>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Zakłady długoterminowe na sezon 2011/2012

Status
Zamknięty.
biscan 153

biscan

Użytkownik
Tak od siebie dorzuce trzy grosze, mysle, ze zaklad na Bolton Wanderers, ze uda im sie dotrzec do europejskich pucharow. ;) A zwlaszcza w tym sezonie biorac pod uwage to, ze ani Aston Villa, ani Everton nie zapowiada zadnych fajerwerkow. ????
__________________

Jeżeli spodobała się moja analiza, kliknij
. ????​
 
ajax 2K

ajax

Forum VIP
Nie jestem jakimś specem od PL, ale interesują się tą ligą i wpadł mi w oko jeden długoterminowy na Liverpool.
Liverpool top 4 po kursie 2.10.
Piłkarze The Reds mieli świetną końcówkę poprzedniego sezonu, bardzo dużo ożywienia wprowadził Suarez, który powoli wyrasta na geniusza futbolu. Tego zawodnika oglądałem latami w Eredivisie i wiem, że stać go na dużo więcej. Liverpool ma ciekawych piłkarzy w ofensywie, klub sięgnął do korzeni i stawia na co sprawiło, że kiedyś był on wielki, ba ciągle jest, ale mowa o sukcesach.
Liverpool może skupić się w 100% na lidze, co też jest plusem jeżeli chodzi o walkę o najwyższą lokatę. Ok, Liverpool nie ma tak silnej kadry jak Man UTD, Cheslea czy Arsenal, ale jest wielka siła walki oraz chęć zrewanżowania się za słaby poprzedni sezon, a to też robi swoje. To, że Liverpool potrafi być szalenie groźny,pomimo tego, że materiałem ustępuje wielkim niektórym angielskim klubom, pokazał w ostatnim spotkaniu z Man UTD u siebie.
 
biscan 153

biscan

Użytkownik
Nie jestem jakimś specem od PL, ale interesują się tą ligą i wpadł mi w oko jeden długoterminowy na Liverpool.
Liverpool top 4 po kursie 2.10.
Piłkarze The Reds mieli świetną końcówkę poprzedniego sezonu, bardzo dużo ożywienia wprowadził Suarez, który powoli wyrasta na geniusza futbolu. Tego zawodnika oglądałem latami w Eredivisie i wiem, że stać go na dużo więcej. Liverpool ma ciekawych piłkarzy w ofensywie, klub sięgnął do korzeni i stawia na co sprawiło, że kiedyś był on wielki, ba ciągle jest, ale mowa o sukcesach.
Liverpool może skupić się w 100% na lidze, co też jest plusem jeżeli chodzi o walkę o najwyższą lokatę. Ok, Liverpool nie ma tak silnej kadry jak Man UTD, Cheslea czy Arsenal, ale jest wielka siła walki oraz chęć zrewanżowania się za słaby poprzedni sezon, a to też robi swoje. To, że Liverpool potrafi być szalenie groźny,pomimo tego, że materiałem ustępuje wielkim niektórym angielskim klubom, pokazał w ostatnim spotkaniu z Man UTD u siebie.
Bardzo ryzykowny typ... Tylko patrzeć, aż Kenny Dalglish podpadnie włodarzom klubu, bo przed sezonem idzie im naprawdę beznadziejnie... Pakują miliony w transfery, nie wiadomo czy drużyna będzie zgrana, a poza tym rywale nie śpią, Chelsea, City i United będą w czwórce na pewno, a Arsenal się mocno wzmacnia przed nowym sezonem. Nie liczyłbym na Liverpool w tym sezonie. ;)
__________________

Jeżeli spodobała się moja analiza, kliknij
. ????​
 
miki9971 1,9K

miki9971

Użytkownik
Kto zostanie Mistrzem Premier League? Dobre pytanie, które zadajemy sobie, odkąd każdy z nas rozpoczął przygodę z piłką nożną, a dokładnie śledzenie Ligi Angielskiej, kibicowanie jednej z tamtejszych drużyn.

Zagłosowałem na Arsenal Londyn, dlaczego? Pewnie dlatego, że jestem ich kibicem, fanem i tak mówi mi serce.

