>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Liverpool FC - Arsenal FC (1-1) rewanż

Status
Zamknięty.
yarson 0

yarson

Użytkownik
Ciekawy mecz się zapowiada, ale jak dla mnie faworytem tego spotkania jest Liverpool. The Reds to zespół bardziej doświadczony i ograny w pucharach. Młoda ekipa Wengera napewno ma potencjał ale wątpie żeby było ich stać na wygraną w tym meczu. Wcale bym się nie ździwił gdyby mecz zakończył się remisem 0-0 co oczywiście daje awans L&#39;pool&#39;owi. Tak więc mój typ na to spotkanie to awans Liverpoolu i chociaż Arsenal Rozgromił Milan na San Siro to wierze ze dziś nie podołają chłopakom z miasta Beatlesów ????
 
emdzej 0

emdzej

Użytkownik
Bez wątpienia mecz będzie ciekawy bo obie ekipy muszą zagrać ofensywnie.Arsenal by odrobić jedną bramkę a L&#39;pool by strzelić i mieć spokój.Ja całym sercem jestem za Arsenalem to im kibicuje już od paru lat.Myślę ,że Wenger coś wymyśli by znowu zaskoczyć.Dobra wiadomość to to ,że wracają wypoczęci Adebayor i van Persie którzy kreowali grę w ataku w pierwszym meczu.W pomocy Hleb ,Flamini ,Fabregas i Diaby - sądzę ,że to w tej chwili najsilniejsza formacja The Gunners.W obronie powinniśmy ujrzeć Gallasa , Toure ,Eboue oraz Senderosa a w bramce pewniakiem pozostaje Almunia.Jeśli chodzi obraki to nie zagra kontuzjowany Tomas Rosicky.
Co do L&#39;poolu to ciekawi mnie ich postawa na Anfield.Niby gracze Beniteza grają bez polotu ,z zawodników wyróżniają się jedynie Gerrard i Torres a mimo to Liverpool wciąż nie schodzi z dobrego poziomu.Zastanawiam się kto wyjdzie a ataku obok Torresa.Rafa Benitez ma do wyboru Croucha ,Voronina oraz Kuyta.Myślę ,że zagra Holender.W pomocy dwaj pewniacy Gerrard na środku i Babbel na lewej.Myślę ,że zobaczymy także Mascherano oraz Hiszpana Alonso który może grac zarówno na skrzydle jak i w środku.Obrona :Riise ,Arbeloa, Carragher, Hyypia.
Dzisiejszy mecz będzie to dwunasta potyczka pomiędzy Arsenem Wengerem, a Rafaelem Benitezem. Lepszy bilans ma Francuz, który wygrał pięć meczów, a Hiszpan 3. Dwa razy padał remis.
Skoro ostatnie mecze zakończyły się wynikiem 1-1 , dziś sądzę ,że może być podobnie.W takim razie decydującą rolę mogą grać rezerwowi w doliczonym czasie gry.
Sędzia: Peter Frojdfeldt (Szwecja)
Liverpool: Reina (B), Finnan, Arbeloa, Carragher, Hyypia, Skrtel, Riise, Aurelio, Babel, Benayoun, Gerrard, Mascherano, Alonso, Lucas, Torres, Voronin, Crouch, Kuyt, Itandje (B).
Arsenal: Lehmann (B), Diaby, Fabregas, Toure, Senderos, Gallas, van Persie, Hleb, Flamini, Song, Gilberto, Clichy, Almunia (B), Adebayor, Bendtner, Eboue, Hoyte, Walcott.
Moje typy na to spotkanie ( by bet365 ):
X @ 3,00
x2 @ 1,56
Strzelec gola - Adebayor - w dowolnym czasie @ 3,00
 
tbm 642

tbm

Forum VIP
Kiedy Liverpool gra jakiś mecz o wysoką stawkę, a zwłaszcza z drużynami angielskimi to często są to tzw. piłkarskie szachy. Benitez cały czas żywo reaguje stojąc przy linii bocznej i &quot;przesuwając&quot; swoich piłkarzy. M.in dzięki jego wskazówkom gra The Reds w obronie jest bardzo dobrze poukładana. Oczywiście coś za coś, a więc cierpi na tym gra ofensywna, ale na ogół podopieczni hiszpańskiego managera osiągają swój cel minimum, czyli nie przegranie meczu.

