21. Kolejka Bundesligi 14-16.02.2014

[hansa]

21. Kolejka Bundesligi

21 kolejkę Bundesligi zaczniemy na Coface-Arena, gdzie Mainz podejmie Hannover 96. Gospodarze mają coś do udowodnienia po słabym występie w Wolfsburgu tydzień temu. Hannover z kolei rundę rewanżową rozpoczął z przytupem i nawet ostatnia porażka z Schalke nie zmieni faktu, że nastroje w klubie są o wiele lepsze niż na jesieni. Duża w tym zasługa Rudnevsa, który z miejsca stał się pewnym punktem drużyny. Łotysz wraz z Dioufem oraz Bittencourtem stworzył bardzo groźny atak. W sobotnie popołudnie najciekawiej zapowiadają się spotkania Hoffenheim ze Stuttgartem oraz ekstremalnie ważne w kontekście walki o utrzymanie starcie Eintrachtu Braunschweig z Hamburgiem. VFB zaczął rundę wiosenną od 4 porażek, fakt że 3 z nich dość pechowe, ale strefa spadkowa już bardzo blisko. Hoffenheim z kolei odpadł wczoraj z Pucharu Niemiec i powinien próbować się zrehabilitować za kryminał w defensywie. Dla Hamburga to mecz o życie, jeśli nie da rady wygrać z najsłabszym Eintrachtem to już nie wiadomo co może uratować HSV. W lidze na wiosnę komplet porażek po 0-3 każda, do tego wczoraj blamaż 0-5 z Bayernem w Pucharze Niemiec. Bayern Monachium zagra z Freiburgiem u siebie, Borussia Dortmund podejmie Eintracht Frankfurt, co będzie rewanżem za wtorkowy pojedynek w Pucharze, gdzie górą był wicemistrz Niemiec choć musiał sporo się namęczyć. Sobotnią kolejkę zakończymy szlagierowo, bo na BayArena Aptekarze podejmą Schalke 04. Leverkusen sensacyjnie odpadło z Pucharu Niemiec przegrywając po dogrywce z Kaiserslautern. Schalke natomiast wiosną nie traci punktów wygrywając wszystkie trzy dotychczasowe mecze. W dodatku piłkarze Bayeru będą mieli już w głowach wtorkowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z PSG. W niedzielę najpierw spotkanie Augsburga z Norymbergą. Obie drużyny na fali. Po tym jak goście nie potrafili wygrać ani razu w całej rundzie jesiennej teraz zdążyli już dwa razy zdobyć komplet punktów. Drużyna wyraźnie odżyła i powinna sobie poradzić w walce o utrzymanie. Augsburg z kolei to jedna z większych niespodzianek tego sezonu. Miał walczyć o utrzymanie, a radzi sobie znakomicie i na chwilę obecną całkiem realne są nawet europejskie puchary. Kolejka skończy się w Berlinie meczem Herthy z VFL. Obie drużyny przełamały się w ostatniej serii spotkań po wcześniejszych dwóch porażkach i zgodnie zainkasowały trzy oczka po wygranych 3-0 odpowiednio z Hamburgiem i Mainz. Wilki do tego wczoraj pokonały w Pucharze Niemiec 3-2 Hoffenheim. Zapowiada się interesująco.

Zapraszam do dyskusji​

 

[darius010]

Werder Bremen - Borussia Mönchengladbach

Werder jest beznadziejny, nie chodzi o wynik z Dortmundem, bardziej o to że nie zagrali w tym spotkaniu totalną padake. Gol strzelony, bo o tak się udało, ale zero konstruktywnej myśli, zero jakości i zero możliwości. Gladchach jeszcze tej wiosny nie zapunktowała. Ale w sobotę się to zmieni, 3 punkty prawie jak w banku. Ich gra dale opiera się na los cuatro fantásticos jak kiedyś w Barcelonie . Formy takiej jaka była jesienią nie ma, ale jest wystarczająca ba Bremę, indywidualnie ją rozcykają.

Werder Bremen v Borussia M'gladbach Typ: 2 Kurs: 2.05 bet365

 

[denon23]

Zgadzam się z typem wyżej i całkowicie go popieram, zagram jako singiel i to porzadnie wejde. ????
Co do meczu Werder - Borussia: Mysle tutaj jeszcze o 2 typach: -1 Borussia kurs 3.8 oraz Borussia ober 1,5 bramki kurs 1,85. Oba te typy sam zagram. W oba wejde z pelna stawka. Nie widze tutaj innej opcji niz wygrana gosci. Werder swoja grą nie przypomina nawet piłki nożnej, mimo ze Borussia miala tez gorszy poczatek to wierze i jestem pewny tego, ze teraz rozstrzelaja Werder.
TYPY:
Borussia win - 2.00 10/10
Borussia -1 ha - 3.80 10/10
Borussia over 1,5 - 1.85 10/10
Planuje w meczu piatkowym zbic fortune. Dlatego pozostałe mecze zagram raczej skromnie. Myśle nad typami jeszcze takimi jak:
BVB - Frankfurt BTS - 1,75 2/10 - Typ swój opieram na sytuacji kadrowej BVB. Z przodu wyglada już lepiej, lecz tył nadal dziurawy jak ser szwajcarski. Frankfurt ustrzeli cos na pewno.
Bayer - Schalke - x - 3.50 1/10 - Typ głownie mi wpadł do głowy ze wzgledu, ze to mecz na szczycie. Może się tutaj zdarzyć wszystko, jak rowniez moze to byc nudny mecz bez bramek, lecz mysle ze kazda z druzyn podejdzie do meczu z respektem dla rywala.
Braunschweig - HSV - x - 3.20 2/10 - Typ podaje ze wzgledu na sytuacje oby druzyn. HSV potrzebuje kazdego punkty, ich sytucja jest coraz gorsza. Braunschweig rowniez nie najlepiej. Typowy mecz walki. W HSV moze zabraknac van der Vaarta, kontuzja jakas w meczu DFB Pokal.
Bayern - Freibrug - Bayern wygra obie polowy - 1.62 4/10
Bayern win do 0 - 1.45
Gotze strzeli - 1.90 2/10 - Bayern ma praktycznie 'majstra' pewnego. Zadna z druzyn nie jest im w stanie zagrozic, lecz nie bede oni chcieli rowniez tracic punktów z Freiburgiem czy innymi sredniakami w lidze. Jesli Bayern nawet wyjdzie sklad z pewna rotacja, to jest on i tak na tyle mocny, ze jest w stanie pokonac kazdy zespol w BL. Co to typu na Gotze, chlopak z meczu na mecz jest coraz lepszy, porownanie 'niemiecki Messi' zmieni sie zaniedlugo na to, ze to na Messiego beda mowic 'argentynski Gotze' ZWROT ZAWODNIK NIE ZAGRAL PELNYCH 45 MINUT
Tak jak co tydzien gram tasme z wszytkimi meczami na kolejke: (typy bez analizy, gram za mala stawke 0,5-1/10)
Mainz- Hannover - BTS :MINUS:
Bayern - Freiburg - Gotze strzeli ZWROT
BVB - Frankfurt - BTS
Braunschweig 1x
Hoffenheim - Stuttgart - Hoffenheim over 1,5
Gladbach 2
Schalke x2
Numberg x2
Hertha - Wolfsburg x2
KURS 130, stawka 0,5/10 za 12,5 Do wygrania: 1600

 

[krysti24]

Planuje w meczu piatkowym zbic fortune. Dlatego pozostałe mecze zagram raczej skromnie.

Z tą fortuną będziesz musiał trochę poczekać, bo w piątkowy wieczór zostanie rozegrane spotkanie pomiędzy Mainz a Hannoverem. Gladbach gra w sobotę, a mniemam, że właśnie o to spotkanie Ci chodziło. :wink:

BVB - Frankfurt BTS - 1,75 2/10 - Typ swój opieram na sytuacji kadrowej BVB. Z przodu wyglada już lepiej, lecz tył nadal dziurawy jak ser szwajcarski. Frankfurt ustrzeli cos na pewno.

Muszę powiedzieć, że gra defensywna BVB poprawiła się ostatnio dość znacznie; świadczą o tym choćby dwa ostatnie spotkania dortmundczyków - w Bremie oraz pucharowe we Frankfurcie. Co prawda Borussia straciła gola w meczu z Werderem, ale była to już bramka przy stanie 0:5, gdzie koncentracja powoli trochę szwankowała. W spotkaniu z Eintrachtem już gola nie stracili, choć byłoby nadużyciem gdybym powiedział, że zagrali bezbłędnie z tyłu. W każdym razie linia defensywna wygląda już dużo lepiej niż choćby w meczach z Augsburgiem i Braunschweigiem. Muszę powiedzieć, że bardzo in plus zaskoczyła mnie postawa Manuela Friedricha; widać, że facet po przepracowaniu pełnego okresu przygotowawczego z drużyną wygląda dużo lepiej. Jego gra jest pewniejsza, a i piłkę spod własnego pola karnego wyprowadza dużo lepiej - naprawdę bardzo miłe zaskoczenie. O Sokratisie się rozpisywać nie będę, bo Grek poniżej pewnego poziomu nie schodzi i jest pewnym punktem defensywy. Schmelzer i Piszczek może jeszcze nie w takiej formie, do jakiej nas przyzwyczaili, ale z meczu na mecz widać w ich grze progres.
Co do Eintrachtu, to można się spodziewać w porównaniu z meczem w DFB Pokal małych eksperymentów w składzie. Veh ma świadomość tego, że dla Frankfurtu dużo istotniejszym jest następne ligowe spotkanie, gdzie zagrają z Werderm, gdyż jest to ich bezpośredni rywal w walce o ligowy byt. W związku z tym w sobotę na boisku raczej na pewno nie zobaczymy chociażby Carlosa Zambrano (Lewy będzie miał trochę spokojniejsze spotkanie :mrgreen ???? , który jest zagrożony zawieszeniem za żółte kartki. W takiej samej sytuacji jest Rode, ale w obliczu kontuzji Schweglera Sebastian powinien pojawić się na boisku. Ogólnie rzecz biorąc, może być parę niespodzianek w składzie Orłów.
W obozie BVB natomiast jest już szansa na występ Bendera; z Reusem też jest dużo lepiej niż się tego spodziewano. Wszystko okaże się na krótko przed meczem, ale ich występy nie są w każdym razie wykluczone.
Bliżej spotkań powinien skrobnąć konkretniej coś na temat zbliżającej się kolejki.

 

[fobo44]

Bayern Monachium - SC Freiburg​

Handicap azjatycki Bet365:
Typ: SC Freiburg +2.5 Kurs: ~2.05

wersja bezpieczniejsza:
Typ: SC Freiburg +3 Kurs: ~1.65

Freiburg jako jedna z dwóch drużyn urwała w tym sezonie punkty Bayernowi remisując u siebie 1:1, czy aby na pewno są tak słabi by ulec Bayernowi różnicą trzema bramkami? Bayern dominuje to nie podlega dyskusji, pokonali ostatnio Hamburger w pucharze 5:0, można się było tego spodziewać bo Hamburger gra fatalnie, 2 tygodnie temu również Frankfurt rozgromili 5:0 ale trener Eintrachtu poddał się jeszcze przed meczem oszczędzając podstawowych zawodników. Freiburg łatwo się nie podda, potrzebują punktów, są tuż nad strefą spadkową, po za tym skład Freiburga jest oparty na kilku młodych niemieckich zawodnikach , którzy będą chcieli się pokazać na tle takiego rywala jak Bayern. Już w rundzie wiosennej pokazali że potrafią grać i wygrywać z mocnym rywalem (wygrana 3:2 z Leverkusen)
Trener SC Freiburg Christian Streich jak i jego zawodnicy otwarcie mówią że chcą pokusić się o niespodziankę http://www.scfreiburg.com/teams/profis/nachstes-spiel/vorbericht.
Dodatkowo Bayern w środę grał mecz pucharowy,więc możliwe że kilku podstawowych graczy nie zagra.
Polecam

 

[langus1986]

może i racja, ale PEPE jest nieprzewidywalny, może dać odpocząć chłopakom, wtdy Twój typ wejdzie jak najbardziej, ale jak wyjdzie swoją 11 (a takich ma w swoim zanadrzu kilka, bo kto by nie wyszedł to będzie to silny zespół). A to właśnie z Freiburgiem mają rachunki do wyrównania, wtedy zapłacili cenę minimalizmu, czyli wygrania niskim nakładem sił i kontra w 84 minucie i 1-1. Więc jutro może być odwet i wysokie zwycięstwo. to nie jest mój typ, to są tylko przepuszczenia, ja na razie się wstrzymam do momentu wystawienia składu. Należy jeszcze pamiętać, że w środę mecz w Londynie, więc na pewno rozszady w składzie będą, jednakże zaleciłbym czekanie na oficjalne składy. Ja tak przynajmniej zrobie, a jak już zabrałem głos to podam typ na dzisiaj- zagram za drobne, bo mecz trudny do wytyopowania.
MAINZ- HANNOVER
BTS
@1,67
bet365
pierwsze co zauważyłem po spojrzeniu na tabelę to identyczny wynik bramkowy, obydwie ekipy w 20 meczach zdobyły 29 a straciły 35 bramek!!! Mimo, że zajmują sąsiednie miejsca w tabeli to dzieli je 6 pkt, ostatnie spotkanie obydwie ekipy przegrały (Mainz z wilkami 3-0 a Hannover 2-0 z Schalke) wcześniejsze wyniki to w orzypadku mainz 3 zwycięstwa i remis (0-0 z Borussią M'gladbach) a Hannover 2-1-1. w tychspotkaniach padało sporo bramek, obydwieekipy dużo strzelały, jak i dużo traciły. Dzisiaj spodziewam się otwartego meczu walki, gdzie o bramkę dla gości jestem spokojny, to i gospodarze powinni pokazać się zdobrej strony i chociaż jednego gola wbić, teraz H2H obu ekip(ja sam nie do końca w nie wierze, ale zawsze to jakiś odnośnik)
31.08.13 BUN Hannover Mainz 4 : 1
04.05.13 BUN Hannover Mainz 2 : 2
01.12.12 BUN Mainz Hannover 2 : 1
11.02.12 BUN Mainz Hannover 1 : 1.
Drugi rzut oka na tabelę, a tam widać, że Mainz po zwycięstwie będzie miało 33 pkt, tyle samo co M'gladbach zajmująca obecnie 5 miejsce, natomiast Hannover potrzebuje punktów, by oddalać się od strefy spadkowej, przewaga niby duża, bo od spadku w tej chwili dzieli ich 7 oczek, ale kilka podknięć i zacznie być groźnie, więc lepiej spokojnie ciułać punkty i się nie martwić.

 

[hansa]

14.2. 20:30
FSV Mainz - Hannover 96 over 2,5 @1.83 4/10 pinnacle

W Mainz gram over 2,5. Kurs całkiem całkiem. Hannover nareszcie odzyskał skuteczność, na jesieni owszem, sytuacji nie brakowało ale wykończenia nie było. Można było to zrzucić na kontuzje i nieudolność Sobiecha. Przyszedł Rudnevs i Polak może zapomnieć o podstawowym składzie jeśli tylko Diouf będzie zdrowy. Do tego coraz lepszy jest Bittencourt - końcówkę poprzedniej rundy i mecz z Wolfsburgiem miał wyśmienitą. Z Schalke nie popisała się cała drużyna, ale nikt nie oczekiwał od Hannoveru tak naprawdę punktów w Gelsenkirchen. Mainz podobnie jak ekipa z Niedersachsen po dwóch zwycięstwach przegrała, w Wolfsburgu i to 0-3. FSV niby szanse na europejskie puchary ma, ale patrzy na nie z przymrużeniem oka. Dopóki nie będzie w klubie poważnej kasy i szerokiej kadry nikt się nie będzie znowu pakował w Ligę Europy, zwłaszcza patrząc na sytuację Freiburga. Gospodarze dzisiaj bez Moritza (pomocnik, 13/0). Do składu wrócili Noveski i Soto. Obrona jest solidna, ale przy szybkości jaką gwarantuje Bittencourt i Rudnevs może dzisiaj popełnić sporo błędów i na Boga - nie róbmy z Kariusa jakiegoś bohatera, jak zdążyłem wyczytać w lokalnych gazetach. Hannover bez nowych osłabień. Over, podobnie jak BTS wydaje mi się dzisiaj rozsądnym wyjściem. Emocji i bramek nie powinno zabraknąć.

 

[barc_a]

Bay e r Leve rk usen vs Schalke
| X2 | / @ 1.73 / WilliamHill Bayer obecnie gra jeden z najlepszych sezonów w historii jak nie najlepszy. Obecnie zajmują 2 miejsce w tabeli Bundesligi, ale mimo to tracą do lidera Bayernu 13 oczek. Na 20 meczy ich statystyki to 14-1-5. Podopieczni Samiego Hyppia w ostatnich 5 meczach zaledwie 6 punktów.
Porażki z Frankfurtem 0:1, Werderem 1:0 i z Freiburgiem 3:2. Następnie dwa zwycięstwa z Borussią M 0:1 i Stuttgartem 2:1.
Schalke zajmują 4 pozycję w tabeli z 37 oczkami na koncie i tracą do Bayeru 6 oczek. W ostatnich 5 meczach dopisali na swoje konto 13 oczek.
W ostatnim spotkaniu między tymi drużynami Schalke wygrało 2:0 na własnym podwórku.
Po stronie Bayeru zabraknie przede wszystkiego Sidneya Sama, czyli przyszłego zawodnika Schalke. Wynika to z decyzji trenera Hyypii. Fin nie skorzysta także z kontuzjowanych Robbiego Kruse i Erena Derdiyoka.
Do Leverkusen na pewno nie wybierają się Christian Clemens, Marco Höger, Jan Kirchhoff i Dennis Aogo.
Duże znaczenie dla Leverkusen będzie miał wtorkowy mecz w Lidze Mistrzów na własnym podwórku przeciwko PSG. Bayer nie będzie się zbytnio forsował przed tym spotkaniem co jest normalną sprawą. Schalke swoje spotkanie w LM gra dopiero 26 lutego. Tak, że nie tylko, iż Bayer po sobotnim meczu za 3 dni ma LM, ale ostatnia forma Schalke również jest bardzo dobra i imponująca jak dla mnie czego nie można powiedzieć o gospodarzach.
Przewidywane składy:
Bayer: Leno - Hilbert, Spahic, Toprak, Can - L. Bender, Rolfes, Castro - Sam, Kießling, Son
Schalke: Fährmann - Ayhan, Matip, Felipe Santana, Kolasinac - K.-P. Boateng, Neustädter - Farfan, M. Meyer, Obasi - Huntelaar

