>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Puchar Króla - 2013/2014

Status
Zamknięty.
konar25 2,9K

konar25

Użytkownik
Nie mam pojęcia dlaczego usunięto mój post i typ dotyczący Bilbao i Atletico.
Więc już bez uzasadnienia: typy na remis po 3,30 i Atletico lub remis po 1,44 buk: Bet365
I takie pytanie do osób grających na Bilbao - naprawdę wierzycie, że Atletico Madryt wypuści Puchar z rąk ? Zgadzam się, że kurs na Bilbao (awans) po 5,00 jest dobrym kursem, dla mnie powinien być po 3,00, ale tak czy inaczej czy z powodu dobrego kursu warto tracić kasę ? No zobaczymy niebawem czy było warto.
Adamo a zastanawiales sie nad tym ze puchar króla to nie jest żaden cel dla Simeone który zdobył go w poprzednim sezonie? Teraz priorytetem jest LM i liga a ze kadra krociutka to awans bedzie Atletico w marcu bolał bardzo.Kursy są wystawione prawidłowo bo bramka Atletico rozstrzygnie losy rywalizacji ja program w tym meczu Bilbao lub remis 1.57⛔ Bet365 bo w moim odczuciu Athletic tego meczu nie przegra a kurs według mnie to value.Dobrym pomysłem jest awans i Bilbao wygra do zera nie wiem jaki kurs jest na to bo pisze z telefonu z pracy ale tak jak mówię Bilbao lub remis wyglada naprawde dobrze.
Edit: Nie wykorzystane okazje z pierwszej połowy...
Atletico jednak też zaboli bo kontuzja Filipe Luisa to wielka strata dla ekipy z Madrytu
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Adamo a zastanawiales sie nad tym ze puchar króla to nie jest żaden cel dla Simeone który zdobył go w poprzednim sezonie? Teraz priorytetem jest LM i liga a ze kadra krociutka to awans bedzie Atletico w marcu bolał bardzo.Kursy są wystawione prawidłowo bo bramka Atletico rozstrzygnie losy rywalizacji ja program w tym meczu Bilbao lub remis 1.57 Bet365 bo w moim odczuciu Athletic tego meczu nie przegra a kurs według mnie to value.Dobrym pomysłem jest awans i Bilbao wygra do zera nie wiem jaki kurs jest na to bo pisze z telefonu z pracy ale tak jak mówię Bilbao lub remis wyglada naprawde dobrze.
Co do remisu się zgadzam - jest mi najbliższy. Pytanie czy remis ze wskazaniem na gości czy gospodarzy. Ja uważam, że Simeone jednak zależy na tym Pucharze, bo na obecnym etapie nic nie jest przesądzone. Całkiem możliwe, że nie wygra ani PD ani tym bardziej LM i wtedy to może być jedyne trofeum, zresztą dywagacje na temat czy dana drużyna gra po to aby przegrać (nie awansować) czy po to aby wygrać pozostawiam specom od teorii spiskowych. Ja uważam, że każda lub prawie każda drużyna gra wyłącznie po to żeby wygrać. Oczywiście w przypadku sparringów lub np przy prowadzeniu w lidze może być różnie jeśli chodzi o zaangażowanie, ale zawsze powinno się liczyć zwycięstwo.
 
dzipkis 897

dzipkis

Użytkownik
Barcelona - Levante
Skład Barcelony : Pinto, Montoya, Puyol, Bartra, Adriano, Song, Sergi Roberto, Iniesta, Tello, Cesc i Alexis
Katalończycy teoretycznie, i praktycznie raczej też, zapewnili sobie awans do półfinału Pucharu Króla już w pierwszym spotkaniu wygrywając 4:1 na boisku rywala. Dziś musiałaby się wydarzyć naprawdę katastrofa żeby Blaugrana nie awansowała do dalszej fazy pucharu. Trudno złapać w tym meczu jakiś konkretny kurs, ujemnych handicapów na Barcę raczej pobierać nie będę gdyż ostatnio trochę się na tym przejechałem i mam nauczkę. Widać po składzie, że Tata Martino da dziś odpocząc Messiemu, który w ostatnich meczach występował od pierwszej do ostatniej minuty. A wiadomo, że te najcięższe mecze zaczną się w lutym więc dziś jest idealne spotkanie na odpoczynek dla Atomowej Pchły. Spodziewam się dziś raczej spokojnego spotkania, bez żadnych szarż na bramkę rywala. Barca będzie sobie klepała, Levante zamknie się na własnej połowie i będą liczyć aby nie wyjechać z wynikiem 0:5 albo wyższym. Myślę, że najlepsze typy na to spotkanie to :

Do przerwy/wynik końcowy 1/1 @ 1,34 ✅ 2:1/5:1
Barcelona wygra do zera @ 1,55 ⛔ 5:1 - jak mogłem zapomnieć o tych nieszczęsnych rzutach rożnych
Fabregas strzeli gola @ 1,83 ✅ 68 minuta

Unibet
 
sixeros 1,4K

sixeros

Użytkownik
Santander vs Real Sociedad
⚽ Typ: Espanyol vs Real. Real wygra do 0: Tak (2.10) /Bet365 ✅ 0-1
⚽ Typ: Levante vs Barcelona 1 (hc +2) &lt;1.75&gt; /Bet365 ⛔ 1-4
⚽ Typ: Atl Madryt vs Ath. Bilbao (suma rzutów rożnych Bilbao) over 3.5 &lt;1.90&gt; /Bet365 ✅ 4
Dzisiaj znowu uderzam w rzuty rożne. Bardziej skupie się na rzutach rożnych Realu Sociedad &lt;łatwiejszy dostęp do informacji&gt; W ostatnich 10 spotkaniach tej drużyny aż 8 krotnie zespół rywali niezależnie od wyniku zdobywał większą ilość rzutów rożnych, przegrywając nawet 4-0 jak Elche w ostatnim meczu ligowym.
Dodatkowym czynnikiem który świadczy za moim typem jest następny mecz Realu Sociedad. Już 2 lutego (niedziela) drużyna gra wyjazdowy mecz w Madrycie z Atletico więc moim zdaniem skrzydłowi jak Vela czy Griezmann wogóle nie wystąpią w dzisiejszym spotkaniu, jeśli oczywiście będzie pod kontrolą gości.
W pierwszym meczu tych drużyn Racing 9-5 Real
Ostatnie mecze Realu Sociedad na wyjeżdzie (rzuty rożne)
Getafe vs Real (9-3)
Villareal vs Real (7-5)
Villareal vs Real (8-6)
Granada vs Real (8-2)
Algeciras vs Real (---)
Espanyol vs Real (5-7)

Nie jestem przekonany jakoś bardzo do tego typu ale widzę tutaj szanse 70/30
Mój typ: Ilość rzutów rożnych więcej: Racing Santander (2.05) /bet365​
 
L 5

ludi0080

Użytkownik
Mecz Racingu z Sociedad moze nawet nie dojsc do skutku, gospodarzom nie placa od wiekow i zazadali, by zarzad podal sie do dymisji. Kilku graczy odeszlo, a kto wie co jeszcze bedzie dalej. Mimo, ze Baskowie nie musza, to chyba jednak w takich okolicznosciach jednak wyrgraja.
 
samuel 234

samuel

Użytkownik
Racing Santander - Real Sociedad
Typ: 2
Kurs: 1.60

http://uk.eurosport.yahoo.com/video/racing-santander-players-threaten-strike-073303666.html

Zapraszam do obejrzenia.
Mecz stoi pod znakiem zapytania. Gracze postawili ultimatum: albo odwołują prezesa i zarząd albo oni nie zagrają dzisiejszego rewanżu. Kursy na Sociedad lecą w dół. Real ostatnie 5 spotkań bilans 3-1-1. W tym wygrana w pięknym stylu nad Elche 4:0 z Hattrickiem Griezmanna ???? Wyeliminowali również w poprzedniej rundzie Villareal, więc myślę, że spokojnie poradzą sobie z Racingiem. Racing w ciągu dwóch sezonów spadł do Segunda B (trzecia klasa rozgrywkowa w Hiszpanii). Obecnie zajmują w swojej grupie 1. miejsce, ale morale drużyny są niskie. Polecam bet na Sociedad ???? Kursy lecą w dół od kilku dni...
 
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
Racing Santander - Real Sociedad u2.5 @2.12 Pinnacle 3j
Mecz w sumie już o nic, bo kwestia awansu niemal przesądzona. Goście już nieco rezerwowym zestawieniem, bardziej defensywnym. O gola gospodarzy będzie ciężko, bo Arrasate ma znowu zagrać z Gaztanagą i Rosem, a to dwaj piłkarze, którzy najbardziej specjalizują się w odbiorze piłki niż rozgrywaniu akcji. Sądzę iż mogą już myśleć o ligowym spotkaniu z Atletico, więc na wiele bramek w moim odczuciu się nie zanosi. Obrona dość dobra jak na rywala, którym jest Racing. Gospodarze pewnie zagrają ten mecz, ale jak już chłopaki napisali, trochę kpina z pensjami.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Racing Santander (0 i +0.5) vs Real Socieda
Racing Santander (AH: 0 i +0.5) kurs: 2,95 buk: Pinnacle ANULOWANY
Trochę dla zabawy za symboliczną stawkę puszczam dla zabawy taki kupon. Dlaczego ? Czasami cały taki szum medialny ma zwrócić na coś uwagę. Może to być też zasłona dymna. Żaden zawodnik na świecie nie będzie celowo grał gorzej, nawet jak mu nie płacą bo sport mimo wszystko nawet w dzisiejszym świecie to coś więcej niż tylko biznes. Takie sprawy załatwia się w zaciszu gabinetów. Mam też taką teorię spiskową, że kto wie czy nie celowo rozpuszcza się takie plotki - skoro piłkarze nie mają płacone, a muszą z czegoś żyć są inne sposoby, szczególnie znane w Sekunda division. Oczywiście tego typu plotki znacząco wpływają na kusy (obecnie dla odważnych czysta 2 płacona po kursie 6,00, a nawet w Marathonie 6,5). W zeszłym sezonie miałem takie hiszpańskie źródełko, które niestety wyschło, ale co moje to moje. Jeśli chodzi o Sociedad mają awans w kieszeni, remis a nawet niewielka przegrana nie zrobi im różnicy, do tego mają mecze ligowe, a kolegom z 2 ligi można pomóc.... To wszystko powyżej to oczywiście należy przyjąć żartobliwie, ale tak na poważnie to zgadzam się Vidalem, że to gra o nic, jednak gospodarze tą jedną bramkę może i będą chcieli zdobyć. Tak czy inaczej bardzo się rozwodzę, a gram to za grosze jak każdy niepotwierdzony typ oparty o teorie spiskowe. Pod względem sportowym Sociedad oczywiście przewyższa gospodarzy.
 