Uważam, że w dniu dzisiejszym już tradycyjnie Benitez będzie &quot;dwunastym zawodnikiem&quot; prowadzonej przez siebie drużyny. Co się z tym wiąże? Moim zdaniem maksimum jedna bramka stracona przez gospodarzy tego meczu, co raczej nie wróży zbyt wielu bramek w całym meczu.

mój typ: under 2,5
 
golas_12 0

golas_12

Użytkownik
No tak jak przypuszcalem mecz byl bardzo wyrownany i pelen emocji. Wszystko rozstrzygnęło sie dopiero w ostatnich minutach. Bylo juz tak pieknie gdy Adebayor strzeli na 2:2 a tu ten karny. Klócilbym sie czy tam byl ten karny. Kolo Toure powinien sie inaczej zachowac w tej sytuacji. W pierwszym meczu byla podobna sytuacja gdy Kuyt &#39;&#39;Brudny szczur&#39;&#39; :-D powalil na ziemie w polu karnym Hleba i wtedy sedzia nie podyktowal karnego. Szkoda mi Arsenalu.
 
pablo31 776

pablo31

Użytkownik
Babel potknął sie o własne nogi a był podyktowany karny...naprawde nie słusznie .Według mnie Arsenal w tym dwu meczu zagrał 2 razy lepiej od Liverpoolu.Szczególnie w pierwszym meczu(około 62% posiadania piłki) lecz nie zdołali strzelic.Arsenal ma poprostu pecha do sędziów.W lidze mistrzów zabraknie teraz tej świeżości,którą dostarczał Arsenal.Teraz będą tylko nudne mecze-Barcelona bez formy,Liverpool także gra nudną piłkę,MU jedynie w formie ale nie grają z takim polotem jak Kanonierzy.Jedynie Arsenal grał szybką,efektowną i efektywną piłkę czego bedzie brakowało w pół finałach...Ale oczywiście to jest moje zdanie.
 
panmv 10

panmv

Forum VIP
niestety prawda jest taka, ze dwumecz został wypaczony, w pierwszym spotkaniu nieodgwizdano EWIDENTNEGO karnego na Xlebie, teraz natomiast sędzie podyktował karnego z kapelusza na Babelu...
nie zmienia to faktu ze Arsenal dał ciała bo po bramce na 2:2 powinni sie murować.
Żenada, znowu czerwone pajace w LM. Mam nadzieje ze Chelsea ich pojedzie.
 
godlike-cieslak 3

godlike-cieslak

Użytkownik
Pech to mało powiedziane...liczy sie jedno uczucia towarzyszące nam...załamanie, rozczarowanie, płacz...stracilismy wszystko, moglismy stworzyc nową historie... ????
 
TommyTSW 47,1K

TommyTSW

Forum VIP
W tym spotkaniu można było przewidziec ze padnie dużo goli i tak sie stało chociaz trzymałem kciuki za Arsenalem to niestety nie wykorzystali szansy u siebie i teraz dostali w dupe
 
lalo 36

lalo

Forum VIP
Nie , Liverpool ma po prostu sezon ułożony pod LM i robią wszystko żeby dojść jak najdalej i jak na razie ostatnio Im to wychodzi ???? Rafa Benitez to dobry trener i znakomity taktyk i szczerze mówiąc jestem przewidział i zaplanował, na wyjeździe strzelić bramkę i się bronić a u Siebie zagrać dobry mecz ( bo taki był ten wczorajszy ) i awansować dalej. Jednak nie zmienia to faktu że Arsenal dał dupy bo strzelając bramkę dająca awans w 88 min. ( czy jakoś tak :] ) popełniają potem głupi błąd i robią karny a potem to już wiemy jak to się potoczyło. Ale trzeba przyznać że Liverpool wczoraj odwalił kawał dobrej roboty , Gerrard jak zwykle znakomicie , nawet przez pewien czas nie było go widać ale to tylko dlatego że dostał zadania defensywne ale już potem po zmianie przeszedł znów na cofniętego napastnika i znów błyszczał. Torres grał wyśmienicie a bramkę jaką strzelił to palce lizać , świetne opanowanie a strzał to już nawet nie mówię :] Na jeszcze większe uznanie zasługuje największy piłkarz na boisku P. Crouch który wczoraj po prostu wymiatał !!!! Kto oglądał mecz ten wie co ten napastnik wczoraj robił , zastawiał się wygrywał pojedynki głowkowe , przytrzymywał piłkę w ataku , walczył , atakował jednak bramki nie strzelił ale kibice to docenili i gdy Peter schodził nagrodzili go brawami na stojącą a to z pewnością dla każdego piłkarza duże wynagrodzenie swojej pracy ! Tyle ode mnie ????
pozdROWienia ????
 
