>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<
Fortuna bonus

Kolarstwo - rozmowy, dyskusje, ciekawe linki i filmiki.

dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Przygotowania do tegorocznego 69. Tour de Pologne nabierają tempa. Wyścig odbędzie się w dniach 10-16 lipca i zgromadzi na starcie najlepsze zespoły na świecie. Dołączą do nich również ekipy z „dzikimi kartami”: Team Type 1 - Sanofi, Colnago-CSF Inox, Caja Rural oraz Reprezentacja Polski.

- Otrzymaliśmy wiele próśb o zaproszenie na Tour de Pologne, od ekip z całego świata. Jest to dla nas ogromne wyróżnienie i satysfakcja, że wyścig rośnie w siłę - powiedział dyrektor generalny wyścigu, Czesław Lang. - Obecnie rozdaliśmy cztery z możliwych pięciu zaproszeń. Dla Reprezentacji Polski, Tour de Pologne jest najważniejszym startem w sezonie. Każdego roku nasi kolarze jeżdżą niezwykle agresywnie i są widoczni na trasie. W ubiegłym roku czerwoną koszulkę - najaktywniejszego kolarza klasyfikacji Fiata, wygrał Adrian Kurek. Jazda we własnym kraju w biało-czerwonym trykocie jest zawsze czymś wyjątkowym. Dla naszych młodych zawodników jest to także okazja do posmakowania, a także wkroczenia w najwyższy poziom kolarstwa.

- Jestem pewny, że Team Type 1 - Sanofi będzie wiedział jak zrobić dobre wrażenie i dodać coś ekstra do wyścigu. Wybraliśmy ten zespół ponieważ wykazali duże zaangażowanie w walce o zaproszenie na Tour de Pologne. W ciągu ostatniego roku bardzo mocno się rozwinęli i stali się ekipą na światowym poziomie. W zespole ścigają się zawodnicy z różnych krajów, a osiągane przez nich rezultaty robią wrażenie. Warto również podkreślić, że amerykański zespół propaguje walkę z cukrzycą, a zakontraktowani zawodnicy to w dużej mierze diabetycy. Chciałbym aby ich działanie zyskało także rozgłos w Polsce - dodał Czesław Lang.

- Zdecydowaliśmy się również zaprosić włoski zespół Colnago-CSF Inox oraz hiszpański Caja Rural. Są to bardzo mocne zespoły z wieloma młodymi i utalentowanymi kolarzami. W ekipie Caja Rural jeździ także utalentowany Polak - Karol Domagalski. Na pewno oba zespoły będą walczyć na całego w Tour de Pologne, chcąc wykorzystać szansę pokazania się w wyścigu najwyższej kategorii - zakończył Lang.

Ostatnie, piąte zaproszenie na Tour de Pologne, zostanie ogłoszone wkrótce.

LangTeam
Szału nie ma :?
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
W sumie nie ma się co dziwić. Takie Europcar, Cofidis, Saur czy Project pojadą pewnie na TdF(zaskoczyłoby mnie gdyby któraś z tych ekip nie dostała DK).
Szkoda, że nie ma Aqua czy Androni, ale widocznie im było nie po drodze, skoro zaprosili Colnago. Już bym wolał Farnese z Pozzato i Guardinim ???? trudno.
Co ciekawe w tym roku TdP rozpocznie się w Karpaczu ????
Fajnie, że Czesław coś miesza, może nie stracił ostatecznie rozumu po tym jak chciał negocjować start TdP we Włoszech :grin:
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Do 1 kwietnia jeszcze trochę czasu a Mario Cipolliniego już trzymają się żarty. Otóż &quot;Super Mario&quot; w rozmowie z &quot;La Gazzetta dello Sport&quot; zapowiedział powrót do profesjonalnego ścigania.

- Wracam do pracy. Dla Guardiniego. Andrea ma talent i jeździ na moich rowerach. Czyż nie byłoby fajne, gdybym rozprowadzał go na sprintach w Giro przeciwko Cavendishowi. Po ile zwycięstw moglibyśmy sięgnąć? - mówi Cipollini, który 22 marca skończy 45 lat.

- Ważę 90 kg, 8 więcej niż gdy byłem u szczytu. Ale te 8 kg to mięśnie - dodaje nieco wyliniały &quot;Król Lew&quot;. - Moje plecy i kolano dokuczają, ale silnik mam nienaruszony. Jestem w stanie sprostać temu wyzwaniu. Nauka też może na tym skorzystać. Co się dzieje z ciałem sportowca po zakończeniu kariery? Jak zareaguje na powrót na najwyższy poziom? Mam 45 lat, ale nie czuję się stary. Trenuję dużo, zarówno z profesjonalistami jak i amatorami.

Cipollini zakończył ściganie w 2005 roku. W 2008 wrócił na krótko, startując w Tour of California, gdzie na jednym z etapów zajął trzecie miejsce.
za szosa.rowery.

Bajeczka, ale marketingowo pomysł świetny ???? Już DS Farnese się wypowiedział, że nie potrzebuje Cipo u siebie :p.
Na ich miejscu bym zapolował na Pelizottiego.
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Nie żebym się czepiał bo nie obstawiam tego sportu ale mam pytanie do znawców. Czy ktoś kiedyś poprawie wytypował zwycięzce etapu? Dla mnie to jest jakaś masakra kolarstwo rządzi się prawami, których kompletnie nie rozumiem w połączeniu z bukmacherką. Akcje w stylu kurs 1,2 na zwycięstwo Contadora, który wygrywałby etapy bez problemu ale przed metą woli w podzięce za pociągnięcie dać wygrać jakiemuś niszowemu zawodnikowi. Dzisiaj też buki na 17km przed metą wystawiają kurs 2,25 na Sagana (nie wiem jak wcześniej bo włączyłem sobie przypadkowo dopiero od tego momentu), następny tam ktoś po kursie 6 a reszta to już kursy powyżej 14. No i co niby Sagan wielki faworyt a tak naprawdę przyjechał sobie z grupką, stracił do lidera z 2 sekundy i ma gdzieś. Nie oglądam często kolarstwa ale tak dzieje się zawsze kiedy zobaczę kursy i popatrzę na wyścig. Pytam ekspertów od tego sporu o co tu chodzi? Czy jest w ogólne sens stawiania na zwycięzcę etapu? To jest wydaje mi się tak kruchy temat, że masakra.
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Nie żebym się czepiał bo nie obstawiam tego sportu ale mam pytanie do znawców. Czy ktoś kiedyś poprawie wytypował zwycięzce etapu? Dla mnie to jest jakaś masakra kolarstwo rządzi się prawami, których kompletnie nie rozumiem w połączeniu z bukmacherką. Akcje w stylu kurs 1,2 na zwycięstwo Contadora, który wygrywałby etapy bez problemu ale przed metą woli w podzięce za pociągnięcie dać wygrać jakiemuś niszowemu zawodnikowi. Dzisiaj też buki na 17km przed metą wystawiają kurs 2,25 na Sagana (nie wiem jak wcześniej bo włączyłem sobie przypadkowo dopiero od tego momentu), następny tam ktoś po kursie 6 a reszta to już kursy powyżej 14. No i co niby Sagan wielki faworyt a tak naprawdę przyjechał sobie z grupką, stracił do lidera z 2 sekundy i ma gdzieś. Nie oglądam często kolarstwa ale tak dzieje się zawsze kiedy zobaczę kursy i popatrzę na wyścig. Pytam ekspertów od tego sporu o co tu chodzi? Czy jest w ogólne sens stawiania na zwycięzcę etapu? To jest wydaje mi się tak kruchy temat, że masakra.
A czy jest jakiś sport w którym zawodnicy startują indywidualnie w którym z łatwością idzie wskazać zwycięzcę danych zawodów. Są toury/etapy w których idzie wytypować zwycięzcę, gdzie wiele czynników wskazuje na wygraną zawodnika. Takimi etapami są jazdy indywidualne na czas, w ubiegłym roku szło bardzo dużo zarobić na wygranych Tony Martina w czasówkach i typy w działach się pojawiały. Odnosisz się do Contadora który pewnie puścił rok temu Rujano czy też Tiralongo, bardzo często zdarza się tak że zawodnicy którzy są liderami wyścigu i są w ucieczce z innymi zawodnikami dają im wygrać etap. Bo przez to że inny zawodnik dawał zmiany to w klasyfikacji generalnej zyskują dzięki temu cenne sekundy.
Nie wiem czy to kojarzysz:
http://www.youtube.com/watch?v=Nydb4kw1wDE&amp;amp;feature=related
Valverde który dzięki pomocy Szmyda zostaje liderem wyścigu, w podzięce 50 m przed metą niemalże staje i czeka na Polaka któremu wcześniej odcięło prąd.
Dzisiaj jako że Sagan dotrwał do finiszu w pierwszej grupie, a finisz nie był aż tak trudny i dość szybki to Sagan musiał być uznany za faworyta. W czołowej grupie jechali sami górale więc szybkość była po stronie Sagana. A to że Purito urwał się na 1 km od mety tego już nikt nie mógł przewidzieć. Taki urok sportów indywidualnych. Sądząc po avatarze interesujesz się żużlem, pewnie obstawiasz tą dyscyplinę także dobrze wiesz jak ma się sytuacja np w GP gdzie bardzo ciężko wytypować zwycięzcę. Tylko jest jeszcze jeden szczegół tam jest 16 zawodników a tu 120.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Wracając z uczelni tak sobie dziś myślałem o Vacansoleil i doszedłem wniosku, że początek marca zdecydowanie należy do nich - w Paryż - Nicea Westra drugi, Veuchelen najlepszy góral a i trzy etapy zgarnęli oraz najlepszy team.Niewątpliwie pozamiatali i w peletonie nie mieli sobie równych, na prawdę bardzo aktywnie i skutecznie także dyrektor sportowy może być zadowolony.
Mało tego, w TA też idzie przyzwoicie - wszędzie gdzie najlepsi tam jest też Hoogerland, a fajnie supportują mu Poels i Carrara.

Davey już w jednym temacie pisał, ale ja również sobie użyje - totalnie w plecy pierwsze miesiące dla BMC, Evansa można jeszcze usprawiedliwić bo dopiero zaczął sezon, ale reszta jest fatalna na czele z Gilbertem, Pinottim, Hushovdem jedynie Van Avermaet w miarę ogrania.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
- Mam bardzo duży problem z kolanem. Na rowerze nie siedziałem już od dwóch tygodni. Jestem trochę podłamany, ale leczę ten uraz. Drużyna też mnie wspiera w tym trudnym momencie. Nie ukrywam jednak, że jest ciężko. A najgorsze jest to, że na razie nie wiadomo, czy w ogóle wystartuję w Giro d&#39;Italia - powiedział Rafał Majka (Saxo Bank), który podczas tegorocznego wyścigu Dookoła Włoch (5-27 maja) miał być liderem swojej ekipy.

Problem zaczął się na marcowym wyścigu Tirreno-Adriatico. Tam Majka mocno poobijał się podczas jednej z kraks i prawdopodobnie wtedy doszło do urazu. Wprawdzie wziął jeszcze udział w wyścigu Dookoła Katalonii, ale tam wytrzymał zaledwie trzy etapy.

- Czułem ból w kolanie i nie dałem rady jechać dalej - tłumaczył.

Początkowo kolano było mocno spuchnięte. Teraz sytuacja wydaje się wracać do normy, ale lekarze podejrzewają, że Polak naciągnął więzadła i stąd ciągły ból.

- Chodzę na zabiegi laserem. Miałem też wstrzykiwany płyn do kolana przyspieszający leczenie. Mam nadzieję, że po takim leczeniu wszystko wróci do normy - opowiadał Majka.

Lekarze na razie nie określają terminu powrotu naszego zawodnika na rower.

- Kurcze. Tak szykowałem się do tego wyścigu. Jestem podłamany. Chciałem jak najlepiej wypaść podczas pierwszego startu w Giro d&#39;Italia, a teraz nie wiem nawet, czy w ogóle stanę na starcie - żalił się 23-latek.
http://forums.rowery.org/portal.php?article=3&amp;amp;sid=2e392829eae7251a56c78352a1d9e419

Cytując klasyka - i cały misterny plan w pizdu.


Niestety na to wygląda, że Rafał nie pojedzie [ a jeśli pojedzie to chyba tylko jako statysta ] w Giro czyli w imprezie, w której miał być liderem Saxo.Akurat teraz musiało mu się to przytrafić, co gorsza kontuzji doznał na TA gdzie miał w ogóle nie jechać.
Uważam, że to przekreśla jego szanse totalnie na zaistnienie w tegorocznym Giro, a szkoda bo miło by było zobaczyć Polaka jako lidera jeden z grup peletonu.

