanie tego trudnego wyścigu. To powoduje, że bardzo ciężko wskazać zwycięzcę. Tym nie mniej jest żelazna lista faworytów na brukach. Sukces z ubiegłego roku spróbuje powtórzyć van Avermaet, który wiosną ciągle w czołówce ale bez sukcesów. Przeszkodzić mu będzie Quick-Step, który w ostatnim czasie hurtowo wygrywa wyścigi - mają Gilberta, Stybara i ubiegłotygodniowego zwycięzcę Ronde Vlaanderen Terpstrę, który wcześniej wygrał też E3 i jest w świetnej formie. Ciekawy skład ma również Trek - Degenkolb i Stuyven, a także mocny na flandrysjkich wyścigach Mads Pedersen. Skoro bruki to trzeba wymienić te nazwiska: Vanmarcke, Naesen, Laporte i van Aert. Kristoff na ostatnich wyścigach mocno odstawał na podjazdach, ale tu takich trudności nie będzie więc może w końcu uda mu się dowieźć na finisz. Podobne plany ma Groenwegen czy Demare. Na starcie stanie też Sagan, któremu w ostatnim czasie puszczają nerwy, o czym świadczą ostatnie jego wypowiedzi.
Tramsmisja w Eurosporcie. Zachęcam do podawania typów i komentowania.

 

[sumada90]

Christophe Laporte - Magnus Cort Nielsen 2,30 Unibet 68-DNF
Francuz już od Paryż-Nicea jedzie bardzo dobrze. W Gent-Wevelgem 4. miejsce, a tak to w ostatnich klasykach druga dziesiątka. Tydzień temu na Flandrii wycofał się. Bruki umie jeździć, TOP20 to jego poziom, natomiast jeszcze w tak wysokiej formie chyba nie był jeszcze. To jest mój typ na czarnego konia w czołówce na jutrzejszy wyścig.
Cort Nielsen ma problemy z załapaniem się głównej grupki. Zawsze gdzieś się zagapi i zostanie w kluczowym momencie. Potem goni ale zazwyczaj z tego wychodzą tylko solidne miejsca, ale włączyć się do walki nie jest w stanie. Tutaj 29 odcinków brukowanych - jakoś nie chce mi się wierzyć, że Magnus będzie w stanie pilnować czołówki przez cały ten okres. Zespoły po 7 osób, brak w ekipie Valgrena i Lutsenki - a więc jeszcze większa odpowiedzialność na barkach Nielsena. Ciężko mu jest walczyć w pojedynkę, bez wsparcia zespołu. Laporte już się mógł do tego przyzwyczaić, bo w Cofidisie bardzo często liderzy są zostawieni sami w sobie.

 

[sumada90]

Phillipe Gilbert - Wout van Aert 1,45 1xBet 15-13
Gilbert narzekał, że w tym roku forma nie jest najwyższa ale w ostatnim czasie idzie mocno w górę i myślę, że to on będzie głównym aktorem w jutrzejszym przedstawieniu ekipy Quick-Step. Na E3 i Ronde Vlaanderen kolejno 2. i 3. miejsce. Tam wygrywał jego kolega z zespołu Terpstra, więc nie atakował na zwycięstwo ale pilnował czujnie, że gdyby rywale mieli go dogonić, to Gilbert by zadbał, że zwycięstwo zostanie w niebieskich. Nie mógł więc jednak w pełni zaprezentować swoich możliwości. Van Aert świetnie przeszedł z przełajów na szosy i zajmuje wysokie pozycje ale jak sam mówi, brakuje mu wiary we własne możliwości i jeździ bardzo zachowawczo. Do tego brakuje mu szybkości, a przy możliwym sprincie z małej grupki bardzo ciężko będzie mu nawiązać walkę z Gilbertem i resztą.