Wielu z was zapewne z góry przekreśla podopiecznych Arsene Wenger&#39;a, jednak patrząc na skład wcale nie jest tak źle. Jeżeli założymy, że w drużynie zostanie Samir Nasri i Cesc Fabregas, widać, na prawdę bardzo mocną, młodą ekipę, której czas nadchodzi, albo i nadszedł właśnie w tym sezonie. Ale sekunda, sekunda czy wszystko jest takie piękne jakby się wydawało, no właśnie nie do końca... Kontuzje, czyli to co spotyka wszystkie zespoły, jednak to Arsenal, zawsze ma najgorzej... najbardziej potrzebni zawodnicy, najbardziej wartościowi i tacy, których ciężko zastąpić, kimś z ławki. No i już na początku sezonu takie coś ma miejsce, bowiem na chwilę obecną przez kontuzje, ze składu wypada Jack Wilshere, Theo Walcott, Laurent Kościelny, Kieran Gibbs, Thomas Vermaelen, Robin Van Persie, czyli już pięciu graczy z podstawowej jedenastki.

Arsene Wenger, jak co roku niezbyt wzmocnił swój skład, pomimo tego, że cały czas, na konferencjach mówił, że takowe wzmocnienia są potrzebne... Oprócz Carla Jekinsona i Gervinho, większych transferów nie było, a i te, które już były mowa o tych dwóch piłkarzach, nie są jakieś bardzo dobre, chociaż Gervinho może okazać się strzałem w dziesiątkę, bardzo dobry piłkarz, który pokazał już swoje zalety jak i wady, w spotkaniach przedsezonowych.
Okienko jeszcze trwa, więc kto wie, może wzmocnienia będą, na chwilę obecną, kadra jest mocna, gdyby nie te kontuzje...

Ogólnie rzecz biorąc, szanse na Mistrzostwo są, jak co roku, jeśli dopisze zdrowie, a sami zawodnicy, pod koniec sezonu, będą walczyć, tak jak przez cały i nie odpuszczą, jestem dobrej myśli... jak będzie? Zobaczymy.

Na pewno potrzeba jeszcze wzmocnień tej jakże szerokiej kadry... Kogoś doświadczonego, Parker? Bardzo dobry pomysł. Barton, który może przejść za darmo z Newcastle? O tak! Walczak potrzebny od zaraz, sam Wilshere nie da rady.

Wiadomo, realne szanse na Mistrzostwo ma każda z ekip, nawet beniaminki, nikomu tych szans nie można zabierać, jednak gdybym miał powiedzieć, kto jeszcze oprócz Arsenalu może zawojować i zgarnąć kolejny tytuł, wskażę na Manchester United i Manchester City.

Obie ekipy z Manchesteru zagrały wczoraj spotkanie o Tarczę Wspólnoty i obie (nie ukrywajmy) pokazały swoje lepsze i gorsze &quot;ja&quot;. O ile Manchester City, zagrał w miarę dobrą pierwszą połowę, po której prowadził 2:0, o tyle w drugiej już nie było tak kolorowo, nie trafione zmiany, zmęczenie, dezorientacja, lub po prostu pewność siebie, spowodowały fakt, że &quot;The Citizens&quot; stracili trzy bramki, po golach Smallinga i Naniego, to Manchester United, ostatecznie zwyciężył spotkanie o Tarczę Wspólnoty.

Na chwilę obecną, dwie bardzo mocne kadry, United, którzy nie pozbyli się swoich wartościowych piłkarzy, tylko się wzmocniło, kupując takich piłkarzy jak De Gea, jako następcę Van Der Sara, który może jednak okazać się słabym punktem &quot;Diabłów&quot; czy Ashley Young&#39;a z Aston Villi, bardzo dobry, błyskotliwy, szybki ze znakomitym dryblingiem zawodnik.

City natomiast, oprócz utraty Boatenga, na rzecz Bayernu, nie straciło nikogo bardzo ważnego, bo na pewno Jo i Michael Johnson do takich się nie zaliczają. Przybyli do klubu natomiast Costel Pantilimon, Stefan Savic, niezbyt znane nazwiska, jednak jak przystało na Szejków bez super transferu nie mogło się obejść, więc ku zadowoleniu kibiców City przyszedł do Niebieskiej części Manchesteru, najlepszy zawodnik Atletico Madryt czyli Sergio Aguero i właśnie to on wraz z Carlosem Tevezem ( jeśli ten nie odejdzie z klubu ) może stworzyć, najlepszy atak w lidze.

