>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Premier League 5 Kolejka 18.09. - 19.09.2010

Status
Zamknięty.
samin1 524

samin1

Użytkownik
Luźne przemyślenie co do meczu Manchester United - Liverpool over 2,5 - 2,05 :cool:

&quot;W niedzielę cała piłkarska Europa&quot; - tak zaczynają się słowa wielu artykułów na temat tego meczu. Oba zespoły odpuściły LM i teraz wyjdą całkowicie odmienione. Nie sugerowałbym się niczym w tym meczu oprócz tego co się dzieje przy okazji tych meczy czyli atmosferą i grą samych piłkarzy, jak się mobilizują i przezwyciężą wszystkie słabostki. Czytając innych a także inne artykuły nie sposób przewidzieć wyniku a 1,65 to już nie jest dobry bet. Przeszacowanie jest na bramkach. Liczę na piękny spektakl i kilka nieprzeciętnej urody bramek.​
 
hogan 1,4K

hogan

Użytkownik
widziałem u kogoś typ (chyba z tobetu) na to, że Chelsea strzeli więcej bramek niż Manchester City. Typ jak dla mnie w 99% pewny, wszyscy dobrze wiemy jak Chelsea gromi każdego, nie tylko u siebie a nawet i na wyjazdach, więc u siebie z Blackpool powinni strzelić około 3 bramek, Blackpool nie radzi sobie tak dobrze w meczach z potężnymi drużynami (wystarczy wspomnieć wynik z Arsenalem ???? ). City formą nie grzeszy oglądałem ich ubiegło tygodniowy mecz z Blackburn to prezentowali się naprawdę żenująco. Nie wiem jak wyglądała ich gra w LE, ale nie przewiduję żeby ukłuli dzisiaj więcej niż 2 bramki. Kurs 1.40 bardzo zachęca do zagrania takiego zakładu, o ile ktoś ma konto na tobecie bo niestety na bet365 np takiego zakładu nie ma.

____________________________________________________

✅✅✅✅✅
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
Jeszcze jakieś 2-3 lata temu w meczu Manchesteru z Liverpoolem kursy prezentowały by się zapewne tak : 2.50 3.05 . 2.50 czyli mecz bez typowego faworyta. Dziś najwyższy możliwy kurs na Manchester wynosi 1.75. Mało ale grac można. Czerwone Diabły wydawać by się mogło , że w ostatnich meczach zagrali źle , słabo itp. O ile mecz z Rangersami w LM można nazwać słabym o tyle mecz z Evertonem na Godison Park już nie. We wtorkowym meczu na OT SaF delegował do gry można powiedzieć drugi garnitur. Z podstawowego skłądu zagrali aby Flatcher , Rooney i Ferdinand z tym że Rio był po długiej kontuzji a Rooney raz grał raz nie. Dlatego też remis z Glasgow można uznać za niespodziankę ale za sensację już nie. Mecz z Evertonem skończył się jak się skończył. Szkoda bo 3pkt były prawie pewne ale patrząc w kontekście całego meczu remis wydaje się sprawiedliwy. Manchester zagrał tam dobre zawody , strzelił 3 gole i tylko brak koncentracji sprawił , że tego meczu nie wygrał. Ogólnie od początku sezonu MU prezentuje się dobrze. W końcu coś zaczął grac Berbatov który strzela i asystuje , Scholes przeżywa drugą młodość , Flatecher staje się filarem , Nani jedną akcją potrafi zrobić przewagę i w meczu kilka razy takie coś robi. Tych piłkarzy uzupełnią Evra , Van Der Saar , Rooney Vidić i Evans. Czyli podstawowi pikarze. Reszta składu to tajemnica Fergusona która nie długo powinna wyjść na jaw choć póki co mówi się że skład uzupełnią Neville i Park. Choć moim zdaniem Oshea wyjdzie na prawej stronie a parę defensorów stanowić będą Ferdinand z Vidicem. Słabo wygląda wygląda tu Park ale Ferguson zapewne liczy na wielkie mecze Parka z wielkimi drużynami. Po za tym Manchester po tych nie powodzeniach ostatnich zrobi wszystko aby wygrać z odwiecznym rywalem na własnym obiekcie. Wiem , że to trochę słaby do obstawiania argument ale jest to mocny argument dla samych piłkarzy i oni dobrze o tym wiedzą. O kontuzjach MU nie ma co pisać. Bo nikt przed samym meczem nie wypadł ze składu a o kontuzjach Carricka , Valencii każdy słyszał. W ekipie The Reds proces budowania drużyny przez Roya Hodgsona trwa w najlepsze. Liverpool gra słabo i strasznie męczy się. W 4 kolejkach ledwo jeden remis ze słabym WBA u siebie to za mało. Hodgson apeluje do kibiców o czas na zbudowanie drużyny ale moim zdaniem robi tylko taką minę do tego co się dzieje a dzieje się źle. Nie pamiętam już i nie chce mi się zaglądać w statystyki ale nie przypominam sobie jakiegoś zwycięstwa ligowego Liverpoolu na wyjeździe ostatnimi czasy. A z podbiciem OT też mają nie mały problem. Co prawda 2 sezonu temu pokonali Diabłów na ich terenie ale wtedy LFC był jeszcze innym zespołem. Tak więc jak dla mnie Manchester powinien się uporać z The Reds które ma spore problemy. Kurs jak do takiego meczu absolutnie nie adekwatny , koło 2 powinien być ale ja tam biorę i taki.

edit: a jednak oficjalne składy wyglądają tak
Man Utd: Van der Sar - O&#39;Shea, Evans, Vidić, Evra - Nani, Fletcher, Scholes, Giggs - Berbatow, Rooney.
Rezerwowi: Kuszczak, Brown, Owen, Anderson, Smalling, Macheda, Gibson.
Liverpool: Reina - Johnson, Carragher, Skrtel, Konchesky - Meireles, Poulsen, Maxi, Gerrard, Cole - Torres.
Rezerwowi: Jones, Agger, Jovanović, Kyrgiakos, Babel, Lucas, Ngog.
 
lighter 165

lighter

Użytkownik
Spotkanie: Chelsea(-3,0 hc) - Blackpool
Typ: 1
Kurs: 2,75
Buk: Betsafe
Analiza: Dziś o godz. 17.00 na murawę stadionu Stamford Bridge wybiegną ekipy Chelsea Londyn oraz Blackpool. Przedsezonowe założenia obu ekip były zupełnie inne: Chelsea miało walczyć o mistrzostwo, Blackpool o utrzymanie. Pierwsze kolejki pokazały, że Chelsea realizuje założenia (1. pozycja), a pozycja Blackpool w tabeli (7.) aż zaskakuje. Chelsea w tym sezonie gra fantastycznie. W 4 spotkaniach inkasując komplet 12 punktów, strzelając 17 bramek, tracąc tylko 1. Dwie wygrane po 6-0 robią ogromne wrażenie. Blackpool po 4 spotkaniach ma 7 punktów i bilans bramek 8-8. Chelsea na własnym stadionie wydaje się być nie do ruszania przez &quot;średniaków&quot; angielskiej ligi, myślę, że każdemu będzie tu ciężko ugrać choć punkt. Blackpool to taka dziwna, chimeryczna drużyna. Potrafiła wygrać z Wigan 4-0 na obcym stadionie czy też z Newcastle (2-0) na Upton, by doznać klęski w meczu z Arsenalem na jego stadionie aż 6-0. Przed tym meczem ponadto optymizmem napawa świetna dyspozycja graczy ofensywnych Chelsea na początku sezonu w lidze: Drogba i Malouda mają po 4 bramki, S. Kalou 3. 2 gole Anelki w meczu Ligi Mistrzów z Żyliną, jak i sam wynik tego spotkania (4-1 w wyjazdowym spotkaniu) także mówią o obecnej świetnej dyspozycji Chelsea. Sądzę, że Chelsea wygra łatwo to spotkanie i myślę, że są dużo szanse aby zwycięstwo to było wyższe niż 3 bramkami.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom