NBA Playoffs 2017

[brodaty-zolw]

W tym temacie dyskutujemy, analizujemy oraz dodajemy swoje przemyślenia, typy dotyczące najpiękniejszego okresu NBA czyli Playoffs. Przypominam o tym, że nie podajemy suchych typów bez analizy oraz dyskutujemy na poziomie nie obrażając siebie nawzajem czy też drużyn. Pamiętajcie o pisaniu nazw zespołów/zawodników WIELKĄ literą, a gdy macie jakieś informacje na temat kontuzji to wrzućcie link do źródła. Miłego oglądania i zarabania!

 

[brodaty-zolw]

Boston Celtics - Chicago Bulls
Najlepsza drużyna konferencji kontra ekipa, która załapała się do Playoffs tylko i wyłącznie dzięki lepszego bilansowi z Miami. Wielu pewnie powie, że to prosta seria dla Celtów, którzy powinni bez problemu pokonać Byków oddając 1 max 2 spotkania. Ja jednak uważam zupełnie inaczej. Spójrzmy pierw na H2H z tego sezonu, gdzie obie drużyny skrupulatnie wygrywały spotkania we własnej hali. Poza jednym blowoutem, który otrzymała ekipa Bulls, mieliśmy same wyrównane spotkania. Najważniejszą sprawą o jakiej warto wspomnieć w przypadku pojedynków w PO jest doświadczenie. Spójrzmy w szeregi ekipy z Bostonu i widać, że tutaj większość zawodników jest młoda i nieograna w PO. Przyjrzyjmy się ilością spotkań, które rozegrały startowe piątki w PO do tej pory:
Boston:
28 + 74 + 21 + 10 + 17 = 150
Chicago:
94 + 166 + 32 + 22 + 0 = 316
Same występy D-Wade mają większą ilość niż występy całej s5 Celtów w PO, a przecież nie można zapominać o 4 mistrzowskich pierścieniach, które w szatni mają Byki (3 Wade i 1 Rondo). Jak najbardziej jestem fanem młodzieńczej fantazji Thomasa jednak w PO oddzielamy mężczyzn od chłopców i tutaj liczy się inna koszykówka. Moim zdaniem bukmacherzy źle wystawili kursy na tą parę i w typie na awans Byków jest turbovalue, więc jak najbardziej próbuję. Żeby jednak nie było, że przedstawiłem tylko argumenty za Chicago warto powiedzieć, że tak naprawdę zawodnicy Bostonu są mało doświadczeni jednak ich trener mimo młodego stażu w NBA pokazał, że jest genialnym trenerem i tak naprawdę może on zniszczyć Hoiberga taktycznie. Młody trener Bulls jak najszybciej musi wymyślić jak rozdzielić minuty Wade i Rondo razem na boisku, bo jak tego nie zrobi to jego drużyna będzie miała spory problem, gdyż obaj dużo lepiej grają z piłką w rękach. Nie mniej jednak liczę na to, że mu się to uda, a Big3 z Chicago w końcu zacznie grać jak tego oczekują ich fani. Czyżby to w końcu był czas, w którym Butler wykażę się i udowodni, że nazywanie go nowym Pippenem nie jest nadwyraz? Zobaczymy już niedługo! Od siebie polecam:
Chicago Bulls awansuje do kolejnej rundy - 5/unibet

 

[kieran]

Cleveland - Indiana
No cóż, Cavs miewali przeróżne zniżki formy na przestrzeni sezonu zasadniczego, ale mają zbyt dobra druzyne żeby przegrać serię. Indiana ma ciekawy skład, George jak ma w zwyczaju na pewno ostro zepnie się na Cavs i sprawi im ogromne problemy natomiast patrząc na pełnię skladu niestety nie wyglądają na zespół który jest w stanie rywalizować z Cavs na dłuższą metę. Po pierwsze defensywa gości nie jest na tyle mocna żeby była gotowa odeprzeć ataki gospodarzy , sam George nie da rady rzucać za swoich kolegów , Teague nie do końca się tam sprawdzil, oczywiście przypuszczam że jego doświadczenie w PO pomoże Pacers ale po drugiej stronie mamy Irvinga o którym można powiedzieć dużo więcej. Granie na wyjazdach tez nie jest domeną Indiany, zwróćmy tez na bardzo nierowna grę z ich strony w czasie sezonu. Z drugiej strony nie lubię przewidywać co się wydarzy w pierwszym meczu, powiem tak jeśli Cavs zagrają na pełnię swoich możliwości to rozprawia Indiane z kwitkiem w czterech meczach. Wiadomo, że grając na własnym parkiecie w trakcie PO Pacers są silni i dlatego uważam ze jeden mecz powinni wygrać zwłaszcza ze obrona Cavaliers pozwala niekiedy z latwoscia zdobywać punkty przeciwnikom, większość zawodników ma sobą spotkania w Plaoffach. Nie zmienia to faktu, że Cleveland posiada więcej jakości przede wszystkim w ataku i na ławce co jest czynnikiem kluczowym na tym etapie rozgrywek. Teraz spójrzmy na statystyki gospodarzy z poprzednich PO - kolejno po cztery do zera z Pistons i Hawks. Nie dali żadnych szans. Ale tym razem jest Indiana. Zespół który jeszcze kilka lat temu był jedynym zespołem będącym zagrozić Miami z Jamesem na wschodzie. Doskonale pamiętam ta serię. Z tego względu nie lubię typować pierwszego meczu. Jedno jest pewne, że James zagra na najwyższych obrotach. W związku z tym szukał bym właśnie czegoś w stronę stat LeBron. Jeśli nie dojdzie do blowoutu, LBJ powinien spokojnie wykręcić dobre cyfry.

Under 210.5 @ 1.79 unibet
LeBron over 36.5 pkt i zbiórek @ 1.85unibet
Lebron over 35 asyst i pkt @ 1.85 unibet

Boston - Chicago
Kolejny mecz o którym chcialbym powiedzieć w kilku słowach. Boston jest naturalnym faworytem. Ale - nie zapominajmy się ze Bulls może i są bardzo niezorganizowani jednak czas PO jest dla nich szansa. W składzie mają kilku zawodników którzy niewątpliwie sprawia problemy z Celtics. Dlatego tez ciężko przewidzieć w ilu spotkaniach zakończy się ta seria. Celticsteoretycznie posiadają więcej argumentów. Przewaga parkietu, zgrana drużyna , dobry PG i podkoszowy, Bradley ograniczający Wade'a i lepsza ławka. Trochę sa niedoświadczeni w Plaoffach jako faworyci, bilanse z lepszymi ekipami takie sobie w sezonie zasadniczym. Tutaj musze się jeszcze dokladniej przemyśleć nad typami, wygrana Celtics wydaje się chyba najlepsza opcja.

Houston - Oklahoma
Pojedynek między Houston a Westbrookiem. Niestety należy tak wyrazić obecna sytuacje Thunder. Gra Oklahomy zależy dużo od niego, bez jego triple double nie mają co myśleć o awansie. Po cichu liczę na gosci, jednak faworytem sa z całą pewnością Rockets. Dysponują lepszym, zbilansowanym składem. W ataku są lepsi. Rzucają sporo za trzy i jeśli wyjdzie im kilka spotkań na wysokim procencie w tym elemencie , Oklahoma nie będzie mogła sie przeciwstawić. Thunder muszą szukać okazji na zbilansowanie sil pod koszem, liczyć ze Roberson ograniczy w znacznym stopniu Hardena. Westbrook będzie notował świetne liczby w tej serii i z tego powodu poszukam coś na jego staty. Moim zdaniem Oklahoma wyrwie chociaż dwa mecze ale czy zdoła wygrać? Trochę sa uzależnieni od dyspozycji rywali. Mam nadzieje ze ta seria spełni swoje oczekiwania co do intensywności.

Warriors -13.5 @1.77 unibet

 

[vertigo]

Seria gier San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies
Suma poniżej (5.5) @ 1.58
To nie 2011, kiedy Memphis z ósmego miejsca wyrzucili Spurs z Playoffów. To też nie 2013 ani nie 2016, kiedy Spurs zesweepowali do zera Miśki. Czy będzie tym razem sweep? Nie przechodzi mi to przez gardło, ale równie mocno nie przechodzi mi przez gardło zdanie 'Memphis wytarga co najmniej dwa mecze' w tej serii. Ostrogi będą karcić na wiele, wiele sposobów w ataku a w obronie... są obecnie najlepsi w lidze (najmniej straconych punktów per 100 posiadań). Gdyby nie kontuzja Tony'ego Allena od typu bym się powstrzymał i powiedział, że Grizzlies mają szansę po czterech meczach być 2-2. Allen to ogromna strata, wypada im najlepszy defensor na Leonarda, dziennikarze już zaczynają zmieniać swoje typy, że tej serii bliżej do czterech, pięciu meczy. Wiem, że sam Leonard jest niewzruszony i tego nie powie, ale Gregg Popovich na pewno odetchnie, bo Allen sprawiał, że Kawhi w ataku nie czuł się komfortowo.
Bez analizy:
Seria gier Houston Rockets - Oklahoma City Thunder
Suma powyżej (5.5) @ 1.69

 

[chyczy]

Houston Rockets - Oklahoma City Thunder
Wynik serii z sezonu regularnego 3:1 [Rockets:OKC].Oglądałem wszystkie te spotkania i WB ma te swoje TD i ogólnie jest świetnym graczem, ale jako drużyna oni nie mają podjazdu. Rockets sypnie 70-80 pkt do przerwy i najzwyczajniej OKC nie ma takiej siły ognia, żeby nadążyć za shooterami Rakiet - sam Harden zdobędzie z 20-30 pts, a jeszcze są m.in. Anderson, który ma chory zasięg rzutu, Gordon - prawdopodobnie 6th Man of the year, Ariza który na dobrym spotkaniu wbija z 15pts oraz L.Williams, który też z ławki potrafi walić po 20-30 pts, więc OKC nie mają prawa dogonić Rockets. Oczywiście w sezonie raz wygrali, ale myślę że to tak samo ich limit w PO. Co prawda mecze były close, ale z racji tego, że Rockets odpuszczali np. 30 punktową przewagę, żeby dać odpocząć starterom.
Houston -2.5 [seria] @2.5 - kurs zaczerpnięty z STS
Golden State Warriors - Portland Trail Blazers
Kolejne interesujące spotkanie, jak dla mnie GSW raczej zmieści się w 6 grach, chociaż po cichu kibicuję Portland. Bilans sezonu reg. 4:0 [GSWTB]. Dużo będzie zależeć od stanu zdrowia Nurkic'a - bez niego Portland nie dadzą rady contestować. Jeśli dobrze pamiętam ostatnim razem jak te teamy się spotkały w PO seria zakończyła się 4:2 na korzyść GSW. Myślę, że Portland się postawią,a Lillard już pokazał co jest w stanie zrobić jak np. sam praktycznie zabił Spurs kilka tygodni temu z 59 punktami na tablicy.
Portland +2.5 [seria] @3.1 - kurs zaczerpnięty z STS
Washington Wizards - Atlanta Hawks
Z jednej strony rewelacyjni w tym sezonie Wizards, z drugiej żałośni w ataku, ale o dziwo wygrywający Hawks. Sezon reg. 2:2. Wizards wyciągnęli Bogdanovic'a z Nets, co znacznie poprawia ich ławkę, która w trakcie sezonu była często powodem ich porażek, bo czasem mieli problem zdobyć 20 punktów. Ja osobiście nie cierpię Hawks, więc średnio obiektywna opinia, aczkolwiek Wizards mogą ich nawet odprawić w 4 grach. Są lepsi ofensywnie, a w obronie nie odstają im tak mocno. Atlanta jednak pokazała, że to oni są Wizards w lidze, jak trafiając kosz raz na 4-5 rzutów ograli Cavs na wyjeździe, jednak PO to PO.
Wizards -2.5 [seria] @3.4 - kurs zaczerpnięty z STS
Los Angeles Clippers - Utah Jazz
Jak dla mnie Clippers wygrają doświadczeniem, aczkolwiek tutaj wg mnie zobaczymy pierwsze game 7. Sezon reg. 3:1 [LAC;Jazz]. Utah stylowo podobni do Spurs, chociaż jak dla mnie troszkę lepsi zza łuku. Clippers trochę tracili przez kontuzje Griffina i CP3, ale już jest ok. Utah natomiast bardzo zależne od dyspozycji starterów, jednak koniec końców uważam, że przegrają. Bez wątpienia jedne z ciekawszych zestawień 1 rundy.
DW Clippers 4:3 @4.0 - kurs zaczerpnięty z STS
Toronto Raptors - Milwaukee Bucks
Sezon reg. 3:1 [TOR:MB]. Lowry powraca po kontuzji, ale widać było, że nie ma żadnych problemów i wraca na swój poziom, jednak jeszcze nie oglądaliśmy 100% mocy obecnego składu Toronto. Bucks są ciekawym teamem, ale Giannis nie pociągnie ich dalej niż 2 gry, ponieważ Toronto to prawdopodobnie jedna z najbardziej wszechstronnych drużyn w tym momencie w lidze. Są co najmniej solidni w każdym aspekcie gry, co w PO okaże się miażdżące dla niektórych drużyn.
DW Toronto 4:2 @5.0 - kurs zaczerpnięty z STS
Pozostałe 3 spotkania:
DW Cavaliers 4:1 @2.5 - Cavaliers ostatnio ciency w obronie, ale w PO LBJ odpali kosmitę i PG13 ugra, max 2 spotkania, ale na klasycznym trybie Króla Lebrona Cavs pójdą po 4:0, gdzie jedna gra im ucieknie na wyjeździe wg mnie.
DW Spurs 4:1 @2.5- Tutaj Grizzlies marnie widzę, jedna gra to ich limit tak na sucho, ale zobaczymy, jednak Popovich szybko ich przeczyta i odeślą ich w max 6 spotkaniach.
Chicago +1.5 @2.35 - Zgadzam się z postem wyżej, że awans Bulls jest prawdopodobny, ale boje się trochę, że Butler strzeli focha, na ew. przegraną po game 7 też jest ciekawy kursik, a zawsze jakieś zabezpieczenie.

 

[monta-ellis11]

Cleveland-Indiana

Ruszamy z decydujaca faza sezonu. Na pierwszy ogien leci druzyna mistrzow NBA z druzyna ktorej moim zdaniem w PO byc nie powinno.
Cleveland regularna czesc sezonu zakonczyli na drugim miejscu. Druga czesc sezonu to bardzo slaba gra w obronie kawalerzystow, ale wszyscy wiemy ze oni lubia sie spiac na faze posezonowa. W koncowce sezonu bylo widac zmeczenie w druzynie gospodarzy, ale trzeba powiedziec ze do tej serii przystapia bardzo wypoczeci. Kilka spotkan opuscili liderzy Cavs podczas gdy Indiana bila sie do ostatniego spotkania o awwns. Personalnie Indiana bardzo mocna , ale tylko na papierze. Przez caly sezon grali bardzo nierowno i do tej pory nie potrafili wykreowac wlasnego stylu. George jest swietny i juz zacieram rece na jego pojedynki z Jamesem, ale zbyt duzo nie obiecuje sobie po nich. Pacers spistwali sie fatalnie w obronie przez caly seson i nie ma podstaw by sadzic ze teraz sie to zmieni. Popatrzmy na nazwiska- James- Irwing-Love- Korver-Smith- Williams juz samo czytanie robi wrazenie. W Indianie obwod Teaque i Ellis nie bronia a maja na przeciw siebie swietnych strzelcow, z ktorych kazdy rzuca trojki z dobra srednia. Dalej Love swietnie rozciaga gre i Lebron ze swoim wachlarzem zagran. U Cavaliers swietni starterzy i mocna lawka. U Pacers slabo wyglada na lawce bo nie zagra Robinson.
Moj typ :

Cleveland powyzej 107.5 @ 1.63
Fortuna

Patrzac jeszcze jakie staty ma Korver vs Pacers zagralbym over punktowy

 

[rambo131]

San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies
Dla mnie ta seria wcale nie musi być jednostronna i zakończona sweepem dla podopiecznych Popa. Moim zdaniem Memphis są w stanie wygrać 1, może 2 mecze. Wiele mówi się o Tony'm Allen'ie i to jest racja, ale Memphis to jest bardzo niewygodna drużyna, zwłaszcza u siebie. Podejrzewam, że jest to 2 najbardziej niewygodny rywal w delegacji zaraz po Utah. To będzie underowa seria. Długie, prawie maxymalne posiadania, trochę starego basketu, pokaz siły defensywnej z obu stron. Obie ekipy mają swoje lata i nie lubią biegać od kosza do kosza. Ważna będzie tutaj walka na deskach. Smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, że to będzie 1 postseason starcie braci Gasol. Daję kilka typów, myślę że logicznych. Co do zbiórek zawodników, liczę że przynajmniej 1 ogarnie a sądzę że obaj ;-) W regular season tylko 2/16 kwart przekroczyli over 56,5. Jesteśmy w playoff a tu obrona jest znacznie mocniejsza i szczelniejsza. Powinno być dobrze. Tylko tyle bo zaraz mecz.

Under 56,5 pkt w najwyższej kwarcie @ 1,85 -> LVBet
Zach Randolph over 7,5 zbiórki @ 1,95 -> LVBET
Marc Gasol over 6,5 zbiórki @ 1,85 -> LVBET

 

[kamil7600]

Houston - OKC
Najciekawsza seria 1 rundy. Po zastanowieniu się stawiałbym 4:3 dla OKC, bo Westbrook to jest taki przeskurwiel w tym sezonie, ambicja to jest jego religia, on będzie walczył do końca. Rockets już nie raz rozczarowywali w PO, od 2012 odpadli z PTB, dwa razy po 4:1 z GSW, gdzie w ogóle nie podjęli walki, a był jeszcze Howard wtedy. Harden wuja sam osiągnął w PO, przeszedł starych już i słabych Mavs, gdzie to był jego obowiązek i Houston pewnie i bez niego przeszli by Dallas oraz wiecznych looserów Clippers co prawda wyciągając to z 1:3. Westbrook gra pierwszy sezon sam i też jest pod pewnym względem niewiadomą, ale ta ambicja powinna wziąć górę, Harden może pęknąć. RW z Tajem Gibsonem czy Adamsem czy nawet Oladipo, który sam jest też niewiadomą w PO może to wygrać. Nie wierzę w 4:1 dla HR i nie grałbym tego po kursie 2,5, dla mnie game 7 jest bardziej prawdopodobne niż 4:1, minimum 2 mecze w Oklahomie przy tej widowni powinny być mega ciężkie dla Rockets. Pamiętamy jak rok temu epicko RW razem z KD wałczył z samymi Golden po rekordzie, bez HCA, potrafili doprowadzić do stanu 3:1 w serii. Dlatego też stawiam na OKC w 7-miu, a game 7 jest niejako dla mnie pewnikiem bo Harden nie da chyba aż tak dupy by ugrać tylko 2 gry. Nawet jeśli OKC przegra game 7, to zgarniam hajs.
Suma.Seria gier - powyżej 5,5 @ 1,74 1xbet.com
Suma. Seria gier - powyżej 6,5 @ 3,20 1xbet.com
Zakwalifikuje się - OKC @3.96 1xbet
Na dziś proponuję Washington. Jak dla mnie Washington to drużyna która dojdzie do finału konferencji dzięki temu, że zajeła 4 miejsce w konferencji uniknie po drodze Cavs i spotka ich w ECF. Nie wierzę w ich przegraną w 1 meczu u siebie, to nie Raptors, które ma 1-10 w 1 meczach serii. Są pogłoski o braku Johna Walla na game 1, ale myśle że ściana dziś zagra. Atlanta to nie jest wielki przeciwnik, oczywiście są grożni mają Howarda, Millsapa czy Schroedera, ale stawiam na Wizards w 6 grach.

