PDC: World Darts Championship 2018 - Londyn (14.12.2017 - 01.01.2018)

[akpocki]

Suljovic M. - van den Bergh D.
Typ: van den Bergh - 2,45 LVBET
van den Bergh -1,5 - 3,60 LVBET 4:0 van den Bergh zrobił swoje!

To jeden z sześciu dzisiejszych meczy trzeciej rundy, wg mnie naprawdę ciekawe spotkanie i moją ciekawość kieruje w stronę van den Bergha. Ten młody chłopak rozegrał naprawdę dwa dobre mecze aby się tu znaleźć. W pierwszej rundzie pokonał 4:1 Stephena Buntinga i osiągnął średnią 104 (to był naprawdę dobry mecz), w drugiej rundzie pokonał Jana Dekkera 4:2. W trzeciej rundzie trafia na Mensura, specyficznego człowieka który jest dyrygentem tempa gry i nie wszyscy sobie z tym dobrze radzą. Trzeba mu oddać że jest solidnym zawodnikiem, często imponuje mi umiejętnością wysokich checkoutów. Jestem bardzo ciekawy jak na tle Mensura zagra Dimitrii, który w ostatnim czasie umie zwolnić swoją grę, oczyścić głowę przed ważnym dublem, odejść lub poczekać i dodatkowo w trakcie meczu równo punktuje. Oglądając dwie pierwsze rundy Mensura, uważam że nie jest w swojej najwyżej formie, zarówno jak chodzi o punktowanie w środku lega i kończące double. Szczerze to liczyłem że Thornton sprawi niespodziankę i go wyrzuci z turnieju, ale trochę mu brakło zimnej głowy. Mensur będzie grał tym lepiej im będzie miał korzystniejszy wynik, więc liczę że na to mu nie pozwoli van den Bergh.
Staty:
Suljovic
1 runda - średnia 93,03, double 37,50%
2 runda - średnia 90,66, double 45,16%
van den Bergh
1 runda - średnia 104,17, double 37,04%
2 runda - średnia 94,91, double 53,85%

 

[akpocki]

Lewis J. - Richardson J.
Typ: Lewis J. - 1,5s - 1,88 LVBET 4:1 - dobrze się oglądało ten mecz, James miał problemy, ale w momentach które były decydujące pokazał moc - średnia 96,25, double ponad 40%
O Jamesie Lewisie można powiedzieć tak jak powiedział Siara do Wąskiego "Wąski jak Ty mnie zaimponowałeś w tej chwili" - taką refleksję miałem po wczorajszym meczu. A tak całkiem poważnie to Lewis od pierwszej rundy pokazuje się w dobrym stylu, poniżej wypiszę statystyki które to zobrazują. Wczoraj zrobił wielką niespodziankę wykluczając rankingowy numer dwa, czyli Petera Wrighta. Tutaj warto wspomnieć iż nie był to wypadek przy pracy Wrighta, a świetny mecz młodego Walijczyka, w całym meczu rzucił 13 180tek i zanotował średnią wysokości 107,27. Żeby nie było że to była forma dnia, to w pierwszym spotkaniu Lewis również dobrze się pokazał i zanotował średnią 99,02 zwyciężając 3:0. James Richardson jest również sprawcą dwóch na pewno zaskakujących zwycięstw, mianowicie ograł Kima Huybrechtsa 3:0 i Alana Norrisa 4:1, gdzie w obydwu pojedynkach to jego przeciwnicy byli faworytami. Jeśli Jamie Lewis utrzyma tak mocne punktowanie i kończenie dublami, które w obu meczach miał na poziomie około 50%, to mam takie przeczucie że James Richardson się ugnie pod siłą jego argumentów.
Staty:
Lewis Jamie
1 runda - średnia 99,02, double 50%, 180 - 5
2 runda - średnia 107,27, double 53,85%, 180 - 13
Richardson James
1 runda - średnia 96,91, double 36%, 180 - 4
2 runda - średnia 86,78, double 28,57%, 180 - 7

 

