>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

[Świetny system]**[14 etapów]**[Niemalże 100% skuteczność]

K 0

kosiarz_pl

Użytkownik
[...] Jeżeli grasz kupon AKO, to masz wyższe szanse niż na singlu, tak podpowiadałaby logika, opierająca się na tym, że wystawiane kursy odzwierciedlają prawdopodobieństwo. [...]

Uważasz, że tak samo jest prawdopodobne trafienie jednego meczu o kursie 4 i 2 meczów o kursach 2??
No jeżeli tak uważasz to nieźle, pozdrawiam.
Jeżeli kursy realnie odzwierciedlałyby rzeczywistość i nie byłoby żadnych marż, etc, to miałbyś przecież te same szanse... 25% na sukces i 75% na porażkę. Chyba nic tu nie ma dziwnego :? ?
W przypadku z marżami - załóżmy niech to będzie 8% - więc posiadając kupon z jednym zdarzeniem o kursie 4 mielibyśmy szanse na sukces wynoszące 23%. W przypadku kuponu ako z dwoma zdarzeniami 2.0 prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu byłoby już około 2% niższe.
Tak więc sugerowanie, że bardziej opłaca się robić sklejkę z dwóch zdarzeń po kursach 2.0 (czy nawet większej ilości zdarzeń z małymi kursami - typu 3x 1,59) jest co najmniej dziwne.
Można jeszcze rozparzyć kwestię valuebetów, ale to jest już subiektywna sprawa. Mogą dotyczyć zdarzeń o różnych kursach, więc w tym przypadku - nic się nie stanie jeżeli się ich pominie.
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Jeżeli kursy realnie odzwierciedlałyby rzeczywistość i nie byłoby żadnych marż, etc, to miałbyś przecież te same szanse... 25% na sukces i 75% na porażkę. Chyba nic tu nie ma dziwnego :? ?
W przypadku z marżami - załóżmy niech to będzie 8% - więc posiadając kupon z jednym zdarzeniem o kursie 4 mielibyśmy szanse na sukces wynoszące 23%. W przypadku kuponu ako z dwoma zdarzeniami 2.0 prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu byłoby już około 2% niższe.
Tak więc sugerowanie, że bardziej opłaca się robić sklejkę z dwóch zdarzeń po kursach 2.0 (czy nawet większej ilości zdarzeń z małymi kursami - typu 3x 1,59) jest co najmniej dziwne.
Można jeszcze rozparzyć kwestię valuebetów, ale to jest już subiektywna sprawa. Mogą dotyczyć zdarzeń o różnych kursach, więc w tym przypadku - nic się nie stanie jeżeli się ich pominie.

Ale mam gdzieś rozpatrywanie prawdopodobieństwa przez pryzmat kursów. To jest kwestia jak oddsmaker widzi dane spotkanie. A wybierając dane spotkanie to chyba Ty ustalasz czy wejdzie wg Ciebie czy nie. No nie mów mi, że tak samo często trafiasz jednokrotnie kurs 4 i 2 razy kurs 2.0. Wiele częściej trafia się kursy 2.0.

Przykład NBA, mecze na styku, kursu są ok 1.9 na obie ekipy. A często wynik jest tak łatwy do przewidzenia, że bania mała. A już kursy 4 dużo rzadziej można znaleźć takie do grania.

Narciarstwo alpejskie. Są zakłady u pewnego buka z kursem 1.85, a są takie peFFki, że bania mała. Szanse są jakieś 90%, że wejdzie, a nie około 50 jak wskazywałby kurs.

Dlatego dla mnie ustalanie prawdopodobieństwa przez pryzmat kursu jest totalnym bezsensem.
 
K 0

kosiarz_pl

Użytkownik
Ale mam gdzieś rozpatrywanie prawdopodobieństwa przez pryzmat kursów. To jest kwestia jak oddsmaker widzi dane spotkanie. A wybierając dane spotkanie to chyba Ty ustalasz czy wejdzie wg Ciebie czy nie. No nie mów mi, że tak samo często trafiasz jednokrotnie kurs 4 i 2 razy kurs 2.0. Wiele częściej trafia się kursy 2.0.

Przykład NBA, mecze na styku, kursu są ok 1.9 na obie ekipy. A często wynik jest tak łatwy do przewidzenia, że bania mała. A już kursy 4 dużo rzadziej można znaleźć takie do grania.

Heh, gdyby wszystko było takie łatwe, to większość osób by była bogaczami (a przynajmniej userzy z działu vip...), prowadzenie firmy bukmacherskiej byłoby na granicy opłacalności lub wręcz przynosiło straty a tak przecież nie jest. Na bukmacherce chyba zarabia mniej więcej tyle osób, co i na forexie czy kontraktach terminowych... czyli optymistycznie do 5%. Z tych zarabiających moim zdaniem na pewno istotną grupę stanowią jeszcze osoby, których zarobek odpowiada trzymaniu $ na lokacie lub równy jest inflacji :]
Co do kursów - najwartościowsze są raczej tuż po wystawieniu danego zakładu, ponieważ później to mają na nie wpływ już sami gracze (chociaż nie tylko... wiadomo w przypadku meczy dochodzi jeszcze kwestia niespodziewanych kontuzji, etc.) - buk wprowadza optymalizację kursów (analizując zawarte zakłady) celem zwiększenia dochodu niezależnie od wyniku zdarzeń... stąd też nieraz możemy obserwować wzrosty lub spadki kursów.

Narciarstwo alpejskie. Są zakłady u pewnego buka z kursem 1.85, a są takie peFFki, że bania mała. Szanse są jakieś 90%, że wejdzie, a nie około 50 jak wskazywałby kurs.
Dlatego dla mnie ustalanie prawdopodobieństwa przez pryzmat kursu jest totalnym bezsensem.
Nie wydaje mi się, aby bukmacherzy dążyli do wystawiania kursów niezgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa, ponieważ prędzej czy później by to ich pogrążyło... tylko nie zawsze im to wychodzi i nieraz z pewnością zdarzają się są kwiatki (w końcu wystawienie kursów np. na mecz nie jest tak proste, jak oszacowanie prawdopodobieństwa wypadnięcia orła lub reszki przy rzucie monetą), chociaż niektóre z tych kwiatków mogą być też celowo dopuszczane, ale wtedy jest to wynikiem działań userów (tak jak napisałem wyżej - kiedy buk już zaczyna optymalizować kursy w celu zgarnięcia jak największej kasy).
Całościowo jednak bukmacherzy mają b. wysoką skuteczność a odchyły są do kilku %. Tak więc twierdzenie, że częściej trafiać się będzie się ako z 2x 2.0 niż 1x 4.0 to tylko złudzenie, iluzja. Jeżeli chcesz zarabiać, to twoja skuteczność musi być jeszcze większa niż buka, pomagać sobie też można efektywnym wyszukiwaniem valuebetów (które dodatkowo niekiedy są celowe -j/w). Ale tu nic nie jest proste...
Zresztą... spójrz na początek tematu - gdyby nie rachunek prawdopodobieństwa, to system, który wymyślił autor topiku (mycute) można by było uznać na oko za... wartościowy. W rzeczywistości niestety tak nie jest.
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Heh, gdyby wszystko było takie łatwe, to większość osób by była bogaczami (a przynajmniej userzy z działu vip...), prowadzenie firmy bukmacherskiej byłoby na granicy opłacalności lub wręcz przynosiło straty a tak przecież nie jest. Na bukmacherce chyba zarabia mniej więcej tyle osób, co i na forexie czy kontraktach terminowych... czyli optymistycznie do 5%. Z tych zarabiających moim zdaniem na pewno istotną grupę stanowią jeszcze osoby, których zarobek odpowiada trzymaniu $ na lokacie lub równy jest inflacji :]
Co do kursów - najwartościowsze są raczej tuż po wystawieniu, ponieważ później to mają na nie wpływ już sami gracze (chociaż nie tylko... wiadomo w przypadku meczy dochodzi jeszcze kwestia niespodziewanych kontuzji, etc.) - buk wprowadza optymalizację kursów (analizując zawarte zakłady) celem zwiększenia dochodu niezależnie od wyniku zdarzeń... stąd też nieraz możemy obserwować wzrosty lub spadki kursów.



Nie wydaje mi się, aby bukmacherzy dążyli do wystawiania kursów niezgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa, ponieważ prędzej czy później by to ich pogrążyło... tylko nie zawsze im to wychodzi i nieraz z pewnością zdarzają się są kwiatki (w końcu wystawienie kursów np. na mecz nie jest tak proste, jak oszacowanie prawdopodobieństwa wypadnięcia orła lub reszki przy rzucie monetą), chociaż niektóre z tych kwiatków mogą być też celowo dopuszczane, ale wtedy jest to wynikiem działań userów (tak jak napisałem wyżej - kiedy buk już zaczyna optymalizować kursy w celu zgarnięcia jak największej kasy).
Całościowo jednak bukmacherzy mają b. wysoką skuteczność a odchyły są do kilku %. Tak więc to, że częściej trafi się ako z 2x 2.0 niż 1x 4.0 to tylko złudzenie, iluzja. Jeżeli chcesz zarabiać, to twoja skuteczność musi być jeszcze większa niż buka, pomagać sobie też można efektywnym wyszukiwaniem valuebetów (które dodatkowo niekiedy są celowe). Ale tu nic nie jest proste...
Zresztą... spójrz na początek tematu - gdyby nie rachunek prawdopodobieństwa, to system, który wymyślił autor topiku (mycute) można by było uznać na oko za... wartościowy. W rzeczywistości niestety tak nie jest.

Co do pierwszej części posta, to trochę było TUTAJ. Często jeden buk wystawia ofertę, a dopiero po wystawieniu przez innych orientuje się, że błędnie wystawił kursy i poprawia. I to dzieje się nie tylko w mniej popularnych sportach, w piłce nożnej też, co prawda w tych mniej popularnych ligach.


A co do drugiej części, to niektórzy oddsmakerzy nie znają się za bardzo na niektórych dyscyplinach i łatwo wyłapać zawyżone kursy. Tak jak w przypadku tego narciarstwa. Progi są ok, kursy są ok, ale na niektóre konkurencje, a oni wystawiają to samo niezależnie od tego czy to slalom czy zjazd, a różnica jest ogromna. Dlatego są zakłady z kursami 1.85, co do których jestem niemal pewien, że wejdą (właśnie tak na 90%). Wystarczy, że znasz się na danej dyscyplinie i już jesteś w stanie wyłapać takie rzeczy. I dlatego nie rozpatrywałbym prawdopodobieństwa przez pryzmat kursu.
A co do zarobków buków, to zdecydowanie najwięcej zarabiają na piłce nożnej. Ją zawsze prawie stawiają początkujący, czy ludzie grający taśmy o bardzo nikłych szansach na wejście. Na innych mniej popularnych dyscyplinach też zarabiają, ale już mniej. Bo chyba nie ma żadnej dyscypliny, za którą są do tyłu.
 
K 0

kosiarz_pl

Użytkownik
Wiesz... co do błędów buków, o ile błąd jest duży (przynajmniej w ich mniemaniu), to po prostu wprowadzą też korektę do zawartych wcześniej zakładów. Patrząc na forum (jak widać byłem przez długi czas obserwatorem), to niekiedy nawet czepiają się tych rozliczonych. Co do zarobków - zgadzam się - największe zarobki są tam, gdzie są największe obroty + jak zauważyłeś wielu początkujących userów.
Co do reszty - hm... typowe szukanie valuebetów, ale wiesz jak to z tym jest... jednemu to będzie się udawać - a drugiemu już nie. Mając regularne zyski można się wtedy dodatkowo zastanowić nad włączeniem jakiegoś systemu.
 
K 0

karix17

Użytkownik
ja sie nie bawie w progresje bo tam mozna duzo stracic. normalnie gram na weekend 4z5 za 5 zl za 10 zl na zwrot i potem za 2 zl a nastepnie za 3zl. na tym 4z5 wybieram kursy ok 1.70 gram i daje przewaznie jednego pewniaka. moj 4z5 na wczoraj i dzis:
L&#39;pool-Bolton 1 + (+ tzn ze wszedl)
Leverkusen-Freiburg H (0-1,5) 1
Auxerre-Saint-Etienne 1
Juve-Lazio 1
Villarreal-Osasuna 1
P. Rangers-Falkirk 1 +
za 5zl do wygrania 36.20 zl. Gram w Toto-Mixiee i gram malymi stawkami, bo boje sie ze duzo kasy przegram a nie jestem jeszcze jakims hazardzista. Pozdro
 
Do góry Bottom