samuel 234

samuel

Użytkownik
Czasami cały taki szum medialny ma zwrócić na coś uwagę. Może to być też zasłona dymna.
Też o tym pomyślałem. Może specjalnie to nagrali, puścili na youtube, żeby trener sociedad wystawił lewy skład i wtedy będą mieli szanse na 2:0. Choć szczerze w to wątpię, patrząc na ostatnią dyspozycję Realu...
Grają w 3 lidze, to półfinał pucharu Hiszpanii byłby wyczynem. Później i tak odpadną - Barcelona już czeka ;)
Dla Sociedad to również szansa, więc nie wierzę, by ktokolwiek lekceważył rywala.
 
banan23 150

banan23

Użytkownik
Panowie nie dziwi Was tak wysoki kurs (2.38) na awans Atletico Madryt? W mojej opinii to oni są faworytem tego dwumeczu, a nie Real bez formy.
 
N 291

nalogowiec-108173

Użytkownik
Póki co cisza, więc ktoś musi być tym pierwszym.. ????
Już jutro na Santiago Bernabeu zjawi się Atletico. Real Madryt zagrał fatalny mecz na wyjeździe(lecz moim zdaniem to nie z ich winy a z powodu niezłej gry Bilbao) ale to nie przekreśla ich szans na jutrzejsze zwycięstwo, drużyna pod wodzą Ancelottiego ma hmm, dwa...&quot;image&quot;. Ten wyjazdowy, w którym męczą się o każdego zwycięstwo, wystarczy spojrzeć na ostatnie mecze, oraz ten drugi..na własnym boisku. Tam nie mają żadnych kompleksów, kto nie przyjedzie to naprawdę walczy jedynie o remis, oczywiście dzieje się tak od pewnego czasu a nie od początku sezonu, bo Real wiecej pkt stracił u siebie niż na wyjeździe, ale to się zaczyna zmieniać. Ostatni mecz został wygrany przez Atletico 1:0 gdzie tak naprawdę Real był w przebudowie po zmianie trenera, a o porażce zdecydował fatalny błąd di marii, który próbował się kiwać na 25 metrze przy własnym polu karnym. W Realu Madryt wszyscy są w pełnej gotowości(nie licząc khediry). Do kadry powraca GB11 który jest gotowy pociągnąć drużynę do zwycięstwa. Pomimo dosyć przeciętnej grze ma on niesamowite statystyki gole/asysty kiedy zobaczymy ile tak naprawdę on grał. Do kadry wraca Varane, który z pewnością ma szanse się pokazać po kontuzji kolana z która męczy się już od koncówki ostatniego sezonu, nie sądzę aby Ancelotti wepchnął go już jutro na taki &quot;klasyk&quot; do pierwszego składu, ale co się wydarzy...to się dowiemy jutro. Jedno jest pewne - Real w niesamowitej formie oraz Atletico w ostatniej formie, nikt tutaj nie odpuści, obie drużyny będą chciały zagrać na 0 z tyłu i coś strzelić z przodu aby mieć zaliczkę do następnego meczu, uważam że to Real wyjdzie ofensywniej w tym meczu i to oni będą stroną dominującą, bo inaczej im nie wypada zagrać przy własnej publiczności która jest bardzo wymagająca.
Real Madryt wygra @ 1.90 | 3:0 ✅✅
W Realu Madryt występuje Cristiano Ronaldo, który ostatnio zdobył niesłuszną(?) kartkę i z pewnością będzie chciał się dobrze zaprezentować, bo zniżkę swojej formy ma już od hm..początku stycznia. Każdy kto ogląda mecze Realu Madryt wie że ten zawodnik strzela naprawdę z każdej pozycji co powinno zaowocować paroma rzutami rożnymi dla Realu Madryt, a pozostałe przyjdą przy tworzeniu akcji ????
Rzuty rożne: HA Real -1 @ 1.90 | -3 ✅✅
kursy są podane z bet365

HT/FT - X/1 4.75 1:0...ahh ten fartowny strzał pepe ⛔
Panowie nie dziwi Was tak wysoki kurs (2.38) na awans Atletico Madryt? W mojej opinii to oni są faworytem tego dwumeczu, a nie Real bez formy.
Real bez formy? dobrze widzę czy się pomyliłeś? ???? Bo chyba to drugie.
 
banan23 150

banan23

Użytkownik
Sądzisz więc, że Królewscy są w formie? Może uzasadnijmy swoje tezy. Real poza meczem z Betisem, kilka kolejek temu gdzie rozgromił ich 0-5 nie gra tak jak ich kibice tego oczekują. Wygrywają bardzo minimalistycznie strzelając jeden czy dwa gole. Owszem, zazwyczaj grają na zero z tyłu, ale przyznajmy, że nie grali oni ostatnio z drużynami ofensywnymi. Jak przyszło co do czego, a mam na myśli ostatni mecz z Athletic Bilbao od razu gola stracili, niech się cieszą, że tylko jednego, bo po pierwszej połowie powinni już dostawać baty 2-0, jedynie nieudolność graczy Valverde sprawiła, że schodzili do szatni przy bezbramkowym remisie. Obiektywnie oceniając ten pojedynek lepsza była drużyna gospodarzy. Gwiazdor Królewskich sfrustrowany marnym wynikiem pod koniec meczu nie wytrzymał i dał sprowokować się Gurpegiemu.
 
bzyq 216

bzyq

Użytkownik
zna ktoś obsadę sędziowską półfinałów?
Barcelona - Real Sociedad: José Luis González González
Real Madryt - Atlético Madryt: Carlos Clos Gómez
Rewanże
Real Sociedad - Barcelona: Fernando Teixeira Vitienes
Atlético Madryt - Real Madryt: Alberto Undiano Mallenco
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
N 291

nalogowiec-108173

Użytkownik
Sądzisz więc, że Królewscy są w formie? Może uzasadnijmy swoje tezy. Real poza meczem z Betisem, kilka kolejek temu gdzie rozgromił ich 0-5 nie gra tak jak ich kibice tego oczekują. Wygrywają bardzo minimalistycznie strzelając jeden czy dwa gole. Owszem, zazwyczaj grają na zero z tyłu, ale przyznajmy, że nie grali oni ostatnio z drużynami ofensywnymi. Jak przyszło co do czego, a mam na myśli ostatni mecz z Athletic Bilbao od razu gola stracili, niech się cieszą, że tylko jednego, bo po pierwszej połowie powinni już dostawać baty 2-0, jedynie nieudolność graczy Valverde sprawiła, że schodzili do szatni przy bezbramkowym remisie. Obiektywnie oceniając ten pojedynek lepsza była drużyna gospodarzy. Gwiazdor Królewskich sfrustrowany marnym wynikiem pod koniec meczu nie wytrzymał i dał sprowokować się Gurpegiemu.
Tak, sądze że są w formie, bo ciężko nazwać drużynę która miała 10 zwycięstw z rzędu bez formy, w dodatku tak jak pisałem, graja oni u siebie a tam grają zupełnie inne mecze niż na wyjazdach, a to że ostatnio grali częściej na wyjeździe dlatego moim zdaniem ich zwycięstwa nie były zbyt okazałe, a spojrz na wyniki prezentowane u siebie: juve 2;1, sevilla 7;3, galata 4;0, sociedad 5;1, valladolid 4;1, pachołki to raczej nie są, mecze odbywały się dosyć dawno ale Real u siebie gra naprawdę super piłkę, a to że w dodatku mieli niesamowitą serie z czystym kontem jeszcze bardziej przemawia mnie do grania na czysty win Realu ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
kamilejro 32

kamilejro

Użytkownik
Real gra u siebie super piłke?! WHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAT?!
Od zawsze kibicuje Królewskim, ale aktualnie stwierdzenie, że grają super piłkę to jak powiedzieć, że Bayern gra słabo ????
Moim zdaniem padnie remis, ewentualnie jednobramkowa wygrana którejś z drużyn. Atletico + 1 @ 1.50 wygląda ciekawie, ewentualnie 2DNB @ 3.00.
Serce za Realem, rozum za Atletico. Chyba odpuszczę ten mecz ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
banan23 150

banan23

Użytkownik
Tak, sądze że są w formie, bo ciężko nazwać drużynę która miała 10 zwycięstw z rzędu bez formy, w dodatku tak jak pisałem, graja oni u siebie a tam grają zupełnie inne mecze niż na wyjazdach, a to że ostatnio grali częściej na wyjeździe dlatego moim zdaniem ich zwycięstwa nie były zbyt okazałe, a spojrz na wyniki prezentowane u siebie: juve 2;1, sevilla 7;3, galata 4;0, sociedad 5;1, valladolid 4;1, pachołki to raczej nie są, mecze odbywały się dosyć dawno ale Real u siebie gra naprawdę super piłkę, a to że w dodatku mieli niesamowitą serie z czystym kontem jeszcze bardziej przemawia mnie do grania na czysty win Realu ????
Przywołujesz bardzo stare mecze, ale jak już to zrobiłeś to je przeanalizujemy. Mecz z Juve nie musiał wcale zakończyć się takim wynikiem, gdyby nie symulka Ronaldo po której Chiellini dostał czerwo. Mimo gry w dziesiątkę Juve miało jeszcze swoje sytuacje na wyrównanie. Mecz z Sevilli może im się udał, choć nie do końca, bo stracili aż 3 bramki. Gole w tamtym meczu strzelali Ronaldo (3), Bale (2), Benzema (2). Ronaldo ostatnio nie gra za dobrze, mam nadzieję, że chociaż w tym aspekcie przyznasz mi rację. Benzema w mojej opinii w ogóle gra przeciętnie w Realu, od czasu do czasu wyjdzie mu dobry mecz, lecz nie zawsze można na niego liczyć. Bale jutro nie zagra. Mecz z Sociedad. 3 gole Ronaldo, jak dla mnie to w tym meczu Real po prostu wykorzystał słabą formę rywala. Jestem pewien, że gdyby mecz pomiędzy tymi drużynami odbył się dziś, Królewscy nie wygrali by tak łatwo. Mecz z Valldolid. Hat trick Bale, którego tak jak już wcześniej pisałem jutro zabraknie. W nowym roku mamy już skromne wygrane z ligowymi średniakami w La Liga czy też CdR. Jak dla mnie to Real w ostatnim czasie nie miał u siebie żadnego poważnego przeciwnika. Jutro czeka ich poważny test. Podopieczni Simeone są na pewno podbudowani ostatnią wysoką wygraną, na pewno tego meczu nie odpuszczą. Nie piszę, że Atletico to wygra, bo może wystarczyć im bramkowy remis, by potem rozstrzygnąć sprawę awansu na Vincente Valderon.
e: Bale jednak prawdopodobnie będzie mógł jutro zagrać, nie wiadomo w jakiej jest formie po problemach zdrowotnych, jednak nadal twierdzę, że kurs na awans Atletico jest za wysoki.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
anderson-silva 3,5K

anderson-silva

Użytkownik
Nadchodzi wielkie partidazo, które prawdopodobnie będzie kontynuowane również za tydzień, na Vicente Calderon. Real Madryt będzie podejmować Atletico, spotkanie, które elektryzuje wszystkich - pomimo tego, że to nie Liga Mistrzów. To jeden z tych wieczorów, podczas których Santiago Bernabeu żyje, jeden z tych wieczorów, podczas których Santiago Bernabeu wypełnia się do ostatniego kibica.
W ostatnich latach Copa del Rey miało dość niski prestiż wśród takich klubów, jak Real czy Barcelona. Do roku 2011 Królewscy mieli ogromną posuchę jeśli chodzi o to trofeum i pomijając kilka pojedynczych lat, podczas których doczłapywali się do półfinału/finału, to jednak nie przykładali do Pucharu Króla zbyt większej wagi, co skutkowało kompromitacjami z Realem Irun czy Alcorconem. Po objęciu sterów przez Jose Mourinho Copa del Rey ma coraz większe znaczenie dla kibiców Realu Madryt, właśnie ze względu na finał z roku 2011, gdzie obejrzeliśmy Gran Derbi i było to, że tak powiem, &quot;pierwsze wyjście z mroku&quot;, czyli pierwsze zwycięstwo Realu nad Barceloną podczas trwania wielkiej hegemonii. Od tamtej pory zobaczyliśmy w roku 2012 Gran Derbi w półfinale, w 2013 podobnie oraz finał - z Atletico Madryt, na którym skupię się za chwilę.
Jutrzejszy mecz to nie tylko spotkanie o wejście do finału, aby spotkać się tam - prawdopodobnie - z kolejnym &quot;członkiem&quot; tres grandes (chyba mogę już tak napisać?) FC Barceloną. Jest to także mecz o panowanie w Madrycie, szczególnie ważne jest to dla Królewskich, którzy ostatnie dwa spotkania na Santiago Bernabeu przegrali z Atletico i ponownie zacytuję zespół Coma - &quot;wyszli z mroku&quot; po raz pierwszy od 14 lat? Chyba tak - w każdym razie - zgubiłem rachubę. Powiedzmy sobie szczerze - pomimo całej klasy drużyny Simeone - jak duże jest prawdopodobieństwo, iż Colchoneros wygrają po raz trzeci z rzędu na Bernabeu? Nikłe, naprawdę nikłe. Wspomniałem także o hegemonii Barcelony - z tego co pamiętam, to nawet Blaugranie podczas ich złotego okresu to się nie udało, to tylko obrazuje jak ciężki jest to wyczyn.
Real po ostatnich wpadkach z Atletico musi się zrehabilitować, niewątpliwie. Porażka w finale była mocno pechowa, po słupkach i poprzeczkach Ronaldo, Di Marii, Benzemy czy Ozila. Do tego można dorzucić niesłuszne wyrzucenie Cristiano Ronaldo w dogrywce i cytując Radka Majdana: &quot;Ten przyaktorzył...&quot;. Colchoneros na boisko wyjdą jutro z dumą, dumą lidera. Po raz pierwsi od wielu lat wyjdą na Santiago Bernabeu z wysoko podniesionymi głowami... co może ich zgubić, gdyż świątynia Realu Madryt to jaskinia lwa.
Powoli przechodząc do gry obu drużyn... ktoś może zarzucić słabą grę Królewskich. Nie mogę się zgodzić. Dlaczego? Ano dlatego, że mam w pamięci grę z września, października, listopada, gdzie faktycznie nie wyglądało to najlepiej. Patrzę z dużym dystansem na pracę Carlo Ancelottiego i widzę w tej drużynie postęp. Niestety - nałożyło się to ze słabszą formą Cristiano Ronaldo - gdyby nie to, to wyniki byłyby bardziej okazałe, jestem przekonany. Co ważne - styczeń i luty to najgorsze miesiące w kalendarzu Królewskich od... od nie pamiętam kiedy, chyba od zawsze. Podobna rzecz przydarza się rokrocznie w Barcelonie, aby być gotowym na najważniejszą fazę sezonu. Różnica między oboma zespołami jest taka, że Real w najgorszym dla siebie miesiącu stracił zaledwie 2 punkty - w ostatnim spotkaniu z Bilbao, z kolei Barcelona aż 7. Na plus w Realu Madryt wypada niewątpliwie poprawa gry defensywnej, co może być kluczem w wygraniu tego meczu, tego dwumeczu. W momencie, gdy Real Madryt kopał się pod tym względem po czole Atletico zdołało strzelić Królewskim tylko jedną bramkę... obecnie wygląda to zdecydowanie lepiej. Dani Carvajal, po niemrawym początku, zaczął prezentować się bardzo dobrze nie tylko w ofensywie, a także poprawił grę defensywną. Chłopak ma ogromny potencjał i za kilka lat, według mnie - już na Euro 2016 - będzie stanowił o sile prawej stronie defensywy La Rojy. Pepego i Ramosa nie trzeba przedstawiać, Kepler jest najlepszym defensorem w szeregach Królewskich w tym sezonie, z kolei Sergio - po tragicznej pierwszej części sezonu - przypomniał sobie, że niedługo wraca Raphael Varane (już jest gotowy do gry) i przy takiej dyspozycji Ramosa z pewnością wygryzie go ze składu. Dzięki temu drugi kapitan Realu odzyskuje swoją mistrzowską formę i jest pewnym punktem defensywy. Najgorzej prezentuje się Marcelo, jednakże - według przecieków ASa i Marki - Carlo Ancelotti testował na treningu ustawienie z Fabio Coentrao na lewej obronie, co pozwala nie tylko zachować większy spokój w defensywie, ale także Portugalczyk posiada pewne walory w ofensywie. Real w tym roku stracił zaledwie jedną bramkę - po strzale życia Ibaia Gomeza, także statystki mówią same za siebie. Na podstawie spotkania z Athleticiem ktoś może wywnioskować, iż Królewscy nie posiadają odpowiedniego balansu w środku pola, jednakże - wychylając głowę poza Real, Barcelonę i Atletico - Athletic, jakby nie patrzeć, ma jeden z najlepszych środków w całej lidze i nie jest dla mnie zaskoczeniem, że dominowali pod tym względem na własnym boisku. W meczu z Colchoneros istnieje prawdopodobieństwo, iż za Di Marię zagra w środku pola Illarramendi, co - wydaje mi się - pozwoli zdecydowanie dominować Realowi w środku, aczkolwiek są to jedynie spekulacje. Najbardziej może martwić forma Cristiano, jednak o tym na samym końcu. Jutro na boisko powróci także Gareth Bale, który pomimo tego, iż nie jest w formie - zawsze daje jakieś alternatywy w grze ofensywnej i przez samą obecność Walijczyka w składzie podwojenia, jakie ma zamiar zastosować Diego Simeone będą zdecydowanie trudniejsze do wykonania. Obecność Walijczyka w kadrze - jak już wspomniałem - daje pewne alternatywy w ofensywie a na pewno &quot;oddech&quot; dla graczy wchodzących z ławki, gdyż niezależnie od tego, czy jutro w pierwszym składzie zagra Walijczyk czy Jese Rodriguez - którykolwiek z nich wejdzie w drugiej połowie - wniesie pewną jakość. Paradoksalnie cieszy mnie Karim Benzema, który z miesiąca na miesiąc gra coraz lepiej. Ja na to nie patrzę zero-jedynkowo i widzę, że Francuz zdecydowanie poprawia swoją grę, więcej pracuje w defensywie, nie tylko strzela bramki, a także robi to, do czego nas przyzwyczaił - wypracowuje akcje swoim kolegom, co pokazał m.in w meczu z Athleticiem, posyłając prostopadłe podanie do Cristiano, dzięki któremu padła bramka na 1:0.
Atletico prezentuje się świetnie, zdecydowanym plusem tej drużyny jest kolektyw bez większej supergwiazdy, jednakże przeciwko takiej drużynie, jak Real Madryt - może tego zabraknąć. Ktoś zapyta: &quot;Może tego zabraknąć? A co z meczem wrześniowym?&quot;, różnica jest taka, iż Real, pomimo tego, iż być może wyniki AŻ tak bardzo tego nie obrazują, zanotował skok jakościowy i indywidualność w postaci przykładowego Ronaldo czy Messiego jest bardzo, ale to bardzo ważna. Atletico w nowym roku także nie wygląda tak wyjątkowo, jak w pierwszej części sezonu - podobny rozkład sił, co Real czy Barcelona. Tym bardziej - wyjazdy ostatnimi czasy to mała pięta achillesowa tej drużyny. Wymęczone zwycięstwo ze słabą Malagą, dwie bramki stracone w Vallecano czy męczarnie z Athleticiem - wynik nie obrazuje gry, gdyż Los Leones prezentowali się świetnie, górowali i dominowali nad przeciwnikiem. Sytuacja była o tyle trudna, iż Atletico miało handicap z pierwszego meczu, dlatego - koniec końców - drużyna gospodarzy musiała otwierać się coraz bardziej. No właśnie - jeśli Atletico potrafił zdominować Athletic czy Rayo potrafiło im wbić dwie bramki - jak będzie na Bernabeu? Według mnie - chociażby z tych dwóch powodów - nie warto inwestować w żadne DNB w jutrzejszym meczu, gdyż Real nie wygląda aż tak źle, jakby się mogło to wydawać i koniec końców to Królewscy mają większe szanse na pokonanie jutro (a zarazem wyeliminowanie) Atletico, nie odwrotnie.
Obie drużyny zaczynają wchodzić w kluczowy moment sezonu, także dopiero ten okres pokaże kto jest już mężczyzną a kto dopiero chłopcem. Idąc za przeciekami La Sexty: &quot;Ani kroku w tył, jesteśmy Realem Madryt, pokażmy to od teraz!&quot;, tak motywował drużynę na dzisiejszym treningu Carlo Ancelotti. Według mnie gra defensywna, środek pola i własne boisko będzie kluczem w jutrzejszym meczu (a zarazem dwumeczu), dlatego ja proponuję Real Madryt, gdyż taki kurs na spotkanie u siebie nie zdarza się zbyt często. Coś takiego trzeba po prostu pobrać:

Real Madrid - Atletico Madrid; 1 @ 1,88 (Unibet)
3:0
Ja uważam, że to jednak Królewscy są mężczyznami, mają - mimo wszystko - bardziej doświadczonych zawodników a porażka w finale Pucharu Króla była jedynie wypadkiem przy pracy, ze względu na kumulację niekorzystnych wydarzeń wokół całej drużyny (odejście Mourinho, konflikt Jose z Casillasem, możliwy konflikt Jose z szatną, wyczerpujący pod względem psychicznym sezon, etc.), dlatego proponuję także:
Real Madrid - Atletico Madrid; Real Madryt awans @ 1,57 (Bet365) Mogę już księgować? :cool:
Całkowicie osobny, poza tym wszystkim, akapit pozostawiam dla Cristiano Ronaldo. Można powiedzieć, że Portugalczyk gra w tym roku... po prostu słabo, beznadziejnie. Do połowy stycznia można było to usprawiedliwiać galą Złotej Piłki, która ciągle siedziała mu w głowie, jednak po gali w Zurychu ciągle nie widać poprawy. W meczu z Ahtleticiem zawodnik Królewskich osiągnął chyba dno, otrzymując czerwoną kartkę i osłabiając drużynę - abstrachując od tego, czy słusznie. Jednak - jeśli zawodnik, szczególnie taki, jak Cristiano, osiąga dno - to czas się od niego odbić. A najlepsza ku temu okazja to chyba mecz u siebie, na Santiago Bernabeu, w urodziny, z Atletico - któremu lubi strzelać. Cristiano od przyjścia do Madrytu rozegrał przeciwko Colchoneros 10. spotkań strzelając przy tym 9. bramek, także skuteczność całkiem niezła. Nie jest to drużyna, która jest ulubioną ekipą dla Portugalczyka, aczkolwiek strzelać bramki przeciwko Colchoneros potrafi.
Sądzę, że jest to najlepsza okazja, aby odbić się od dna. Mecz z dużym ciężarem gatunkowym, urodziny Cristiano, nadchodzący luty - który w wykonaniu Portugalczyka jest zazwyczaj dobrym miesiącem. Real Madryt potrzebuje Cristiano Ronaldo, a Cristiano Ronaldo potrzebuje Realu Madryt. Sądzę, że Portugalczyk udźwignie presję, dlatego do poprzednich typów polecam:
Cristiano Ronaldo gol @ 1,80 (Unibet)
a także, opcjonalnie
Cristiano Ronaldo over 1,5 @ 5,25 (Unibet)
To nie był dzień Cristiano.
Bezsilne Atletico na kolanach, Madrid es blanco!
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
✅Real Madryt (1x) + ✅Barcelona (-1,5,-2) kurs łączny: 1,81 buk: Bet365✅
✅Real Madryt (AH: 0, -0,5) + ✅Barcelona (AH: -1,-1,5) kurs łączny: 2,00 buk: Bet365✅ (edit// mimo wygranej bardzo słaby mecz Barcelony, mimo przewagi zawodników i wielu sytuacji nie potrafili być skuteczni)

Może i kurs marny, a to jeszcze obejmujący 2 zdarzenia, ale jak dla mnie najpewniejszy. Po ostatnich wpadkach faworytów: Realu Madryt z Bilbao w PD, Man City z Chelsea w PL i Barcelony w PD dostałem kubeł zimnej wody. Dwa pierwsze przypadki to były błędy typerskie, wpadka Barcelony nie do przewidzenia (po prostu czynnik losowy sportu). Jeśli chodzi o Real Madryt skłaniam się ku wygranej Królewskich. Bilabo postawiło trudne warunki, a gol Gomeza to był mały cud świata, jednak ze stałego fragmentu gry, a nie z samej gry no i zawodnik Bilabo miał masę szczęścia. Potem ta czerwień dla Ronaldo, beznadziejne sędziowanie to wszystko spowodowało remis. Jeśli chodzi o Atletico to jak dla mnie odkryciem jest Diego, nowy (stary) nabytek spisuje się niezwykle dobrze. Oczywiście samo Atletico niesamowita drużyna, ale pomijając ostatnie spotkanie ligowe z Sociedad bywało różnie, szczególnie na wyjazdach. Myślę, że będą jutro grali na remis aby u siebie zamknąć temat awansu i to oczywiście Real stanie na głowie, żeby wygrać. Czy mu się to uda nie wiem, ale o to, że nie przegra jestem raczej spokojny. Co do grania na czystą 1 to jest duża szansa, że wejdzie, ale Atletico to naprawdę już obecnie ścisła czołówka i nie zamierzam kolejny raz ryzykować.
Co do typu na Barcelonę to nie brałbym pod uwagę ostatniego spotkania. Valdes, ale i cała defensywa była mocno rozkojarzona, szczególnie w II poł. Nie zdziwiłbym się jak się okaże w przyszłości, że tuż przed meczem dotarła do nich jakaś tragiczna wiadomość osobista dotycząca jednego z piłkarzy, albo jakaś kłótnia itp czyli czynniki pozasportowe. Po tej wpadce napewno tym razem się nie zdekoncentrują, a i ponieważ wielkimi krokami zbliża się LM będą chcieli zrobić sobie zaliczkę bramkową i zakładam, że co najmniej będą te dwie bramki. Sociedad widzieliśmy ostatnio z Atletico, nie grali może źle, ale jednak poziom umiejętności poszczególnych linii ostaje od ścisłej czołówki i nie przewiduję sensacji, a nawet jak będzie, zawsze będzie można pograć sobie na Barcelonę na wyjeździe podczas rewanżu.
edit// I jeszcze po dodatkowej analizie gram:
Real Madryt v Atletico Madryt
Real Madryt (AH: -1, -1,5) kurs: 2,85 buk: Bet365✅
powyżej 2,5 goli kurs: 1,90 buk: Bet365✅
Oba typy wbrew trendom. Ostatnio mnie intuicja w meczu City i Chelsea zawiodła. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie.
edit po meczu// odnośnie wyniku: większość osób grała na Atletico, a nawet handi +2 nie weszło. Zagrałem sam na Real, ale tak słabego Atletico to ja dawno nie widziałem.
edit po meczu// odnośnie cornerów: najlepszy typ był na rzuty drużyny, nie weszło nawet ponad 11 rzutów głównie za sprawą słabej gry Atletico
edit po meczu// odnośnie kartek: co by już ktoś nie napisał więcej nie biorę kartek. Chyba rzeczywiście, jak ktoś tu podawał, sędziowie dostali jakiś rozkaz, aby dawać mniej kartek, bo to co było dzisiaj i ostatni mecz ligowy to było nieporozumienie, jeśli chodzi o tolerowanie brudnej gry. Daję sobie spokój z kartkami.
Wszystkie typy weszły, obym zawsze miał takie dni. Mam nadzieję, że ktoś skorzystał.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom