3 kolejka T-Mobile Ekstraklasa 01 - 04.08.2014

[hector]

Powiedz mi szczerze - co to ma być za argument?

Powiedz mi jak można nie rozumieć tak prostej analogii?Szczerze.

 

[ofensywnie]

Podbeskidzie - Ruch
Mecz Podbeskidzia z Ruchem powinien być wyrównany.Oba zespoły przegrały
swoje dotychczasowe mecze i w zasadzie ciężko wskazać tu wyraźnego faworyta.Niby
lekkim faworytem wydaje się być Podbeskidzie.Grają u siebie,Ruch po meczu pucharowym,do tego będzie to ich setny mecz w Ekstraklasie więc z motywacją nie będzie problemu.Jednak granie na górali to śliska sprawa.W spotkaniach czy to z Pogonią czy Lechią potrafili sobie stwarzać okazję i ta gra ofensywna nie wyglądała tak źle w sumie ale defensywa jest bardzo dziurawa,Pietrasiak i Konieczny to tykające bomby,które mogą w każdej chwili eksplodować,dołożyć do nich Zajaca,który w ostatnim meczu przeszedł już sam siebie i to mnie jak najbardziej zniechęca do grania w ich stronę.
Ruchowi ze Śląskiem mecz ułożył się bardzo źle bo najpierw sędzia nie podyktował
im karnego na samym początku meczu i chwilę później stracili bramkę.Nie zmienia to
faktu,że w obronie grali słabo i Śląsk dosyć sporo sobie stworzył tych okazji.
Z Górnikiem dobry początek meczu,mieli 2-3 dogodne okazje ale potem siedli i Górnik
przejął całkowicie inicjatywę.Znowu sporo problemów w defensywie i stracili dwie bramki a mogli nawet więcej.
Z przodu też wygląda to nie za wesoło jednak sporym atutem Ruchu są strzały z daleka Zieńczuka czy stałe fragmenty po których Stawarczyk ostatnio strzelił parę bramek.Ruch może być podmęczony po meczu z Esbjergiem bo padał ostro deszcz i w takich warunkach mogło ich to kosztować więcej sił.Trzeba jednak przyznać,że zagrali
dobre spotkanie i mogli je wygrać.Po dwóch porażkach powinni się spiąć.
Rywal w ich zasięgu,zwłaszcza,że Ruch potrafi grać w Bielsku.W poprzednim
sezonie oba mecze były zacięte,w Chorzowie zaważył na wyniku błąd sędziego a
w Bielsku padł remis 0:0.Uważam,że sprawą nadrzędną dla obu drużyn będzie tego
meczu nie przegrać bo trzecia porażka dla którejś z drużyn na początku sezonu może
wprowadzić gorszą atmosferę w zespole.Po za tym teraz mamy upały,mecz będzie rozgrywany w południe co musi wpłynąć na tempo spotkania.Remis wydaję się jak najbardziej prawdopodobny.
Remis @ 3.28
Pinnacle
Śląsk - Zawisza
Tutaj spotkanie też ciężkie do wytypowania i idę w stronę bramek.Śląsk dostał łomot w Szczecinie,obrona co tam wyprawiała to trudno nawet opisać.Z Zawiszą od pierwszych minut zagra Pawełek,który tydzień temu od razu po wejściu na boisko zaprezentował swoje umiejętności bramkarskie więc to nie będzie raczej mocny
punkt zespołu.Śląsk u siebie w każdym meczu potrafi stworzyć zagrożenie dla rywali i mimo,że Flavio Paixao nie jest tak skuteczny jak Marco to chociaż Pich się odblokował.Na własnym terenie na pewno będą się chcieli zrewanżować za ten mecz z przed tygodnia więc liczę,że ruszą mocno do przodu.
Zawisza pod wodzą Paixao na razie gra bardzo radosny futbol,sporo bramek tracą ale nawet jak grają słabo to potrafią coś strzelić bo potencjał w ofensywie jest.Z obroną Śląska nie powinni mieć raczej problemów ale nie sądze też aby z taką grą w obronie byli w stanie zachować czyste konto.Tutaj bramki powinny paść.Najbardziej boję się tylko tej pogody,niemniej przy tych drużynach taki kurs na over to value.

over 2,25 @ 2.03
Pinnacle

 

[krzosz1987]

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Ruch Chorzów
Typ: X
Kurs: 3.20
Bukmacher: Expekt
Dziś w Bielsku-Białej dojdzie do spotkania ekip, które jeszcze nie mają punktu na swoim koncie. Przed tą kolejką takich ekip było 4 ale jak wiemy wczoraj swój pierwszy punkt zdobyła Korona i gdyby dziś padł remis to jedyną ekipą bez punktu po 3 kolejkach byłaby Cracovia. Ale czy remis w tym starciu jest możliwy?
Patrząc na ostatnie sezony ewidentnie widać, że w tych spotkaniach punktują ekipy, którym potrzebne są punkty. W dwóch poprzednich sezonach walczące o utrzymanie Podbeskidzie przyjeżdżało do Chorzowa i przy Cichej wygrywało (mimo, że np. w poprzednim sezonie Ruch walczył o puchary a Podbeskidzie było na dnie ligowej tabeli). Dziś wydaje się, że punkty potrzebne są obu ekipom, dlaczego więc nie miałby paść remis?
Warto w tym miejscu zauważyć, że Podbeskidzie owszem w ostatnich sezonach przy Cichej wygrywało z "Niebieskimi" ale u siebie mają z tym spory problem. W Ekstraklasie Podbeskidzie jeszcze z Ruchem nie wygrał (2 porażki i remis) a ostatnia ligowa wygrana z Ruchem u siebie to sezon 2003/04 od tamtej pory Ruch do Bielska-Białej przyjeżdżał 6 razy z czego po 3 razy wygrywał i remisował.
Oczywiście w pierwszych spotkaniach ligowych to Podbeskidzie prezentowało się korzystniej, bo i w starciu z Pogonią i w starciu z Lechią grali ambitnie i de facto nie zasłużyli na porażki. Ruch natomiast grał przeciętnie i z Śląskiem i z Łęczną ale tutaj na usprawiedliwienie można wspomnieć o grze "Niebieskich" w el. Ligi Europy. Dziś też są przeddzień rewanżowego starcia z Esbjerg fB. Czy Podbeskidzie będzie potrafiło to wykorzystać i wygrać po raz pierwszy od ponad 10 lat na własnym stadionie z Ruchem? Myślę, że mogą mieć z tym kłopot tym bardziej, że dziś w barwach Górali nie zagra Marek Sokołowski czyli jeden z liderów tej drużyny (czerwona karta w poprzednim meczu). Ponadto Ruch to drużyna dobrze zorganizowana i jeżeli gra w najmocniejszym składzie ciężko jest sforsować ich linię obronną (w LE dwa razu zagrali już na zero z tyłu). Być może również dziś uda im się ta sztuka, co prawda w Podbeskidziu zapewne zadebiutuje dziś Maciej Korzym ale umówmy się nie był to nigdy typowy "łowca goli" a wydaje się, że właśnie takiego piłkarza aktualnie w Podbeskidziu najbardziej brakuje. Moja propozycja na to spotkanie to podział punktów.

Lech Poznań - Wisła Kraków
Typ: 1
Kurs: 1.80
Bukmacher: Bet365
Starcia Lecha z Wisłą nie można chyba inaczej zapowiedzieć jak ligowy klasyk, klasyk jednak, który wydaje się mieć zdecydowanego faworyta. Lech mimo, że w pucharach się kompromituje w meczach wyjazdowych u siebie jak na razie nie zanotował jeszcze wpadki, ba pewnie pokonał Estoński Kalju 3-0, a wcześniej w lidze rozbił Piasta 4-0. Jak na razie więc możemy oglądać dwa oblicza Lech czyli Lecha grającego pewnie i niszczącego swoich rywali na własnym boisku oraz Lecha, który na wyjazdach nie potrafi wygrać (w lidze remis 1-1 z Górnikiem). Który Lech zobaczymy dziś na boisku? Jako, że gramy przy Bułgarskiej to spodziewam się tego pierwszego, tym bardziej, że Wisła ma swoje kłopoty.
Drużyna Franciszka Smudy sezon rozpoczęła przeciętnie, najpierw remis z beniaminkiem z Łęcznej (1-1) a następnie remis w takim samym stosunku bramkowym u siebie z Piastem, co można uznać za słaby wynik, bowiem sam Piast to obecnie bardzo przeciętna ekipa. Smuda oprócz przeciętnej gry swojej drużyny ma też kłopoty kadrowe przed dzisiejszym starciem, otóż wiadomo, że nie zagrają Marko Jovanović i Ostoja Stjepanović ale też Arkadiusz Głowacki i Paweł Brożek i najprawdopodobniej Emmanuel Sarki. To poważne osłabienia bowiem kadra Wisły jest dość wąska a gdy wypada z niej dwóch kluczowych zawodników jak Głowacki i Brożek wcale łatwo ich zastąpić się nie da. Jeśli chodzi o Lecha to tu Mariusz Rumak ma zdecydowanie szerszą kadrę i nawet brak Kebby Ceesay'a i Karola Linettego nie powinno być wielkim osłabieniem.
Warto również zauważyć, że Lech u siebie wygrał 3 ostatnie mecze z Wisłą, a z 6 ostatnich meczów ligowych przy Bułgarskiej Wisła tylko raz potrafiła zdobyć jakieś punkty - 9.9.2011 i wygrana "Białej Gwiazdy 1-0. Osobiście dziś jednak nie spodziewam się podobnego rozstrzygnięcia, uważam, że Lech podobnie jak w meczu z Piastem zdominuje swojego rywal i pewnie ten mecz wygra.
_________________

 

[peekaboo]

Prawdopodobne składy
Lech Poznań: Burić - Kędziora, Wilusz, Wołąkiewicz, Douglas - Trałka, Jevtić - Lovrencsics, Kownacki, Pawłowski - Ubiparip.
Wisła Kraków: Buchalik - Burliga, Czekaj, Dudka, Sadlok - Uryga - Garguła, Jankowski, Stilić, Boguski - Zając.

Na Rumaku do Europy. Ciągle nie wiem jak ten człowiek utrzymuje się na stanowisku. Najgorsze to są jego wypowiedzi, że nie widzi problemu, że dobrze grają itp. A ostatnio: że ciężko strzelić gola jeżeli cała drużyna się broni. Wracając na polskie podwórko powinni sobie poradzić z Wisłą. Po porażce z Kalju parę dni później wpakowali Piastowi 4 gole. Podpisuje się pod opiniami o tym meczu innych użytkowników.

LE: Kalju 1 - 0 Lech - 17/07
PL: Lech 4 - 0 Piast - 20/07

Lech out: Ceesay, Linetty, Teo (?)

Wisła: Chrapek odszedł, Stjepanovic kontuzja kolana, Jovanovic - kontuzja. Środkowa linia wygląda masakrycznie źle. Niepewny występ Sarkiego, Brożka (raz trenuje, raz nie - sam pewnie nie wie co mu dolega - z Piastem nie zagrał z powodu bólu pleców), Głowacki (!, staw skokowy), out Guerrier. Głowa niby zapewniał Smudę, że go nie wyroluje. To tylko podkreśla jak zła jest sytuacja kadrowa. Przy takiej a nie innej kadrze seniorskiej niepewny występ wyżej wymienionych zawodników to istny dramat. W wiśle nie dzieje się dobrze.

Lech @ 1.79 pinnacle

 

[devillo]

Podbeskidzie
kurs: 2,15
bukmacher: Unibet
analiza:
W poprzednich dwóch kolejkach Podbeskidzie stworzyło sobie wystarczająco dużo okazji strzeleckich by zdobyć minimum 4 punkty. Z Pogonią dwukrotnie obejmowali prowadzenie, ale ostatecznie przegrali mecz 2:3. Z kolei z gdańską Lechią grając w dziesięciu całą drugą połowę to i tak mieli dogodniejsze sytuacje do zdobycia bramki. Jeśli dzisiaj zagrają podobnie, ale z większą skutecznością wygrają z przeciętnym Ruchem. Chorzowianie w tym sezonie 0:2 ze Śląskiem i 1:2 u siebie z beniaminkiem z Łęcznej. Trochę słabo jak na drużynę reprezentującą nas w Lidze Europejskiej. Z drugiej strony muszą bić się na dwóch frontach i jeśli marzą o przejściu drużyny Esbjerg to ważne będzie zachowanie świeżości kluczowych zawodników. Ostatnio Trener Kocian wprowadza swoją myśl szkoleniową w szeregi drużyny Niebieskich. Długie utrzymywanie się przy piłce i szukanie swoich okazji grą pozycyjną. To może się sprawdzić, chociażby dlatego, że dzięki temu w dwóch ostatnich meczach w europejskich pucharach nie stracili bramki. Moim zdaniem jednak walczące do upadłego Podbeskidzie Trenera Ojrzyńskiego wygryzie im chociażby jedną zwycięską bramkę.

 

[trzeci3]

Górnik Łęczna - GKS Bełchatów (1:1) ZWROT
Typ: 2DNB
Kurs: 2.06
Unibet
Na koniec 3 kolejki zagrają ze sobą 2 ekipy które jeszcze sezon temu miały okazje mierzyć się w I lidze. Gospodarze tj. Górnik po remisie z Wisłą pojechał do Gliwic na mecz z Ruchem, który najwyraźniej odczuwał skutki gry co 4 dni. Mimo kiepskiego początku i wielu sytuacji gospodarzy, udało się Górnikowi wygrać 2:1. Punkty cieszą, styl już niestety nie. To Ruch sprawiał lepsze wrażenie i wynik mógłby być inny gdyby nie poprzeczka Zieńczuka. Jedyny piłkarz, który jako tako się wyróżnia to Bonin. Inaczej to wygląda w GKS-ie. Tu na wyróżnienie zasługują bracia Mak, którzy długo grają razem i klub zbiera owoce tej współpracy. Pomimo wielu zagranicznych ofert pozostali w GKS i imponują grą kombinacyjną. Jeżeli chodzi o całą drużynę z Bełchatowa to jest nieźle. W poprzedniej kolejce pewnie wygrali z Koroną. Bramki padły już w 1 połowie, ale powinno być ich więcej. Skutecznością (po raz kolejny) nie popisał się Ślusarski. Warto też pamiętać że GKS wywiózł 3 pkt z Warszawy a więc forma jest. Jeżeli chodzi o wyniki tych ekip w zeszłym sezonie to na stadionie w Łęcznej GKS wygrał 0:2. Czy wygra i tym razem? W mojej ocenie szansa na punkty jest spora. A więc 2DNB.

 

[themarkos]

Górnik Łęczna - GKS Bełchatów
Typ: GKS wygra 1 połowę
Kurs: 3.53

Według mnie bardzo fajny typ. GKS w dwóch poprzednich meczach dominował w pierwszych połowach, zwłaszcza na Ł3 potrafił całą połowę siedzieć na Legii zmuszając ją do kontrataku. To samo było z Koroną gdzie pierwsze 45 min to szalone sprinty Maków. W drugich połowach wygląda to trochę bardziej statycznie. Generalnie dla mnie w tym spotkaniu GKS jest faworytem. Po prostu GKS jest lepszy piłkarsko, co zresztą potwierdził w 1 lidze gdzie w dwumeczu z Górnikiem zdobył 4 punkty. Gra Górnika to głownie Bonin i Nowak. Teraz przeciwko nim zagrają Baran, Rachwał i Norambuena którzy w pierwszych 2 kolejkach wyglądali jak skały nie do ruszenia. Kiereś to dobry trener i powinien znaleźć sposób na Górnik tak jak znalazł parę miesięcy temu.

 

[mlodyradlna]

Łęczna - Bełchatów
Typ:remis lub Bełchatów
Kurs: 1.50
Historia bezpośrednich spotkań bez dwóch zdań przemawia za Bełchatowem.Obie ekipy dobrze zaczęły sezon ,Bełchatów wygrał 2:0 i 1:0 odpowiednio z Koroną i Legią, Górnik Łęczna urwał punkt Wiśle remisując 1:1 oraz ograł Chorzowski Ruch 2:1.Ekipa GKS nie straciła jeszcze bramki w tym sezonie a więc obrona spisuję się świetnie. Przy dodatkowo zapowiadającym się upale w Łęcznej, moim zdaniem w tym spotkaniu padnie remis lub delikatna wygrana GKS. Kurs jak na podpórkę zachęcający

 

[empe92]

Na zakończenie kolejki starcie beniaminków, czyli Łęczna podejmuje Bełchatów. Obie ekipy bardzo dobrze weszły w sezon. Łęczna na początek zremisowała u siebie z Wisłą 1:1, a później wygrała z Ruchem na wyjeździe 2:1. Trzeba przyznać, że jest to bardzo dobry start, do tego gra nie wyglądała najgorzej. W drugiej linii wyróżniali się Nowak, Bonin czy Bożok, sporo spokoju do gry wnosił w meczu z Wisłą Kaźmierczak. Pauzował on z Ruchem z powodu choroby, ale na dzisiejszy mecz jest gotowy do gry w wyjściowym składzie. Obrona gra trochę elektrycznie, zdarzają się nieporozumienia i indywidualne błędy, ale nad tym można popracować. Gołym okiem widać natomiast, że w Łęcznej brakuje typowego napastnika, który przytrzyma piłkę z przodu i rozprowadzi grę na szybkie skrzydła. W obu meczach od pierwszej minuty grał Buzała, może lepsze określenie to snuł się po boisku, bo żadnego zagrożenia pod bramką rywali nie stwarzał. Dwukrotnie zmienił go Szałachowski i niemalże dostosował się poziomem do byłego gracza Lechii, ale Szałach przynajmniej stworzył sobie kilka sytuacji, ale koncertowo je marnując. W zeszłym tygodniu do Górnika dołączył napastnik z Kosowa Hasani. Występował on przez kilka ostatnich lat w Szwecji, i patrząc na statystyki prezentował się dość przyzwoicie. Zagrał nawet w sparingu Łęcznej, ale nic wielkiego wówczas nie pokazał, dziś prawdopodobnie otrzyma szansę debiutu w T-Mobile Ekstraklasie. Bełchatów wystartował jeszcze lepiej niż Górnik. Komplet 6 oczek po zwycięstwach z Legią i Koroną. Najgroźniejsze w drużynie trenera Kieresia są rzecz jasna skrzydła w postaci braci Maków oraz Ślusarski w napadzie. GKS nie stracił jeszcze bramki w tym sezonie, Legia rotując składem trochę odpuściła mecz z Bełchatowem, ale i tak stworzyła kilka dogodnych okazji, a Korona na wyjazdach gra padakę od dłuższego czasu i nie ma się co dziwić, że gładko przegrali mecz. Na pewno GKS będzie groźny, ale skoro Łęczna grając praktycznie cały czas bez typowej „9” zdobyła przeciwko Wiśle i Ruchowi 3 bramki, to dlaczego nie miałoby to się udać dziś u siebie z Bełchatowem? Dla mnie kurs 2.00 na BTSa dziś wieczorem jest trochę za wysoki, i taki zakład proponuję.
Łęczna – Bełchatów
BTS @ 2.00 Bet365 1:1

 

[fanatyk1916]

Wydaje mi się że w tym meczu możemy zobaczyć sporo bramek. Obie drużyny dobrze weszły w sezon i obie jeszcze nie zanotowały porażek. W Bełchatowie odpalił Ślusarski który dzisiaj zapewne będzie miał okazje bramkowe. Górnicy u siebie też powinni pokusić się o strzelenie gola. Ja w tym meczu upatruje goli i stawiam powyżej 2,5 gola.

 

[kamlot]

Wiele już zostało o tym meczu napisane, więc za bardzo nie chciałbym powielać opinii, ponieważ mam niemal identyczną. W tym meczu można liczyć na BTS, overy, no i chyba jednak bardziej na wygraną w stronę gości. Ja osobiście gram dzisiaj w bet365 na Bełchatów, ale z mniejszym ryzykiem. Warto podkreślić, choć już oczywiście trochę za późno, że kurs na gości spada. To samo zdarzenie rano złapałem z równym 2,00.

Górnik Łęczna - GKS Bełchatów / Bełchatów wygra dowolną połowę 1,90