[davidienko]

no dobrze, 10 spotkan do konca mistrzostw, czas zaczac agresywniej
Jamie Lewis vs James Richardson Total 180`s, Powyżej (11.5) 1,74 LVBET
Total 180`s, Powyżej (12.5) 1,90 UNIBET

zupełnie niespodziewanie starcie, którego stawką będzie ćwierćfinał z D. Websterem - umówmy się dla każdego z tych trzech graczy ogromna szansa na życiowy sukces - bycie w najlepszej czwórce Mistrzostw Świata... Lewis wczoraj fantastyczne spotkanie z Papugą - choć jak wiadomo, rywal nie był w pełni formy. Richardson z kolei imponuje formą - pierw szybkie 3 sety z młodszym z braci Huybrechts, a wczoraj pewna wygrana z Norrisem. Ciężko wskazać w tym spotkaniu faworyta, moją uwagę zwrócił jednak inny zakład.
Popatrzmy na 180' dzisiaj rywalizujących
Jamie Lewis - jak do tej pory 3 spotkania
eliminacje - 2 x w 13 legach
1 runda - 5x w 13 legach
2 runda - 13x w 24 legach

James Richardson
1 runda - 4x w 13 legach
2 runda - 7x w 24 legach

dzisiejsze spotkanie - zakładam, że nie zanosi się na szybkie 4-0 w żadną ze stron, powinno potrwać minimum 20 legów. Jedyne czego się obawiam, to stawka spotkania - ale jeżeli Panowie swoje zagrają to linia jak dla mnie jest zdecydowanie za nisko

 

[macko18]

Dobra, ale meczu Jamiego z Peterem nie można brać 1 do 1, przecież to takie oczywiste. Złapał moc i na niej leciał do końca meczu. Jestem w 100% pewny, że dzisiaj już tak nie zagra. Tutaj powinien być bardziej wyrównany poziom, a wtedy James może go ograć doświadczeniem. Powinno być ciekawie, ale nie na takich średnich jak we wczorajszym meczu, w którym Papużka odpadł z turnieju. Powinno być coś w granicy 85-95, więc widowisko będzie na niższym poziomie, a to otwiera furtkę Anglikowi. Bez takiej rewelacji wczoraj buki by tak nie faworyzowały Lewisa. Nic nie polecam, a bardziej przestrzegam.

 

[psotnick]

Lewis, Jamie vs Webster, Darren
Handicap By Sets: Lewis, Jamie (+1.5) @ 1.53 5-0 demolka od początku do końca..
Match Result: Wygra Lewis, Jamie @ 1.86
Lewis zachwycił wszystkich kosmiczną formą (średnia 107, 13 maksów i 53% na dublach) w meczu z Wrightem (4-1). Z taką formą to nawet MVG mógłby sobie nie poradzić, wiadomo że w każdym meczu nie jest w stanie tak grać i to się potwierdziło wczoraj, bo staty dużo gorsze, zwłaszcza na początku. Ale pod pewnym względami ta wygrana zrobiła nawet większe wrażenie przez okoliczności. Szło jak po grudzie, pierwszego maksa rzucił chyba w 4 secie, a w pierwszych 2 setach długo wyglądało że z Richardsonem będzie przegrywał 0-2, jakoś wyciągnął 2 seta a potem już przejął kontrolę nad meczem. I właśnie te okoliczności, że w trakcie meczu potrafił przełamać niemoc wskazują że nie tylko forma jest topowa, ale również jego mentalne przygotowanie, nie przypominam sobie u niego w tym turnieju żadnego grymasu po niepowodzeniu, za to cały czas koncentracja i głowa na karku. Dla Walijczyka to życiowa szansa na półfinał, a może coś więcej, skoro forma też życiowa, drabinka ustawiła się idealnie, czy mógł marzyć, że o półfinał będzie walczył z graczem nr 22? Webster również skorzystał na bardzo łatwej drabince (Petersen, Whitlock, Alcinas), ale dzisiaj chyba koniec jego podróży.
Taylor, Phil vs Anderson, Gary
Match Result: Wygra Taylor, Phil @ 1.84 5-3
Handicap By Sets: Taylor, Phil (-1.5) @ 2.30
Benefis Taylora trwa w najlepsze, ale nawet abstrahując od pożegnalnego turnieju 16-krotnego mistrza świata i skupiając się na samej grze i formie to Anglik jest faworytem tego meczu. Po pierwsze forma, jasne, The Power już nie punktuje jak jeszcze parę lat temu, rzadko średnie przekraczają 100, ale też rzadko schodzą poniżej 95, co przy świetnych dublach w zupełności wystarcza nie tylko do wygrywania, ale i demolowania przeciwników. Wczoraj Brown zagrał całkiem dobrze (średnia 96, duble 45% ) a i tak nie ugrał nawet seta, głownie przez zabójczą skuteczność Taylora na zamkach 63%, po prostu co miał to kończył. Na drugim biegunie wczoraj był właśnie Anderson, bardzo przeciętna forma zwłaszcza na dublach, miał aż 44 szanse ale skończył tylko 15 (34%), czasem aż rywal nie mógł uwierzyć, że z dużej straty w legu dostał w ogóle szansę na finisz. Stąd dość bliski wynik 4-2 i przez chwilę było nawet gorąco, zwłaszcza w 1-2 legach, w których było widać u Andersona jakiś uraz czy ból ramienia, przez co nie mógł poprawnie wykonać rzutu. Koniec końców zamknął mecz w emocjonującej końcówce kiedy West spudłował parę lotek na 3-3 w setach, ale jeśli ten uraz dzisiaj się też się pojawi to Taylor taki wyrozumiały jak West nie będzie, bo nie umie seryjnie pudłować dubli. Dla mnie dobra opcja na dzisiejszy wieczór, może najpewniejsza oprócz Lewisa.
Kursy z Marathonu

 

[akpocki]

Co do sesji popołudniowej mam tylko luźne przemyślenie na temat meczu Jamiego Lewisa. Nie bagatelizujcie Webstera, porównując do Richardsona uważam że ma wyższy poziom. Umie domykać wysokie checkouty, ma sety w których trzyma średnią około 100. Nie chce nikomu odradzać Jamiego, chylę mu czoło bo zagrał pięknie z Peterem, wczoraj się odrodził się z Richardsonen, ale jeśli dziś zacznie podobnie jak wczoraj (czyt. przecietnie) to Webster postawi większy opór i będzie ciężej odrabiać straty. Poza tym w głowie świta myśl o półfinale, która może uskrzydlić, ale może też zabetonować. Myślę że pod względem wytrzymałości psychicznej plusik postawiłbym przy Websterze.

 

[fiolek77]

Pany , mam pytanie gdzie oglądacie Darta? Ważne

 

[lebron2134]

Pany , mam pytanie gdzie oglądacie Darta? Ważne

Sport.tvp.pl albo na 1xbet

 

[mm25]

Sport.tvp.pl albo na 1xbet

Piszą na livesports.pl że na TVP Sport kazdy mecz, a na TVP Sport leci co innego.. nie wiem czego tak

 

[macko18]

Piszą na livesports.pl że na TVP Sport kazdy mecz, a na TVP Sport leci co innego.. nie wiem czego tak

W samej telewizji transmitowane są tylko niektóre mecze. Wszystkie pokazywane są na sport.tvp.pl i swoją drogą bardzo dobrze. TVP powiela błąd innych stacji i do komentowania daje tragicznych Pajdę i Kowalczyka. To co oni wygadują woła o pomstę do nieba. Angielski komentarz ze SkySports jest 100 razy lepszy.

 

[psotnick]

W samej telewizji transmitowane są tylko niektóre mecze. Wszystkie pokazywane są na sport.tvp.pl i swoją drogą bardzo dobrze. TVP powiela błąd innych stacji i do komentowania daje tragicznych Pajdę i Kowalczyka. To co oni wygadują woła o pomstę do nieba. Angielski komentarz ze SkySports jest 100 razy lepszy.

Dlatego dobrze, że przy zdecydowanej większości meczów TVP Sport w swoim stylu idzie na łatwiznę i dają po prostu oryginalny angielski komentarz ze Sky Sports. Lepiej posłuchać byłego mistrza Parta, zabawnego, na luzie, z poczuciem humoru komentującego Mardle'a czy komentatorów obsługujących PDC od początku istnienia, niż Pajdy który czasem nie wie czy gość wygrał lega czy seta.

Pany , mam pytanie gdzie oglądacie Darta? Ważne

http://sport.tvp.pl/35291284/darts-mistrzostwa-swiata-dzien-13-sesja-1

 

[fiolek77]

Lewis 5-0 Webster !! WOW Co za Dominacja! Jak myślicie ma szansę na wygrania całego turnieju?

 

[alexiis]

Dlatego dobrze, że przy zdecydowanej większości meczów TVP Sport w swoim stylu idzie na łatwiznę i dają po prostu oryginalny angielski komentarz ze Sky Sports. Lepiej posłuchać byłego mistrza Parta, zabawnego, na luzie, z poczuciem humoru komentującego Mardle'a czy komentatorów obsługujących PDC od początku istnienia, niż Pajdy który czasem nie wie czy gość wygrał lega czy seta.
http://sport.tvp.pl/35291284/darts-mistrzostwa-swiata-dzien-13-sesja-1

Całe szczęście, ani wczoraj, ani też dzisiaj TVP Sport nie przewidziało w programie telewizyjnym Darta (dopiero o 23 odgrzewane mecze), więc wszystkie spotkania na stronie internetowej będą z angielskim komentarzem.

 

[macko18]

Lewis 5-0 Webster !! WOW Co za Dominacja! Jak myślicie ma szansę na wygrania całego turnieju?

Nie ma. Gra turniej życia, trzyma się na tym ~100, ale przy takim Garym, albo Philu takiego luzu mieć nie będzie. Pita miał swoje problemy zdrowotne, może to wielkiego wpływu nie miało, ale jednak nie był w stanie postawić się Walijczykowi. Z Richardsonem i dzisiaj z Websterem Rasta zagrał dobrze, ale w półfinale potrzeba by powtórki z meczu z Papużką, a takiego ~107 już nie zagra. Poza tym zostałby finał z MVG, gdzie Zielony zjada swoich rywali psychicznie tłamsząc ich swoją kosmiczną grą. Finał MVG - Gary byłby dla mnie najlepszą opcją z perspektywy kibica, aczkolwiek wielu by chciało tam widzieć kończącego karierę Phila, ja jednak go mocno nie trawię. Większe szanse na tytuł dawałbym Crossowi, który w tym roku potrafił stawiać się MVG, jednak w takim formacie, w jakim rozgrywane są Mistrzostwa Anglikowi będzie ciężko. Oczywiście jest też nadzieja w Barneyu, który dwa lata temu wyeliminował swojego rodaka po rewelacyjnym meczu. Życzę sobie i wszystkim powtórki takich pojedynków, bo to esencja tej dyscypliny.

 

[zmooking]

Mięciutki ten Cross, mimo, że wygrał. Gdyby Dimitrii miał lepszą skuteczność na dublach w 9. secie to pozamiatałby go ze stanu 1*-4. Już nie mogę się doczekać sesji wieczornej, bardzo ciekawe mecze się szykują i na znacznie wyższym poziomie.

 

[psotnick]

Co do wieczornej sesji, to teraz w meczu Crossa komentatorzy potwierdzili że Anderson miał jakiś uraz wczoraj, dzisiaj mu jakieś masaże na kregosłup robili, teraz odpoczywa ponoć. Zobaczymy w jakiej formie fizycznej będzie wieczorem, oby w swojej najlepszej bo wtedy mamy klasyk. Ale coś tam na rzeczy jest, bo wczoraj momentami to wyglądało kiepsko. Mecz zamknął, ale dzisiaj dużo wyższa poprzeczka niż West.
Przy okazji: jak jest konstruowany ranking PDC? Bo coś mi tu nie pasuje. Skoro Cross zaczął w lutym dopiero grać w turniejach zawodowych, a po dzisiejszym zwyciestwie ma gwarantowane 9. miejsce w rankingu. To jakiś kosmos. Jakkolwiek by dobrze nie grał, to w ciągu 1 sezonu to nie powinno być możliwe. W snookerze jest ranking liczony za 2 lata, więc dużo stabilniejszy, bo jeden genialny sezon to tylko połowa roboty, trzeba to jeszcze powtórzyć w następnym żeby być w top16. W PDC podobno tez 2 letni ranking (generalnie wiele podobieństw miedzy snookerem a dartem rozpoczynając od szefa federacji), a tu gość właściwie znikąd w parę miesiecy przestawia top10. Może mi to ktoś wytłumaczyć?

 

[zmooking]

Chodzi o to, ile pieniędzy wygrali poszczególni zawodnicy na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Poza tym ranking jest oparty na systemie punktów skumulowanych, oblicza się go na podstawie rocznej zmiany, czyli jak rozgrywany jest jakiś turniej, to punkty z poprzedniego są usuwane i wykorzystuje się wyniki z "najnowszego" turnieju.

 

[neuziss]

Van Barneveld +2,5 seta 2,40
Myślę że powinien ogarnąć 3 sety pojedynków między tymi zawodnikami było już dużo i zazwyczaj są zacięte a kurs całkiem fajny jak na taki zbieg wydarzeń

 

[macko18]

Tak właśnie jest, ranking oparty jest na dwuletnich zdobyczach. Wszystkie nagrody wyraża się w funtach i pozycja w rankingu zależy od zarobionych pieniędzy. Zauważmy kto był w top16. Są to zawodnicy z nierówną formą, którzy ostatnio nie zarobili tak wiele pieniędzy. Cross za to zaliczył kilka dobrych turniejów, gdzie robił ćwierćfinały, albo nawet dochodził do finałów. Tutaj ma już na swoim koncie 85 tysięcy, a to lwia część tego co składa się na jego ranking.

Van Barneveld +2,5 seta 2,40
Myślę że powinien ogarnąć 3 sety pojedynków między tymi zawodnikami było już dużo i zazwyczaj są zacięte a kurs całkiem fajny jak na taki zbieg wydarzeń

A konkrety? Jak z formą u Barneya i MVG? Jak w tym roku wyglądały ich bezpośrednie pojedynki? Liczą się fakty.

 

[davidienko]

Shrek nie jest nietykalny - przycisnął go już Price, a dzisiaj Barnie mógł, a może i powinien, wyrzucić faworyta... ale jako ze się nie udało to jutro Michael powinien pozamiatać Crossa... czekając na kursy, jako że spotkanie do 6 setów - myślę że handicap -2,5 spokojnie do ogarnięcia. Cross do półfinału się wślizgnął - już Smith miał przeciw niemu lotki meczowe, a Belg dzisiaj co pudłował w decydujących momentach to aż szkoda ojca, którego co chwila kamery łapały ;-)
drugi półfinał i pierwsze moje skojarzenie - Benjamin Becker. Kto stawiał że karierę wielkiego mistrza Agassiego skończy Niemiec który nigdy wcześniej ani później kariery nie zrobił.. nie takie rzeczy świat widział - a Jamie Lewis gra w tym turnieju tak - że gdyby jego nazwisko znaczyło w świecie dartsa tyle co choćby Mensura to wszyscy widzieliby w Walijczyku już w tej chwili faworyta turnieju (no dobra, akurat nazwisko może znaczy ;-) ) Taylor dziś świetny mecz od początku - ale no właśnie... im dłużej ten mecz trwał tym jego średnie setowe spadały. Jutro mecz bestof11. Jeżeli tylko na początku spotkania Jamie nie da się zgubić, to z każdą chwilą jak dla mnie będzie większym faworytem. Presja - ok, ale dlaczego Taylor miałby jej nie czuć, mając z tyłu głowy że pomyłki to definitywny game over.