 

[monta-ellis11]

Boston-Chicago

Boston wyraznym faworytem serii, ale to nie musi byc latwa droga. Celtowie trafiaja na Bulls, ktorzy w tym sezonie bardzo dobrze spisuja sie z teoretycznie mocnymi rywalami.
Na papierze Boston mocniejszy. Kapitalny sezon Thomasa+ Bradley, Crowder i Horford. Johnsona nie licze bo to najslavsze ogniwo z s5. Lawka na wysokim poziomie, ale to nie gwaeantuje sukcesu.
Porownajmy
Thomas ma wielka przewage nad PG Bulls , ale Rondo ma wielka motywacje przeciwko Bostonowi, a poza tym Thomas przezywa trudne chwile(smiertelny wypadek siostry)
Bradley to swietny gracz, ale na przeciw Wade czyli gracz genialny na PO.
Crowder dobry obronca, ale Butler w wielkim gazie.
Johnson najslabszy z Celtow a na przeciw Mirotic ktory oze rozstrzelac trojkami.
Horford to wyrazna przewaga nad Lopezem.

Celtowie napewno bardziej zgrani i napewno lepszy trener oraz atmosfera, ale doswiadczenie zdecydowanie po stronie Bulls.

Moj typ
BULLS +6.5 @ 1.91

Fortuna

 

[dawid1892]

Thomasowi zmarła siostra więc nie wiadomo czy zagra a jeśli tak to różnie może być, a w końcu jest to najlepszy zawodnik Bostonu. Chociaż dla mnie Byki są najsłabszym zespołem w PO, więc Boston powinien spokojnie sobie dzisiaj poradzić, jednak trzeba mieć na uwadze sytuację Thomasa.

 

[kieran]

Wszystkie oczy skierowane ku rywalizacji między Westbrookiem a Hardenem. Pierwszy mecz jest dla obu graczy bardzo ważny. Nadal nie wiadomo do kogo wpadnie MVP. Jutrzejsze spotkanie w pewien sposób może bardzo zbliżyć jednego z zawodników do tej nagrody. Ale wróćmy do zespołów. Oklahoma polega w maksymalnym stopniu na Westbrooku, bez jego pkt nie ma szans na wygraną. On dobrze o tym wie. Jego statystyki przeciwko Rockets z sezonu 36.3 ppg, 9.3 apg, 9.0 rpg, 44.7 FG% to potwierdzają. Poza tym Houston słabo broni indywidualnie , obie drużyny są ściśle nastawione na atak. Harden wypada trochę gorzej pod względem pkt przeviwko OKC 20.5 ppg, 12.3 apg, 7.3 rpg, 34.3 FG%. Wynika to z faktu ze ma lepszych partnerów w ataku- zawodników którzy są w stanie regularnie go wspomagać w ataku. Westbrook musi się wspiąć na jeszcze wyższy poziom żeby Thunder nawiązali walkę. Mają szansę wygrać pierwsze starcie ale dużo zależy od trojek Rockets czy ostatecznie będą wpadać czy nie. Jedno jest pewne Westbrook ma doświadczenie w grze w PO i jestem pewien że jutro da z siebie maksimum.
Westbrook over 33.5 pkt@1.85 unibet
Westbrook over 54.5pkt,asyst,zbiórki @1.85 unibet

 

[kamil7600]

Na dziś typuje oba spotkania underdogów z handicapem. O spotkaniu Cavs - Indy pisałem już w typach dnia, Cavs nie są w formie a Indiana ma w swoim składzie mini LeBrona w formie czyli George i te dwie drużyny póki co są do siebie bardzo zbliżone. Pacers nie przestraszyli się pierwszego spotkania z Cleveland co jest w sumie nie dziwne patrząc na defensywę Cavs w ostatnim czasie (właściwie od ASG), niemal najgorszą w lidze, 108 pkt w 1 meczu dali sobie wrzucić zresztą w 1 spotkaniu PO u siebie. Indiana może dziś wygrać jesli Cavs się w końcu nie ogarną, handi jednak dużo bezpieczniejszy.
Miśki bardzo dobrze zaczeły w 1 spotkaniu w San Antonio, młodszy Gasol, który grał naprzeciwko swojego starszego brata Pau mocno szalał, jednak pózniej już całkowity odjazd Ostróg z Leonardem na czele. Na drugi mecz musi sie stawić Conley, ktoś musi też wcielić się w role kontuzjowanego Allena czyli przejąć obronę na Kawhi, Zach Randolph chyba jeszcze nie wie że juz PO się zaczeły, a pamiętam go jako PO performera, który lubił grać pod presją. Znaków zapytania jest więc sporo, ale Grizzlies mają duże doświadczenie w PO i muszą dziś chociaż powalczyć. +11,5 punktów powinno tu starczyć.
Cleveland Cavaliers - Indiana Pacers, Typ: Indiana +9,5 @1,78
San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies Typ: Memphis +11,5 @1,77
Razem kurs: @3,15 1xbet.com ---

 

[q7dwa9]

John Wall pkt over 23,5 @1,80 iforbet
Patrzałem u paru buków i jest linia 24 lub nie ma typów na zawodnika...
W tym sezonie zdobycze punktowe pomiędzy Atlantą miał na poziomie 12, 21, 19, 22,
a w poprzednim meczu w PO ustrzelił 32...
Podejrzewam że koledzy będą grali na Niego dość często oraz będzie faulowany,
a to oznacza rzuty wolne które w poprzednim meczu miał 6/6 ...

wiem nie umiem pisać ale myślę że typ wejdzie
32 pkt

 

[konar25]

Dzisiaj panowie zaproponuje debla zobaczymy co z tego będzie:
Westbrook over33.5 punktów
Jak zagrało OKC w game1 każdy widział Beverly przykleił się do Russella i skończyło się słabo.
Dzisiaj liczę na przełamanie i chociaż namiastkę walki OKC nie może oddać łatwo dwóch spotkań z 2:0 oni nie wyjdą i doskonale o tym wiedzą.
Nadzieja jest w jednym zawodnika próbuję
Portland+13.5
Durant out i tyle można napisać.Wiem że Warriors nawet bez niego ostatnio wymiatali ale gdzieś może brakować tego elementu.Ławka to nic wielkiego w GS.Liczę że dwie strzelby Portland dzisiaj znowu pocisną i do końca dadzą drużynie nadzieję na 1-1.
3.22
Unibet

 

[konar25]

John Wall pkt over 23,5 @1,80 iforbet

Patrzałem u paru buków i jest linia 24 lub nie ma typów na zawodnika...
W tym sezonie zdobycze punktowe pomiędzy Atlantą miał na poziomie 12, 21, 19, 22,
a w poprzednim meczu w PO ustrzelił 32...

Podejrzewam że koledzy będą grali na Niego dość często oraz będzie faulowany,
a to oznacza rzuty wolne które w poprzednim meczu miał 6/6 ...


wiem nie umiem pisać ale myślę że typ wejdzie

Tego to bym raczej nie grał.
Wall wymiatał w game 1 ale jego coś tam boli więc wątpię że będzie forsował drugi mecz z rzędu na takich liczbach
...
Waszyngton to drużyna...Beal Porter Morris tam ma kto punktować nie grałbym overa bo w game 2 nic do niego nie pasuje...
Pozdrawiam

 

[czajnol]

Indiana Pacers vs Clevland Cavaliers
Typ - Indiana Pacers 2.10 bet365
3 spotkanie tych druzyn w play offach w obu meczach Cavs wygrali po mekach I na farcie zwlaszcza game 1 , dzis Pacers zagraja u siebie I czas na rewanz , Cavs wyglada blado moze I wygraja rywalizacje ale nie przekonuja swoja gra , niby mieli przejsc na play off mode lecz raczej im to narazie nie wychodzi , mysle ze George I spolka zgarna jutrzejszy mecz u siebie zwazywszy ze bardzo dobrze wygladali w pierwszych 2 meczach w Clevland , teraz powrot do wlasnej hali chec rewanzu ogromna , dodatkowo poziomem az tak nie odstaja kurs wg mnie zacny na Pacers I ja probuje.

 

[brodaty-zolw]

Bucks - Raptors
Chyba póki co serię między młodą ekipą z Millwakue, a Raptorsami można nazwać najciekawszą. Nie dość, że mamy tutaj remis to oba spotkania przyniosły nam wiele emocji. Dzisiaj seria przenosi się do hali "Kozłów" i po raz kolejny możemy spodziewać się ciekawego spotkania. Odchodzę od typowania zwycięzcy w tym spotkaniu, bo po pierwsze bukmacherzy fantastycznie wstawili kursy, a po drugie byłbym zbyt stronniczy, ponieważ jestem fanem ekipy z Millwakue. Znalazłem jednak ciekawy matchup wystawiony przez jednego z bukmacherów oraz fajną linię na zawodnika, który rzucił mi się w oczy podczas dwóch pierwszych spotkań. Mowa tutaj o środkowym Bucks - Gregu Monroe. Nie będę przedstawiał historii tego gracza jednak warto wspomnieć, że trener Kidd bardzo chciał go wymienić podczas ostatniego "okienka". W tej serii środkowy pokazuje jednak ja dużo znaczy z ławki. Póki co grał ponad 20 minut w każdym ze spotkań co tylko raz zdarzyło mu się podczas sezonu regularnego. Można powiedzieć, że to przypadek jednak w mojej analizie gry Bucks, którą staram się robić przez cały sezon dostrzegłem dwie zależności. Po pierwsze świetnie rozumie się on z Middletonem, gdzie często grają dwójkowę akcję oraz jest on świetną odpowiedzią na Small-Ball grany przez Toronto z Ibaką na Centrze. Ogólnie doświadczony Kongijczyk jest póki co najlepszym graczem Raptors w tej serii jednak przez niego swoje minuty traci Litwiński Center Raptors - Jonas Valanciunas. Podczas, gdy w sezonie zasadniczym grał on prawie 26 minut na spotkanie w serii z Bucks gra on średnio 3 minuty mniej. Niby nie dużo ale przenosi się to na liczbę zdobywanych punktów, gdyż notuję ich on prawie 4 mniej. Wiadomo, że mamy za sobą dopiero 2 spotkania jednak dzisiaj myślę, że może się to potwierdzić. Gra Raptorsów z Ibaką na Centrze jest świetna, gdyż Bucks dużo lepiej bronią pod koszem niż na obwodzie. Dzisiaj spodziewam się także mocnego grania zewnętrznego ze strony Raptors, a sporej ilości pchania piłki pod kosz przez ekipę Kidda. Moim zdaniem Monroe zdobędzie dzisiaj więcej punktów niż Litwiński Center Raptors i mimo, że kurs nie powala to jak najbardziej polecam.
Monroe zdobędzie więcej punktów od Valanciunasa - 1.6/unibet
Greg Monroe over 13.5 pkt - 1.9/unibet
Jeszcze parę słów na temat spotkania Spurs z Memphis. Moim zdaniem "Miśki" niestety nie mają czego szukać w tej serii i oddadzą ją 4-0. Brak Allena robi bardzo dużo w obronie przeciwko Leonardowi. Tak naprawdę nie mają odpowiedzi na Khawiego, który gra świetny basket. Do tego w ataku wygląda to bardzo toporonie i mimo, że Gasol/Randolph jak zwykle grają swoje to zbyt mało na ekipę Popa. 1.6, które dają dzisiaj buki można jak najbardziej dorzucić do betu z większą ilością pkt Monroe i robi nam się przyjemne AKO: 2.51/unibet.
Tyle od siebie polecam na dzisiejszy wieczór, ale jeszcze wchodzę w PO, wiec spokojnie ze stawką.

 

[brodaty-zolw]

Wade Over 17.5 pkt - 1.9/unibet
Krótko, bo dziś piątek a to rządzi się swojemu prawami. wypada Rondo, wiec więcej mi UT wróżę MCW a to wiąże się z większa ilością gry na piłce przez Wade. Ostatnio pokazał on, ze potrafi punktować i jak dla mnie dzisiaj właśnie D-Wade weźmie ofensywę Byków w swoje ręce. Warto także wspomnieć, ze gdy na boisku nie ma Rajona to właśnie Wade dostaje więcej piłek do ręki. Dla mnie linia niska, bo spokojnie jest wstanie rzucic 20+ pkt.

 

[kamil7600]

Długo myślałem nad Bykami, kurs cały czas rośnie teraz to już jest 2,34 na 1xbet, ale boje się na nich stawiać. Niby grają u siebie, ale wypada Rondo bez którego będzie strasznie ciężko upilnować Thomasa. Bulls to nie jest taka dobra, a zarazem Celtics tak słaba drużyna, żeby przegrać 3 mecze z rzędu, wielu spodziewało się, że Celtics to odprawią w 5 meczach, a po 3 spotkaniach będzie stan 3:0, ale dla Bostonu. Myślę, że Thomas już powoli dochodzi do siebie po śmierci siostry i zagra jakiś monster game jakich miał dużo w RS. Myślę, że Boston ma większą motywacje by wziąć ten mecz, dużo przemawia za nimi i dziś to mogą wygrać. Po prostu nie chce mi się wierzyć, że tak przeciętna, nieregularna i nieobliczalna ekipa jak Bulls będzie prowadzić w tej serii 3:0. Bo jeśli tak to chyba skończą to w 4-ech w Chicago? Sam nie jestem do końca przekonany, kurs 2,35 na Byki kusi, ale jest zbyt dużo niewiadomych, by grać to spotkanie. Ewentualnie tak jak napisał kolega wyżej można grać na over punktowy Wade czy może nawet lepiej Isiaiah Thomasa.
Postanowiłem więc pójść dziś w dubla. Przede wszystkim seria OKC - HOU wraca do Oklahomy i tutaj już Rakiety nie powinny wygrać kolejnego spotkania z rzędu. W ostatnim spotkaniu ledwo wymęczyli zwyciestwo, w 4 kwarcie trochę zagotował sie Westbrook, który chciał sam koniecznie wygrać ten mecz. Było blisko, prowadzili do połowy 6 punktami, ale jednak się nie udało. Dziś spotkanie powinno być pod dyktando OKC, ich fani są niesamowici co jest dodatkowym handicapem, a kolejne spotkanie w Rockets nie zagra Sam Dekker czyli bardzo przydatny gracz, dobry roles. Po prostu Russell dzisiaj musisz!
Utah - Clippers. Utah znowu bez Goberta co jest olbrzymim osłabieniem, jak dla mnie jest to najlepszy gracz zespołu z Utah, lepszy niż Hayward. Typowy rim protector, mistrz defensywy, również przydatny w ofensywie. Clippers są dużo bardziej doświadczoną ekipą, ich liderzy są zdrowi i dziś powinni wyjść na prowadzenie w serii. W drugim spotkaniu już zagrali lepiej niż w pierwszym i wygrali 8-ma punktami. Nie wiemy też jak zachowa się młody zespół Jazz w PO przed własną publicznoscią. Hayward ma również niemiłe wspomnienia z PO, choć jego doświadczenie w playoffach jest bardzo nikłe i jego jedyna seria to przegrana 0:4 z SAS w 2012 roku, nie wiemy zatem jak zachowa się lider obwodowy Mormonów. Dodając do tego, że nie zagra Burks (w Clippers tylko Rivers niezdolny do gry), Jazz bez swojego lidera nie powinni dziś wygrać. Paul z Griffinem i Jordanem powinni dziś pokonać Utah.

Oklahoma City Thunder - Houston Rockets Typ: 1 (włącznie z dogrywką) @1,78
Utah Jazz - Los Angeles Clippers Typ: 2 (włącznie z dogrywką) @ 1,85
Razem kurs: @ 3,29 1xbet.com

 

[Gucci Mane]

Houston Rockets @ Oklahoma City Thunder
Typ: Russell Westbrook over 35.0 @ 1.85 - Unibet
Typ: Oklahoma City Thunder ML @ 1.76 - Unibet

Dziś w Oklahomie mecz nr 3 serii Thunder-Rockets. Zdecydowałem się postawić na over 35 punktów Westbrooka. Zobaczmy na pierwsze dwa spotkania tej serii. W Game 1 Westbrook dzielił się piłką, a sporo rzutów oddawali koledzy. To skończyło się przegraną różnicą 31 punktów. Po prostu srogie baty. W Game 2 RW wziął większą odpowiedzialność na siebie i mimo wielu cegieł, słabego procenta rzutów, to jednak wynik był na styk praktycznie przez całe spotkanie i w zasadzie Thunder byli bardzo blisko wygranej. Wnioski są więc takie - jeśli OKC ma jeszcze powalczyć w serii, to piłka non-stop musi trafiać w ręce Westbrooka. W drugim meczu oddał aż 43 rzuty na skuteczności 39% oraz 11 rzutów za 3 z czego trafił tylko 2 (skuteczność 18%). Tak jak wielki wyczyn Kobiego w jego ostatnim meczu w karierze, tak i 51 punktów Westbrooka wzięło się z tego, że praktycznie w pojedynkę walczył z rywalami. Prawda dla zawodników z Oklahomy jest brutalna - jeśli ma coś z tego jeszcze wyjść, to Westbrook musi walić na potęgę. Dziś spodziewam się równie dobrego wyniku jak w Game 2. Rzutów być może odda mniej, ale ich skuteczność powinna być lepsza, gdyż dwa dni temu była po prostu kiepka. Może pięćdziesiątka tym razem nie pęknie, ale moim zdaniem te 36 punktów Westbrook powinien zdobyć. Od tego sezonu Russell jest już bez dwóch zdań numerem jeden w OKC. Sezon zasadniczy był genialny w jego wykonaniu, ale prawdziwa "spina" przychodzi na playoffy. Jak traktuje je RW widać po spotkaniu sprzed kilku dni. Doping własnych kibiców, którzy robią to najlepiej w NBA, na pewno odpowiednio nakręci bohatera mojej analizy.

Z pocałowaniem ręki biorę także wygraną OKC @ 1.76 (Unibet).