Ciąg dalszy niemiłych informacji :

Tony Martin wylądował w szpitalu po kolizji z samochodem w trakcie środowego treningu niedaleko domu kolarza OPQS w Szwajcarii. Po zderzeniu Martin stracił przytomność.

Po przewiezieniu do lokalnego szpitala w Münsterlingen pierwsze badania wykazały złamanie kości jarzmowej.

Obecnie 26-letni zawodnik przebywa w klinice uniwersyteckiej w Zurychu. Jego stan pozostaje stabilny.

Oprócz kości jarzmowej Martin doznał złamania szczęki i złamania oczodołu.
http://forums.rowery.org/portal.php
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
„Sylwas” podsumowuje Giro del Trentino 2012
Jestem bardzo zadowolony. Wiem, że byłem mocny i cieszę się, że znów mi się udało to wykorzystać. Na ostatnim etapie „czując” wcześniejszy dzień zdecydowałem się na taktykę jaką oglądaliśmy. Wychodząc z założenia, że Roman albo Damiano może będą mieli „gorsze nogi” ode mnie a jeśli nie oni to najwyżej ja „wystrzelę”, próbować trzeba. Na atak w końcówce nie było mnie już stać… wyperswadował mi to swoim rytmem Pozzovivo.
Dziękuję za kibicowanie i pozytywne komentarze wszystkim kibicom.
Wracając do Punta Veleno. Nie wiem czy to najcięższy podjazd, Zoncolan, Mortirolo czy Angliru jechałem zawsze w trzecim tygodniu Wielkiego Touru a wtedy „są inne nogi”, inna taktyka, inne podejście.
Z najcięższego odcinka 6,5 km przejechanego w 30 minut średnie watty 379, przy średniej prędkości trochę ponad 13 km/h i rytmie pedałowania 76… To co mnie uderzyło to VAM 1830 metrow, chociaż przy tym nachyleniu o wiele łatwiej o duża wartość. Pierwsze 3 km wjechałem ze średnią 400 wattów, a cały podjazd 9 km na poziomie 370 watt średnich.
Przy mojej wadze najcięższe 6 km odpowiada 6,12 W/kg i potwierdzają to testy wykonane na Teide.
Czas na świętowanie z Kasią Giro del Trentino przy butelce Nicolas Feuillatte 2002r Blanc de Noirs.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Po Tour of California swoją kolarską karierę zakończy Robbie McEwen.

40-letni Australijczyk, który od tego sezonu reprezentuje GreenEDGE, ściga się akurat w Tour of Turkey. Po zawieszeniu butów na kołku McEwen pozostanie w swojej dotychczasowej drużynie w charakterze trenera sprinterów.

McEwen swój pierwszy zawodowy kontrakt podpisał w 1996 roku w Rabobank, potem ścigał się w koszulce Lotto, Katusha i RadioShack.
No tak czas już zakończyć, ostatnie sezony coraz słabsze.
Lubiłem zawsze Australijczyka, taki niepozorny, a dynamit finiszu miał. I do tego nie potrzebował super pociągu jak Cippolini czy Petacchi.
W tym roku szykuje się parę wielkich pożegnań: Vino, Freire, pewnie Garzelli? tak jeszcze myślałem w tym kontekście o Petacchim, bo u niego coś ostatnio krucho z wynikami.
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Chciałbym tutaj poruszyć ważną, frapując mnie kwestię.Dziś widziałem w tv pewien materiał, który opisywał główną imprezę w Naszym pięknym kraju w miesiącu lipcu.Wypowiadał się Czesiek Lang mówią o Tour de Pologne.Zachwalał czas Touru, ewentualne ekipy jakie przyjadą, kolarzy i...trasę.Przedstawiono ją na krótkim slajdzie i tam mi już coś nie pasowało, ale przeprowadziłem prywatne śledztwo wchodzą na oficjalną i moje przypuszczenia okazały się słuszne.Do rzeczy.
Czuję się trochę zniesmaczony - wiadomo, wyścig po Polsce nie może się równać z wielkimi GT po Hiszpanii, Francji, Włoszech, ale jak widzę trasę 69. edycji to mi się robi przykro.Dlaczego się to nazywa Tour de Pologne skoro siedem etapów będzie rozegrane na przestrzeni dwóch czy trzech województw w południowej Polsce.Rozumiem, że mamy tutaj góry, ale jak już Tour po kraju to nie lepiej zahaczyć płaskie tereny po pięknych Mazurach czy nad polskim morzem, a potem przenieść się do Karpacza, Zakopanego i tam ostatecznie rozstrzygać cały Tour.
Nie podoba mi się to w ogóle bo takie Toury to sobie Czechy albo Austria mogą organizować ze względu na swój obszar.
Lang to wpływowy i znany człowiek z związku z czym mógł pomyśleć o większym, bardziej urozmaiconym planie polskiego wyścigu.

Trasa dostępna na oficjalnej.
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
mi ciężko w tej kwestii się wypowiadać, bo ogólnie nie trawię płaskich etapów, sprintów.. Nuda nuda nuda. Mogę właściwie powiedzieć, że interesuje się kolarstwem, ale tylko na górskich etapach i klasykach.
Na TdP jednak te podjazdy na &quot;górskich etapach&quot; to śmiech na sali. Królewski etap na którym do mety dojeżdża grupa 20-30 kolarzy i normalny sprint mamy.. Podjeżdżanie na etapie 10 razy pod tą samą górkę, która i tak jest za krótka, żeby wydarzyło się coś ciekawego i podzieliła się czołówka. Z każdym rokiem coraz mniej podoba mi się ten nasz tour. Wiadomo, że nie mamy warunków, ale czytałem na forach kolarskich, że są bardzo fajne, długie, ciężkie podjazdy, tylko trzeba poprawić drogę.. Rola Langa, żeby wymusił na samorządach poprawię infrastruktury.
W tym roku nietypowo zaczyna się już na początku &quot;górskim&quot; etapem, więc sprinterzy nie będą mieli okazji powalczyć na te 3-4 etapy o żółtą koszulkę.. Czy to nie sprawi, że kilku z nich zrezygnuje z przyjazdu?
W ogóle to byłbym też za przywróceniem czasówki, która by trochę wywróciła generalkę, bo o kształcie top20 decydują bonifikaty uzyskane na finiszach i premiach..

A za rok 2 etapy mają być w Italii.. Więc już zupełnie nie będzie mowy o Tour de Pologne, ale jak ma być ciekawszy wyścig, to ja w to wchodzę..
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Peli wrócił odmieniony ????



Potwierdziły się informacje o wznowieniu sportowej kariery Franco Pellizottiego w grupie Androni-Giocattoli. 34-letni zawodnik złożył podpis pod 2-letnim kontraktem.

Szef włoskiego zespołu Gianni Savio w poniedziałek w siedzibie firmy produkującej zabawki Androni-Giocattoli przedłużył również umowę sponsorską z jej właścicielem Mario Andronim.

szosa.rowery.org
 
dawid.400 14K

dawid.400

Forum VIP
Ranking WorldTour po Tour de Romandie
Zakończony w niedzielę Tour de Romandie zakończył wiosenny sezon wyścigów z kalendarza WorldTour i otworzył drogę do wielkich tourów. Królem wiosny został więc Tom Boonen, który zdecydowanie prowadzi w rankingu indywidualnym WT.
Blisko 100 punktów traci do Belga Vincenzo Nibali, a przeszło 100 Samuel Sanchez. Skok do pierwszej 10 zanotował po Romandii zwycięzca wyścigu Bradley Wiggins, który jest już piąty.
7. miejsce w Szwajcarii przesunęło wysoko również Sylwestra Szmyda, zajmującego obecnie 47. miejsce. W zestawieniu debiutuje z jednym punkcikiem Maciej Paterski.
W klasyfikacji drużynowej bardzo ciasno. Na prowadzeniu znajduje się Omega Pharma-Quick Step, ale z tylko jednym punktem przewagi nad Liquigas. Z szóstego na trzecie awansował Sky Procycling, również z niewielką stratą, bo 16 punktów. Ostatnie miejsce okupuje Saxo Bank.
Bez istotnych zmian w klasyfikacji narodów. Hiszpania, Włochy i Belgia twardo trzyma się na podium. Polska awansowała o trzy pozycje, m. in. przeskakując taką potęgę jak Rosja.

 
Otrzymane punkty reputacji: +4
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
następny...
Zostały wyjaśnione powody beznadziejnej jazdy Jose Rujano, który wycofał się na trasie 19. etapu Giro d&#39;Italia. Badania przeprowadzone we włoskiej klinice Vialarda di Biella stwierdziły u Wenezuelczyka wirus mononukleozy.

- Wiedziałem, że coś jest nie tak. Właściwie przygotowywałem się do Giro, nie chciałem rozczarować moich kibiców. Fizycznie było jednak coś nie tak - poinformował zawodnik Androni-Giocattoli.

Rujano planuje teraz przygotować się do Igrzysk w Londynie.
btw: Wiggins wygra TdF po 4.0 w unibecie wczoraj pograłem9coś czuję,że po Delfinacie spadnie)+ Coppel Top10 kurs 20 w betvictor
i zaszokował mnie kurs w b365 na Leviego, może i dziadek ale aż 150? 2 zł włożyłem dla zabawy
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
2 ważne newsy dzisiejszego dnia:
Luksemburskie media podają, że Andy Schleck nie wystartuje w tegorocznym Tour de France. Zawodnik RadioShack ma złamaną kość krzyżową w wyniku upadku na czasówce Criterium du Dauphine.
Na dzisiejsze popołudnie grupa zawodnika zwołała konferencję prasową.
Johan Bruyneel wyjaśnił powody, dla których Chris Horner nie znalazł się w szerokim składzie grupy RadioShack na Tour de France.
- Wysłaliśmy mu jasny komunikat, aby pojechać w Tourze musi wcześniej wystartować w Tour de Suisse - powiedział belgijski menadżer w &quot;VeloNews&quot;. - To nie tak, że nie pozostawiliśmy mu możliwości - dodał. - Chris mógł wystąpić w Szwajcarii, ale kiedy powiedział nie, było to dla mnie równoznaczne z decyzją &#39;rezygnuję z TdF&#39;.
za szosa rowery.org
Co do Chornera, to sądziłem, że te wszystkie negatywne wypowiedzi wokół Radioshack to jakaś ściema medialna. Widać jednak, że coś było na rzeczy. A tu taki figiel. Szkoda dziadka, ale jeśli wierzyć Johanowi, to sam sobie winien.
W obliczu absencji Andego pozostaje im jechać na drugiego Schlecka. Ale jest też Kloeden czy Fuglsang.
Ciekawi mnie czy Andrzej się wykuruje i spróbuje szturmować Vueltę. Byłoby miodzio. Poza Mienszowem i oczywiście Contadorem nie ma chyba kolarza, który stałby na podiach 3 GT. Mógłby sobie podreperować CV ;] Jeśli będzie zdrowy to chyba pojedzie, inaczej sezon stracony.
Zobaczymy co powiedzą po konferencji. Ale mi szkoda, że Andego zabraknie we Francji. Byłby mocno przeszacowany według mnie, ze względu na te czasówki. Coś jak Armstrong w 2010. O podium byłoby mu ciężko. Oczywiście mógłby atakować na przemian z bratem, ale Sky jest ostre. Na taki rajd jak Galibier, to nie puściliby go. A 100km czasówki, w tym prolog, dla absolwenta szkoły jazdy na czas im. Michaela Rasmussena to zbyt wiele. Ale nie ma co gdybać nigdy się nie dowiemy. Ale i tak to był chyba jedyny kolarz, który samą jazdą w górach mógłby zawalczyć.
o i w tym momencie tylko się umocniłem do typu, który mi chodził po głowie: JVDB TOP3,
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Co za dzień ????
Seven-time Tour de France winner banned from competitions
Lance Armstrong has been formally charged with doping by the United States Anti-Doping Agency (USADA) according to the Washington Post. The seven-time Tour de France winner has been banned from competition effective immediately, including triathlons which he has been racing since he retired from pro road cycling in 2011.
The Washington Post reported on a copy of a 15-page letter sent to Lance Armstrong by USADA on Tuesday. In it, the agency alleged that some of Armstrong&#39;s blood samples from 2009 and 2010 were &quot;fully consistent with blood manipulation including EPO use and/or blood transfusions.&quot;
Armstrong has never tested positive in any doping tests.
The news comes after the US federal government ended an investigation into doping allegations abruptly in February. The nearly two-year grand jury investigation was closed with no charges brought. The Food and Drug Adminstration&#39;s Jeff Novitzky had headed the investigation. Armstrong had welcomed the end of federal investigation earlier this year.
The Washington Post reported that Armstrong&#39;s attorney Robert D. Luskin called USADA&#39;s latest allegations a product of &quot;malice and spite&quot; on behalf of USADA, which for years has been seeking information on whether Armstrong doped. He pointed to all of Armstrong&#39;s passed drug tests and said the letter was a result of a conspiracy against Armstrong since several teams and riders are mentioned, but his client is the only one charged.
USADA has been conducting its own investigation separate from that done by the federal government. USADA has the authority to suspend dopers from competition in Olympic sports and it can take back awards, but it cannot press criminal charges.
The letter accuses not only Armstrong, but also five associates, including three doctors and team manager Johan Bruyneel. It says that they &quot;engaged in a massive doping conspiracy from 1998-2011&quot; and cites the testimony of more than 10 cyclists. Michele Ferrari is one of the named doctors.
In its letter, USADA says Armstrong used EPO, blood transfusions, testosterone, corticosteroids and masking agents as well as distributed them and administered them to others.
Luskin reported that USADA had invited Armstrong to meet last week, but Armstrong chose not to do so.
USADA had previously said it would obtain information from the US Attorney&#39;s federal investigation once its case had closed. &quot;Unlike the U.S. Attorney, USADA’s job is to protect clean sport rather than enforce specific criminal laws,&quot; Tygart had said in a statement.
Armstrong responds
On his website on Wednesday, Armstrong issued a statement in response to the USADA letter and allegations.
&quot;I have been notified that USADA, an organization largely funded by taxpayer dollars but governed only by self-written rules, intends to again dredge up discredited allegations dating back more than 16 years to prevent me from competing as a triathlete and try and strip me of the seven Tour de France victories I earned. These are the very same charges and the same witnesses that the Justice Department chose not to pursue after a two-year investigation. These charges are baseless, motivated by spite and advanced through testimony bought and paid for by promises of anonymity and immunity. Although USADA alleges a wide-ranging conspiracy extended over more than 16 years, I am the only athlete it has chosen to charge. USADA&#39;s malice, its methods, its star-chamber practices, and its decision to punish first and adjudicate later all are at odds with our ideals of fairness and fair play.
&quot;I have never doped, and, unlike many of my accusers, I have competed as an endurance athlete for 25 years with no spike in performance, passed more than 500 drug tests and never failed one. That USADA ignores this fundamental distinction and charges me instead of the admitted dopers says far more about USADA, its lack of fairness and this vendetta than it does about my guilt or innocence.&quot;
cyclingnews.
W skrócie: Amerykański organ antydopingowy zawiesił Bossa z efektem natychmiastowym, włączając w to występy w triathlonie. Rzekomy doping dotyczy próbek krwi z 2009 i 2010 roku(manipulacja krwią - wskazania na EPO, transfuzje)
Ogólnie nic nowego: oskarżeni Bruyneel, Ferrari, parę innych osób, nie tylko używanie, ale też dystrybucja i polecanie innym. EPO, transfuzje, testosteron, kortykosterydy, środki maskujące.
Armstrong wszystkiemu zaprzecza. Zemsta, złośliwość, niesprawiedliwość.
&quot;Nigdy nie stosowałem dopingu&quot; chyba najczęściej stosowane zdanie przez Lance&#39;a w życiu :]
USADA nie może prowadzić spraw karnych, ale może zawieszać zawodników i odbierać osiągnięcia.
Ale ciekawe, bo to chyba po raz pierwsza sankcja przeciwko Armstrongowi. Śledztw było bez liku, ale zawieszony chyba nie był.
Dziwna sprawa jak dla mnie. Czy nagle dali wiarę zeznaniom Floyda, Tylera i całej reszcie?
Myślałem że po karuzeli ze śledztwem Novitzkiego już się wszystko skończy, a tu dalej coś się dzieje ????
cały liścik: http://online.wsj.com/public/resources/documents/armstrongcharging0613.pdf
 
Do góry Bottom