robson-united 7,8K

robson-united

Użytkownik
Mecz lepiej moim zdaniem jednak rozgrywal Arsenal i gdy strzelili na 2-2 po wspanialej akcji Walcotta ???? to nagle sedzia karniaka z kapelusza!!! Niech The Reds teraz odpadaja z Chelsea bo nie zasluguja na ponowne granie w finale. Moze wkoncu Chelsea zagra w finale;) Oby dzisiaj obylo sie beez takich wpadek sedziowskich.
 
roy. 187

roy.

Forum VIP
zygac mi sie chce na LM przez tych pajacow, ktorzy zwa sie sedziami. Najpierw nie dyktuja w Londynie ewidentnego karnego by potem ustalic wynik dwumeczu dyktujac karnego ktorego nie bylo !! ;/// znowu sezon stracony ;///
 
godlike-cieslak 3

godlike-cieslak

Użytkownik
Zygac to mi sie chcialo..jak siedzialem w pubie i po ogromnym cieszeniu sie zobaczylem karnego...a potem tylko teksty fanów Liverpoolu do nas (Arsenalu)
&quot;Wypier....ac, Wypierd..ac&quot;...taka radosc a potem...;(
 
godlike-cieslak 3

godlike-cieslak

Użytkownik
Choć gra Arsenalu jest ucztą dla oka kibica, to Arsenal nie wygra niczego w tym sezonie - diagnozuje Dariusz Wołowski z &quot;Gazety Wyborczej&quot; na swoim internetowym blogu.

&quot;Pewnie nie będę obiektywny, bo jako kibic jestem dłużnikiem Arsenalu. Od strony estetycznej jego gra dostarcza mi trzy razy więcej emocji niż Liverpoolu uwięzionego w schematach Beníteza. Są one może skuteczne, a nawet na pewno, bo przecież w Champions League to drużyna Hiszpana osiąga najwięcej potęgując przy okazji przekonanie, że futbol można zamknać w cyfrach i opisać wektorami&quot;

&quot;Bez urazy jednak do Beníteza, docenijąc dziesiątki kilometrów przebiegniętych przez jego graczy, boski błysk Torresa i niebywałą witalność Gerrarda uważam, że to Arsenal zasłużył na półfinał Ligi Mistrzów. Nie, Arsenal nie został oszukany, ale na pewno padł ofiarą sędziów, którzy w drugim meczu podarowali karnego rywalowi, w pierwszym nie podyktowali go dla drużyny Wengera&quot;

&quot;Arsenal nie będzie też mistrzem Anglii - oby tylko na Old Trafford w głównych rolach znów nie wystąpili sędziowie. Wszystko wskazuje na to, że będzie to rok paradoksalny: w którym najlepiej i najpiękniej grajaca drużyna nie wygra absolutnie nic.&quot;
 
zioloziolo 7

zioloziolo

Użytkownik
widze ze wszyscy szukają winy tam gdzie jej nie ma :/ nie ma co się na sędziego obrażać bo gdyby Eboue strzelił 100% sytuacje to nikt by nie miał pretensji do sędziego.. a w pierwszym meczu?? w drugiej połowie posiadanie piłki było z 70%-30% na korzyść Arsenalu i the gunners nie umieli strzelić gola przed swoimi kibicami kiedy to liverpool tylko biegał za piłką.. wg mnie zasłużony awans liverpoolu :spokodfhgfh:
 
K 18

klakson

Użytkownik
Co tu dużo pisać Arsenal skupił się na grze w lidze i to ich zgubiło.Liverpool nie ma nic do stracenia wiec cisną na LM. A wiadomo Arsenal to Arsenal gra w kratke i wogule nie przewidywalnie.
 
iv3ron 0

iv3ron

Użytkownik
Wspaniały mecz oby więcej było widoków tego typu!! a jak sie wzbogaca człowiek dzięki temu to dodatkowe emocje!!
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom