Dyscyplina:
Piłka Nożna –
Ligue 1 2013/2014
Spotkanie: Saint Etienne - Paris Saint Germain
Typ: 2
Kurs: 1,95
Buk: Tempobet
Data i godzina: 27.10.13 21:00
W niedziele o godz. 21:00 na Stade Geoffroy-Guichard w Saint Etienne gospodarze podejmą aktualnego Mistrza Francji drużynę Paris Saint Germain. Les Verts są na siódmym miejscu w lidze, PSG to lider rozgrywek.
Gospodarze mają kilka atutów, które mogą zadecydować o ich dobrej postawie. Przede wszystkim, Zieloni mogą liczyć na doping nawet 35 tysięcy kibiców. W tym sezonie ASSE rozegrało 5 spotkań przed własną publicznością – trzy z nich zakończyły się wygraną gospodarzy (Lorient, Bordeaux, Guingamp), raz padł remis (Bastia), raz zwyciężyli goście (Tuluza). Fakt trzeci - ostatnie trzy pojedynki miedzy tymi ekipami skończyły się albo zwycięstwami AS Saint Etienne albo remisami - Zielonym udało się zwyciężyć w Paryżu w meczu ligowym w ubiegłym sezonie oraz wyeliminować PSG z Pucharu Ligi.
Paryżanie będą chcieli się zrewanżować za te wszystkie porażki. Są w stanie to zrobić z kilku powodów. Po pierwsze – w
Ligue 1 nie zaznali smaku porażki – siedmiokrotnie wygrywali oraz trzy razy zremisowali swoje spotkania, dzięki czemu są liderem tabeli. Wysoką dyspozycję potwierdzają również zwycięstwa w Lidze Mistrzów – 4:1 z Olympiakosem, 3:0 z Benficą oraz niedawny pogrom 5:0 z meczu z Anderlechtem. Cztery trafienia w tym spotkaniu zaliczył Zlatan Ibrahimović, który wydaje się być w momencie niemal piłkarskim Półbogiem. Kapitalne spotkanie z Bastią, w którym strzelił dwie bramki (z czego jedną piętą – ta bramka została już okrzyknięta jednym z najpiękniejszych trafień sezonu), teraz Zlatanshow w Belgii… na miejscu rywali powątpiewałbym w sens gry przeciw Szwedowi.
Warto parę słów powiedzieć o obronie PSG. Gregory van der Wiel dzięki swojej postawie w meczu z Mistrzem Belgii został wybrany przez wiele redakcji sportowych do jedenastek trzeciej kolejki
LM (oczywiście wraz z Ibrą). Sirigu również jest w kapitalnej formie – gdyby wyjąc z obliczeń wpuszczonego gola z karnego w meczu z Maryslią bramkarz Paryżan byłyby niepokonany od 610 minut.
Zwycięzca może być tylko jeden – nie wyobrażam sobie tego, by grający niemal hegemoniczny, absolutny futbol zespół PSG nie wygrał tego spotkania.