 

[wimiezasad]

Z braku możliwości jutro napisania analizy przed wyścigiem, napiszę krótko o typach bez dłuższych wywodów. . Faworytów do zwycięstwa nie brakuje i kolarzy którzy mogą znaleźć się na podium, więc typowanie miejsc ograniczę do miejsc 1-6 w których widzę Demare @ 3.0 (2/10) oraz Degenkolba @ 3.50 (1/10).
Co do van Aert to nie za bardzo widzę go w tym wyścigu, brak doświadczenia, a dwa jest zbyt drobnym kolarzem, na płaską trasę na której specyfikę jazdy opisywałem wyżej, także gram przeciwko niemu w parze z Stuyven @ 1.80 (6/10) oraz jak najbardziej popieram tym z Gilbertem, nawet gdyby znalazł się wysoko na Welodromie z jednym i drugim nie daję mu większych szans na finiszu. Po za tym sezon przełajów skończył się początkiem roku, od tego czasu młody Belg utrzymuje bardzo wysoką formę od pierwszych startów na szosie, więc można przypuszczać, że jego forma prędzej będzie pikować w dół niż w górę.

 

[sumada90]

Sagan chyba podrażniony krytyką chociażby Boonena, że zazwyczaj się wozi i zaatakował w końcu, co mu dało piękne zwycięstwo. Trafił świetnie na moment, kiedy Quick-Step na chwilę się zagubiło w peletonie i żadnego z nich nie było na czele grupy. Była możliwość, by go dogonić, ale w pościgu zamiast Avermaeta czy Vanmarcke'a musiałoby być 3 Terpstów ???? Co Holender pociągnął, to przewaga bardzo szybko topniała - potwierdził, że jest w świetnej formie. Zawiódł trochę Gilbert - jego próba była za wczesna. I brawa dla Dilliera, bo naprawdę jechał dziś znakomicie - szans na welodromie z Saganem nie miał ale nie dał się urwać i dojechał z nim na metę.

Emocje sportowe jednak trochę na boku, bo w trakcie wyścigu doszło do zatrzymania akcji serca kolarza Verandas Michaela Goolaertsa. Przewrócił się na jednym z odcinków brukowych i przez moment kamery go pokazały, jak leżał bez ruchu. Na szczęście służby medyczne szybko interweniowały i helikopterem został przetransportowany do szpitala. Kilka godzin jednak minęło, a ciągle nie ma żadnych informacji na jego stanu zdrowia.

 

[sumada90]

Bardzo smutna wiadomość dotarła do nas w nocy. Kolarz Verandas, który wczoraj upadł na trasie wyścigu zmarł w szpitalu w Lille.

Z najgłębszym smutkiem musimy poinformować o śmierci naszego zawodnika i przyjaciela Michaela Goolaertsa. Odszedł w niedzielny wieczór o godzinie 22:40 w szpitalu w Lille w obecności członów rodziny i bliskich, których otaczamy naszymi myślami. Zmarł w wyniku zatrzymania akcji serca, udzielona mu pomoc medyczna okazała się daremna

https://rowery.org/2018/04/09/paryz-roubaix-2018-zmarl-michael-goolaerts/

 

[sumada90]

Jutro startuje mniej znana z ardeńskich strzał - Brabancka. Wstęp do drugiej fazy wiosennych klasyków czyli Amstel Gold, Walońskiej Strzały i Liege-Bastogne-Liege. Wielu topowych ekip nie ma, więc i faworytów zbyt wielu nie ma. Benoot, Wellens, Colbrelli, Hagen, Dylan Teuns i Impey - jeśli wsród nich nie będzie zwycięzcy to będę mówił o sporej niespodziance. Trasa hopkowata od początku do końca - końcówka to sprint pod górkę.

Edvald Boasson Hagen - Enrico Battaglin 1,70 Unibet 15-31
Hagen w ostatnich tygodniach objawia wzrost formy. Aktywny we Flandrii, widać go było na Paryż-Roubaix i mimo, że oprócz Dwars door nie powalczył, to były to miejsca, z których powinien być zadowolony - a przecież bruki to nie jest coś, co uwielbia. Tutaj trasa, która powinna mu pasować - sporo hopek ale nic, co miałoby go zatrzymać. Sprinterów tutaj nie ma wielkich, a przecież Hagen potrafi powalczyć nawet z nimi jak równy z równym. Widzę go jutro bardzo wysoko.
Battaglin to nie jest ten poziom, by w World Tourze walczyć tydzień w tydzień. Z tego powodu też w ostatnim czasie coraz częściej objeżdża wyścigi z drugiej półki, ale i tam nie jest w stanie zajmować wysokich pozycji. Trasa powinna mu pasować, bo ostatnio przerobił się na klasycznego kolarza ale przez to zatracił trochę szybkość, a i wcześniej też jakimś wybitnym sprinterem nie był.