Cześć!
opiszę krótko mój problem. Otóż w ubiegłym tygodniu założyłem konto na unibet (podałem adres mailowy przy rejestroacji). Raz czy dwa wygrałem -
90 PLN zleciłem wypłacić na moje konto walutowe (przyszło po dwóch dniach jako równowartość EUR. Potem przegrałem większą sumę i postanowiłem pod wpływem emocji zamknąć konto. Tak też uczyniłem.
Nazajutrz jednak, gdy ochłonąłem, postanowiłem dać sobie drugą szansę. Jednak jako że nie można powtórnie założyć konta z tego samego adresu, podałem przy rejestracji nowego konta mój drugi alternatywny adres mailowy (mam na interii i na wp). Obstawiłem za 200 zł bonusowych chyba z 5 meczy i hurra! Wygrałem 2560 zł. Od razu zleciłem wypłatę na moje konto walutowe.
Nasepnego dnia moje konto zostało zablokowane (brak możliwości zalogowania się). Napisałem maila i w odpowiedzi kazali prezesłać skany dowodu sobostego, wyciągi z banku itp itd, by uwiarygodnić konto. Wszystko ładnie, tylko że nie otrzymałem jeszcze tych 2560 zł (lub też ok. 640 EUR). Czy te pieniądze przepadły??
Wiem że idą kilka dni ale jeśli zleciłem wypłatę w czwartek ok 22.00 to do dziś powinny dojśc. Zleciłęm wypłatę ZANIM zablokowano moje konto.
Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją?
Pozdrawiam!
opiszę krótko mój problem. Otóż w ubiegłym tygodniu założyłem konto na unibet (podałem adres mailowy przy rejestroacji). Raz czy dwa wygrałem -
90 PLN zleciłem wypłacić na moje konto walutowe (przyszło po dwóch dniach jako równowartość EUR. Potem przegrałem większą sumę i postanowiłem pod wpływem emocji zamknąć konto. Tak też uczyniłem.
Nazajutrz jednak, gdy ochłonąłem, postanowiłem dać sobie drugą szansę. Jednak jako że nie można powtórnie założyć konta z tego samego adresu, podałem przy rejestracji nowego konta mój drugi alternatywny adres mailowy (mam na interii i na wp). Obstawiłem za 200 zł bonusowych chyba z 5 meczy i hurra! Wygrałem 2560 zł. Od razu zleciłem wypłatę na moje konto walutowe.
Nasepnego dnia moje konto zostało zablokowane (brak możliwości zalogowania się). Napisałem maila i w odpowiedzi kazali prezesłać skany dowodu sobostego, wyciągi z banku itp itd, by uwiarygodnić konto. Wszystko ładnie, tylko że nie otrzymałem jeszcze tych 2560 zł (lub też ok. 640 EUR). Czy te pieniądze przepadły??
Wiem że idą kilka dni ale jeśli zleciłem wypłatę w czwartek ok 22.00 to do dziś powinny dojśc. Zleciłęm wypłatę ZANIM zablokowano moje konto.
Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją?
Pozdrawiam!