Tydzień 8: Chennai, Cherbourg

[ted]

Zapraszam do dyskusji i pisania analiz.

 

[kamil2911]

Ymer M. (Swe) vs Sakharov G. (Fra) win 2, kurs na sts 1,8
Chyba pomylili się ze starszym bratem Ymera. Francuz powinien łatwo to wygrać w dwóch setach. Po pierwsze jest bardziej doświadczony, nie jest może wybitny ale w top 200 się trzyma, a Ymer ma bodajże 19lat, dzieli ich ok 200 miejsc w rankingu. Jeszcze turniej na francuskiej ziemi, grzech nie zagrać.

 

[grzecho2020]

Oglądał ktoś może dzisiejszy mecz lub jakieś inne mecze tego Morainga? Osobiście nie było mi dane, ale z tego co widzę to najlepsi zawodnicy z którymi wygrywał to Stachowski czy Hemery. Po prostu nie ogarniam jak taki pionek na lajcie, bez żadnego problemu ciśnie sobie Simona, wygrywając prawie wszystkie swoje podania 40-0... Oglądałem całkiem niedawno Simona i grał całkiem dobrze, nie grał żadnej kaszany. Widział ktoś ten dzisiejszy cyrk i potrafi mi to wytłumaczyć, bo powoli trace wiarę w tego śmiesznego tenisa?

 

[dx2]

Tutaj tajemnica tkwi w kalendarzu startów.
Powiedzmy sobie szczerze, że Gilles Simon jest świetnym zawodnikiem i coś znaczącego w swoje karierze osiągnał. Naprawde przy typowaniach warto patrzeć kto gdzie ma planowane starty i jaka jest pula nagród.
Za przeproszeniem, kalendarz starów Simona zawsze w tej czesci wygladał mnie jwięcej tak: Montpellier (srednio)-Rotterdam (bardzo dobrze)-Marsylia (bardzo dobrze). W Montpellier 9turniej ATP 250) szału nigdy nie było, gdy Simon starował. Rotterdam to turniej ATP 500 z bardzo dobra pula pieniazna i Simon grywał tu po półfinałach, ogrywał Murraya. I na koncu tego cyklu turniejów halowych jest Marsylia (ATP 250), czyli turniej gdzie Simon wygrał swój pierwszy w karierze tytuł i dwa czy trzy sezony temu wygrał kolejny raz.
Ogólnie to zdziwiło mnie juz, ze Simon nie pojechał w tym roku do Rotterdamu, a chciał zagrać w marnym francuskim challangerze w Cherbourg i to challangerze z kategorii najmniej zasobnych, gdzie pula wynosi ledwo 40 tysiecy dolarów. Już sam ten fakt wyglądał po prostu dziwnie. No sorry, ale dla Simona to nie jest żadna atrakcja i on tam jak widać pojechał troche poodbijać piłeczke. Jestem praktycznei pewny, że Simon w przyszłym tygodniu w Marsylii zagra o niebo lepiej i tam gdy doszłoby do takiego meczu Simona z Moraingiem to zwyciezca byłby zupełnie inny. Tyle ze Moraing na razie w takim turnieju jak MArsylia zagrać przy swoim rankingu nie może. A Simon zagra dobrze tam, gdzie jest większy pieniadz i gdzie ma duży sentyment do turnieju i sympatie kibiców. Ot taka moja teoria.

 

[juras333]

Z obecnym rankingiem w rotterdamie czekały go kwale, więc po montpellier został w francji i następnego tygodnia ruszy w marsylii. Przynajmniej ja tak to widzę, a jak było to wie tylko on sam

 

[wyjasniator]

Tutaj tajemnica tkwi w kalendarzu startów.
Powiedzmy sobie szczerze, że Gilles Simon jest świetnym zawodnikiem i coś znaczącego w swoje karierze osiągnał. Naprawde przy typowaniach warto patrzeć kto gdzie ma planowane starty i jaka jest pula nagród.
Za przeproszeniem, kalendarz starów Simona zawsze w tej czesci wygladał mnie jwięcej tak: Montpellier (srednio)-Rotterdam (bardzo dobrze)-Marsylia (bardzo dobrze). W Montpellier 9turniej ATP 250) szału nigdy nie było, gdy Simon starował. Rotterdam to turniej ATP 500 z bardzo dobra pula pieniazna i Simon grywał tu po półfinałach, ogrywał Murraya. I na koncu tego cyklu turniejów halowych jest Marsylia (ATP 250), czyli turniej gdzie Simon wygrał swój pierwszy w karierze tytuł i dwa czy trzy sezony temu wygrał kolejny raz.
Ogólnie to zdziwiło mnie juz, ze Simon nie pojechał w tym roku do Rotterdamu, a chciał zagrać w marnym francuskim challangerze w Cherbourg i to challangerze z kategorii najmniej zasobnych, gdzie pula wynosi ledwo 40 tysiecy dolarów. Już sam ten fakt wyglądał po prostu dziwnie. No sorry, ale dla Simona to nie jest żadna atrakcja i on tam jak widać pojechał troche poodbijać piłeczke. Jestem praktycznei pewny, że Simon w przyszłym tygodniu w Marsylii zagra o niebo lepiej i tam gdy doszłoby do takiego meczu Simona z Moraingiem to zwyciezca byłby zupełnie inny. Tyle ze Moraing na razie w takim turnieju jak MArsylia zagrać przy swoim rankingu nie może. A Simon zagra dobrze tam, gdzie jest większy pieniadz i gdzie ma duży sentyment do turnieju i sympatie kibiców. Ot taka moja teoria.

Piękne wyjaśnienie ????

Bhambri -1,5 seta 1,70
Typ oczywiście do jakiejś kombinacji, Hindus to zdecydowanie lepszy gracz niż głuchy Koreańczyk który na korcie często jest zagubiony i niedokładny spychany do defensywy popełnia masę błędów, dużo double faultów jak i niedokładności,do tego odnoszę wrażenie że nie zawsze orientuje się jaki jest wynik,warto zainwestować w Hindusa drabinka marna oprócz Thompsona każdy gracz w zasięgu a można zapunktowac i poprawić ranking wskoczyć do pierwszej setki i startować w słabszych turniejach ATP 250 czy w kwalifkacjach, h2h z tamtego roku dla Bhambriego gładkie zwycięstwo na trawiastych kortach tutaj powinno być łatwiej, Yuki zna korty jak włąsną kieszeń ????

 

[wyjasniator]

Alexei Popyrin +1,5 seta 2,77
Popyrin to mega talent, w tym sezonie rozpoczął marsz w kierunku top100, jeszcze nie raz się na nim zarobi w tym sezonie, może wygrać seta tutaj gładko, w Sydney pokonał Delbonisa i Mahuta więc zadatki na grę ma ten chłopak, (piszę z pamięci) doszedł daleko lub wygrał AO juniorów, wygrane French Open juniorskie więc zadatki na dobrego playera ma, kurs wyjściowy powinien być wyższy na Marterera i tak się skłaniam w stronę Popyrina pokonał tu naszego Majchrzaka który ogórem na czelkach nie jest i prawdopodobnie skreczował z bezradności i Niemca Otte który też grać potrafi, zapowiada się wyrównane spotkanie, w tym sezonie Marterer król challengerwów z poprzedniego sezonu miał już wtopy z graczami zbliżonymi umiejętnościami lecz nie talentem jak Berretini i Ivashka, więc myślę że Popyrin włoży w ten mecz serce i seta jest w stanie ugrać a przy dobrych wiatrach i załamaniu serwisowym Niemca może go nawet pokonać

 

[wyjasniator]

Bhambri 1,65
Turniej w Indiach, więc publiczność stanie murem za miejscowym,Bhambri w moim osobistym odczuciu lepszy gracz niż Thompson,zna geometrię kortu jak własną kieszeń, drabinka Thompsona tutaj śmieszna prawie sami amatorzy którzy nic nie osiągnęli,Thompson również w tym sezonie wtopy z zawodnikami z top100 na arenie ATP, Hindusa drabinka również komiczna no może poza Uchiyamą,grali ze sobą raz w challengerze w Shanghaiu i górą był Hindus i myślę że u siebie zwycięży ten mecz