>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 200 ZŁ!<<<

odszkodowanie

R 0

ronak

Użytkownik
Witam. Ostatnio jechałem do pracy autobusem i wydarzył się wypadek na skutek którego niefortunnie złamałem rękę i są pewne komplikacje, koszty leczenia są dosyć wysokie i zastanawiam się czy mogę starać się o odszkodowanie. Jeśli tak, to z jaką firmą powypadkową mogę się skonsultować? Mieliście może podobną sytuację? Z góry dziękuję
 
ekoelk 0

ekoelk

Użytkownik
Witam. Ostatnio jechałem do pracy autobusem i wydarzył się wypadek na skutek którego niefortunnie złamałem rękę i są pewne komplikacje, koszty leczenia są dosyć wysokie i zastanawiam się czy mogę starać się o odszkodowanie. Jeśli tak, to z jaką firmą powypadkową mogę się skonsultować? Mieliście może podobną sytuację? Z góry dziękuję
MK-Finanse Siedlce
 
od razu moge CI powiedziec, zadne firmy ktore oglaszaja sie ,,miales wypadek? my ci pomorzemy!,, jesli CI pomoga to zedraz z Ciebie 30-50% o ile w ogole, podpiszesz z nimi umowe i jak zobacza ze nie wyrwa kasy to nawet CI jej nie rozwiaza (jestem najlepszym przykladem), sam uleglem wypadkowi i poplnilem blad po ktorym nie moge sobie spojrzec w lustro, poszedlem do takiej firmy, z gory powiedzieli ze bd sie starac o 50 000 i to na tyle z milego, po pol roku jak sie zapytalem co ze sprawa moja to tygodniu kazali mi przyniesc protokol wypadku gdzie go ja dostarczylem po 2tyg i gdy powiedzialem dostalem odp ze w ciagu 24h sie ktos ze mna skontatkuje i juz 2 miesiac leci i w sumie 8miesiac po wypadku i nic, zero kontaktu. Jedyny plus ale watpliwej wagi jest taki ze w takich gownianych firmach nie placisz za nic ale jakos uslug jest gowniana. Wygrywaja sprawy gdzie pewnie i epspedientka ze spolem by wygrala. Z perspektywy czasu i juz doswiadczenia wiem ze w takich sprawach jedyna sluszna opcja jest udac sie do adwokata, najlepiej takiego ktory juz prowadzil takie sprawy, ocywiscie bd na poczatku mu zaplacic (nie wiem ile) ale napewno warto, a w Twoim przypadku odszkodowanie dostaniesz wg mnie na 100% z OC kierowcy autobusu (o ile to on byl sprawca) a jak nie to tego kogo byl np wypadek spowodowany, chyba ze ten ktosnie mial polisy OC to wtedy sprawa sie komplikuje i pozostaje sprawca CP
oczywiscie nie placisz za nic dopoki nie dostaniesz pieniedzy z odszkodowania, i to nie ty im placisz przyslowiowy procent tylko oni jak dostana twoje pieniadze, swoja dzialke odliczaja i reszte Tobie przelewaja, czesto sie zdarza tak ze po 2-3tyg od otrzymania gotowki
a nie masz np ubezpieczenia grupowego w pracy?
 
Do góry Bottom