>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Tenis - dlaczego warto to typować

voic3d 300

voic3d

Użytkownik
Przeczytałem cały temat i wiem mniej niż wiedziałem przed jego przeczytaniem ????
Jak na razie próbowałem już wielu &quot;systemów&quot; i ostatecznie ze wszystkim wychodziła klapa.
Lubię ten sport, a w związku z tym by lepiej się oglądało mecze chciałbym coś obstawiać.
Zostało mi trochę zaskórniaków i chciałbym je pomnożyć.
Granie WTA chyba należałoby sobie odpuścić - no chyba, że grać na niefawortyki
W całym wątku brak informacji o typowaniu innych zdarzeń niż 1 lub 2. Istnieją jeszcze U/O , handi , CS... Możecie się odnieść do gry na tego typu zdarzenia?
Znam troszkę ATP typ 30, ale co mi to da jak grają mecze z kimś powyżej 50...
Kurs taki, że płakać się chce a wyniki różne...
Co z tymi Chellengerami?
Kolega wyżej napisał, że na nich jedynie zarabia - tutaj to chyba trzeba mieć kilka nazwisk i na nich ciągle cisnąć.
A deble/miksty ? - z jednej strony mecz nie zależy od jednej osoby, ale z drugiej to przez towarzysza nie raz mecz zostaje przegrany. Poza tym zmęczenie oraz wyższość gier singlowych nad deblami/mikstami.
No i na koniec - jesteście w stanie podpowiedzieć jakie stawkowanie proponujecie i czy grać tylko single, czy może coś miksowac?
 
1 12

19stalowiak79

Użytkownik
Panowie mam prośbę :powiedzcie mi kiedy Teixeira M. (Fra) będzie grał w nast. turnieju który może być dla niego ważny/broni jakis punktów itp/ to dla mnie bardzo ważne dziekuje za pomoc
 
seboafc 576

seboafc

Użytkownik
z tego co widzę to w tym roku nie będzie już miał jakiś turniejów, w których będzie bronił jakoś dużą, jak na siebie ilość ptk.
 
voic3d 300

voic3d

Użytkownik
Oglądacie mecze, śledzicie statystyki, przewidujecie wyniki ,a i tak w meczu wszystko jest możliwe.
Przykładów nie będę podawał bo każdy wie jak to w praktyce wygląda.
Co z tego, że mecz powinien wejść na wszystkie sposoby jak buk da kurs 1.15 i tyle co zarobicie.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
1. Nie ma bramkarza
Pół żartem, pół serio ale to olbrzymi plus. W piłce nożnej bramkarz może mieć &quot;dzień konia&quot; i wyciągać wszystkie strzały.
2. Dwóch ewentualnie czterech zawodników na korcie
Łatwiej jest poznać, zrozumieć, ocenić dwóch zawodników na korcie niż 22 chłopa uganiających się za piłką, wystarczy aby jeden obrońca coś spartolił na 0:1, a reszta się może murować do końca meczu i liczyć na kontry.
3. Brak remisów
W tenisie jest wóz, albo przewóz. Nie ma czegoś takiego jak remis, w piłce nożnej ewentualne remisy możemy jedynie niwelować handicapami +/- 0,5.
4. Sędzia praktycznie nie ma nic do powiedzenia
Bardzo rzadko się zdarza, aby to sędzia w tenisie wypaczył wynik. Z tego roku jedyną rażącą sytuację zapamiętałem na początku sezonu gdzie grał Tomic i w tie-breaku sędzia liniowy wywołał niesłuszny aut po czym punkt został powtórzony na korzyść gospodarza. W piłce wiadomo jak jest... Czerwona kartka, karny itd. Jedna decyzja sędziego który nie gra może przełożyć się na końcowy rezulat. Według mnie największy plus dla tenisa.
5. Własny stadion... Tu tego nie ma
Tenis to raczej międzynarodowa dyscyplina i mało tu jest czegoś takiego jak gra &quot;u siebie&quot; czy tam &quot;na wyjeździe&quot;. W piłce nożnej czy innych dyscyplinach każdy wie jakimi prawami rządzą się mecze domowe, a mecze wyjazdowe.
6. 11 miesięcy turniejów
Oferta jest olbrzymia od stycznia do praktycznie końca listopada. ATP, WTA, Challengery, ITFy ... Do wyboru do koloru. Bardziej ważne turnieje jak Szlemy, Mastersy i mniej jak np. 250 itd. Inna motywacja, odpuszczanie turniejów przez zawodników = wysokie kursy.
7. Hard, mączka, trawa, hala
Nawet typowy laik w tym się połapie jak zobaczy statystyki danego zawodnika na różnych nawierzchniach. Jeden lubi korty ziemne, gra gorzej na hardach itd. Pół sukcesu znajomości dyscypliny.
8. H2H
Tu raczej zależy od stylu gry danego zawodnika vs. drugi zawodnik. Ale mniej więcej jak ktoś z kimś wygrywa 4 razy z rzędu, albo 6 bez starty seta to widocznie coś w tym musi być.
9. Sprzedawanie, odpuszczanie, tankowanie
Tenis to dyscyplina chyba najlepsza do drukowania meczy bez wykrycia. Wystarczy, że dany zawodnik w jednym gemie poudaje, że mu nie idzie i da się łatwo przełamać, później może grać normalnie dokończyć set, a później nawet nikt nie posądzi go o korupcję. Świetny przykład tankowania Djokovic - Querrey ze stanu 6:0 2:0, Novak przegrywa mecz. Kursy dochodziły do +100.
10. Budowanie dominacji na korcie
Dość często w meczu widać zaangażowanie danego zawodnika w mecz. A żeby wygrać, trzeba być lepszym, walczyć o piłki itd. Jak ktoś wygrywa swój serwis do 0, 15, a przeciwnik wygrywa swój serwis do 30, 40 to ewidentnie widać, że ten pierwszy dominuje i prawdopodobnie wygra.
 
K 203

krolwta

Użytkownik
Oglądacie mecze, śledzicie statystyki, przewidujecie wyniki ,a i tak w meczu wszystko jest możliwe.
Przykładów nie będę podawał bo każdy wie jak to w praktyce wygląda.
Co z tego, że mecz powinien wejść na wszystkie sposoby jak buk da kurs 1.15 i tyle co zarobicie.
lol. imo stawianie kursow 1,15 jest bardzo mocno ev- Zbyt duzo razy trzeba trafic by wykazac zysk w dlugim okresie czasu.
 
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
2. Dwóch ewentualnie czterech zawodników na korcie
Łatwiej jest poznać, zrozumieć, ocenić dwóch zawodników na korcie niż 22 chłopa uganiających się za piłką, wystarczy aby jeden obrońca coś spartolił na 0:1, a reszta się może murować do końca meczu i liczyć na kontry.
Akurat to uważam za największy mankament obstawiania tenisa w stosunku do gały. W tenisie postawisz na typa, trafisz na jego słabszy dzień albo oleje mecz i masz po typie. W nożenj jeden, dwóch czy trzech typków może tak mieć, ale drużyna i tak zagra dobrze, bo reszta stanie na wysokości zadania. Oczywiście może być tak jak piszesz, że jakiś ind. błąd, który spartoli wszystko, ale zdecydowanie więcej jest przypadków, że w tenisie jakaś niespodziewanie fatalna dyspozycja wypacza wynik spotkania.
 
seboafc 576

seboafc

Użytkownik
zgadza się, w tenisie ciężko powiedzieć czy mamy obstawiać według umiejętności, albo może innych czynników, dzisiaj np Huta Galung to co on robi to jest masakra, widać gość nie ma ochoty do gry, wcale nie ma ochoty, same auty i siatki, i teraz pytanie kto przed meczem podejrzewałby że jakiś młody Włoszek go zleje? nikt... bo ten Włoszek jest słaby, nic nie prezentuje itp. ale Holendrowi nawet do skrótu, do którego spokojnie by dobiegł nie chce się ruszyć, mając 40-0 przy podaniu rywala wali wszystko po siatkach...masakra, brak zaangażowania i ochoty do gry. Takich przypadków jest wiele, tenis to świetny sport, ale to co zawodnicy tam robią to jest masakra.
Ale z 2,3,4,5,6,7,10 punktem tego co AKA SHAKAL napisał zgadzam się w 100%.
 
voic3d 300

voic3d

Użytkownik
Świetny do oglądania, ale nie do obstawiania.
Nadzieje pokładam w niefaworytach, tylko nieszczęśnie słabe kursy na nich są.
Co do H2H - powiem, że jakby statystycznie przeliczyć ogromną liczbę spotkań pod względem H2H na odpowiednich nawierzchniach, to można by było zauważyć mocną prawidłowość - kto ma więcej wygranych spotkań na danej nawierzchni jest większa szansa, że wygra następne spotkanie .
Oczywiście to takie troszkę naciągane, a nawet wyssane z palca ale w dużej mierze się sprawdza - problem pozostaje w kursach.... grając takie kursy to się raczej na + nie wyjdzie.
Ot takie spostrzeżenie, którego proszę nie brać sobie do serca.
 
wojcirej 2K

wojcirej

Użytkownik
Świetny do oglądania, ale nie do obstawiania.
Nadzieje pokładam w niefaworytach, tylko nieszczęśnie słabe kursy na nich są.
To sobie prześledź kursy z ostatnich dwóch dni z męskiego turnieju w Montrealu. Kursy takie jak wszędzie, tylko ktoś puścił jakąś brednię i powtarzają to w kółko.
 
voic3d 300

voic3d

Użytkownik
To sobie prześledź kursy z ostatnich dwóch dni z męskiego turnieju w Montrealu. Kursy takie jak wszędzie, tylko ktoś puścił jakąś brednię i powtarzają to w kółko.
Kursy na tenis zawsze i wszędzie były słabe.

Chodzi o to, że kurs jest nieadekwatny do ryzyka
 
gemsetmecz 927

gemsetmecz

Użytkownik
Kursy na tenis zawsze i wszędzie były słabe.
Chodzi o to, że kurs jest nieadekwatny do ryzyka
To mnie akurat rozśmieszyłeś. Kursy na tenis akurat są bardziej adekwatne niż podejmowane ryzyko w piłce nożnej, gdzie gra zależy od większej ilości zawodników. Ta dyscyplina daje duże pole do popisu jeśli chodzi o różnorodność zdarzeń.
Jeżeli masz kursy 1,80 do 1,90 to nie wiem dlaczego takie kursy są słabe. Ktoś wygrać musi, więc albo 1 albo 2, a nie jak w niektórych dyscyplinach masz remis.
Albo masz uraz do tenisa, albo po prostu nabijasz sobie posty.
 
widzu 4,5K

widzu

Forum VIP
Kursy na tenis zawsze i wszędzie były słabe.

Chodzi o to, że kurs jest nieadekwatny do ryzyka
Oj dzieciaku ???? Jak twoim zdaniem sa nie adekfatne to nie grasz danego meczu ???? No chyba, ze Ci zawsze mało, ale to chyba wtedy Ty jestes nie adekfatny ????

W tym dziale wypowiedziało się chyba wiekszość speców i od nich bierzcie przykład, każdy sie podzielił wiedza i doświadczeniem. Pisanie reszty gimbusów jest nie potrzebne ???? To temat dla czego warto grac, a nie dlaczego nie grac i sobie ponarzekac. Jak uwazasz ze sie nie na da tym zarobic to sie nie udzielaj bo sa ludzie którzy zarabiaja i chyba to widac, kogo sie tutaj w tym temacie szanuje a kogo nie...
 
voic3d 300

voic3d

Użytkownik
Albo masz uraz do tenisa, albo po prostu nabijasz sobie posty.
Na ch... mi posty możesz mi powiedzieć ? :?
Ale z tym pierwszym masz rację - możliwe że za dużo razy się przejechałem stąd moje zniesmaczenie.

Chodzi mi o to, że stawiasz kurs 1.20 na kolesia, który jest wyżej w rankingu , wszystko przemawia za tym, że wygra, a on dostaje w dupę.
Widzisz jakieś sensowne wyjaśnienie na takie zdarzenie oprócz zwrotu &quot;niespodzianki się zdarzają&quot; ?
Bo ja nie.
 
K 59

kita

Użytkownik
A w innych sportach tak nie ma?
Też tak jest - odpowiem.
Jedynie w tenisie może jest to lepiej widoczne, bo mecze są rozgrywane z większą częstotliwością - np. codziennie. Wtedy dany zawodnik gra często, oferta bukmacherska jest na niego dzień w dzień i można łatwiej zauważyć &quot;wtopę&quot; na kursie 1,2 idąc tym tokiem rozumowanie. W piłce nożnej też się tak zdarza, tylko mecze są bardziej rozłożone w czasie, są co X dni, dlatego może &quot;wtopa&quot; na kursie 1,2 na jakimś klubie piłkarskim jest mniej zauważalna.
Może takie wytłumaczenie będzie ok. ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
mistrzpawel 501

mistrzpawel

Użytkownik
Ja z tenisa to uwielbiam grać handicapy na słabszych graczy oraz zakłady na to czy będzie tie break w meczu. Zakłady na brak tie breaka w meczu są dla mnie alternatywą dla zakładów under gemowy. Jeżeli mam grać under powiedzmy 21.5 gema po kursie 1.9 a brak tie breaka w meczu po kursie 1.7 to wolę to drugie dlatego że jakby trafił się tie break w meczu i tak ciężko aby wszedł under gemowy 21.5 ponieważ zawodnik który wygrał pierwszego seta musiałby i drugiego wygrać i to tylko co najwyżej do 2 gemów. Może się jeszcze zdarzyć że będą 3 sety przy 99% meczy 3 sety są równoznaczne overowi gemowemu więc kupony z underem są nieprawidłowe ale jeżeli stawiamy na brak tiebreaka i w pierwszych dwóch setach go nie było to w trzecim mało prawdopodobne jest że będzie ze względu na to że zawodnicy są już przemęczeni i popełniają błędy.
Jak widać zakłady na tie break w meczu oraz undery overy gemowe zawierają wspólną część prawdopodobieństwa każdy tie break w meczu to 13 gemów które wlicza się do zakładów odnośnie ilości gemów. Dodam jeszcze że tie breaki częściej zdarzają się na nawierzchniach twardych i trawiastych ze względu że te nawierzchnie faworyzują serwis jako główny element zdobywania punktów przez zawodników: asy, piłki wyrzucone w aut po serwisie, kiepskie returny faworyzujące w grze osobę serwującą, returny w siatkę wiem to z doświadczenia ponieważ samemu przez pewien czas grałem na nawierzchni twardej us openowej.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
wojcirej 2K

wojcirej

Użytkownik
Chodzi mi o to, że stawiasz kurs 1.20 na kolesia, który jest wyżej w rankingu , wszystko przemawia za tym, że wygra, a on dostaje w dupę.
Widzisz jakieś sensowne wyjaśnienie na takie zdarzenie oprócz zwrotu &quot;niespodzianki się zdarzają&quot; ?
Bo ja nie.
Po pierwsze - jaki mądrala gra kurs 1,20?
Po drugie - od kiedy ranking ma jakieś znaczenie, jeśli chodzi o umiejętności zawodników? Punkty rankingowe nabija się w turniejach słabiej lub mocniej obsadzonych i teoretycznie tenisistów dzieli przepaść, jeśli chodzi o umiejętności, a w rankingu są obok siebie. Dlatego tak istotne jest oglądanie meczów i poznawanie charakterystyk zawodników, bo statystyka i jakieś inne cyferki moim zdaniem nie mogą służyć za podstawę do stawiania tej dyscypliny.
 
voic3d 300

voic3d

Użytkownik
Ja z tenisa to uwielbiam grać handicapy na słabszych graczy
Jakie handi preferujesz?
Takie +1.5 lub +2.5 grasz?
Jakoś nie widzę korzyści dla takiego handi.

A te +4.5 to już są przy większych przepaściach miedzy klasą zawodnika A i B.
 
mistrzpawel 501

mistrzpawel

Użytkownik
Jakie handi preferujesz?
Takie +1.5 lub +2.5 grasz?
Jakoś nie widzę korzyści dla takiego handi.

A te +4.5 to już są przy większych przepaściach miedzy klasą zawodnika A i B.
Zapomniałem dodać że handicapy to co najmniej +4.5 w wyjątkowych przypadkach gdy słabszy gracz dobrze sobie radzi z utrzymaniem podania to gram +3.5 ale +0.5 +1.5 oraz +2.5 to nigdy nie grałem.
 
M 185

marcin_uk

Użytkownik
Dyscyplina jak dyscyplina, liczy się podejście ;) Jeśli się napalasz i chcesz szybko zarobić to stracisz, jak na wszystkim (coś o tym wiem, pewnie nie jestem jedynym). Najbardziej dziwi mnie, że ludzie potrafią stawiać na wyrównany mecz (ktoś wspomniał Ram - Przysiężny, ja ostatnio grałem Blake - Tursunov, chociaż przyznaje bez bicia, liczyłem na szczęście), gdzie zawodnicy preferują podobny styl gry i następnie przeżywać, że ktoś taki przegrał... Przecież w tego typu spotkaniach najczęściej decyduje forma danego dnia, jak to można &quot;analizować&quot;? Wygra Ram bo będzie miał wyższy procent pierwszego? Albo Michał zrobi więcej niewymuszonych błędów? Przecież takich rzeczy przewidzieć się nie da... Dobre mecze można wyłapać, ale nie każdy mecz jest dobry do typowania. Żeby znaleźć perełki trzeba mieć dużą wiedzę, być na bieżąco i poświęcić naprawdę dużo czasu na wyszukanie/zauważenie argumentów.

PS. Do wylewających żale [po wtopach]:

Jeśli chodzi o przegrane tenisistów, którzy wysoko prowadzą, marnują po kilka/kilkanaście piłek meczowych, czy break pointów i momentalne oskarżenia o korupcję... Ustawiane mecze zapewne są, były i będą (im niższy szczebel, tym wyższa szansa, jak wszędzie), ale czy to naprawdę oznacza, że należy obwiniać/oskarżać o to każdego gracza, który roztrwoni jakąś przewagę/nie wykorzysta okazji? Dla mnie takie coś jest żałosne, a najzabawniejsze w tym wszystkim, że gdy zawodnik, na którego się stawia odrobi stratę to jego rywal, nie jest już nazywany &quot;sprzedawczykiem&quot;. Punkt widzenia zależy wiec od punktu siedzenia ;] A najlepsze jest to, że [czy to poziom chall, czy atp] najczęściej oskarżenia padają w trakcie spotkań typu &quot;loteria&quot; o których wspomniałem na wstępie. A negatywne emocje przysłaniają fakty, wnioski, które mogłyby się przydać w przyszłości [np. gdy zawodnik pokazuje klase, broniac wszystkie break pointy, grajac wtedy swoj najlepszy tenis, potwierdza tym samym umiejetnosc skupienia w najwazniejszych momentach, mocne nerwy itd. wy widzicie tylko ze wasz tenisista gra padake i ani nie macie obiektywnej oceny gracza na ktorego stawialiscie [niezasluzona krytyka], ani rywala [brak docenienia]. Nerwowosc, utrzymywanie wysokiego poziomu koncentracji, czy wlasnie zachowanie w kryzysowych sytuacjach to sprawy ciezkie do przewidzenia, ale znajac uczestnikow danego meczu, powinnismy wiedziec, ktory nie spuści z tonu dopóki nie zejdzie z kortu a ktory bedzie mial morko w majtach przy pierwszym break poincie :]

Peace ;)
 
Do góry Bottom