Cross-Jenkins 6-4
Cross 1.20
R.Huybrechts-Willson 5-6
Over 8.5 1.39
Dobey-Pallett 6-1 Dave kompletne dno...
Over 8.5 1.37
van den Bergh-Lewis 5-6
Over 8.5 1.36
Wszystko
1xbet
Na początek czysty win Crossa. Kto śledzi moje poczynania w dziale, jak i w temacie, to wie, że Robowi ufam od kilku ET i zawiódł mnie może raz. Anglik wdziera się do czołówki, na razie ze względu na ranking grywa w piątki, ale zazwyczaj mecze to dla niego formalność. Gość spokojnie potrafi grać na scenie z avg ~100, a to już jest sztuka. Tutaj dostaje Jenkinsa, który czasami pojawia się w tourze, ale bez przesady. Jeżeli Cross dalej chce się rozwijać, to takie mecze po prostu musi wygrywać. Dalej seria moich ulubionych betów po tym, jak buki zaniechały wystawiania maxów. Trzy w teorii bardzo zacięte spotkania bez większego faworyta. Ronny pokazał na WCoD jak nierówno potrafi zagrać. Jeden mecz na 115+, żeby później rzucać under 80. Myślę, że stać go na kilka dobrych legów, gdzie będzie kończył w 5-6 rundzie, a przy także nierównym ostatnio Wilsonie powinno nam to dać zacięte spotkanie. Dalej Dobey z Pallettem, czyli mecz dwóch niezłych Anglików, aczkolwiek ostatnio bez formy. Dobey przestał grać tak fantastycznie, jak to miało jeszcze miejsce w tamtym roku. Pallett za to jest bardziej chimeryczny i dobre występy zdarzają mu się od czasu do czasu. Obaj jednak trzymają się na tym jakimś 85+, więc tutaj także widzę ciekawe spotkanie, które może rozstrzygnąć się nawet w deciderze. Na koniec Dima z Jamiem, czyli najmłodsze zestawienie z tej czwórki. Patrząc na ostatnie występy, to faktycznie młodziutki Belg jest faworytem, ale Lewisa ostatnio nie mieliśmy okazji wiele razy oglądać, więc ciężko zdefiniować jego formę. Obaj pokazywali się już na scenie z niezłej strony grając nawet pod 100. Dzisiaj nie oczekuję od nich takiej gry, ale obaj powinni kręcić się na tym 90 i ugrywać swoje legi. 6-3 w którąś ze stron powinno być co najmniej.