ucubucu
Użytkownik
Witam, bawię się w bukmacherkę już od dłuższego czasu, z różnym skutkiem, były nieraz wzloty ale i tak wszystko sprowadzało się do upadku. Wiem jaki robiłem błąd, otóż najzwyczajniej w świecie nie trzymałem się własnych zasad odnośnie wyboru meczy i stawkowania. Mam nadzieję, że ten temat mi pomoże w tym i zacznę wkońcu iść do przodu wyznaczoną ścieżką. Jak wiemy małą łyżką więcej się najesz, więc gram na nieduże AKO single, duble a triple to naprawdę b. rzadko. I tak po kolei przedstawię kilka zasad których będę się trzymał na dzień dzisiejszy wszystko aby zminimalizować ryzyko wpadki, dla niektórych te zasady mogą się okazać śmieszne bądź dziwne ale ja opieram się na jakimś tam własnym doświadczeniu i proszę wziąć na to poprawkę.
1) Gram tylko na gospodarzy, głównie jeśli chodzi o piłkę.
2) Rozważne, przemyślane typy, podparte solidną analizą, nie gram meczy w ciemno, muszę mieć mocne argumenty.
3) Staram się wykluczać kursy 1.2-1.3 co nieznaczy, że nigdy ich nie zagram.
4) Płaska stawka 10% kapitału.
5) Chłodny umysł, obiektywna ocena sytuacji, 100%pewności, żadnych ale, zero wahań - czyli sumarum w momencie stawiania pieniędzy jestem przekonany o wygranym kuponie, przeszkodzić może mi tylko czerwona kartka, rzut karny, itp.
Mam zamiar trzymać się oto wyżej wymienionych zasad i jestem przekonany, że jeśli mi się to uda będę na plus. Stawiać będę na razie w buku naziemnym gdyż internetowy za bardzo kusi dodatkowymi zakładami które w rezultacie i tak przyczyniają się do porażki, mam słabą wolę i często idę va banque bo co mi tam wirtualne cyferki, coś w rodzaju nijakiego poczucia wartości internetowego pieniądza, zresztą bardzo złe uczucie. Startuję z kapitałem 300zł.
1kupon
Marsylia - Tuluza 1 1.45 2;2
Atl. Madryt - R. Sociedad 1 1.57 3;0
Stawka 30zł Ew 60zł
1) Gram tylko na gospodarzy, głównie jeśli chodzi o piłkę.
2) Rozważne, przemyślane typy, podparte solidną analizą, nie gram meczy w ciemno, muszę mieć mocne argumenty.
3) Staram się wykluczać kursy 1.2-1.3 co nieznaczy, że nigdy ich nie zagram.
4) Płaska stawka 10% kapitału.
5) Chłodny umysł, obiektywna ocena sytuacji, 100%pewności, żadnych ale, zero wahań - czyli sumarum w momencie stawiania pieniędzy jestem przekonany o wygranym kuponie, przeszkodzić może mi tylko czerwona kartka, rzut karny, itp.
Mam zamiar trzymać się oto wyżej wymienionych zasad i jestem przekonany, że jeśli mi się to uda będę na plus. Stawiać będę na razie w buku naziemnym gdyż internetowy za bardzo kusi dodatkowymi zakładami które w rezultacie i tak przyczyniają się do porażki, mam słabą wolę i często idę va banque bo co mi tam wirtualne cyferki, coś w rodzaju nijakiego poczucia wartości internetowego pieniądza, zresztą bardzo złe uczucie. Startuję z kapitałem 300zł.
1kupon
Marsylia - Tuluza 1 1.45 2;2
Atl. Madryt - R. Sociedad 1 1.57 3;0
Stawka 30zł Ew 60zł