Teraz ktoś powie, no dobrze wymieniłeś trzy ekipy według Ciebie, które mają szansę, na Mistrzostwo, ale dlaczego zapomniałeś o takich &quot;potęgach&quot; Angielskiej piłki jak Liverpool czy Chelsea...

Nie, nie zapomniałem, po prostu uważam, że te drużyny na pewno nie zdobędą miejsca na podium, dlaczego?

Do Chelsea przyszedł Andre Villas Boas, który ma za zadanie odbudować Chelsea i zapewnić kolejne Mistrzostwo ekipie &quot;The Blues&quot; , ale według mnie tak się nie stanie, okres przygotowawczy wszystkich ekip, które wymieniłem do tej pory w tekście, starałem się śledzić, a nawet oglądać mecze.
I drużyna z Londynu, pod wodzą &quot;ucznia&quot; Mourinho, wcale mnie nie zachwyciła, przy tak znakomitej kadrze, miałem nadzieję, że pod wodzą Andre, Chelsea będzie grała bardzo dobrze. Może i zwycięstwa były, ale styl i gra wydaje mi się, że może nie wystarczyć, na &quot;ciężką&quot; ligę Angielską. Mogę się mylić, jednak na chwilę obecną nie wróżę drużynie Chelsea Londyn fajerwerków.

Liverpool natomiast, pomimo tego, że końcówkę sezonu miał znakomitą, że ich skład wydaje się być już skompletowany i gotowy by walczyć z najlepszymi, nie jest na dobrą sprawę wcale taki dobry... Atak, jak i pomoc w &quot;The Reds&quot; jest dobra, obsada bramki bardzo dobra - Pepe Reina, nie raz będzie ratował tyłek Liverpool&#39;owi, jednak obrona woła o pomstę do nieba. W ostatnich pięciu towarzyskich spotkaniach stracili 12 bramek, a przeciwnicy nie byli wcale wymagający, bo przecież nie można powiedzieć tak o Guangdong, Hull City, Galatasaray czy Valerendze. Nadzieję, przywróciło nieco zwycięstwo nad Valencia 2:0.


POWYŻSZY TEKST, TO MOJE PRZEMYŚLENIA. NIE SZUKAM ZACZEPKI, KŁÓTNI I NAPINKI Z KIBICAMI KLUBÓW, O KTÓRYCH NAPISAŁEM. TAKŻE NIE CHCE, ABY POCZULI SIĘ URAŻENI, ŻE MIAŁEM CZELNOŚĆ, SKREŚLIĆ ICH UKOCHANE KLUBY Z WALKI O PODIUM.

Pozdrawiam Miki9971
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Liverpool natomiast, pomimo tego, że końcówkę sezonu miał znakomitą, że ich skład wydaje się być już skompletowany i gotowy by walczyć z najlepszymi, nie jest na dobrą sprawę wcale taki dobry...
Po pierwsze nie końcówka sezonu, tylko od momentu zwolnienia Hodgson`a, czyli od stycznia.
Atak, jak i pomoc w &quot;The Reds&quot; jest dobra, obsada bramki bardzo dobra - Pepe Reina, nie raz będzie ratował tyłek Liverpool&#39;owi, jednak obrona woła o pomstę do nieba. W ostatnich pięciu towarzyskich spotkaniach stracili 12 bramek, a przeciwnicy nie byli wcale wymagający, bo przecież nie można powiedzieć tak o Guangdong, Hull City, Galatasaray czy Valerendze. Nadzieję, przywróciło nieco zwycięstwo nad Valencia 2:0.
Atak i pomoc dobry? Ciekawe w czym jest gorszy od MU czy Arsenalu? Co do obrony to nie wiem po co patrzysz na mecze towarzyskie jak one tak naprawdę nic nie pokazują, jeśli nikt nie będzie kontuzjowany to obrona będzie wyglądała tak: Johnson (Kelly), Agger (Skrtel), Carragher, Aurelio. Na pewno jeszcze na lewej obronie będzie jakieś wzmocnienie (najprawdopodobniej Jose Enrique), więc zastanów się co piszesz bo w podobnym składzie w tamtym sezonie zachował konto w 14 meczach mimo że na początku sezonu znajdował się nawet na spadku a trenerem był Hodgson....
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
kuba86 2K

kuba86

Użytkownik
Kilka perełek od Unibetu.

Serio Aguero 0-14 bramek @ 1.75

Nowy nabytek szejków, Kun Aguero ma pełnić rolę lidera zespołu i najskuteczniejszego strzelca Obywateli. Wg bukmacherów ma strzelić więcej bramek aniżeli Carlos Tevez. Jednak nie należy zapominać, że w zespole Manciniego jest jeszcze dwójka Dzeko i Balotelli, która to wystąpiła w meczu z Czerwonymi Diabłami od 1&#39;. Argentyńczyk nawet nie wszedł na murawę. Aguero nie zagrał w żadnym meczu The Citizens, a w samym Manchesterze przebywa niecały tydzień. Liga startuje już w sobotę, a on tak naprawdę nie zapoznał się z angielską piłką ani trochę. Wątpię, że Włoch postawi na niego od pierwszej kolejki i na nim będzie kierował grę swojego zespołu w ataku. Co najmniej 15 bramek w pierwszy sezonie na angielskich boiskach to rzadkość, co prawda udało się to w ubiegłym sezonie Chicharito, ale było dla wszystkich sporą niespodzianką. Widzę w tym typie spore value.

Torres 0-14 bramek @ 1.90

El Nino do Chelsea doszedł w zimowym okienku transferowych za duże pieniądze. Oczekiwań nie spełnił, bo jedna bramka na czternaście spotkań to zdecydowanie za mało jak na jednego z najlepszych napastników na świecie, za którego zapłacony 50 milionów. Hiszpan wyraźnie stracił formę po odejściu z Liverpoolu, w którym był gwiazda drużyny i ulubieńcem kibiców. Do Chelsea doszedł Romelu Lukaku, czyli formacja ofensywna Chelsea wyglądać będzie następująco: Lukaku, Torres, Kalou, Malouda, Drogba, Sturridge i Anelka. Nowy trener Chelsea ma więc do dyspozycji 7 graczy, którzy mogą grać na ataku. Jeśli El Nino nie mógł się wgrać w zeszłym sezonie to dlaczego miałby to uczynić teraz? Uważam, że Torres stracił dużo na formie, co już pokazywał w RPA. Myślę, że 14 bramek to dla niego szczyt marzeń w nadchodzącym sezonie.

Manchester United - Manchester City 1 @ 1.53

Spore value. Dawno, dawno temu... bo tak można zacząć wypowiedź o zajęciu lepszego miejsca Obywateli od Diabłów w tabeli Premier League. Ostatni sezon, w którym niebieska strona Manchesteru cieszyła się z wyprzedzenia rywali zza miedzy był rok 90/91. The Citizens zajęli piąte miejsce z dorobkiem 62 punktów, natomiast Red Devils miejsce niżej ze stratą trzech oczek do swoich rywali. Kurs na to zdarzenie wyraźnie wzrósł od transferu Serio Aguero, jednak jak już zaznaczyłem wcześniej, uważam, że Argentyńczyk w tym sezonie niczego nie zwojuje. We wczorajszym meczu ekipa Sir Alexa Fergusona pokazała kto dzieli i rządzi w Manchesterze. W ubiegłym sezonie Czerwone Diabły wyprzedziły Obywateli o aż dziewięć oczek. Wg mnie to jeszcze za wcześnie drużyna szejków zwojowała coś w lidze.

Chelsea Londyn powyżej 74,5 goli w lidze @ 1.85

74,5 gole w sezonie to średnio 1,96 na mecz. Linia jest dość nisko ustawiona przez poprzedni sezon, w którym The Blues strzelili jedynie 67 bramek. Dwa lata temu, kiedy zdobywali mistrzostwo strzelili ponad 100 bramek, co było niesamowitym wyczynem. ekipa Chelsea słynie z łojenia tyłków ligowym przeciętniakom. Siedmiu napastników w składzie. Każdy będzie chciał wywalczyć miejsce w składzie, więc musi strzelać. Osobiście liczę na Drogbę. 1,96 bramek na mecz dla Chelsea to nie powinien być jakiś wielki kłopot.

Defoe najlepszym strzelcem Tottenhamu @ 3.75

Spore value se strony Unibet. Kurs wysoki ze względu na poprzedni sezon, w którym Defoe zdobył tylko cztery bramki, jednak było to związane z ciągła rotacją linii ofensywnej Kogutów oraz kontuzją kostki Anglika. Faworytem wg bukmachera jest Rafael Van Der Vaart (3.25), który w ubiegłym sezonie był najlepszym strzelcem ekipy z White Hart Line i zaliczył trzynaście trafień. Jednak już w przedsezonowych starciach Defoe jest wystawiany od pierwszych minut i trafił już do siatki rywala. Uważam, że w tym sezonie pokaże wreszcie na co go stać i nie zadowoli się 100 bramkami do ekipy Tottenhamu. Sezon wydaje się być ciężko, ze względu na ścisk w czołówce i Koguty potrzebują regularnie strzelającego napastnika.

Chelsea wygra wszystkie domowe pojedynki z drużynami z Londynu @ 4.25

Tottenham, Arsenal, Fulham i QPR to rywale londyńskiej Chelsea jeśli chodzi o lokalne derby. Wyniki z poprzedniego sezonu:

Chelsea Londyn - Arsenal Londyn 2:0
Chelsea Londyn - Fulham Londyn 1:0
Chelsea Londyn - Tottenham Londyn 2:1

QPR w poprzednim sezonie nie występowało w Premier League. Uważam, że kurs jest adekwatny do ryzyka. The Blues rzadko kiedy gubią punkty na Stamford Bridge i w tym sezonie pokonają tam wszystkie londyńskie ekipy.

Manchester United wygra wszystkie mecze w sezonie @ 4000

To już tak w formie żartu. ????

Reasumując, Unibet rzucił mnóstwo peffek, z którym grzechem byłoby nie skorzystać. Każdy na pewno coś dla siebie znajdzie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
hogan 1,4K

hogan

Użytkownik
ok, to ja też dorzucę od siebie skromne parę zdań.
Najlepszy strzelec drużyny Fulham : Bobby Zamora @2.37 - 9/10
Bobby jest to bardzo utalentowany zawodnik, prawdziwy lider zespołu Fulham, gdy on jest na boisku stołecznym zdecydowanie lepiej się gra. opuścił połowę tamtego sezonu z powodu bardzo poważnej kontuzji(zagrał tylko w 14 meczach), jednak praktycznie od razu po powrocie znów zaczął strzelać i zdołał strzelić 5 bramek, co przy defensywnie grającym Fulham jest sporym osiągnięciem. Podsumowując, jeżeli nie przydarzy się temu zawodnikowi tak duża absencja jak w tamtym sezonie, powinien spokojnie zostać najlepszym strzelcem swojego zespołu ;)

Najlepszy strzelec drużyny WBA: Peter Odemwingie @2.37 - 7/10
Bardzo szybki i bramkostrzelny zawodnik, z niejednego pieca już chleb jadł w swojej piłkarskiej karierze i w zeszłym sezonie udowodnił, że potrafi strzelać gole także w najsilniejszej lidze świata. Jest bardzo zwinny i umie znaleźć się w polu karnym, dużo piłek grają na niego koledzy za plecy obrony gdzie wykorzystuje swoją prędkość, poza tym nie widzę godnego przeciwnika/partnera z drużyny który mógł by mu przeszkodzić w zostaniu najlepszym strzelcem tej drużyny ;)

Najlepszy strzelec drużyny Wigan - Hugo Rodallega @1.90 - 9/10
Tutaj bez analizy bo można podpiąć dużo z tych u góry, większość piłek granych jest na niego + odszedł z drużyny Charles N&#39;Zogbia który strzelał także dużo bramek więc teraz ten obowiązek spocznie głównie na barkach Hugo.

Arsenal - Liverpool 2 @2.20 -7/10
Po pierwsze, odchodzą Fabregas i Nasri(?), a to jest kolosalny cios dla tej drużyny, bo były to dwa motory napędowe, raz Cesc, a gdy jego zabrakło to znakomicie w tej roli odnalazł się Samir. Po drugie, nie dokonali żadnych znaczących transferów (jedynie Gervinho), a powinni przede wszystkim wzmocnić się w defensywie bo z tą było bardzo cienko w zeszłym sezonie. Kolejny argument, tym razem o Liverpoolu - Kenny po przejęciu tej drużyny od razu pokazał jak się zdobywa punkty, miejsce premiowane awansem do Ligi Europejskiej wg mnie oddał specjalnie by nie walczyć na dwóch frontach ponieważ gra w LE dla takiej drużyny jak L&#39;pool nie jest aż tak atrakcyjna finansowo. No właśnie, ta gra na dwóch frontach - Liverpool może spokojnie skupić się na lidze, podczas gdy Arsenal będzie walczył także w Lidze Mistrzów co na pewno w końcówce się odbije (jak w zeszłym sezonie). Poza tym w końcu powinien odblokować się Carroll, do gry wróci Gerrard i jeżeli Dalglish ładnie to wszystko poukłada to ta drużyna może powalczyć o miejsca 1-4 ;)

Zakończy w TOP4 - Liverpool @2.0 - 5/10
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
kuba86 2K

kuba86

Użytkownik
Bardzo dobre typy Hogan ????
Mnie wpadła w oko jeszcze jedna długoterminówka:
Zwycięzca ligi bez United, Chelsea, Arsenalu, Liverpoolu i City - Tottenham @ 1.50 Tobet
Najgroźniejszym rywalem Kogutów będzie Everton. W zeszłym sezonie lepsi byli londyńczycy, którzy wyprzedzili The Toffees o 8 oczek. W bezpośrednich pojedynkach na White Hart Line padł remis, a na Goodison Park drużyna z Liverpoolu wygrała 2:1. Według mnie Tottenham ma o wiele lepszy skład i większe szanse na zdziałanie w lidze. Gwiazdami Kogutów są Gareth Bale, Rafael Van Der Vaart, Dermain Defoe oraz Luka Modric, o którym coraz poważniej mówi się, że ma odejść. Oba zespoły miały spotkać się już w pierwszej kolejce, jednak z powodu zamieszek, do których doszło w dzielnicy Tottenham mecz został przełożony. Uważam, że Tottenham spokojnie stać na &quot;wygranie ligi&quot; bez Big Five. Zagrożenie wg mnie jest tylko ze strony The Toffees. The Villans, Czarne Koty nie powinny stanowić większego zagrożenia.
 
kuba86 2K

kuba86

Użytkownik
Aston Villa zakończy sezon w TOP 10 @ 1.75 Tobet
Zazwyczaj w środku tabeli na koniec sezonu jest bardzo ciasno. The Villans w poprzednim sezonie zajęli 9 lokatę. Warto jednak dodać, że od miejsca ósmego do czternastu różnia punktowa wynosiła tylko trzy oczka. Według mnie siedem pozycji na szczycie jest już z góry ustalona. Zaliczam do tej grupy następujące drużyny(kolejność przypadkowa): Arsenal, Chelsea, City, United, Liverpool, Tottenham oraz Everton. O miejsca w środku tabeli powinny walczyć takie ekipy jak właśnie Aston Villa, Bolton, Sunderland, Fulham, Newcastle, Stoke. The Villans co prawda sprzedali Downinga i Younga, jednak nadal maja dobry skład. Przypomnę, że mają superstrzelca Darrena Benta, którego upatruje na króla strzelców. Będzie ciasno, ale uważam, że The Villans stać by zając bez problemu miejsce w TOP10.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Nie wiedziałem gdzie umieścić ten post, ale moim zdaniem jest to taka krótkodługoterminówka :grin: i warto się nią zainteresować.
Bwin wystawił ofertę na parę kolejek do przodu i tak oto mamy ciekawe spotkania według mnie 10/10:
26.12.2011
Liverpool - Blackburn 1,23
Liverpool który u siebie jeszcze nie przegrał podejmuje na własnym terenie najgorszą drużynę. Raczej widzi mi się tu pewne zwycięstwo.
Manchester United - Wigan 1,14
Manchester po odpadnięciu z LM strzela dużo bramek i wygrywa w PL dość pewnie. Ostatnio w lidze na wyjeździe aż 0:5 z Fulhamem. U siebie z Wiganem nie powinni mieć najmniejszego kłopotu.
27.12.2011
Arsenal - Wolverhampton 1,20
Arsenal na własnym stadionie jest bardzo silny. Do tego są w dobrej formie i brak kontuzji. Wilki na wyjazdach grają bardzo słabo. Przegrali ostatnich 6 meczy wyjazdowych tracąc 16 bramek strzelając tylko 4.
31.12.2011
Manchester United - Blackburn 1,20
Tutaj sytuacja podobna jak parę meczy wyżej. United u siebie + najsłabsza drużyna PL.
Arsenal - QPR 1,25
Tak samo Arsenal na własnym terenie powinien spokojnie pokonać QPR który ma ostatnio fatalną passę (5 meczy bez zwycięstwa i tylko 1 remis).
Tu już mamy kurs 2,52, do tego dorzucić można jeszcze:
Chelsea - Aston Villa 1,23
Choć Chelsea ma bardzo chwiejną formę to myślę, że na własnym obiekcie powinni wygrać z Aston Villa która fartem nie jest w strefie spadkowej.
I mecze z poza ligi angielskiej:
08.01.2012
Real - Granada 1,08
15.01.2012
Barcelona - Real Betis 1,05
Wszystko razem daje nam kurs około 3,52. Moim zdaniem najmniej pewna jest Chelsea Londyn z Aston Villa. Reszta to typowe 10/10, warto spróbować. Jak ktoś ma inne zdanie niech się wypowie który mecz mu śmierdzi wtopą.
 
grubybob 7

grubybob

Użytkownik
Jeżeli ja miałbym gdzieś wietrzyć sensację to w meczu Liverpoolu. Lubią się męczyć z zespołami z końca tabeli a Kean ma nóż na gardle. Imo bezpieczniej było by zagrać na Chelsea z Fulham, ale to tylko moje skromne zdanie, rzeczywistość może okazać się inna. Pozdrawiam i wesołych świąt ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
bo86bo 6,3K

bo86bo

Użytkownik
AKA Szakal
Moim zdaniem nie wart gry jest kurs AFC-QPR... to jednak derby, QPR nie będzie ciągle przegrywać a Arsenal męczył się już z Wigan... za niski kurs, za wysokie ryzyko...
 
kieran 2,8K

kieran

Użytkownik
AKA Szakal
Moim zdaniem nie wart gry jest kurs AFC-QPR... to jednak derby, QPR nie będzie ciągle przegrywać a Arsenal męczył się już z Wigan... za niski kurs, za wysokie ryzyko...
To chyba Chelsea się męczyła z Wigan, bo Arsenal gładko pokonał The Latics 4-0 ;) Dla mnie nie warto grać po takim kursie na Kanonierów, wydaję mi się, że poradzą sobie spokojnie z QPR, jednak kurs 1.25 nie jest warty.
 
bo86bo 6,3K

bo86bo

Użytkownik
Mam ciekawy zakład długoterminowy a w zasadzie już nie tak bardzo:
FIFA - zwycięzca nagrody Puskasa

Kandydują:
Rooney - Manchester United
Messi - FC Barcelona
Neymar - Santos

Ja postawiłem po kursie 2.00 na bramkę Rooneya, jest to bramka z meczu derbowego z City, kiedy to Roo huknął z przewrotki, jak ta bramka nie zostanie uznana za najlepszą to przestanę wierzyć w sprawiedliwość w głosowaniach FIFA ;)
Bukmacher: Sportingbet
Rooney Nagroda Puskasa kurs 2.00
stawka: 50zł
ew.wygrana: 100zł

I od tego zacznę swoją grę w 2012 ;)
Bramki nominowane:
Messi
http://www.youtube.com/watch?v=9ZSHZ4yH1XU
Neymar
http://www.youtube.com/watch?v=58pmUJOCaTY
Rooney
http://www.youtube.com/watch?v=KgZz0VAOuec
Bramka Rooneya nie dosyć,że piękna to i bardzo ważna.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom