HERE WE GO! Playoffs, czyli to, co kochamy najbardziej ????
Na pierwszy ogień idzie propozycja, która wydaje mi się najodpowiedniejszym rozwiązaniem na pierwsze dwa mecze. Raptors w końcu dojrzeli, dorośli do grania w PO. Casey i GM Masai Ujiri od dwóch - trzech lat budują solidną drużynę, która nie schodzi poniżej pewnego poziomu w regularze, ale w PO brakowało jaj, zimnokrwistości, doświadczenia. To jest ten sezon, w którym w końcu przebrną nieszczęsną pierwszą rundę, ba, celem tutaj jest finał konferencji (co najmniej). Droga wyboista, ale w Kanadzie mają papiery na granie, co udowadnia czwarty najlepszy bilans w sezonie regularnym. Nie po to dawano odpocząć Lowry'emu i DeRozanowi w końcówce sezonu, nie po to wraca Carroll, aby wyłożyć się w pierwszej rundzie na Indianie. Zwłaszcza, że Pacers nie mają w swoich szeregach Paula Pierce'a ???? . Główną osią ataku Pacers jest oczywiście Paul George. Na przestrzeni serii PG13 będzie grał na przeciwko Carrolla, Powella, Rossa i Jamesa Johnsona, krótko mówiąc - ciężkie matchupy, Raptors mają na niego obrońców. Indiana jest naprawdę bardzo mądrze budowana, świetny trener, ale głębia składu oraz posiadanie dwóch liderów, na których można oprzeć atak, wspomaganych przez Valanciunasa, Carrolla, nawet robiącego furorę w ostatnim czasie Powella będzie decydująca w serii. Jeszcze co do DeMarre - wraca po artroskopii, zapewne nie jest w najwyższej formie, ale trenował w ostatnim czasie na full kontakcie, zawodnik niezwykle charakterny, świetny w defensywie, rozciągający grę, potrafiący rzucić zza łuku, to może być prawdziwy x-factor dla Raptors podczas całych PO, jeśli wypracował PRZYNAJMNIEJ przyzwoitą formę. H2H w regularze 3:1, Raptors bardzo pewnie odnieśli zwycięstwa w Air Canada Centre. Dzisiaj zaskoczenia być nie powinno i w G1 zwyciężą Raptors.
Drugim typem jest GSW/GSW. Tutaj w zasadzie nie ma się nad czym rozpisywać. Warriors to drużyna o dwie-trzy klasy lepsza, bardziej poukładana, z lepszą kulturą gry od Raptors. Harden to za mało w ataku, aby pokonać Warriors, Beverley to za mało w defensywie, żeby podcinać skrzydła Mistrzom. Warriors eksploatowali się na przestrzeni regularnego, ale "73:9 means nothing without
championship". Tutaj, w fazie post-season muszą udowodnić swoją klasę i fenomenalną grę w regularze. Przeciwnik niezbyt wymagający, sądzę, że Jazz byliby trudniejszym rywalem - trzeba byłoby się namęczyć przeciwko defensywnie grającemu zespołowi. Czuję sweep i dziś GSW powinni rozstrzygnąć mecz już do przerwy.
Toronto Raptors @ 1,36 90:100
GSW/GSW @ 1,36
AKO: 1,85
Bet365
Poza tym warto:
Golden State Warriors -7,5 HT @ 1,88
Uni
60:33
Playoffs to czas, gdzie gra zwalnia, zawodnicy bardziej skupiają się na defensywie i, przede wszystkim, do głosu w pierwszej kolejności dochodzą liderzy. Kyle Lowry przed sezonem spuścił z wagi, co odbiło się na jego efektywności w grze. Skuteczność pięknie poszybowała w górę, z 17,8 PPG notuje obecnie 21,2 PPG. Kyle wciąż ma sporo do udowodnienia, do dziś pamiętam moment, gdy w Game 7 na Air Canada Center jego rzut został zablokowany przez wspomnianego już Pierce'a. Lowry wciąż się rozwija, jest coraz lepszym graczem, potrafi wejść pod
kosz, straszy rzutem zza łuku, mimo, iż DeRozan jest bardzo dobrym scorerem, najlepszym strzelcem zespołu, świetny pod względem technicznym, tak uważam, że całościowo liderem mentalnym jest Lowry. W trzech meczach z Pacers w tym sezonie zanotował 23 punkty, 20 punktów (34 minuty, dobra skuteczność 50%), 28 punktów. Myślę, że warto rozważyć jego over.
Kyle Lowry over 22,5 pkt @ 1,87
Betano
11 pkt
Mam jeszcze jeden typ, ale wrzucę go za jakąś godzinę, półtorej.