Opel Astra III w dieslu-opinie?

[levy42]

Panowie,czy ktoś może miał do czynienia z takim właśnie autkiem?http://otomoto.pl/opel-astra-1-7-cdti-elegance-navi-C27135971.html

Wiadomo,że co auto to oddzielna historia.No ale chętnie posłucham opinii kierowców którzy śmigali takim samochodem.Z góry dzięki!

 

[mar19]

filter czastek stałych i tyle w temacie o dpf sobie poczytaj szerzej w necie moj kumpel sprzedał taka w tym roku z 2007 roku bo stwierdził ze zaczyna sie coraz wiecej sypac

 

[unique-]

Jak się jeździ takimi samochodami po mieście to nie dziwota, że filtry padają bo się zapychają od całego syfu z miasta. Takimi samochodami, ogólnie dieslami, powinno robić się KILOMETRY, a nie przemieszczanie się po mieście czy w obrębie (promień 30 km). Co z tego, że zaoszczędzisz na paliwie jak zakup samochodu na ropę jest droższy i same opłaty związane z samochodem (np. akcyza) też są wyższe. Nie wspomnę o naprawach ???? . Między benzyną, a dieslem już nie ma praktycznie różnicy.

 

[princeas]

zgadzam sie z przedmówcą, jak nie zamierzasz robić tym autem 25-30 tys km rocznie to nie warto, a po miescie tylko benzyniak

 

[hawkeyesti]

Astra bardzo wdzięczne autko, ale tak jak koledzy piszą - diesel tylko w trasy. Wiadomo diesel przy naprawach jest dużo droższy a już nie daj żebyś miał pecha i zaczeły Ci lać wtryskiwacze, regeneracja jeszcze pół biedy. A Astry wychodziły chyba w CR. Co do typowych usterek Opla to przede wszystkim... blacha. Lubi rdzewieć. DPF lubi się zapychać no i dość dużo osób pyta o EGR. Fajne są benzynki 1,6 (ale nie turbo) bo ten silnik lubi gaz. Mocniejsze wersje miały już bodaj IDSa więc zamienniki do zawieszenia są droższe. Już nie wspomnę o amorkach ceny są kosmiczne a przy naszych drogach musisz się liczyć z ich wymianą, prędzej czy później. Ogólnie części są tanie, klocki, tarcze, rozrząd, filtry, dużo zamienników, wymiana nie skomplikowana więc i eksploatacja tania. Do tego solidna skrzynia biegów. Co do jakiś typowych usterek to chyba sonda lambda i termostat, do tego lubi łykać olej. Tyle co mi się rzuciło oczy w robocie.