Jutro na Villa Park, bardzo ciekawe spotkanie; miejscowa Aston Villa podejmą Manchester United. Wiele osób idzie tutaj dość ostro w United, i nie widzę w tym zupełnie nic dziwnego, bo jest sporo argumentów za tym typem, ale to co mnie najbardziej odpycha to aktualny kurs @1,57. Więc ja postanowiłem poszukać czegoś równie prawdopodobnego, a z lepszym kursem i ... kto szuka ten znajdzie
Aston Villa ostatnio trochę podniosła się z kolan. Dostawali równo od każdego, po czym przyszły dwa remisy i dwa zwycięstwa, no i ostatnia porażka z West Bromem. Zajmują obecnie 13. miejsce w tabeli - ligowy średniak. U siebie grają słabo (2-2-3). Ostatnie 5 meczy, to porażka, remis i wygrana. Porażki to mecze z lepszymi drużynami : z Arsenalem (0:3), City (0:2) i Tottenhamem (1:2). Jak widać w meczach z lepszymi drużynami sobie nie radzą, nawet u siebie i w każdym z nich dali sobie wbić przynajmniej dwie bramki.
Manchester zajmuje póki co 3. miejsce w lidze, i wydaje się, że wracają na dobre tory. Mają passę 6 wygranych meczy pod rząd, wiadomo, że każda passa kiedyś się skończy, ale mimo wszystko wydaje mi się, że i ten mecz wygrają. Rooney ostatnio ma świetną formę, RVP również, nie zawodzi. Piłkarze powoli leczą swoje kontuzje i zaczyna to wyglądać. Mecz z Liverpoolem zagrali bardzo dobry, a De Gea przechodzi ostatnio samego siebie. Co do wyjazdów, to w postaci gościa Czerwone Diabły nie spisują się najlepiej (2-3-2), natomiast dwie ostatnie wygrane z Arsenalem i Świętymi mogą napawać optymizmem. Ostatnie mecze podopieczni Van Gaala grali z dość wymagającymi przeciwnikami, więc teoretycznie ze słabszą Aston Villą powinni sobie poradzić bez problemu.
Obie ekipy grały ze sobą sporo razy. Bilans jest miażdżący na korzyść Manchesteru bo wygrali aż 30 z 36 meczy rozegranych między tymi ekipami, The Villans ledwie 2. W ostatnich 10 spotkaniach, Czerwone Diabły wygrywały ośmiokrotnie, dwukrotnie zremisowali.
Aż w 8 na 10 spotkaniach strzelali minimum dwie bramki. Oprócz tego, aż w 4 na meczach na Villa Park strzelali minimum dwa gole. Dodam jeszcze, że w ostatnich 4/5 spotkaniach wyjazdowych w Premier League również strzelali przynajmniej dwa gole. Zbierając to do kupy, wydaje mi się, że dwie bramki to nie powinien być specjalny wysiłek dla podopiecznych Van Gaala, i nie zdziwię się, jeśli nawet w pierwszej połowie pokryją over. Polecam !
vs.
Manchester City – Crystal Palace
Godzina 13:45
Typ : 1
Kurs : 1,28
Buk : Bet365
Tutaj sprawa wydaje się być banalnie prosta. City, które goni Chelsea po ostatnich wpadkach taki mecz musi wygrać, i nic dziwnego, że jest w nim zdecydowanym faworytem. Grają u siebie, gdzie są naprawdę bardzo mocni, i rzadko kiedy ktoś wywozi stąd punkty. Wiadomo, jak każda ekipa mają wpadki i raz zaliczyli takową ze Stoke, ale jeśli trzeba grać na najwyższych obrotach to potrafią to zrobić co pokazali już choćby w meczu z Bayernem, wygranym w
LM, co prawda rzutem na taśmę, ale liczy się efekt końcowy.
Orły z Londynu nie są w najlepszej formie. Raz wygrali z Liverpoolem, po czym zaliczyli remis ze Swansea, przegrali z The Villans, po czym zanotowali dwa remisy z Kogutami i Stoke. Teraz mają przed sobą dużo trudniejszy sprawdzian – mecz na Etihad, gdzie najprawdopodobniej nie będą mieli co nawojować, bo nawet bez Aguero, który obecnie ma kontuzje Obywatele powinni spokojnie uporać się z Crystal Palace.
City akurat ostatnio formą poszczycić się może, wygrali 8 z ostanich 10 meczy, przegrali raz w Moskwie i zremisowali z QPR, po czym wygrali siedmiokrotnie. Bez Aguero też potrafią wygrywać, co dobitnie pokazali w Rzymie, wygrywając tam 0:2. Z Lisami również wygrali, z nominalnym jednym napastnikiem w całej 18-stce meczowej.
W drużynie z Londynu nie zobaczymy na pewno Chamakha, a pod znakiem zapytania stoi powrót : Mariappy, Zahy, Ledleya i McArthutra. W drużynie City zabraknie, Kompanego, Dżeko, Joveticia, Aguero i Nastasicia. Formacja ofensywna, widać, że ma dość sporawe braki, ale mimo wszystko powinni sobie spokojnie poradzić.
Sprawa ma się dość podobnie jak w meczu z City, tyle, że tu czwarty zespół w tabeli będzie podejmować u siebie tzw. „czerwoną latarnię”. Innymi słowy na Upton Park, zobaczymy pojedynek West Ham – Leicester City.
Młoty w tym sezonie spisują się nad wyraz dobrze. Kto by przypuszczał, że po 16 kolejkach będą zajmować wysokie 4. miejsce w lidze? Chyba nikt z nas, albo bardzo mały odsetek z nas. Ich ostatnie pięć spotkań to przegrana, następnie trzy zwycięstwa i remis. Porażka po ciężkim meczu w Liverpoolu z Evertonem, natomiast zwycięstwa z silnym Newcastle, potem tryumf nad West Bromem, następnie wygrana aż 3:1 nad Swansea. Ostatni remis to mecz z Sunderlandem na wyjeździe. West Ham, chyba uwierzył, że ma pakę aby starać się o TopFour, więc jeśli nie chce się oddalać od czołówki, to ten mecz musi wygrać, bo zespoły z miejsc 1-3. mają teoretycznie proste zadanie, ale tylko teoretycznie.
Lisy to przeciwny biegun, dostają praktycznie od każdego jak leci. Ich bilans to 2-4-10, co pokazuje jaką formę pokazuje tegoroczny beniaminek. Na wyjeździe nie wiem jak im się to udało, wygrali tylko na Stadium of Light 0:1 ze Stoke City, pozostałe mecze to porażki. Ostatni punkt jaki udało im się zdobyć, to 22.11 i remis z Sunderlandem. Jedno jest pewne – spisują się poniżej oczekiwań. Oprócz tego kontuzje ma podstawowy bramkarz Kasper Schmeichel, oprócz tego z kontuzją zmaga się Upson, a niepewny jest powrót De Laeta i Nugenta. Nawet jeśli Nugent wróci, to wątpię aby od razu był w optymalnej formie. W West Hamie zabraknie jedynie Noble’a, tak to reszta kadry jest zdrowa i w pełni sił, aby stanąć do walki z Lisami.
Obie ekipy grały ze sobą niewiele razy, na 12 meczy, Młoty wygrały 6 razy, Lisy – 2, reszta to 4 remisy. Mimo to na ostatnie 5 spotkań na Upton Park, bilans jest korzystny dla West Hamu (3-1-1). Oprócz tego przemawia za nimi fakt, własnego boiska, na którym są niepokonani od 30.08, a ich ostatnie 5 spotkań u siebie to 4 zwycięstwa i tylko jeden remis z Aston Villą. Podsumowując wszystko, wydaje mi się, że Leicester nie będzie miało czego szukać w Londynie, i West Ham, może nie w łatwy sposób, ale spokojnie powinien w sobotę dopisać sobie 3 pkt do swojego dorobku punktowego. Kurs jest dobry na to zdarzenie, więc polecam.
Dubel
Man City + WHU
AKO 2,18
Stawka 5/10