PGL Kraków - MAJOR CS:GO

[mamed1916]

Dobra Gambit wygrało z Fnatic i w tym momencie się pomyliłem ale granie na nich z Astralis? No kurde Fnatic to nie jest ten poziom co kiedyś a i tak było blisko. Astralis ich zmiecie 2;0 skoro takim wynikiem odprawili SK to z Gambitem problemów nie będzie.

I co, będziesz się tak do finału powtarzał aż Gambit sięgnie po puchar?

 

[kaszpir88]

Gambit Esports - Astralis

Taka różnica kursów w półfinale Majora? ???? To chyba jakiś żart, oczywiście dla grających pozytywny. Rozumiem że Astralis zagrało świetnie z SK, ale oglądając miałem wrażenie że Canarinhos mieli słabszy dzień. Gambit do tej pory spisuje się bardzo dobrze, żadnych poważnych błędów. Wygrali wszystkie mapy na tym turnieju. Gambit z takim kursem gram z pocałowaniem ręki, nawet jak Astralis wygra uważam że gra na Dosie jest bardzo dobrym pomysłem.

Gambit @3.5 :!: :!::!: iForBet
No i pięknie :grin:

Ps. VP na Cobble miazga ????

 

[fascio]

I co, będziesz się tak do finału powtarzał aż Gambit sięgnie po puchar?

Jak Virtus bierze ten turniej to co oni bedą podnosić?

 

[mamed1916]

Jak Virtus bierze ten turniej to co oni bedą podnosić?

Oni mają drogę usłaną różami do finału, ale w finale będą się cieszyć z drugiego miejsca (niestety).

 

[ksar]

Virtus Pro vs North

Virtus Pro wygra, @1,8
Virtus Pro 2:0, @3,10

No i czas na rewanż. Polacy zagrają na ekipę, która jeszcze wczoraj zdemolowała morale drużyny Snaxa. O tamtym meczu też się wypowiadałem, przegraliśmy przez stres, komunikację. W meczu z C9 można było zauważyć duże zmiany w grze Polaków. Przede wszystkim byali się otworzył. Najwidoczniej musiał odbyć rozmowę ze Snaxem. Paweł, który dostał "wolną rękę" (gdyż tak to właśnie wyglądało) grał na o wiele lepszym poziomie niż w poprzednich pojedynkach. Niemalże wszystkie pojedynki 1v1 wygrane, idealne wychylenia, podejmowanie walki... tego właśnie wszyscy oczekiwali od niego. Teraz, gdy mamy Pashę, która rozgrywa jeden z lepszych majorów, byaliego, Snaxa, który pomimo, że został kapitanem, dalej potrafi rozgrywać niesamowite mecze, no i świętą dwójkę, którzy się otworzyli, którzy zabijają, którzy się nie boją - jestem spokojny o zwycięstwo Polaków już przed własną publicznością. Gram tutaj dw 2:0, gdyż po pierwsze: kibice dodadzą ogromnej energii, a po drugie: Duńczycy potrafią się bardzo łatwo zdenerwować, morale im spada diametralnie.

i

Dla mnie też Virtusi biorą ten turniej. Ostatni raz tak pewnych siebie, agresywnych, grających na pełnym skupieniu Polaków widziałem w... Katowicach. Widać jak dużo daje im otaczający ich tłum. Przecież kibice na arenie są wspaniali, aż szkoda dla nich nie grać. Popatrzcie jak gra Filip, ten co zawsze zamykał, nagle wygrywa każdego clutcha lub pojedynki 1v2 na bsie. Taz niesiony dopingiem gra agresywniej, wierzy w siebie. To są te detale :razz: Pomimo tego, że North nie zagrało złego ćwierćfinału, ba powiedziałbym, że zagrali na bardzo dobrym poziomie, ale po prostu przegrali ten pojedynek na stadium psychicznym. Wiadome - kibice nie wygrywają meczu, ale działają bardzo dobrze na Polaków, szczególnie złotą dwójkę. Dlatego stwierdzam, jeśli VP podtrzyma tak ogromną pewność siebie = Kraków jest ich. A jak będzie? Zobaczymy ????

 

[crazer]

Virtusi 2:0 po kursie 3,4 to był bet dnia.
Astralis - Gambit. Kursy moze troszke przesadzone jak na polfinal, wiec mozna tutaj zaryzykowac i postawic cos na Gambit.
Gambit nie przegralo jeszcze mapy na tym turnieju, tutaj juz raczej jest to nieuniknione (chyba )
Mapy, ktorych spodziewam sie teraz to nuke, train i inferno.