POWODZENIA! ​

 

[fobo44]

Werder Bremen - Borussia Mönchengladbach​

Co do meczu Werder Brema - Borussia Moenchengladbach radził bym uważać z grą na win Borussi.

- Werder od 27 lat nie przegrał z Gladbach na własnym stadionie (ostatnie 23 mecze ligowe : 17 - 6 - 0) więc jest to dodatkowe obciążenie psychiczne dla Borussii.
- Sędzia: Wolfgang Stark . Już nie raz udowodnił że lubi decydować o wyniku meczu, zobaczymy jak będzie tym razem. W tym sezonie gdy Stark sędziował Werder wygrał z Hamburgerem 0:2 i zremisował 4:4 z Hoffenheim, meczów Gladbach nie sędziował.

Taki mecz jak z Dortmundem nie powinien się powtórzyć. Jak stracili bramki: dwie pierwsze: strzały z dystansu/półdystansu wpadły tylko przez pasywność obrońców, trzecią dostali z rzutu rożnego, przy wyniku 0:3 wyszli wyżej obroną i stracili kolejne dwie z kontry. Teraz raczej nie popełnią tak prostych błędów jak przy pierwszych 2 bramkach Dortmundu, trener zwróci na to uwagę. Prawdopodobnie po kontuzji wróci doświadczony obrońca Clemens Fritz (okaże się przed meczem), powinno to wzmocnić defensywę gospodarzy. Co do ataku, jest Obraniak, mimo wszystko nie zagrał tak źle z Dortmundem i nawet był chwalony za debiut, ze stałych fragmentów powinien stworzyć jakieś okazje do bramek. Inni też przecież nie zapomnieli jak się strzela bramki, szanse na gole Werderu są i to spore. Jesienią w ostatnim meczu pokonali nawet Leverkusen, na wiosnę grają słabo, z Braunschweig zabrakło im szczęścia bo był słupek, był gol nieuznany mogły być 3 punkty. Z Augsburgiem przy wyniku 1:1 złapali czerwoną kartkę, a Augsburg słaby nie jest co udowodnił nie raz. Są w kryzysie ale to nie są chłopcy do bicia.

Może i Gladbach jest lepszą drużyną na papierze, sporo indywidualności, ale również im się nie układa, wygrana będzie ciężkim zadaniem co podkreśla ich trener, Werder mimo porażek ciężko trenuje, zespół jest spójny i powalczą choć by o punkt.


Werder Bremen v Borussia M'gladbach Typ: 1X Kurs: 1.80 Bet365

Polecam

 

[krysti24]

Nie mam niestety dzisiaj za bardzo czasu, żeby odnieść się do wieczornego meczu. Mogę jedynie napisać, że zgadzam się z tym co napisali moi przedmówcy powyżej.
Mainz - Hannover
główny bet: BTS @ 1,57
delikatniej: over 2,5 @ 1,70
Fortuna

 

[darius010]

Taki mecz jak z Dortmundem nie powinien się powtórzyć.

Przecież oni tak słabo to już pół sezonu grają, to jak ma się nie powtórzyć. Werder miał moment w, którym myślałem: no mają już naście/20 punktów – wygrają 3-4 razy, zremisują z kimś kilka razy i spokojnie mając 35 punktów wywalczą utrzymania. Prawda jest taka, że oni słabi są że masakra, gorsi nawet od Hamburg bo ten ma kilku fajnych graczy, poskładają to i owo, przyjdzie Maghat wrzuci ich na rygor karnej kompani i jakoś to zagra. W Bremie od kilku lat marazm, posucha i w ogóle brak koncepcji na tą drużynę. Przecież mieli kiedyś w składzie reprezentantów Niemic, czy nawet Brazylii, grali regularnie w LM, a teraz kolejny sezon z rzędu walczą o utrzymanie. Nietrafione transfery, ktoś się może nie zgodzić bo kilku graczy się wyróżnia, ale tak naprawdę to się wyróżnia Arnold, albo Raffael, a nie tam jakiś Obraniak i inny Junuzović . Werder to moim zdaniem dziś dno.

 

[retrograde]

Jutro o 15.30 Hoffenheim podejmie u siebie Stuttgart. Wiadomo, że faworytem są tutaj gospodarze ja jednak nie jestem co do nich przekonany i zagram na przełamanie Stuttgartu X2. W h2h Goście nie zremisowali od 12 meczy więc mozna pograc za drobne remis ???? 4-1

 

[nakladka]

Prawda jest taka, że oni słabi są że masakra, gorsi nawet od Hamburg bo ten ma kilku fajnych graczy, poskładają to i owo, przyjdzie Maghat wrzuci ich na rygor karnej kompani i jakoś to zagra

Szczerze to nie wiem za bardzo kto tam jest dobry w tym sezonie. Był Lassoga, ale jak ma kontuzje to to co prezentuje Zoua to 2 liga. VdV dawno pod formą, Calhanoglou obwołany nowym Mesutem też nie wiem na jakiej podstawie grze w KSC w tamtym roku. Westermann na środku z Djourou to nieporozumienie. HSV ostatni mecz z Bayernem 202 podania przy ponad 800 przeciwnika. W meczu z Hoffenheim ponad 9 km przebiegniętych mniej. Nic ale to nic nie przemawia za ekipą z Hamburga. A Maghat przecież w ciągu tygodnia odrzucił możliwość podjęcia jakiejkolwiek funkcji w klubie krytykując każdy sektor jego działania. Następny mecz z Braunschweigem typowu under albo 1x. Przykładowo w FCN widać jak zawodnicy walczą o każdą piłkę, o bramki,zarabiaja kartki. A w HSV zero życia, zero motywacji a van Marwijk mówi, żę to jego najtrudniejsza praca jak dotychczas. Ciemne chmury nad HSV

 

[darius010]

Gdzieś czytałem, że Maghat odmówił, ale HSV wcale z niego nie rezygnuje. To samo powtarzali komentatorzy, Gilewicz bodaj. Dodając nawet, że przyjście Maghata miałoby się wiązać z pojawieniem się w klubie pieniędzy, bo jakiś majętny kibic chętnie się dołoży do tego żeby legenda Hamburga, która dała im zwycięstwo w LM trenowała tą drużynę. Natomiast trudno ocenić potencjał HSV, bo wyniki są tragiczne, ale moim zdaniem mają większy niż się wydaje. VDV przecież może wrócić do formy, Calhanoglou szybko się wybił, teraz niżej ale ma możliwości chłopak, Lassoga wraca, Adler ogarnie i Ilicevic się podciągnie i ujdzie w tym sezonie. A na przyszły będzie jakiś zarys, kupią 3-4 graczy i skład na środek tabeli, mimo że Lassoga raczej odejdzie.
Ale faktycznie HSV teraz to beznadzieja, ale nawiązując do wcześniejszej mojej wypowiedzi uważam że są lepsi i mają większe perspektyw aniżeli Werder.

 

[nakladka]

Augsburg - FCN

Gdyby przed sezonem założyć, że Augsburg będzie na tej fazie rozgrywek na 8 miejscu trudno było by w to uwierzyć, zwłaszcza że tracą jedynie 2 pkt do miejsca 6 dające LE. Weinzierl robi tam świetną robotę już od zeszłej rundy rewanżowej, gdzie po niezwykły pościgu udało się uniknąć spadku(w pierwszej rundzie robił wymagane papiery trenerskie co mogło mieć wpływ na gorsze wyniki). Świetnie spisują się dwaj skrzydłowi Werner i zwłaszcza Hahn. Dobrze spisuję się jako zawieszony napastnik Altintop. Nawet nasz Arek Milik gra nieźle i ma ponoć spory kredyt zaufania u trenera ale wraca Bobadilla, także nie wiadomo czy wystąpi w niedziele. Naprawdę formacja ofensywna spisuje się nadzwyczaj dobrze w tej rundzie zdobyli 9 bramek w 2 spotkaniach.
FCN naprawdę dobrze rozpoczął tę rundę dwa zwycięstwa i porażka w derbach Bawarii z Bayernem. Jednak trzeba zauważyć, że Club w tamtym meczu prezentowa się dobrze. Gorsza od przegranej to wiadomość, że na 8 tyg wypada PO Chandler i do końca sezonu napastnik Ginczek. Strata tego drugiego bardzo bolesna. Tak znów na nr 9 przejdzie Drmić, który jest w świetniej formie, a jego miejsce na skrzydle zajmie Gebhardt. Feulner i Kiyotake jak i reszta drużyny w dobrej formie. Jak wcześniej pisałem widać, że FCN naprawdę chcę zostać w 1 lidze. Walka, zaangażowanie i wiara przede wszystkim w drużynie jest. Gdyby nie 2 wspomniane wyżej kontuzje zagrałbym X2 na Nurnberg. Jednak nie wiadomo jak bez Ginczka będzie to wyglądać, może Pekhardt zagra na szpicy. Bramki wydaje się, że padną z obu stron. Augsburg na euforii, Club na zaangażowani i woli punktów. Dobre ofensywy, a linie defensywne nie są bezbłędne, zwłaszcza od Nurnbergu gdzie zagra na PO Angha, Nillson po kontuzji ma wrócić i ciągle na ŚO Pinola lewy obrońca. Obi ekipy grają bardzo do przodu, więc liczę na minimum 3 bramki po dobrym kursie.

over 2,5 1,76 Fortuna
Braunschweig - HSV

Kellerduell czyli więcej dołu tabeli w jednym spotkaniu nie ma. 17 w tabeli HSV z 6 porażkami z rzędu właśnie ustanowił niechlubny rekord klubu. 47 straconych bramek najwięcej w lidze. Legendy klubu takie jak Uwe Seller czy Magath bardzo negatywnie wypowiadają się nie tylko o sportowej sytuacji w klubie jak i o chaosie panującym w strukturach klubu. Klub przynosi straty, chybione transfery, sprowadzenie dwóch młodych zawodników w zimę nie grających w swoich klubach zamiast doświadczonych graczy,który wnieśli by spokój. Dyrektor sportowy w ciągu tygodnia złapany za jazdę po pijaku. Van Marwijk biadoli jaka to ciężka praca, wprowadził po parę treningów dziennie i 0 wolnego co jak widać efektów nie daje. Już szykowani są następcy Mahath odmówił i został menagerem w Fulham. Sondowana jest możliwość przyjścia Schaafa, Slomki czy Jola. W Niemczech wielka debata nad losem HSV bo jak wiadomo jest to jedyna drużyna, która wystąpiła we wszystkich sezonach Bundesligi w najwyższej klasie rozgrywkowej. W pojedynku drużyn z południa awizowany do składu jest zamiast Djouru młody Tah, którym interesują się ponoć kluby angielskie. Ja na razie nie widzę w nim aż takich umiejętności. Westermann wolny, bardzo dużo błędów popełnia w ustawieniu jak i w prostym rozegraniu. Jedyny pozytyw w obronie to Jansen, który jeszcze coś szarpie. Adler jak dotąd też nie wyciąga jakiś nieprawdopodobnych piłek jak robił to kiedyś. W ostatnim treningu przed meczowym wystąpił w pełni VdV także wystąpi w tym meczu obok Ilicevica i Calhanoglu. Żaden z tej trójki nie prezentuje choć przyzwoitej formy. Przebiegnięte 9 km mniej od Hoffenheimu w meczy czy 200 podań w meczu przeciwko Bayernowi przeraża. Piłkarze zachowują się anemicznie, nie mają sił, nie walczą. Dużym wzmocnieniem jest powrót Lasoggi. Jednak po dłuższej przerwie nie wiadomo w jakiej będzie dyspozycji. Jedyny poważny brak w kadrze to brak Beistera, który już w tym sezonie nie pomoże. A wspomniany przez kolegi niżej Kacar nie wystąpi dlatego że już siedzi w Japonii na wypożyczeniu.Niewątpliwie będzie to mecz decydujący o losie BVM, także dla HSV. Jeśli nie wygrają z ostatnim w tabeli beniaminek to z kim. będzie stres, presja czasu, do tego brak formy. 3 bramki w ostatnich 6 meczach w BL. Ja nie widzę przesłanek do zdobycia więcej niż jednej bramki dziś przez Hamburg.
Braunschweig, oni tak naprawdę mogą nic nie muszą. Sama ich obecność w BL to dla nich przygoda.4 bramki w ostatnich 10 meczach mówi za siebie. 3 dosyć szczęśliwe wygrane w tym sezonie i nic poza tym. Drużyna odbiega sportowo do ligi jaki finansowo. Bellarabi prezentuje się w miarę ok. Kumbela po kontuzji nie wrócił do formy prezentowanej z 2 ligi. Dużo większe ciśnienie meczu będą odczuwać goście. Lwy powalczą ale poza chęciami za dużo sportowych argumentów nie mają. Zapowiada się mecz walki na remis bądź minimalne zwycięstwo jednej z drużyn. Pewnie kartkowo też będzie. Ja jednak widzę tutaj under i tak tez zagram.
under 2,5 1,84 Fortuna niezły wariat po przerwie van Marwijk musi polecieć

Poza tym za drobno zagram do powyższych typów tasme:
Schalke x2
Hoffenheim bts
Gladbach 2
Bayern do przerwy

 

[szczepanirydlo]

Gdzieś czytałem, że Maghat odmówił, ale HSV wcale z niego nie rezygnuje. To samo powtarzali komentatorzy, Gilewicz bodaj. Dodając nawet, że przyjście Maghata miałoby się wiązać z pojawieniem się w klubie pieniędzy, bo jakiś majętny kibic chętnie się dołoży do tego żeby legenda Hamburga, która dała im zwycięstwo w LM trenowała tą drużynę.

Magath oficjalnie w Fulham.

https://twitter.com/FulhamFC/status/434400513233149952/photo/1

 

[anderson-silva]

Rzadko powtarzam typy, ale jednak robię to wtedy, kiedy wydaje mi się to słuszne. W każdym razie - podpisuję się całym ciałem pod tym, co napisał użytkownik Barc_a. Co prawda pewien fragment analizy został ewidentnie zerżnięty z fussball.pl, "but... just leave it". Cóż mogę powiedzieć, kolejny tydzień - kolejny raz idę w Schalke, które z tygodnia na tydzień zaczyna prezentować się coraz lepiej.
Zacznę jednak od dzisiejszych gospodarzy. Leverkusen, które okupuje pozycję wicelidera już przed zimową przerwą złapało lekką zadyszkę. Drużyna aptekarzy nie prezentowała i nie prezentuje już takiego polotu jak na początku sezonu. Punkty owszem, zdobywają, ale najczęściej są to zwycięstwa wymęczone. W rundzie wiosennej rozegrali już 4. spotkania - z Freiburgiem, Stuttgartem, M'Gladbach i Kaiserslautern w Pucharze Niemiec. Dwa zwycięstwa - oba nie więcej, jak jedną bramką (w tym ze słabym Stuttgartem - bramka na 2:1 w 84. minucie) oraz dwie porażki - na rozpoczęciu rundy we Freiburgu i dość wstydliwa, a zarazem rozczarowująca porażka w Der Deutsche Pokal z drugoligowcem. Myślę, że nie tak sobie to wyobrażał Sami Hyypia, którego drużyna ewidentnie notuje zjazd formy. Co gorsza - powtórzę się - ten zjazd można było odnotować na końcu rundy wiosennej a jednak fiński trener nie potrafi sobie z tym poradzić. Jak już wspomniał Barc_a, w ekipie Aptekarzy zabraknie Sidneya Sama, Robbiego Kruse i Erena Derdiyoka, co ewidentnie zmniejsza pole manewru jeśli chodzi o ewentualne roszady i modyfikacje w składzie - tym bardziej - na ławce nie będzie nominalnego napastnika, a jedynymi zawodnikami, którymi będzie mógł postraszyć Sami Hyypia będą Jens Hegeler i niedawno sprowadzony Andres Guardado.
Z kolei w Gelsenkirchen panuje odwrotny kurs i można powiedzieć, że notowania idą w górę. Schalke prezentuje się na boisku bardzo dobrze, nareszcie (niemalże) cały kwartet ofensywny jest zdrowy (brakuje jednak Juliana Draxlera, jednak jak już wielokrotnie wspominałem - coraz większa rola Maxa Meyera), jeśli już mowa o genialnym, jak dla mnie, Niemcu, mianowicie myślę tutaj o Julianie Draxlerze - niewątpliwym sukcesem było także zatrzymanie gracza występującego z nr. 10 w Gelsenkirchen, chociaż nikt nie ma raczej wątpliwości, iż Julian wyfrunie z Niemiec latem. Wracając stricte do formy Schalke - można się jedynie powtarzać - wielkie zwycięstwo 3:0 na Imtech Arena w Hamburgu (chociaż nie ukrywajmy - Hamburg cieniuje i ogromnie rozczarowuje), można powiedzieć, że wymęczone zwycięstwo z Wolfsburgiem 2:1 po bramce w 81. minucie, aczkolwiek Wolfsburg to ciągle Wolfsburg, drużyna, która zajmuje 6. miejsce i pewne zwycięstwo 2:0 z Hannoverem, który również jest na fali wznoszącej. Reasumując - runda wiosenna, świetny bilans, 3/3 - 9 punktów, 7:1 w bramkach.
Zdecydowanie na korzyść Schalke działa fakt, iż Bayer Leverkusen we wtorek będzie podejmować Paris Saint-Germain w ramach rozgrywek Ligi Mistrzów. 2. miejsce - na ten moment - jest dość spokojne i niezależnie od wyników 21. kolejki - Aptekarze na tej pozycji się z pewnością utrzymają. Niemniej jednak - przy ewentualnym zwycięstwie Dortmundu i porażce Bayeru BVB zbliża się na zaledwie 1. punkt a S04 na 3, także nie sądzę, aby była mowa o jakimkolwiek odpuszczaniu. Schalke gra mecz przeciwko Realowi Madryt dopiero za półtorej tygodnia, także ten mecz nie jest jeszcze na tapecie.
Jak mogę skwitować całą analizę? Schalke jest na fali wznoszącej, Leverkusen odwrotnie, chociaż z czasem pewnie się odbiją, gdyż jest to wciąż solidna, mocna drużyna. Niemniej jednak - ze względu na nadchodzące spotkanie w Lidze Mistrzów i przeciwnika, jaki stanie naprzeciwko - nie sądzę, aby stało się to dzisiaj. Dlatego ja z chęcią pobieram miły kurs w postaci 1,7 na X2. Reasumując:

Bayer Leverkusen - Schalke 04 X2 @ 1,7 (Unibet) 1:2
Bayer Leverkusen - Schalke 04; DNB @ 2,45 (Unibet) 1:2
Pragnę teraz przejść do kolejnego spotkania rozgrywanego na Eintracht-Stadion w Brunszwiku. Będzie to niewątpliwie spotkanie o 6. punktów, gdyż rozegra się ono między, co jasne, gospodarzami - Eintrachtem Braunschweig (12 pkt) oraz HSV Hamburg (16 pkt).
W odróżnieniu od poprzedniej analizy - tym razem zacznę od ekipy gości. HSV Hamburg - jak wspomniałem w poprzedniej "czytance" - prezentuje się rozczarowująco - żeby nie powiedzieć - fatalnie. Cztery mecze w rundzie wiosennej, trzy w lidze, jeden w pucharze. 0 punktów, koniec przygód z Pucharem, bilans bramkowy 0:14. O ile - powiedzmy - porażka z Bayernem czy Schalke jest wpisana w koszty, to z drugiej strony - strata pięciu (w przypadku Bayernu) i trzech (w przypadku Schalke) bramek na własnym boisku po prostu nie przystoi. O ile we wspomnianych meczach można szukać jako-takich wytłumaczeń, tak na porażki 0:3 z Hoffenheim i Herthą po prostu nie ma usprawiedliwienia. Bert van Marwijk, który z reprezentacją Holandii dotarł to finału Mistrzostw Świata w 2010, zupełnie sobie nie radzi na stanowisku trenera w Hamburgu i coraz więcej osób próbuje go zwolnić, można po prostu powiedzieć, że jest na wylocie. Nie widać perspektyw na poprawę gry Hamburga, jednakże uważam, że bramkę powinni strzelić, tym bardziej, iż nie zdarzyło im się to od 4. kolejek. Na uzasadnienie mojej tezy podaję fakt, iż do składu najprawdopodobniej powróci Pierre-Michel Lasogga, który niewątpliwie ma chrapkę na wyjazd na Mundial do Brazylii. HSV ciągle musi radzić sobie bez Maximiliana Beistera, oprócz niego wypadł także Milan Badelj. Poza grą pozostają także Kacar i Mancienne, aczkolwiek ich rolę są po prostu epizodyczne, żeby nie powiedzieć - znikome. Wciąż nie wiadomo jednak co z Rafaelem van der Vaartem jednak sądzę, że ze względu na trudną sytuację Portowców - medycy HSV postawią swojego kapitana na nogi. HSV Hamburg na wyjazdach prezentuje bilans 20:24, co daje 4,4 bramki na mecz (!!!), oprócz tego zdobywają średnio dwie bramki na wyjazdach, także sądzę, że o jedno trafienie nie powinno być trudno.
Eintracht Brunszwik jest w jeszcze gorszej sytuacji. Co prawda ich wyniki nie prezentują się aż tak fatalnie, jak ma to miejsce w przypadku ich dzisiejszego przeciwnika, aczkolwiek ze względu na sytuację w tabeli - nie mogą być zadowoleni z jednego punktu po trzech kolejkach rundy wiosennej. Co prawda porażkę z Borussią Dortmund można usprawiedliwić, tym bardziej, że Brunszwik przegrał zaledwie jedną bramką, aczkolwiek porażka 3:0 z Frankfurtem była rozczarowująca dla piłkarzy z Brunszwiku. Według mnie dzisiejsi gospodarze mogli powalczyć o coś więcej, podobnie jak z Werderem - który jest po prostu słaby. Na niekorzyść mojego typu działa fakt nieobecności Oehrla (10/1), Kruppke (11/0) i Kratza (11/1), aczkolwiek w ich miejsce są Kumbela i Ademi, zasadniczo można by rzec, że jest to podstawowa para napastników. Trochę "smutno" wygląda statystyka Eintrachtu na Eintracht-Stadium, gdyż jest to zaledwie 6:16, czyli 2,4 bramki na mecz, w tym 0,6 zdobywanych przez Eintracht, aczkolwiek nie wydaje mi się, aby miało to duże znaczenie - głównie ze względu na beznadziejną postawę Portowców w defensywie.
Cóż mogę więcej powiedzieć... według mnie spotkanie MOŻE być ofensywne ale NIE MUSI. Można powiedzieć, że BTS i over 2,5 są nieco zbieżne, jednak z tym drugim zdecydowanie bym się wstrzymał, gdyż istnieje prawdopodobieństwo, że mecz pozostanie bez rozstrzygnięcia. Obie drużyny chcą, a na dobrą sprawę, muszą wygrać, także nie sądzę, aby miało tutaj jakiekolwiek odpuszczanie. Według mnie obie drużyny stać na strzelenie bramki, zasadniczo - obie drużyny MUSZĄ strzelać bramki, dlatego:
Eintracht Braunschweig - HSV Hamburg; BTS @ 1,73 (Unibet) 4:2

 

[janek-bambo]

W piątek za mój bet kolejki uważałem wygraną Gladbach , ale coś mi ten mecz śmierdzi, może nie słusznie. Jednak wole go odpuścić i pójść za intuicją. Skupiłem się na dzisiejszym meczu na "szczycie" Brunszwik- HSV
Na początek sytuacja w drużynie gospodarzy. W skrócie Eintracht jest drużyną aspirującą do czołówki Bundesligi , ale 2 Bundesligi. Jedyne co im trzeba oddać to to , że walczą na boisku choć powoli powinni godzić się z wizją spadku z ligi jak Gruther rok temu. Drużyna skupia się głównie na obronie. Nie mają jakiegoś super strzelca bo w tej chwili ich najlepszy strzelec ma 2 barmki. Łącznie drużyna strzeliła 11 bramek w 20 rozegranych kolejkach !! U siebie bilans 2-1-7 bramki 6:16 wyjazd 1-2-7 bramki 5-21. Nie można , więc powiedzieć , że drużyna gra lepiej na własnym obiekcie. Punkty rozkładają się w stosunku DOM - 7 , WYJAZD - 5.
Obecne HSV ustanowiło rekord klubu - 6 meczy z rzędu zakończonych porażkami - stracili w tych meczach 16 bramek , a strzelili 3 bramki. Sytuacja jest tragiczna i dzisiaj rozegrają typowy mecz na przełamanie. Potencjał kadrowy mają na prawde niezły. Na początku rundy też mieli podobną sytuacje , gdy nie wygrali od inauguracji ligi 3 spotkań i przyszedł mecz z beniaminkiem , który zakończył się wynikiem 4-0 i licze na to , że dzisiaj będzie podobnie. Kadrowo są zdecydowanie lepsi. Ważne , że zagra Van der Vaart mimo , że nie jest w mega formie to jednak jednym , dwoma zagraniami może zrobić różnice + stałe fragmenty gry. Również powinien zagrać Lassogga co na pewno jest wzmocnieniem.
Brunszwik: Davari - Kessel, Bicakcic, Dogan, Reichel - Theuerkauf - Bellarabi, Nielsen, Boland, Hochscheidt - Ademi
HSV: Adler - Lam, Tah, Westermann, Jansen - Rincon, Bouy - Calhanoglu, van der Vaart, Ilicevic - Lasogga

Licze na przełamanie HSV i pewną wygraną.
TYP : HSV -1
KURS : ~ 5,40​

 

[wisniowy]

Bayer Levercusen - Schalke
Chciałbym cokolwiek więcej napisać, ale wszystko zostało już praktycznie o tym meczu powiedziane.
Aptekarze złapali zadyszkę. Ostatnie dwie wygrane 0:1 z Moenchengladbach, oraz 2:1 ze Stuttgartem, nie odzwierciedlają ich gry, która jest po prostu słaba. Do tego dochodzi mała kompromitacja jaką jest odpadnięcie z pucharu z Kaiserslautern. We wtorek Levercusen gra w Lidze Mistrzów z PSG. Żeby zachować jakiekolwiek szansę na awans muszą we wtorek wygrać. W meczu na pewno nie zagra Sam oraz Derdiyok.
Z drugiej strony mamy Schalke goniące czołówkę. 9 zdobytych punktów w trzech ostatnich meczach przeciwko Hannoverowi, Wolfsburgowi i Hamburgerowi. Do Ligi Mistrzów przeciwko Realowi mają jeszcze czas. Nie grali w środku tygodnia jak Levercusen. Oczywiście zabraknie Draxlera, ale jest to już dłuższa absencja. Nieobecni w kadrze meczowej: Christian Clemens, Marco Höger, Jan Kirchhoff i Dennis Aogo.

Przewidywany skład według Kickera:
Bayer: Leno - Hilbert, Spahic, Toprak, Can - Reinartz - L. Bender, Rolfes - Castro, Kießling, Son
Schalke: Fährmann - Ayhan, Matip, Felipe Santana, Kolasinac - K.-P. Boateng, Neustädter - Farfan, M. Meyer, Obasi - Huntelaar
Typy:
BTS @1,57
Schalke over 1.5 @2,50

 

[scott99]

Hoffenheim - Stuttgart
Over 1.5 gola w 1 połowie (1-0)
Kurs: 2.37
Witam, odnośnie co do powyższego typu nie będę pisał kto wie czego, bo wiadomo jak to z typami na bramki jest. Jednakże podczas przeglądania oferty na weekend wypatrzyłem kilka fajnych typów i to jest właśnie jeden z nich.
Wieśniacy u siebie nie kalkulują starają się jak najszybciej strzelić bramki, co dość często im się udaję, natomiast na wyjazdach są trochę słabsi.
Stuttgart rozczarowany początkiem rundy, przypomnę 4 mecze rozegrane i 4 poniesione porażki ale kto oglądał mecze ten na pewno zauważył, że jakiś tam potencjał ofensywny jednak VFB ma, jednak obrona zawodzi, również i dzisiaj liczę, że jakiś babol w obronie się przydarzy i to już w 1 połowie, zresztą Stuttgart też często strzela w połowie.
Na koniec dodam, iż pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2 dla VFB, w tym aż 4 bramki padły w 1 połowie. Na stadionie Wieśniaków padały różne wysokie wyniki i dzisiaj wiele wskazuje na to, że również będzie hokejowy wynik.
Edit: Zapomniałem dodać, że w drużynie Stuttgartu nie zobaczymy dziś Ibisevica.