konrad140
Forum VIP
Kolejna kolejka w Premier League odbędzie się już w nowym 2013 roku. Będzie to taki mały finał tego świątecznego maratonu. We Wtorek i Środę mecze 21 kolejki, a całość fajną klamrą zepniemy w weekend meczami w FA Cup.
W 20 kolejce wydarzyło się coś co jednak rzadko zdarza się w Premier League Manchester United, Manchester City, Chelsea, Arsenal,Tottenham i Liverpool. Wszystkie te ekipy odniosły w swoich meczach zwycięstwo. Innym przyszło to dość łatwo ( Arsenal) inni musieli się mocno natrudzić aby zgarnąć 3 pkt ( Chelsea). Czy potentaci podtrzymają passę? Zobaczymy.
Startujemy w Nowy Rok, 13.45 The Hawthorns i pojedynek WBA z Fulham. Na ekipie Jola mocno się sparzyłem w święta, czy w takiej formie będą w stanie przeciwstawić się WBA które od początku sezonu trzyma przyzwoity poziom? Na pewno o punkty łatwo nie będzie. Tuż po tym meczu powinno się zacząć kolejne 5 spotkań. Tottenham u siebie podejmie Reading, które w 2 meczach zdobyło 4pkt i jeszcze nie składa broni w walce o utrzymanie. Koguty natomiast formą ostatnio zwyżkują więc na pierwszy rzut oka nie powinni mieć problemów z gośćmi. Na drugi rzut oka zagrają bez zawieszonego Garetha Bale'a, a każdy kto choć trochę przyglądał się ostatnim meczom Kogutów powinien dostrzec ile znaczy ten zawodnik. Manchester United po ciężkich bojach z Newcastle i WBA u siebie ruszy w delegację na DW Stadium. Wigan jeszcze pod koniec poprzedniego sezonu odprawiło United z kwitkiem. Wtedy Diabły potrzebowały pkt do zapewnienia sobie mistrzostwa, Wigan potrzebowało pkt do utrzymania. Tym razem sytuacja jest podobna bo zarówno Wigan walczy o utrzymanie jak i Diabły o mistrzostwo. Ciekawe czy i wynik będzie podobny? Łatwe 3 pkt powinni złapać mistrzowie Anglii. Stoke bowiem nie radzi sobie w delegacjach. Jednak całkiem nie dawno Reading czyli drużyna sporo słabsza od Stoke pokazała, że przy odrobinie szczęścia jakiś punkcik można z Etihad wywieźć. Im tego szczęścia zabrakło, może ekipa Pulisa trochę go będzie miała? Jeżeli zaprezentują poziom zbliżony do tego w jakim odprawiali Liverpool to powinny być świetne zawody. Dzień skończymy o 18.30 meczem Southampton - Arsenal. Kanonierzy, którzy w Boxing Day odpoczywali rozprawili się wczoraj z Newcastle aż 7:3, zobaczymy czy zostaną na tych torach bo po ostatnim tak wysokim zwycięstwie z Tottenhamem 5:2 przyszła zapaść i nie potrafili wygrać 3 kolejnych meczów ligowych zdobywając przy tym ledwo jednego gola.
Kolejkę skończymy we środę późnym wieczorem. Liverpool, który mooocno gra w kratkę na Anfield podejmie Sunderland, które mocno poprawiło loty ostatnio. Będąca na ścieżce zwycięstw Chelsea, na Stamford Bridge podejmie IMO zdegradowane już QPR. Co prawda daleko idące wnioski wysuwam ale sądze, że nie da się już tej drużyny uratować, za duża strata, za mało czasu dla Redknapa. Ostatni mecz to starcie Newcastle - Everton. Sroki z wojaży po Manchesterze i Londynie wróciło bez ani jednego pkt i z bagażem 11 goli, strefa spadkowa coraz bliżej. Everton po dzisiejszej porażce z Chelsea pewnie będzie chciał szybko odrobić straty i trzymać kontakt z "Ligą Mistrzów", dodatkowo do składu po zawieszeniu wróci Fellaini więc szanse wzrastają.
Tak to wygląda graficznie:
WilliamHill
Zapraszam do odwiedzin,udzielania się i podawania typów