>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<

Liczenie kart - praktyka i nauka kto chętny:)

K 0

kubowy

Użytkownik
Witam wszystkich!

Jakiś już czas pogrywam sobie w Blackjacka i zacząłem się interesować liczeniem kart. Zakupiłem książkę The World&#39;s Greatest Blackjack Book i zestaw do BJ i trochę ćwiczę w domu i w kasynach. Pytanie mam czy może są tu chętni z Warszawy, żeby się spotkać od czasu do czasu i poćwiczyć liczenie wspólnie przed wypadami na żywo do kasyna?
Razem zawsze raźniej a wzajemnej kontroli i opanowania w kasynie nigdy za wiele ????
 
bandeodubin 601

bandeodubin

Spec Kasyno
Dobry pomysł macie. Ponoć w kilku lepiej wychodzą wygrane ???? Niestety, z Wawy możecie mieć problem, prędzej z Wrocka czy ze Śląska.
 
piechu81 2

piechu81

Użytkownik
Siemano ???? ja jestem z okolic Warszawy i interesuję się blackjackiem od pewnego czasu. Uważam, że to dobry pomysł i bardzo chętnie bym wziął w tym udział...
 
G 0

gramse

Użytkownik
Jedyny sens grania w spółdzielni jest powiększenie bankrollu, innego nie ma. W sieci masz dokładne instrukcje jak sprawdzić czy umiem liczyć karty w balckjacka. Nikogo do tego nie potrzeba. Liczenie kart to zajęcie dla jednej osoby, szczególnie w polskich kasynach. Gra w kilka osób nie spowoduje powiększenia zysków, a wręcz przeciwnie, pomniejszy je, a one i tak nie są jakieś podniebne. Kasyn przyjaznych liczącym coraz mniej w Polsce, szersze spready są wyłącznie na niższych stołach i tylko te się nadają do liczenia. Raj się skończył jakieś 10 lat temu. Dzisiaj przy dużym zaangażowaniu samemu miesięcznie można wyciągnąć max 9 tys zł więc co tu dzielić. Nawet jak trafia się (choć rzadko), że jest dwóch liczących w jednym kasynie, to zjadają sobie wzajemnie zyski, jak są mądrzy to się dogadają żeby się rozsynchronizować.
 
Do góry Bottom