PLK 2016/2017

[kajsu89]

Pewnie że można

 

[_stan_]

Pewnie że można

Tylko po co

 

[kobello88]

jakieś konkrety Panowie?

 

[sportnaplus]

Czwarte starcie w finale PLK. Polski Cukier Toruń staje przed szansą doprowadzenia w rywalizacji ze Stelmetem Zielona Góra do remisu . Pierwsze dwa pojedynki bardzo pewnie wygrali obrońcy tytułu natomiast 3 dni temu dość nieoczekiwanie Cukier wygrał 84:74 i mamy 1-2. W ekipie gospodarzy niesamowite zawody rozegrał przede wszystkim Cheikh Mbodj (21pkt,10zb , 9/12). Center drużyny z Torunia często był fatalnie pilnowany przez zielonogórzan. Natomiast jesli chodzi o resztę wysokich to jak dla mnie katastrofa. Zagubieni w akcji . Po drugiej stronie słaby występ Dragicevica (9pkt,4zb , 4/9) którego gra może okazać się dziś kluczem do zwycięstwa. Trener Stelmetu Artur Gronek słusznie zauważył odrazu po meczu , że jego drużyna pozwoliła na zbyt wiele rywalom w pomalowanym. Do tego dodajmy 6/18 zza obwodu (co jest dobrym wynikiem jak na cukier) oraz świetny występ rozgrywającego Trottera (11pkt , 14asyst! ) i mamy niespodziankę. Zielonogórzanie muszą zagrać dziś bardziej agresywnie w obronie i przede wszystkim skuteczniej na tablicach. Ten trzeci mecz w ogóle był bardzo dziwny , oglądając go miałem wrażenie że jest kontrolowany przez mistrzów polski a tu jednak run 14-0 podopiecznych Jacka Winnickiego w ostatniej kwarcie i mamy niespodziankę. Podsumowując , gospodarze zagrali tak jak pozwolił przeciwnik a przeciwnik pozwolił na prawdę na bardzo wiele w efekcie czego podstawowi gracze Torunia zaliczyli świetne statystyki. Stelmet to jednak bardzo doświadczony zespół i wnioski z trzeciego pojedynku , który śmiało mogę nazwać wypadkiem przy pracy , zostały wyciągniete. Jestem przekonany , że po dzisiejszym starciu będzie 3-1 dla obrońców tytułu a zadecyduje szeroka i bardziej doświadczona kadra gości.
Stelmet 1.80
Stelmet -5.5 2.60
Cukier UNDER 77.5 1.80 :grin:
Dragicevic, Vladimir ( 13,50 ) PKT OVER 1.90
Koszarek, Łukasz ( 5,50 ) AST OVER 1.80

 

[tsigalko]

Dzisiaj Stelmet to bierze, wraca do domu i kończy zabawę. Już w pierwszym meczu w Toruniu mecz był na styku.