>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

24 kolejka Primera Division 25-26.02.2012

Status
Zamknięty.
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP




Hitem tej kolejki jest na pewno starcie na Vicente Calderon. Simeone jeszcze nie przegrał jako trener Atletico. Widać, że jego ekipa zdecydowanie poprawiła grę w defensywie. Barcelona po wygranych z Leverkusen i Valencią chyba łapie odpowiedni rytm. Spotkanie będzie na pewno ciekawe, bo miejscowi tanio skóry nie sprzedadzą. Lider jedzie do Vallecano, gdzie zagra z Rayo, które wygrał trzy kolejne mecze. W Santander obejrzymy niezwykle istotny mecz dla układu dolnej części tabeli. Jeśli miejscowi wygrają to spotkanie, to Sporting będzie już bardzo bliskiej drugiej ligi. Na pewno nikt nie odstawi nogi - to pewne.

Zapraszam do merytorycznej dyskusji na temat powyższych spotkań.

Posty jednozdaniowe, które nic nie wnoszą będą natychmiast usuwane. Postarajcie się, aby wymiana zdań odbywała się zgodnie z wszelkimi zasadami ortografii. Sprawi to, że temat będzie znaczniej przejrzysty. Mile widziane ciekawostki, informacje o składach i kontuzjach.
 
kunciapek 896

kunciapek

Użytkownik
Pierwszy rzut oka na ofertę i kuje w oczy kurs na Espanyol. Patrząc na ostatnie wyczyny Levante 1,70 na jedynkę uważam za całkiem dobry kurs. Dobry obraz zamazała zapewne gospodarzom porażka z ostatnią Zaragozą. Jednak mimo wszystko skłaniam się do przedłużenia serii meczy bez zwycięstwa ze strony gości.
Espanyol - Levante 1 1,75 betclic ⛔
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
W sumie popieram ten tok rozumowania. Choć wyniki złe to Espanyol wcale tak tragicznie nie gra. Tej drużynie brakuje po prostu skuteczności. Było to widać przede wszystkim w spotkaniu z Saragossą, gdzie Katalończycy mieli multum sytuacji i jak przegrali to spotkanie to wiedzą chyba tylko sami. Właściwie sam Kalu Uche powinien strzelić co najmniej dwie bramki. W ostatniej kolejce chłopcy Pochettino wywieźli wyjazdowy remis ze spotkania z Getafe, co jest na pewno niezłym wynikiem.

A Levante, no cóż. To było do przewidzenia, że w końcu zaczną grać słabiej, ale chyba nikt nie spodziewał się aż takiego kryzysu. Goście ponieśli 6 kolejnych wyjazdowych porażek i nic nie wskazuje na to, że ta seria będzie miała koniec w ten weekend. Ostatnie osiem spotkań ligowych Levante to ledwie trzy punkty, uzyskane po remisach na własnym obiekcie. Te liczby mówią bardzo dużo a aktualnej formie ekipy z Walencji.

O ile kurs to weekendu gwałtownie nie spadnie to pewnie go pobiorę.
 
Q 6

qwx675

Użytkownik
A co myślicie o meczu Valencia - Sevilla? Kurs na gospodarzy porównywalny do tego na Espanyol, różnica poziomów zespołów chyba też (niestety nie oglądam PD, więc nie powinienem się zasadniczo wypowiadać)...
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
A co myślicie o meczu Valencia - Sevilla?
Niby Valencia ostatnio ma zniżkę formę, ale na Sevillę i to jeszcze u siebie powinno wystarczyć. Ostatnio zagrali beznadziejne spotkanie przeciwko Barcelonie gdzie przegrali aż 5:1, a mogło być dużo więcej, może w tym meczu będą chcieli się zrehabilitować za ten blamaż? Sevilla jakoś na początku lutego zmieniła trenera, co prawda ostatnio wygrali, ale w końcu te zwycięstwo musiało przyjść i to na własnym stadionie.
W ich meczach z Valencią zawsze pada bardzo dużo kartek. Druga sprawa to Sevilla wygrała na wyjeździe w tym sezonie tylko raz w lidze hiszpańskiej.
Warto też przypomnieć, że Valencia jutro zagra w lidze europejskiej ze Stoke City.
Odnośnie kolejki to dobrym typem wydaje mi się, że obydwie drużyny strzelą w meczu Villarrealu z Bilbao.
 
Q 6

qwx675

Użytkownik
Sevilla jakoś na początku lutego zmieniła trenera
To dość istotna informacja, dzięki. Dobrze też, że wspomniałeś o jutrzejszym meczu. Można zobaczyć formę Valencii, ale też warto wziąć pod uwagę to, że będą mieli ten pojedynek w nogach...
 
K 7

krem_do_stop-

Użytkownik
Zmęczenie w nogach nie idzie w parze z ważnymi meczami, szczególnie gdy Bilbao siedzi im na ogonie. Posprawdzaj sobie wcześniejsze analizy w tym dziale. Wszędzie gdzie pisali typerzy o &quot;zmęczeniu, czy odpuszczaniu&quot; mylili się i to znacznie. To nie liga włoska gdzie zmęczeni są za sprawą pieniędzy, czy polska gdzie zmęczenie widać cały sezon, żeby wyjść z grupy w pucharach odpuszczają rundę jesienną. Valencia posiada około 17 zawodników w cyklu meczowym więc, zastąpienie &quot;zmęcznonych&quot; o ile będzie potrzebne nie stanowi dla nich problemu.
 
belfast-boy 415

belfast-boy

Forum VIP
Betis Sevilla - CF Getafe
Jutro na Estadio Manuel Ruiz de Lopera zawita Getafe, które w ostatnich tygodniach nie radzi sobie najlepiej (0-1-2; 1:4), na co spory wpływ mają dość poważne ubytki w kadrze Azulones.
Jutro w Sewilli Luis García nie będzie mógł skorzystać z doświadczonego obrońcy, Alberto Lopo (16/0) oraz 3 pomocników: Abdelaziza Barrady (20/3), Michela (13/1) i Pedro Leona (6/1), a na środku defensywy zmuszony będzie wystawić grającego na boku Mane (11/0).
Natomiast szkoleniowiec Betisu, Pepe Mel, nie będzie miał do dyspozycji jedynie 17-letniego pomocnika Alvaro Vadillo (4/0).
Gospodarze notują serię 2 zwycięstw z rzędu i sądzę, że jutro ją przedłużą, zwłaszcza, że Getafe &quot;wyjazdową potęgą&quot; nie jest (3-2-7; 13:22).
Betis 7/10 @2.05 (bet-at-home &amp; unibet)
 
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Na jutro najlepszym możliwym rozwiązaniem jest pogranie zwycięstwa Betisu. Mecz ten stawiam najwyżej w swojej hierarchii. W Getafe niemały szpital. Największe braki kadrowe mamy w formacji defensywnej. Do dyspozycji Luis Garcia ma tylko 4 nominalnych obrońców. Lopo doznał poważnej kontuzji i będzie musiał dość długo pauzować. Pech chciał, że wchodzący za niego Rafa także doznał kontuzji i z tego powodu nie zagra w jutrzejszym meczu. Czy można było sobie wyobrazić gorszy scenariusz ? Kolejnym nieobecnym zawodnikiem defensywnym jest wypożyczony z Maccabi Hajfa - Masilela. Sytuacja w formacji defensywnej nie wygląda zatem najlepiej. Getafe przed sezonem wyprzedało kilku wartościowych zawodników, chociaż w obliczu takiej sytuacji, nawet ci &quot;niechciani&quot; by się przydali. Trener podał już zawodników, którzy wystąpią w tej formacji, a są nimi Valera, Cata Diaz, Miguel Torres i Mane. Zdecydowanie są to najpoważniejsze osłabienia i Betis łapie tu dodatkowy handicap. Gospodarze są w gazie, wygrali ostatnie dwa spotkania. Trzeba wyróżnić przede wszystkim mecz z Bilbao. Co prawda grali w przewadze, ale zdołali w ostatnich fragmentach meczu wprowadzić futbolówkę do siatki przeciwnika. Mecz z Saragossą także przebiegł zgodnie z planem. Castro w ostatnich dwóch meczach dobrze się pokazał (strzelił w nich 3 bramki) i zdecydowanie Getafe będzie uważało na tego zawodnika. Betis gra ciekawą, szybką i kombinacyjną piłkę. Wydaje mi się, że osłabione i znajdujące się w niezbyt chwalebnej formie Getafe odda rywalowi 3 punkty, które we wrześniu na przedmieściach Madrytu zdołali ugrać. W naturze nic nie ginie i Betis odbierze co swoje. Tabela jest płaska, punkty trzeba zbierać, bo łatwo znaleźć się na dole. Jeśli Betis tego nie wygra to może sobie pluć w brodę.
Betis - Getafe | Betis [2,00] Bet365 ⛔ 1:1
Kolejnym dobrze zapowiadającym się meczem pod względem typerskim jest mecz Malagi ze słabiutką Saragossą. Początkowo miałem tego nie grać. Kurs słaby to &quot;odpuszczę&quot;. Jednak się zastanowiłem i odpowiedziałem sobie na pytanie &quot;Jak Malaga ma zbierać punkty jak nie z takimi rywalami jak Saragossa?&quot; W ostatniej kolejce Malaga uległa Bilbao na wyjeździe, pomimo, że dominowali nad rywalem w pierwszej połowie. Tu sprawdza się ta moja teoria, że Malaga gra dopóki nie dostanie jednego lub dwóch goli do siatki. Wtedy stają i przestają grać. Pomimo porażki 0:3 nie uważam, że Malaga zagrała tak jak wskazywały na to wynik. Myślę, że gdyby to oni pierwsi strzelili to mecz potoczyłby się inaczej. Gdyby Malaga u siebie straciła punkty z Saragossą, która w tym sezonie mocno cieniuje to mogłoby się to odbić grubym echem.
Malaga - Saragossa | Malaga [1,44] Bet365 ✅ 5:1

Na jutro wybieram tylko te dwa mecze. Pojedynek outsiderów opuszczam. Zmierzy się najgorsza defensywa ligi z najgorszym atakiem ligi, więc tam żaden wynik mnie nie zdziwi. Mecz Espanyolu z Levante także odpuszczam, bo pomimo, że Levante w formie nie jest, to są dalej w stanie zagrać dobry mecz, co pokazał mecz z Realem. W meczu z Rayo wracało kilku zawodników do składu, więc mogli czuć się nieswojo. W meczu w Barcelonie może być różnie. Espanyol w wielkiej formie nie jest, więc dla mnie pewniakiem nie są.
(ostatnio słabe Vallecano wbiło im 5)
Słabe Rayo ? Ciekawe. Jak na beniaminka to grają bardzo dobrze. Jako drużyna wyjazdowa prezentują się w czubie tabeli. Espanyol to nie peffa. Apeluję.
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
cien-27585 209

cien-27585

Użytkownik
Espanyol - Levante
Powiem szczerze, że kurs na gospodarzy mnie zaskoczył. Po części wynika on pewnie z tego co Espanyol zrobił w ostatnim meczu u siebie czyli porażki z koszmarnie słabą Saragossą. Ale... Espanyol miał w tamtym meczu sporo sytuacji , sam Kalu Uche mógł ustrzelic 2-3 gole, jedynie skuteczność szwankowała. Poza tym Espanyol całkiem dobrze u siebie , jutro prawie najmocniejszy skład , brak Romarica ale wraca Verdu. Levante natomiast to ostatnio katastrofa. Grali, póki byli w komplecie całkiem nieźle z Realem ale po dobrej formie z pierwszej połowy sezonu nie ma ani śladu. W lidze bez wygranej od grudnia , traca masę goli (ostatnio słabe Vallecano wbiło im 5:! ???? , na wyjazdach same porażki. Espanyol jeśli chce grać w pucharach takie mecze musi u siebie wygrywać i jutro powinien na luzie pyknąć słabe Levante.(ostatnio pisałem to samo o meczu z Saragossą, oby tym razem było inaczej:razz ????
Ramzesa z tym słabe Vallecano biję się w pierś co nie zmienia mojego typu bo Levante ostatnio jest koszmarne w poprzedniej kolejce owszem wbili 3 gole ale sędzia podarował im 2 karne,Espanyol nie peffa, wiem ale po 1,5 bym nie gral tak spróbuję;)
Espanyol @ 1,75 Betsafe ⛔
Espanyol over 1,5 @ 1,86 Betsafe ⛔
ostatni raz ruszyłem Espanyol:razz: a przestrzegał Ramzesa
 
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Co tu dużo mówić Betis to chyba jeden z najlepszych betów na sobotę. Ja odkąd zobaczyłem kursy, to już sobie pomyślałem by na nich grać, a jeszcze czytając te wieści z obozu Getafe, to tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że po prostu warto zaufać Verdiblancos. Tak jak Ramzesa wspomniał Betis fajnie zagrał przeciwko Athletikowi u siebie przed 2 tygodniami, gdy to w drugiej połowie całkowicie zdominował Los Leones. Ja tam nie widzę w tym meczu innego wyniku, aniżeli zwycięstwo Betisu.
Co do Malagi to mam mieszane odczucia. Fakt, że na chwilę obecną są drużyną lepszą od Realu Saragossa, również prawdą jest, że do momentu straty goli w Bilbao byli zespołem groźniejszym i spokojnie mogli w pierwszej połowie strzelić 1 lub 2 bramki ale na przeszkodzie stanął Gorka Iraizoz. Jednak dla mnie Malaga to trochę taka ekipa bezpłciowa i jakoś nie widzę w niej takiego błysku. Saragossa skoro walczy o utrzymanie, to też ciężko może być Maladze osiągnąć dobry wynik przeciwko gościom. Ja chyba tutaj odpuszczę, gdyż uważam jakoś specjalnie nie jestem przekonany do tego typu.
Z kolei w mojej ocenie dobrym i ciekawym typem na sobotni wieczór jest pogranie Espanyolu. Gracze z Katalonii to ekipa naprawdę całkiem ciekawa i w mojej ocenie mają szansę by powalczyć o puchary, jednak jedna rzecz musi się zmienić u nich, a mianowicie skuteczność. Gdyby to było lepsze, to myślę, że i nawet walka o LM byłaby realna. W sobotni wieczór podejmują u siebie Levante, a ta ekipa po super początku, teraz powoli zaczyna jechać w dół i z meczu na mecz jest co raz gorzej. Przede wszystkim u Levante szwankuje defensywa. O ile 4 gole stracone z Realem to nie jest wstyd, o tyle strata aż 5 goli z Rayo to już może budzić pewne obawy. Również pamiętam ich mecze z Valencią w Copa del Rey i wtedy ich defensywa prezentowała się mówiąc krótko po prostu słabo. Odnośnie tego co Ramzesa napisał, to czy Levante zagrało z Realem dobry mecz? Chyba nie do końca, bo jednak poza golami to okazji raczej brakowało. Pierwszy goli po rzucie wolnym, a drugi po kontrze i w zasadzie to byłoby na tyle. Espanyol przed tygodniem zagrał niezły mecz z Getafe i gdyby znowu zachowali zimną krew pod bramką rywala oraz starali się grać bardziej w piłkę, a nie pod publiczkę to zapewne z Madrytu wyjechaliby bogatsi o 3pkt, a nie o tylko 1. Niby są w niezłej formie ale tak naprawdę to od ich ostatniego zwycięstwa w lidze minął prawie miesiąc i w moim odczuciu czas wreszcie na przełamanie tej passy. W kadrze na sobotnie spotkanie zabrakło Romarica i Thievy&#39;ego, a to pokłosie pauzy za kartki, za to wracają do składu Didac i Verdu. Widać również ile znaczył powrót do składu Alvaro, który już w pierwszym meczu strzelił gola i pewnie dzisiaj też swoje okazje będzie miał.
Jak dla mnie jeden z ciekawszych betów na kolejkę to właśnie Espanyol, który na ostatnie 4 spotkania u siebie z Levante, to 3 wygrał ale co ciekawe były to wygrane zawsze 1 bramką. Jak będzie teraz? Zobaczymy, a ja tutaj widzę jakieś 2:0.

Moje typy:
Espanyol @ 1,727 SB⛔1:2
Espanyol @ 1,909⛔
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
windover 22,4K

windover

Użytkownik
Malaga-Zaragoza typ: Malaga @ 1.50 ✅
Mój typ wahał się pomiędzy Espanyolem a właśnie Malagą i jednak zdecydował się wybrać drugą opcje ze względu ,że gracze z Barcelony ostatnio mocno cieniują. Malaga ma chrapkę na czwarte miejsce dające prawdo gier w ELM jednak chętnych jest wiele a wymieniać tu można od Athletic Bilbao do Atletico a na Sevilli kończąc jednak do końca sezonu wiele może się zdarzyć i jeśli chcę się zając tak wysoką lokatę to nie można przegrać ze słabszym rywalem jakim niewątpliwie jest bezproduktywny klub z Saragossy któremu już coraz bardziej widmo Segundy zagląda w oczy. Real co prawda wygrał w Barcelonie po 17-stu spotkaniach bez zwycięstwa ale potem już na swoim stadionie nie poradzili sobie z średnim Betisem ulegając (0-2). W zespole zabraknie jedynie pomocnika P. Barrera (18/1). Malaga z kolei wydaję się że głęboki kryzys ma już za sobą jednak zawiodła w arcyważnym spotkaniu w Bilbao gdzie polegli (0-3) jednak u siebie ogrywali i Majorkę i Sevillę więc dziś szansa na zrewanżowanie się za tak kiepski wynik. Pellegrini bez obrońcy Jesús Gámez (16/0), Portugalskie pomocnika Dudy (15/0). Warto postawić dziś na Malagę która musi wygrać u siebie.
 
M 5

misiek20

Użytkownik
Dla mnie mecz Atl.Madrid - Barcelona może być wyrównanym widowiskiem. Oczywiście barcelona może wygrywać 5:1 ale może przegrywać i remisować. Wydaje mi sie że będzie też tak i w tym meczu. Oczywiście osobiście nie gram tego zakładu. Atletico nie byle rywal. Na pewno nie odpuści sobie tego meczu i bedzie nadal walczyć o LM. Barcelona natomiast jak widać w tym sezonie bywa różnie. Myśle że to jest ten mecz w którym barca znowu straci punkty do Realu. Jednakże to typ dla odważnych.
 
kudlaty089 250

kudlaty089

Forum VIP
Już na początku tematu wspomniałem o Espanyolu. Teraz miałem jeszcze rozpisać się szerzej, ale kapitalną robotę odwalił kapszti i właściwie nie ma sensu dublować tego o czym wspomniał.
Pewnie, że Levante w końcu wygra spotkanie i przerwie fatalną passę spotkań na wyjeździe. Ale nie nastąpi to raczej dzisiaj i nie na obiekcie Espanyolu. Jeszcze przekleję wyjściowe składy za Marcą.
Espanyol - Levante 1 1.70
 
hogan 1,4K

hogan

Użytkownik
Atletico Madryt - Barcelona
Najciekawsze chyba spotkanie tej kolejki, na Calderon zmierzą się gracze madryckiego Atletico z Barceloną, która wraca chyba na właściwe tory. Zacznę jednak od graczy Atletico, ostatnio wydaje się, że forma właściwa. Przeszli w LE trochę osłabione Lazio, w lidze ostatnio 3 remisy, dwa wyjazdowe i jeden u siebie z Valencią. Potencjał w ataku ta drużyna ma bardzo dobry, jednak ich obrona od paru sezonów mnie negatywnie zaskakuje, zwłaszcza w meczach z Barceloną, goście się po prostu gubią. Barcelona z kolei też w obronie nie błyszczy, za to w ostatnim meczu urządzili sobie prawdziwą kanonadę bo 5-1 z Valencią to był najniższy wymiar kary, cztery bramki Leo pokazują, że w końcu (oby) kryzys mija i wszyscy wraca na swoje miejsce. Duże znaczenie ma także h2h, ponieważ gracze Atletico regularnie zbierają baty od Barcy, co prawda wygrali w 2010 u siebie, ale to wyjątek potwierdzający regułę. Uważam, że Barca zrobi sobie małe święto w ataku zważywszy na to jak gra defensywa Atletico właśnie z technicznie grającą Barcą, o ile Guardiola znowu nie zrobi sobie jaj i nie wystawi jakiegoś pokręconego składu. Moje typy:
-Barca win @1.50 9/10 ✅
-Barca -1 @2.25 5/10 ⛔
-over 2.5 gola @1.57 8/10 ✅
-Messi strzeli dwie lub więcej @3.40 3/10 ⛔
bet365
 
pawelek78 1,7K

pawelek78

Użytkownik
CF Malaga - Real Zaragoza
Typ: Malaga
Kurs: 1,45
bet-at-home

Dla mnie to największy pewniak dzisiejszego dnia z Ligi Hiszpańskiej. Malaga jest jedną z najlepiej grających ekip na swoim obiekcie w tym sezonie. Wygrali oni siedem z jedenastu spotkań i strzelili dziewiętnaście bramek. U siebie ulegli oni tylko dwukrotnie z Realem Madryt i FC Barcelona. Dzisiaj gospodarze grają z ostatnią w tabeli Saragossą która to na wyjeździe wygrała tylko raz i straciła dwadzieścia trzy bramki. Goście potrafili przegrać sześć meczy z rzędu i stracili w nich czternaście bramek zatem z formą u nich nienajlepiej i moim zdaniem wygrana gospodarzy jest pewna. Można by pokusić się nawet o handi.
 
dzipkis 897

dzipkis

Użytkownik
Spotkanie : Atletico Madrid - FC Barcelona 1:2 ✅
Typ : FC Barcelona
Kurs : 1,45
Bukmacher : bet-at-home


W hicie 24 kolejki Primera Division zespół Atletico podejmie na własnym stadionie ekipę Barcelony. Drużyna z Vicente Calderon po zmianie trenera na Argentyńczyka Diego Simeone widać, że powoli zaczyna prezentować ładny futbol choć nie ma co ukrywać, że przed nimi jeszcze dłuuuga droga na co wskazują chociażby trzy ostatnie mecze ligowe, w których zaliczyli remisy na wyjeździe ze Sportingiem Gijon (1:1) oraz Racingiem (0:0), a także przed własną publicznością z ekipą Nietoperzy (1:1). Niewątpliwie na plus Atletico działa to, że w miniony czwartek wyeliminowali Lazio wygrywając na własnym stadionie skromnie 1:0 (w pierwszym meczu zwyciężyli 3:1). W ekipie Los Rojiblancos głównym motorem napędowym jest kolumbijski napastnik Falcao, który w tym sezonie trafił już do siatki rywala aż 19 razy. Nie można też zapomnieć o Adrianie, który zdobył jak narazie 14 goli. Kreatorem gry Atletico jest Diego, który jednak nie będzie mógł wystąpić w tym meczu z powodu kontuzji, która wyklucza go na 4 tygodnie. Do graczy kontuzjowanych pierwszego zespołu zalicza się równie Arda Turan, który w piątek nabawił się urazu (jeszcze nie wiadomo ile będzie pauzował) i jego występ jest bardzo wątpliwy. Jeśli chodzi o drużynę Blaugrany to widać, że mały kryzys formy, który de facto prawie zawsze dopadał ich na przełomie stycznia i lutego mają już za sobą. Najpierw pewnie pokonali na wyjeździe Bayer Leverkusen 3:1 w ramach 1/8 Ligi Mistrzów, a w ostatnich weekend wręcz zdemolowali drużynę Valencii 5:1. Mecz przeciwko ekipie Unaia Emeryego był prawidziwą ucztą dla każdego sympatyka piłki nożnej. Był to pokaz kunsztu, piłkarskiego rzemiosła, był to futbol totalny. Fantastyczna gra Iniesty, który wrócił po kontuzji i u którego nie widać najmniejszych śladów po ostatnim urazie, a także Leo Messiego, który skompletował cztery gole sprawiła, że ekipa z Mestalla mogła tylko biernie patrzeć na to co robi z nimi Pep Team. A co lepsze - wynik mógłbyć nawet dwucyfrowy gdyby nie świetna postawa Diego Alvesa, który wybronił nieprawdopodobne piłki (2 sytuacje Sancheza, 2 Fabregasa, główka Messiego z pięciu metrów). Co do Atomowej Pchły to widać, że ponownie wraca do swojego wysokiego poziomu, a biorąc pod uwagę jeszcze to, że drużyna Atletico jest jego ulubioną ofiarą, której do tej pory strzelił aż 17 bramek w 13 meczach i jest to kolejny argument, który przemawia za drużyną z Camp Nou. Argentyńczyk zdobył już w tym sezonie 40 goli i do pobicia swojego strzeleckiego brakuje mu już tylko 14 trafień i głęboko wierzę, że w dniu jutrzejszym jego dorobek może się zwiększyć. Do tego dochodzi fantastyczna forma Alexisa Sancheza bo to właśnie dzięki jego dwóm trafieniom drużyna wywiozła cenne zwycięstwo z BayArena. Z każdym dniem widać, że El Nino Maravilla coraz lepiej czuje się w zespole Katalończyków, który do tej pory w swoim debiutanckim sezonie zdobył 11 goli i do wyrównania jego rekordu z Udinese brakuję mu już tylko jednej bramki. Poza tym patrząc na to co wyprawia Czilijczyk można tylko sądzić, że gdyby nie kontuzja, która wykluczyła go na 2 miesiące jego dorobek strzelecki byłby jeszcze bardziej okazały. Podsumowując moje wypociny w jutrzejszym starciu stawiam na ekipę mistrza Hiszpanii.
 