 

[ksar]

I to był właśnie pokaz, dlaczego glaive jest uważany za najlepszego igl'a :] Moim zdaniem, nie ubliżając Virtusom, najlepszy mecz szykuje się niestety w drugiej drabince gdzie Gambit podejmie Astralis. Pojedynek glaive'a z zeusem, czyli według mnie najlepszym igl'em. To może być pokaz na prawdę świetnego cs'a. Gdy połączymy to z umiejętnościami pojedynczych graczy, może się zapowiadać widowisko, do którego warto kupić piwko i obejrzeć w świętym spokoju. Mam nadzieję, że się nie pomylę ????
Dlatego ja na ten moment gram:
Gambit +1,5 mapy @1,75 STS
Over map +2,5 @2,10 STS
W zasadzie rzecz ciekawa, jest dosyć spora różnica pomiędzy kursem na mapy, a hendi, biorąc pod uwagę taką rozrzutność w kursach na wygrane. Dlatego Hendi gram do dubla, over w solo.
No i smaczek, by mi się lepiej kibicowało:
Gambit wygra @3,40 STS
Nie można powiedzieć, że kursy dziwią. Skoro Astralis rozniosło tak faworyzowane zarówno przez buki jak i nas SK, to czemu miałoby sobie nie poradzić z "fartownym, średnim, potrafiącym grać tylko format BO1" Gambit? Jednakże jak wspominałem wcześniej, SK przegrało ze względu na brak odpowiedzi na jakąkolwiek taktykę, zaś ich same opierały się po prostu na wejściu w bombsite... do którego na overpassie ledwo co dochodzili. Spodziewam się tutaj na prawdę close matchu, majstersztyku w wykonaniu igl'ów, świetnych, może nowych taktyk, wojny na nerwy no i przede wszystkim... 3 map. Myślę, że zbanują tutaj nuke'a oraz może mirage'a. Poza tymi dwiema, mapy mogą być niemalże wszystkie. Gambit wydaje się być przygotowane na każdą mapę poza tą, którą oczywiście na samym starcie banują, a nią jest mirage. Zapewne zobaczymy inferno i cache. Trzecią mapą może być train lub cobble, choć jedną z tych map zapewne zbanuje Astralis. Tak czy siak, nie widzę tutaj jednostronnego meczu. Może i Duńczycy wygrają 2:0, może nie, lecz gdy spotykają się dwie mocno taktyczne drużyny, wątpię by nastąpił pogrom przez jedną z nich.

No i mamy pierwszego finalistę. Tak jak myślałem, mecz był kunsztem taktycznym. Zwroty akcji, przegrywanie na swoich mapach... ???? Na trainie odbył się tylko i wyłącznie pojedynek między Zeusem, a Glaive'm, który wygrał Ukrainiec. Mou życiowa forma na ten pojedynek. Co on robił na overpassie to głowa mała :O. Nie ma tu mowy o przypadku. Gambit jest tam, gdzie zasłużyli, tam na co walczyli do samego końca. Ten kto się z tym nie zgadza - no cóż, najwidoczniej musi być fanboyem jednej z drużyn, która odpadła w pojedynku z nimi. Jedyne o co się martwię, to to, że jeśli VP wygra z Immortals, to jednak tak mocno ułożone taktycznie i drużynowo Gambit może postawić na prawdę wysoką poprzeczkę. Pare wiadomości temu pisałem, że VP bierze tego majora. Aktualnie... nie jestem pewny. Za Gambit przemawia wszystko, włącznie z ich mocarnym map poolem. Nie pozostaje mi nic innego jak chylić czoła za tym, co z tą ekipą zrobił Zeus. Chciałbym tylko teraz zobaczyć miny całego Navi, gdy go wyrzucili, bo niby był tym piątym kołem u wozu, a tu proszę bardzo - Navi odpada w grupie, Zeus w finale.
e; Łee, jednak finał Gambit vs Immortals. Chyba najbardziej nieprzewidywalny jaki mógł być, gdy zobaczyliśmy wszystkie drużyny

 

[macko18]

Dziwna cisza przed samym finałem Majora. Ruch kursów niewielki i akurat w tej sytuacji imo jest to korzystne dla grających, bo widzę tutaj jednego faworyta. Cały czas coś w okolicach 1.6 na Gambit i moim zdaniem nie jest to zła opcja. Immortals gra tutaj fajnego csa, ale nie mieli jeszcze starcia z naprawdę mocnym przeciwnikiem. VP w półfinale, oprócz głośniejszych trybun niż przy innych rywalach, to nie był to mocny przeciwnik. Polacy osiągnęli wynik ponad stan, ładnie ułożyła się im drabinka, więc pierwsza czwórka w obliczu ostatniej formy jest rewelacją. Jasne, że HEN1 i spółka ograli BIG, gdzie zmietli Niemców na ich mapie, na której w fazie grupowej tamci potrafili ograć każdego. Nie jest to dla mnie jednak wieli wyznacznik, bo także dla tabseNa i reszty ćwiartka ze statusem legend to było już duże osiągnięcie. Gambit za to bardzo konsekwentna gra z Astralis. mou na snajperce wyprawia cuda. Zeus na iglu też robi swoje, aczkolwiek jeżeli chodzi o same sytuacje w grze ma jeszcze trochę do poprawienia. Reszta też w bardzo dobrej formie, więc widzę tutaj tytuł dla ekipy ze wschodu. Będzie to też lekki prztyczek w stronę NaVi, które wykopało Zeusa, a teraz ten ze swoją nową drużyną może sięgnąć po najwyższe trofeum w csie. Ogólnie jestem ciekaw zmian kadrowych jakie zajdą po tym turnieju. VP zrobiło wynik, ale dalej nie czuję jakoś, żeby chłopaki byli dalej w stanie wspólnie grać o najwyższe cele. Coś się chyba wypaliło. Może wy macie swoje przemyślenia na temat samego finału, jak i tego co stanie się po nim?

 

[pozi]

Oba zespoly prezentuja podobny poziom. Dla mnie no bet. Immortals jeszcze troche i beda bic sie o top1 w Brazylii. Wydaje mi sie, ze Gambitowi moze w koncu przytrafic sie slabszy dzien. W zespole z Ameryki Poludniowej jest bardziej wyrownany poziom i to rowniez moze miec znaczenie w dzisiejszym meczu. Sklanialbym sie tutaj ku Immortals jezeli bym stawial. Licze na 3 mapy i super final!

 

[ksar]

Prawdą jest, że finał to no-bet. Osobiście wierzę w szybkie i łatwe zwycięstwo Gambit, no ale kurs wystawiony jak na finał to śmiech na sali. Hendicapów na Immortals nie ma co grać, bo może się skończyć 2:0. Grając na Gambit, możemy zobaczyć jakieś niecodzienne zagrywki ze strony Brazylijczyków co doprowadzi do szybkiej porażki. Tyle tych może i może, że osobiście odpuszczam sobie finał. Mecz na zasadzie taktyka kontra umiejętności strzelnicze. Wczoraj tak na prawdę, Immortals zagrało bardzo słabo, ale na tak dziwną grę Virtusów wystarczyło. Paru rzeczy nie rozumiałem, takie jak skróty, wychylenia Pashy z awpą na miragu, gdy było już pewne, że Brazylijczycy są na midzie... Więc co do finału = jak ktoś chce grać to polecam zwycięstwo Gambit
Co do zmian w VP. Tych zakładam, że nigdy nie będzie. Jeśli odszedłby Neo z Tazem, to VP poszło by w rozsypkę. Innego składu niż 5 Polaków tutaj nie będzie. Jedyną możliwością jest to, że sama organizacja ich wywali, za nikłe osiągnięcia. Ale wtedy jestem pewny, że odezwie się do nich kto inny i wtedy będziemy widzieć 5 Polaków, ale pod inną banderą. Kontrakty jeszcze mają, na turnieju "staruszki" pokazały, że jeszcze coś grać potrafią. Do przyszłych majorów nie ma co jeszcze liczyć na rozpad. Dopiero, gdy zaczną tracić status legend i przestaną się liczyć w walce o cokolwiek, mogą się zacząć większe spekulacje. Na pewno powinni poświęcać więcej czasu na treningi, przede wszystkim te wspólne. Sam Kuben ze Snaxem powinni oglądnąć wszystkiego powtórki i pokolei wyłapywać błędy, których na majorze popełnili stanowczo za wiele.

 

[vidal]

No i Gambit wygrywa z Immortals po bardzo emocjonującym boju 2:1.
Bardzo ciekawy turniej, dużo niespodzianek, w szczególności nikt raczej nie stawiałby na Gambit czy tym bardziej Immortals, że wystąpią w tak prestiżowym turnieju aż do ostatniego meczu. O ile Gambit już wcześniej dawali znaki dobrej gry, to jak już pisałem, czegoś im brakowało. Tym razem już wszystko zapięte na ostatni guzik. Perfekcyjne przygotowanie. Pokazali, że razem, ciężką pracą można zrobić wyniki nawet w grze komputerowej. Zeus wyrzucony z NaVi, Dosia, Adren, mou w HR grali razem, ale bez sukcesów. Hobbit człowiek znikąd, chyba największy postęp, bo koleś gra niesamowicie, a gdzie był choćby 2 lata temu?:> Dzięki swojej dobrej grze w Tengri, a potem reprezentacji Kazachstanu dostał wielką szansę i ją zdecydowanie wykorzystał.
Szkoda tych problemów technicznych w fazie grupowej, ale na pewno kibice i doping w szczególności VP to kolejny piękny obrazek tego Majora. Coś pięknego.