cien-27585 209

cien-27585

Użytkownik
Villarreal vs Athletic Bilbao
Z tego meczu najsensowniej wygląda jeden typ- mianowicie obie strzelą. Baskowie mają za sobą ciężki dwumecz w LE z Lokomotiwem Moskwa, odpoczynku mieli niewiele a do tego dochodzi fakt, że w czwartek ostatnie pół godziny grali w osłabieniu co na pewno kosztowało ich sporo sił. Dodając do tego fakt, że grają ostatnio praktycznie co 3 dni(liga, CdR i LE) a skład jest dość wąski nie wierzę, że to w końcu nie odbiję się na ich dyspozycji. &quot;Przebłyski&quot; takiej słabszej gry było już widać w meczu z Malagą gdzie męczyli się dość mocno i tak naprawdę 10 minutowy zryw zapewnił im wygraną. Baskowie dużo grają piłką , stwarzają sporo sytuacji, do tego dochodzi spora wymienność pozycji między Susaetą, Muniainem, Herrerą, który potrafi dograć znakomitą prostopadłą do będącego w b,dobrej formie Llorente i w normalnej sytuacji mielibyśmy murowanego faworyta.Ale wyżej wspomniane okoliczności + dobra (mimo ostatniej wyjazdowej porażki) forma Villareal w domowych meczach(od maja 2011 tylko dwie ligowe porażki:!: ostatnio zatrzymali Barcelonę)skłaniają mnie do tego żeby zagrać tak a nie inaczej.
obie strzelą 1,70 Expekt✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Jak mam zadowolić się kursem na zwycięstwo Barcelony, to jednak wolę wybrać inny typ. Najpierw wytłumaczę o co chodzi, a czytając sami wywnioskujecie o co mi chodzi. Kto ogląda La Ligę i interesuje się Hiszpańską piłką choć trochę to powinien wiedzieć, że Diego Simeone ponad wszystko stawia grę obronną. Linia obrony praktycznie zaczyna się od Falcao, który swoim pressingiem stara się wymusić błąd rywali. Trzon systemu jakim gra Atletico polega na przerywaniu akcji w zalążku, czyli na środku boiska. Zdecydowanie stara szkoła gry, kiedy to skupiano się na odbiorze piłki, a następnie na szybkim przetransportowaniu jej do piłkarzy formacji ofensywnej. Barca to &quot;tiki taka&quot;. Długie utrzymywanie się przy piłce, mozolne budowanie akcji. Jeśli akcja jest przerwana to jest ona budowana od nowa, od początku. Wszystko zatacza błędne koło, ale każda drużyna jest wierna swojej strategii. W dzisiejszym futbolu dyscyplina taktyczna to jeden z najważniejszych elementów gry. Jeśli ktoś się wyłamie, to cała formacja polegnie. Ile razy to denerwowałeś się, że pomimo iż jest 80 minuta, Barca ledwo co remisuje, a oni dalej grają to samo ? Właśnie na tym to wszystko polega. Guardiola mecz może przegrać/zremisować, ale nigdy nie powie, że sposób gry był zły. Zawsze mówi, że to po prost rywal był dobrze dysponowany i gratulował trenerowi dobrego przygotowania drużyny. Od momentu zmiany trenera w drużynie Atletico, to mało która drużyna potrafi strzelić gola. Nieliczni strzelają jedną, a jutro Barca ile strzeli ? Moim zdaniem również niewiele. Atletico obecnie to cholernie niewygodny rywal dla nich. Simeone przyznał, że jedyne nad czym się zastanawia to sposób gry w ofensywie. Myślę, że tu fajerwerków nie będzie. Odbiór piłki, czyhanie na błąd rywala (raczej wątpliwe) i szybkie przetransportowanie piłki na skrzydła bądź bezpośrednio na Falcao. Na pewno mając takiego piłkarza jakim jest Kolumbijczyk to w meczu z Barceloną trzeba to wykorzystywać. Barca w defensywie nie błyszczy i jakiś gol może wpaść. W ostatnim meczu Valencia nie istniała, nie wysiadła z autobusu, a mimo to bramkę strzelili. Dobrze bita piłka ze skrzydła do Falcao, to może być to. Do tego stałe fragmenty gry powinny być argumentami gospodarzy. Ekipa z Madrytu to w ostatnim czasie drużyna bardzo cierpliwa. Masy sytuacji jutro mogą sobie nie stworzyć, ale najważniejsze to nie dostać kilku bramek w plecy. Barcelona zapewne jutro wyjdzie możliwie najsilniejszym składem. Magiczna trójka w środku pola (Busquets, Iniesta, Xavi) powinna brać na siebie ciężar gry. Pole gry będzie maksymalnie zawężane, więc trudno będzie o wspaniałe rajdy. Messiemu jutro może być ciężko właśnie z tego powodu. Na CN w końcu zagrał fantastyczny mecz, ale jutro Barca jedzie do Madrytu. Wiemy jak wyglądają wyjazdy Katalończyków w tym sezonie. Ciekawy jestem jaki skład wystawi Pep. W środku pola moim zdaniem wystąpi trójka o której wspomniałem. Czy przy defensywnie usposobionym rywalu Barca będzie przechodziła do wariantu gry 3 obrońcami ? Wszystko zależy od sposoby gry Atletico w ofensywie. Możliwa jest reorganizacja gry w trakcie meczu, a wszystko zależy właśnie od tego w jakim stopniu gospodarze będą wykorzystywać skrzydła. Jeśli będą one mocno eksploatowane, to o trójce obrońców trzeba zapomnieć, bo konieczne będzie pokrywanie wolnych przestrzeni. Z tego co pamiętam Barca sparzyła się na tym w pierwszym meczu Copa Del Ray, kiedy zaczęła trójką obrońców, dostali bramkę na 0:1 i później zagrali już normalnie. Tu powinni zacząć czwórką i zobaczyć jak rywal gra. Jeśli będzie czyhanie, a Barca nie będzie mogła znaleźć sposobu do bramki rywala to Alves pewnie pobiegnie do przodu. Przy dobrze zorganizowanym rywalu, Barca jutro się nie nastrzela. Typuję tu, że goście nie strzelą więcej niż dwóch bramek. Na pewno typ będzie na granicy, ale dla mnie ten typ jest pewniejszy niż samo zwycięstwo Barcy.
Atletico - Barcelona | Barcelona poniżej 2,5 gola [1,50] Bet365 ✅ 1:2
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Villarreal-Athletic Bilbao
W mojej ocenie to jedno z najciekawszych spotkań tej kolejki ale oczywiście Canal+ olewa cały czas mecze Basków i nie możemy ich zobaczyć w polskiej tv. Villarreal wydawało się, że już wyszedł z dołka, to akurat tydzień temu dostał lańsko na Balearach przegrywając 4:0 z Mallorcą. Jednak dalej twierdzę, że ta ekipa obecnie już gra o wiele lepiej niż na początku sezonu, a na El Madrigal to ekipa groźna dla największych tuzów tej ligi, o czym nie dawno mogła się przekonać chociażby Barcelona czy jeszcze wcześniej Valencia. Do składu na mecz z Athletic wraca Nilmar ale jego forma to kompletna zagadka, gdyż ten gracz ostatnimi czasy, z resztą jak i przez większą część swojego pobytu w Hiszpanii to więcej się leczy, aniżeli gra i w tym akurat bardzo podobny jest do Pato... Kontuzjowani od jakiegoś czasu są Catala i Rossi, a tak poza tym to chyba wszyscy gotowi na niedzielną potyczkę i celem na pewno punkty i to w pełnym wymiarze ale rywal bardzo trudny więc i to będzie niezwykle ciężkie do zrealizowania.
Za Athletic z kolei ogromny maraton, gdyż od początku roku zagrali aż 15 spotkań w przeciągu zaledwie 2 miesięcy, a praktycznie przez ten czas grali co 3 dni więc mogą czuć się zmęczeni. Na pewno najbardziej tacy gracze jak Iraola czy Iturraspe, którzy praktycznie w każdym meczu grają po 90 minut. Do tego dochodzi fakt, że w niedziele trener Bielsa będzie musiał sobie radzić bez Amorebiety, Muniaina i De Marcosa. Tego pierwszego zapewne zastąpi San Jose, z kolei kolejna dwójka będzie zastąpiona Inigo Perezem oraz Gaizka Toquero czy też Davidem Lopezem, w każdym bądź razie właśnie ci zawodnicy są tuż za podstawowym składem więc ich się powinniśmy spodziewać w składzie. Coś się zacięło z kolei w Fernando Llorente, bo już nie strzelił gola od 4 spotkań, a ostatni raz to zrobił 7 lutego przeciwko Mirandes. Ja tam liczę wreszcie na jego przebudzenie, bo jednak jego bramek brakowało chociażby w Sevilli, gdy grali z Betisem, a to co by nie mówić był ich jeden z najsłabszych meczy w ostatnim czasie.
Ten mecz zapowiada nam się naprawdę pasjonująco, gdyż uważam, że po mimo niskiej pozycji Villarreal to nadal mocna ekipa, która przede wszystkim ma wysoką kulturę gry i potrafią grać piłką, a to zwiastuje nam ciekawe spotkanie, bo Athletic przy takich zawodnikach i takim trenerze, to klasa sama w sobie, dlatego ja liczę na dobry mecz i kilka goli, tak jak to mamy zazwyczaj przy okazji spotkań Athletic i obu tych ekip na El Madrigal, bo w ostatnich 5 meczach na tym stadionie pomiędzy tymi ekipami padło 15 goli, co daje idealną średnią na mecz 3 goli.
Moje typy:
Over 2,5 @ 2,00 Sportingbet✅2:2
BTS @ 1,727✅
Athletic over 1,5 @ 2,90✅

Z typem Ramzesy się zgadzam w 100%, bo Barca w tym sezonie nawyjazdach nie zachwyca. Nie mam zamiaru wspominać meczu z Osasuną, bo wtedy murawa na pewno w dużej mierze pomogła gospodarzom ale chodzi mi, że ogólnie to Barca na wyjazdach, a na Camp Nou to ekipa inna, bo też i nie ma żadnego innego tak wielkiego boiska jak CN, gdzie po prostu można każdego rozrzucić tak, że po mimo podwajania, potrajania to i tak jakaś wyrwa się znajdzie i wtedy albo szczęście albo własny bramkarz może uratować. A mecz na Vicente Calderon czeka ich bardzo ciężki, bo tak jak napisane powyżej - Simeone przede wszystkim zaczyna od obrony i tego się trzyma. Mi się tutaj widzi mecz podobny do tego z Valencią, gdy to mieliśmy prawdziwe piłkarskie szachy. O ile Barca do takich szachów skłonna nie jest, o tyle Atletico to jakoś mi się widzi, że zagra bardzo uważnie w defensywie, czym przypłaci ofensywa, która może nie istnieć i Falcao tak po prawdzie będzie osamotniony. Przede wszystkim odczuwalny będzie brak Diego w mojej ocenie i dlatego wynik jakiego tu się spodziewam, to 0:1/0:2 ale raczej nie więcej, ewentualnie może coś wpadnie ze strony gospodarzy.
Moje typy:
Under 3,5 @ 1,45 Sportingbet
✅1:2
Atletico(+2) @ 1.533✅
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom