-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY!
6. kolejka Ekstraklasy [25.08.2023 - 27.08.2023]
- Utwórz temat ibis
- Rozpoczęty
- Status
1,9M
Warta - Cracovia
Typ: Poniżej 2.5 gola
@1.73 Fuksiarz
Pojedynek między poznańską Wartą a Cracovią ma jedną ciekawą zależność. Otóż ilekroć dochodzi do pojedynku pomiędzy tymi dwiema ekipami, tylekroć w spotkaniu nie pada zbyt wiele bramek. Tak było za każdym razem od początku 2021 roku, a od tego momentu odbyło się już osiem bezpośrednich spotkań. W sumie strzelono dziesięć bramek, a zatem daje to w uśrednieniu 1,25 bramki na mecz. Kurs w granicach 1.73-1.80 zapewne podyktowany jest faktem, iż Warta w ostatnim czasie notuje raczej overowe spotkania. Tym niemniej Cracovia nie jest mocno overowa i dlatego też będę upatrywał tutaj kontynuacji serii czyli strzelenia w sumie właśnie maksymalnie dwóch bramek.
Typ: Poniżej 2.5 gola
@1.73 Fuksiarz
Pojedynek między poznańską Wartą a Cracovią ma jedną ciekawą zależność. Otóż ilekroć dochodzi do pojedynku pomiędzy tymi dwiema ekipami, tylekroć w spotkaniu nie pada zbyt wiele bramek. Tak było za każdym razem od początku 2021 roku, a od tego momentu odbyło się już osiem bezpośrednich spotkań. W sumie strzelono dziesięć bramek, a zatem daje to w uśrednieniu 1,25 bramki na mecz. Kurs w granicach 1.73-1.80 zapewne podyktowany jest faktem, iż Warta w ostatnim czasie notuje raczej overowe spotkania. Tym niemniej Cracovia nie jest mocno overowa i dlatego też będę upatrywał tutaj kontynuacji serii czyli strzelenia w sumie właśnie maksymalnie dwóch bramek.
Ostatnia edycja:
1,2M
20:00 Piast Gliwice - Ruch Chorzów
Ruch @ 6.00
Ruch z podwójną szansa 2-2 @ 3.90
obie strzela gola @ 1.80
Fortuna
Moim zdaniem bukmacherzy trochę przesadzili z tymi kursami na zwycięstwo Piasta stawiając ich w roli takiego faworyta. Racja, że Piast nie przegrał od czterech spotkań, ale ich jednorazowe przebłyski jak wygrana z Rakowem to trochę jednak za mało. W meczu przeciwko Stali Mielec wyglądali bardzo słabo w pierwszej połowie, a oglądając sam mecz mogliśmy zasnąć.
Ruch stadion w Gliwicach zna bardzo dobrze bo przecież gra tutaj swoje spotkania domowe. W roli beniaminka grają całkiem nieźle, choć cały czas czegoś brakuje. Być może brak większych wzmocnień i rotacji w polu powoduje, że trener Skrobacz niema w kim wybierać, a sezon jest długi. W ostatniej kolejce ulegli Jagielloni, ale stracili gola po przez rykoszet. A przecież w pierwszej połowie mieli strzał w poprzeczkę z głowy Steczyka, czy też swoje okazje miał Szczepan.
Piast w ostatniej kolejce uratował remis rzutem na taśmę po rzucie karnym w 94. minucie. Lecz gdyby przyjrzymy się temu meczu, to Piast miał naprawdę sporo okazji na strzelenia gola, ale na przeszkodzie stał bramkarz Pasów czy też obrońca, który wybijał piłkę z linii brakowej.
Dla mnie jest to mecz, gdzie Piast można uznać tutaj lekkim faworytem, ale widząc takie kursy na zwycięstwo Ruchu to raczej nie można przejść obok tego obojętnie.
Ruch @ 6.00
Ruch z podwójną szansa 2-2 @ 3.90
obie strzela gola @ 1.80
Fortuna
Moim zdaniem bukmacherzy trochę przesadzili z tymi kursami na zwycięstwo Piasta stawiając ich w roli takiego faworyta. Racja, że Piast nie przegrał od czterech spotkań, ale ich jednorazowe przebłyski jak wygrana z Rakowem to trochę jednak za mało. W meczu przeciwko Stali Mielec wyglądali bardzo słabo w pierwszej połowie, a oglądając sam mecz mogliśmy zasnąć.
Ruch stadion w Gliwicach zna bardzo dobrze bo przecież gra tutaj swoje spotkania domowe. W roli beniaminka grają całkiem nieźle, choć cały czas czegoś brakuje. Być może brak większych wzmocnień i rotacji w polu powoduje, że trener Skrobacz niema w kim wybierać, a sezon jest długi. W ostatniej kolejce ulegli Jagielloni, ale stracili gola po przez rykoszet. A przecież w pierwszej połowie mieli strzał w poprzeczkę z głowy Steczyka, czy też swoje okazje miał Szczepan.
Piast w ostatniej kolejce uratował remis rzutem na taśmę po rzucie karnym w 94. minucie. Lecz gdyby przyjrzymy się temu meczu, to Piast miał naprawdę sporo okazji na strzelenia gola, ale na przeszkodzie stał bramkarz Pasów czy też obrońca, który wybijał piłkę z linii brakowej.
Dla mnie jest to mecz, gdzie Piast można uznać tutaj lekkim faworytem, ale widząc takie kursy na zwycięstwo Ruchu to raczej nie można przejść obok tego obojętnie.
Ostatnia edycja:
1,9M
Mielec - Radomiak
Typ: 1X
@1.73 Fuksiarz
Piłkarze z Radomia nie mają łatwej przeprawy, gdy idzie o wyjazdową rywalizację w Mielcu. Ta sztuka od lat im się nie udała i kto wie, czy niżej notowani gospodarze ponownie nie urwą punktów rywalowi na swoim terenie. W ciągu ostatnich trzech lat Mielec wygrał u siebie dwukrotnie i raz - przed rokiem zremisował. W 2018 i 2019 roku - również u siebie wygrał ze Stalą. Najwyraźniej mają jakiś pomysł na grę przeciwnika, choć oczywiście trudno porównywać równowagę sił sprzed pięciu lat. Natomiast stosunkowo nieźle rozpoczęli sezon jeśli chodzi o grę na własnym stadionie - jedna wygrana i dwa remisy. Goście odnotowali jedną jak dotąd porażkę na wyjeździe z Lechem i nie dziwi fakt faworyzowania ich w tym spotkaniu. Upatruję jednak niespodzianki i urwania punktów gościom z Radomia.
Typ: 1X
@1.73 Fuksiarz
Piłkarze z Radomia nie mają łatwej przeprawy, gdy idzie o wyjazdową rywalizację w Mielcu. Ta sztuka od lat im się nie udała i kto wie, czy niżej notowani gospodarze ponownie nie urwą punktów rywalowi na swoim terenie. W ciągu ostatnich trzech lat Mielec wygrał u siebie dwukrotnie i raz - przed rokiem zremisował. W 2018 i 2019 roku - również u siebie wygrał ze Stalą. Najwyraźniej mają jakiś pomysł na grę przeciwnika, choć oczywiście trudno porównywać równowagę sił sprzed pięciu lat. Natomiast stosunkowo nieźle rozpoczęli sezon jeśli chodzi o grę na własnym stadionie - jedna wygrana i dwa remisy. Goście odnotowali jedną jak dotąd porażkę na wyjeździe z Lechem i nie dziwi fakt faworyzowania ich w tym spotkaniu. Upatruję jednak niespodzianki i urwania punktów gościom z Radomia.
Ostatnia edycja:
Warta Poznań - Cracovia, gol Cracovii, @1.40 Fuksiarz
Obie ekipy uchodzą za solidne jak na warunki polskiej Ekstraklasy. Cracovia przyzwyczaiła nas do tego, że potrafi wyśrubować jakaś efektowna serię meczów bez porażki, ale potem coś się zacina i walka o najwyższe cele jest praktycznie niemożliwa. W przypadku Warty Poznań jest podobnie, tyle że tutaj można spodziewać się absolutnie wszystkiego po tej ekipie i nikogo nie powinno zaskoczyć to, jak Warta urywa punkty np. Legii czy Lechowi Poznań, ale w innym meczu przegrywa np. z ŁKS'em. Zarówno Warta, jak i Cracovia to walczaki, które w swoich meczach wyrózniają się wolą walki i wykorzystywaniem na maksa swoich sytuacji pod bramką rywali. Faworytem bukmacherów w tym meczu jest Warta Poznań, która w Grodzisku odnotowuje zazwyczaj lepsze wyniki. Cracovia to jednak ekipa, która potrafi grać na wyjazdach i tak jak ludzie skreslali ją np. z Radomiakiem, gdy kurs na zwycięstwo Pasów przekraczał nawet 4 i nie inaczej było w konfrontacji ze Stalą. Tym razem nie nastawiam się na konkretny rezultat po stronie gości, a przynajmniej jednego gola z ich strony. Warta Poznań w tym sezonie nie błyszczy zbyt mocną defensywą, co powinna wykorzystać solidna w ofensywie Cracovia.
Obie ekipy uchodzą za solidne jak na warunki polskiej Ekstraklasy. Cracovia przyzwyczaiła nas do tego, że potrafi wyśrubować jakaś efektowna serię meczów bez porażki, ale potem coś się zacina i walka o najwyższe cele jest praktycznie niemożliwa. W przypadku Warty Poznań jest podobnie, tyle że tutaj można spodziewać się absolutnie wszystkiego po tej ekipie i nikogo nie powinno zaskoczyć to, jak Warta urywa punkty np. Legii czy Lechowi Poznań, ale w innym meczu przegrywa np. z ŁKS'em. Zarówno Warta, jak i Cracovia to walczaki, które w swoich meczach wyrózniają się wolą walki i wykorzystywaniem na maksa swoich sytuacji pod bramką rywali. Faworytem bukmacherów w tym meczu jest Warta Poznań, która w Grodzisku odnotowuje zazwyczaj lepsze wyniki. Cracovia to jednak ekipa, która potrafi grać na wyjazdach i tak jak ludzie skreslali ją np. z Radomiakiem, gdy kurs na zwycięstwo Pasów przekraczał nawet 4 i nie inaczej było w konfrontacji ze Stalą. Tym razem nie nastawiam się na konkretny rezultat po stronie gości, a przynajmniej jednego gola z ich strony. Warta Poznań w tym sezonie nie błyszczy zbyt mocną defensywą, co powinna wykorzystać solidna w ofensywie Cracovia.
Ostatnia edycja:
Dyscyplina: Piłka nożna - Ekstraklasa
Godzina: 20:00
Spotkanie: Piast - Ruch
Typ: mecz/liczba goli: Piast i powyżej 1,5
Kurs: 1,94
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Ciekawe spotkanie derbowe rozgrywane na stadionie w Gliwicach, który obie drużyny nazywają domowym. Piast po przegranej na inauguracje tego sezonu z mocnym jeszcze wtedy Lechem, remisował wyjazdowe mecze z Górnikiem i Stalą i potrafił pokonać u siebie Raków. Przed tygodniem w meczu z Cracovią Piast uratował remis w doliczonym czasie po strzale Dziczka z karnego. Ruch przegrał w Gliwicach mecz z Jagiellonią dalej prezentując wszystkie swoje bolączki od początku rozgrywek w ekstraklasie. Wejście do bramki Buchalika uspokoiło bramkę, pewny na swojej pozycji jest też Sadlok, przebłyski ma Michalski...ale dalej długo długo nic. Trener Skrobacz uparł się na Steczyka- strzał w porzeczkę to jednak trochę mało jak na kilka meczów a wcześniej pozbyto się Kobusińskiego, który potrafił coś strzelić i rozegrać piłkę na małej przestrzeni. Spacerujący po boisku Starzyński z taką kondycją i podejściem to nieporozumienie. Rażą niecelne podania i straty i gra do tyłu a przede wszystkim brak skuteczności w nielicznych sytuacjach, które Ruch ma. Dla wielu piłkarzy ten poziom rozgrywek jest zbyt wysoki- zagubiony jest Wójtowicz czy pozbawiony wsparcia Szczepan. Piast w tym meczu jest zdecydowanym faworytem a kolejny mecz ustawiony przez trenera Skrobacza na trójkę obrońców, środek nieruchawego Starzyńskiego i Steczyka gwarantują wygraną Piasta.
Godzina: 20:00
Spotkanie: Piast - Ruch
Typ: mecz/liczba goli: Piast i powyżej 1,5
Kurs: 1,94
Bukmacher: Fortuna
Analiza:
Ciekawe spotkanie derbowe rozgrywane na stadionie w Gliwicach, który obie drużyny nazywają domowym. Piast po przegranej na inauguracje tego sezonu z mocnym jeszcze wtedy Lechem, remisował wyjazdowe mecze z Górnikiem i Stalą i potrafił pokonać u siebie Raków. Przed tygodniem w meczu z Cracovią Piast uratował remis w doliczonym czasie po strzale Dziczka z karnego. Ruch przegrał w Gliwicach mecz z Jagiellonią dalej prezentując wszystkie swoje bolączki od początku rozgrywek w ekstraklasie. Wejście do bramki Buchalika uspokoiło bramkę, pewny na swojej pozycji jest też Sadlok, przebłyski ma Michalski...ale dalej długo długo nic. Trener Skrobacz uparł się na Steczyka- strzał w porzeczkę to jednak trochę mało jak na kilka meczów a wcześniej pozbyto się Kobusińskiego, który potrafił coś strzelić i rozegrać piłkę na małej przestrzeni. Spacerujący po boisku Starzyński z taką kondycją i podejściem to nieporozumienie. Rażą niecelne podania i straty i gra do tyłu a przede wszystkim brak skuteczności w nielicznych sytuacjach, które Ruch ma. Dla wielu piłkarzy ten poziom rozgrywek jest zbyt wysoki- zagubiony jest Wójtowicz czy pozbawiony wsparcia Szczepan. Piast w tym meczu jest zdecydowanym faworytem a kolejny mecz ustawiony przez trenera Skrobacza na trójkę obrońców, środek nieruchawego Starzyńskiego i Steczyka gwarantują wygraną Piasta.
F
18,8K
Fibonnacci
Użytkownik
Puszcza - ŁKS
Typ: Remis (X)
Kurs: 3.6
Bukmacher: Superbet (Super kurs)
Szansa wg. Bukmachera: 27.8%
Szansa wg. analizy: 0.32%
Advantage (liczone z 12% podatkiem): 0.076
Analiza
Pojedynek drużyn, które w tym sezonie są skazywane na pozycję w dole tabeli zapowiada się na bardzo wyrównany pojedynek. Puszcza, która miała być przysłowiowym chłopcem do bicia wcale na taką nie wygląda, tworząc jak na brak większych nazwisk zgrany kolektyw. Zespół z Niepołomic szczególnie dobrze prezentuje się na własnym stadionie, gdzie udało im się wywalczyć niespodziewany remis z Legią Warszawa. Po drugiej stronie stoi zespół z Łodzi, który ma gorze i lepsze momenty, ich największą słabością jest obecnie dopuszczanie do dużej liczby sytuacji bramkowych rywali. Drużyna Moskala ma za sobą bardzo ważne zwycięstwo z Pogonią, w którym pokazali charakter wydzierając korzystny wynik w samej końcówce.
Chociaż ŁKS jest drużyną nieco lepszą piłkarsko, to przewaga własnego boiska (w tym wypadku stadionu Cracovii) sprawia, że remis jest ciekawą opcją po kursie 3.6 przy braku znacznego faworyta w sobotnim meczu.
Dodatkowy zakład z SuperBets
Warta - Cracovia
Typ: Cracovia wygra obie połowy; Cracovia wykona więcej rz. rożnych
Kurs: 40
Gram typowo pod zbytnie niedocenienie Cracovii, która powinna częściej grać z ataku pozycyjnego niż Warta i przy dobrej dyspozycji oraz skuteczności wygrać obie połowy. Szansa nie jest na to niezwykle wysoka, ale na pewno większa niż 2.5%. Spotkanie powinno być w miarę wyrównane, ale to drużyna z Krakowa pokazywała więcej jakości z przodu w tym sezonie.
Typ: Remis (X)
Kurs: 3.6
Bukmacher: Superbet (Super kurs)
Szansa wg. Bukmachera: 27.8%
Szansa wg. analizy: 0.32%
Advantage (liczone z 12% podatkiem): 0.076
Analiza
Pojedynek drużyn, które w tym sezonie są skazywane na pozycję w dole tabeli zapowiada się na bardzo wyrównany pojedynek. Puszcza, która miała być przysłowiowym chłopcem do bicia wcale na taką nie wygląda, tworząc jak na brak większych nazwisk zgrany kolektyw. Zespół z Niepołomic szczególnie dobrze prezentuje się na własnym stadionie, gdzie udało im się wywalczyć niespodziewany remis z Legią Warszawa. Po drugiej stronie stoi zespół z Łodzi, który ma gorze i lepsze momenty, ich największą słabością jest obecnie dopuszczanie do dużej liczby sytuacji bramkowych rywali. Drużyna Moskala ma za sobą bardzo ważne zwycięstwo z Pogonią, w którym pokazali charakter wydzierając korzystny wynik w samej końcówce.
Chociaż ŁKS jest drużyną nieco lepszą piłkarsko, to przewaga własnego boiska (w tym wypadku stadionu Cracovii) sprawia, że remis jest ciekawą opcją po kursie 3.6 przy braku znacznego faworyta w sobotnim meczu.
Dodatkowy zakład z SuperBets
Warta - Cracovia
Typ: Cracovia wygra obie połowy; Cracovia wykona więcej rz. rożnych
Kurs: 40
Gram typowo pod zbytnie niedocenienie Cracovii, która powinna częściej grać z ataku pozycyjnego niż Warta i przy dobrej dyspozycji oraz skuteczności wygrać obie połowy. Szansa nie jest na to niezwykle wysoka, ale na pewno większa niż 2.5%. Spotkanie powinno być w miarę wyrównane, ale to drużyna z Krakowa pokazywała więcej jakości z przodu w tym sezonie.
Ostatnia edycja:
1,9M
sunxl
Typer
Puszcza Niepołomice vs ŁKS Łódź: powyżej 3.5 kartek (czerwona=2)
Piast Gliwice vs Ruch Chorzów: powyżej 4.5 kartek (czerwona=2)
AKO @2.39 Superbet
Singiel:
Piast Gliwice vs Ruch Chorzów: rzut karny @3.10 Superbet
Puszcza niestety nie była w stanie sięgnąć po punkty w Lubinie. Zagłębie zdecydowanie zdominowało beniaminka w pierwszej połowie, chociaż po przerwie kilka okazji na bramkę dla outsidera się pojawiły. Jak na razie formalni gospodarze o wiele lepiej czują się w Krakowie i to tutaj zdobywają oczka potrzebne do utrzymania. Sytuacja Puszczy nie jest najgorsza, ale dzisiaj przyjdzie zmierzyć się z przeciwnikiem bez zawieszonego za czerwoną kartkę podstawowego stopera Artura Craciuna. Jest to problem dla beniaminka, ponieważ Mołdawianin prezentował się do tej pory solidnie i ciekawy jestem, jak spisze się w tę sobotę defensywa ekipy z Niepołomic. Czy na obiekcie Cracovii ponownie uda się sięgnąć po 3 punkty?
ŁKS pokazał charakter w starciu z faworyzowaną Pogonią Szczecin i w ostatniej akcji pięknym golem popisał się Engjell Hoti. Kto nie widział tej bramki, to wstawiam film poniżej:
Kosowianin zapamięta to trafienie do końca życia i tym cenniejsza jest to chwila, bo dała ona komplet punktów beniaminkowi. Klub z Łodzi naturalnie celuje w utrzymanie się w elicie i na ten moment przyjezdni są nad kreską. 6 punktów po 5 kolejkach jest niezłym wynikiem jak na ten zespół, ale nie wolno się zatrzymywać, ponieważ dzisiaj nadchodzi okazja to kolejnej wygranej. W poprzedniej kampanii ŁKS mierzył się z Puszczą dwukrotnie w 1. Lidze i tam podzielono się zwycięstwami. Teraz ewentualny triumf będzie smakował o wiele bardziej, ponieważ w przyszłości może dać pozostanie w Ekstraklasie. Czy goście pójdą za ciosem?
Zazwyczaj gdy grają między sobie beniaminkowie w różnych ligach, to stawiam na kratki i tak jest dzisiaj w przypadku meczu w Krakowie. Zarówno Puszcza, jak i ŁKS doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w takich spotkaniach należy szukać kompletu punktów, aby utrzymać się w elicie. Pobieram próg 3.5 upomnień. Jeżeli zerkniemy na dotychczasowe rywalizacje tych ekip po awansie, to Puszcza pokrywała naszą linię we wszystkich starciach pod Wawelem (2/2), a ŁKS na wyjazdach w 2/3 przypadkach. Są to świetne statystyki i mam nadzieję, że w Krakowie będzie ostro. Sędzią tej rywalizacji jest młody 28-letni arbiter Patryk Gryckiewicz i jego liczby z tej kampanii to 5 i 3. Mam nadzieję, że ujrzymy minimum 4 upomnienia w tym meczu.
Czas na Gliwice i na derby Śląska pomiędzy Piastem a Ruchem. Co ciekawe obie ekipy mogą czuć się gospodarzami, ponieważ goście rozgrywają swoje mecze właśnie w tym mieście. Podopieczni Aleksandara Vukovicia powalczyli do samego końca w meczu przeciwko Cracovii. Przypomnijmy, że przez dłuższy czas utrzymywał się wynik 1:0 dla rywali, niemniej jednak gol z rzutu karnego Patryka Dziczka w doliczonym czasie gry dał upragniony remis. Nie jest to cały czas komfortowa sytuacja dla Piasta, który znajduje się na 11. pozycji, ale widać progres i regularne punktowanie. Warto wreszcie zbudować serię zwycięstw. Problemem gospodarzy jest przede wszystkim ofensywa, ponieważ do tej pory nie udało się strzelić gola z gry. 3 rzuty karne wykonywane przez Patryka Dziczka oraz jeden samobój Zorana Arsenicia po aucie to bilans bramkowy ekipy z Gliwic w tym sezonie. Czy wreszcie padnie trafienie nie ze stałego fragmentu?
Ruch to zespół, który trochę niespodziewanie zameldował się w Ekstraklasie. Przypomnijmy, że goście byli beniaminkiem 1. Ligi i od razu wskoczyli do elity. Jest to naprawdę spory sukces ekipy z Chorzowa i po latach możemy oglądać tę drużynę na najwyższym poziomie w Polsce. To tylko pokazuje, że dobrze dzieje się u przyjezdnych i warto tę passę przedłużyć. Celem outsidera jest utrzymanie i aby tak się stało, należy regularnie punktować. Porażka z Jagiellonią w poprzedniej kolejce była zasłużona, bo rywal wykorzystał swoją sytuację, niemniej jednak Ruch również miał swoje okazje na bramki. Ciekawy jestem występu podopiecznych trenera Jarosława Skrobacza. Czy niespodziewana wygrana stanie się faktem?
Czekają nas kolejne derby Śląska, tym razem starcie Piasta z Ruchem Chorzów w Gliwicach. Na takie spotkania wyznaczeni są najlepsi polscy arbitrzy i Szymon Marciniak będzie prowadził te zawody. Nie pozostało mi nic innego, jak zaproponować kartki. Pobieram linię 4.5 upomnień. Jedni i drudzy nie są zadowoleni ze swojej aktualnej pozycji. Gospodarze celują w czołowe miejsca, a goście w utrzymanie. To powoduje, że nie spodziewam się piłkarskich fajerwerków, a liczę bardziej na mecz walki. Jeżeli zerkniemy sobie do statystyk, to Piast do tej pory pokrywał nasz próg w 4/5 przypadkach a Ruch również 4/5. Szymon Marciniak w tym sezonie Ekstraklasy sięgał do kieszonki 7, 5, 2, 5 razy. Liczę, na minimum 5 kartek.
Na singla dokładam rzut karny. Szymon Marciniak prowadził 4 mecze w Ekstraklasie w tym sezonie, za każdym razem dyktował 11. Piast w tej kampanii 3 gole z wapna, Ruch sprokurował jednego karniaka przeciwko Warcie Poznań. Kurs ciekawy, myślę, że warto spróbować przy takim arbitrze i temperaturze spotkania.
Piast Gliwice vs Ruch Chorzów: powyżej 4.5 kartek (czerwona=2)
AKO @2.39 Superbet
Singiel:
Piast Gliwice vs Ruch Chorzów: rzut karny @3.10 Superbet
Puszcza niestety nie była w stanie sięgnąć po punkty w Lubinie. Zagłębie zdecydowanie zdominowało beniaminka w pierwszej połowie, chociaż po przerwie kilka okazji na bramkę dla outsidera się pojawiły. Jak na razie formalni gospodarze o wiele lepiej czują się w Krakowie i to tutaj zdobywają oczka potrzebne do utrzymania. Sytuacja Puszczy nie jest najgorsza, ale dzisiaj przyjdzie zmierzyć się z przeciwnikiem bez zawieszonego za czerwoną kartkę podstawowego stopera Artura Craciuna. Jest to problem dla beniaminka, ponieważ Mołdawianin prezentował się do tej pory solidnie i ciekawy jestem, jak spisze się w tę sobotę defensywa ekipy z Niepołomic. Czy na obiekcie Cracovii ponownie uda się sięgnąć po 3 punkty?
ŁKS pokazał charakter w starciu z faworyzowaną Pogonią Szczecin i w ostatniej akcji pięknym golem popisał się Engjell Hoti. Kto nie widział tej bramki, to wstawiam film poniżej:
Kosowianin zapamięta to trafienie do końca życia i tym cenniejsza jest to chwila, bo dała ona komplet punktów beniaminkowi. Klub z Łodzi naturalnie celuje w utrzymanie się w elicie i na ten moment przyjezdni są nad kreską. 6 punktów po 5 kolejkach jest niezłym wynikiem jak na ten zespół, ale nie wolno się zatrzymywać, ponieważ dzisiaj nadchodzi okazja to kolejnej wygranej. W poprzedniej kampanii ŁKS mierzył się z Puszczą dwukrotnie w 1. Lidze i tam podzielono się zwycięstwami. Teraz ewentualny triumf będzie smakował o wiele bardziej, ponieważ w przyszłości może dać pozostanie w Ekstraklasie. Czy goście pójdą za ciosem?
Zazwyczaj gdy grają między sobie beniaminkowie w różnych ligach, to stawiam na kratki i tak jest dzisiaj w przypadku meczu w Krakowie. Zarówno Puszcza, jak i ŁKS doskonale zdają sobie sprawę z tego, że w takich spotkaniach należy szukać kompletu punktów, aby utrzymać się w elicie. Pobieram próg 3.5 upomnień. Jeżeli zerkniemy na dotychczasowe rywalizacje tych ekip po awansie, to Puszcza pokrywała naszą linię we wszystkich starciach pod Wawelem (2/2), a ŁKS na wyjazdach w 2/3 przypadkach. Są to świetne statystyki i mam nadzieję, że w Krakowie będzie ostro. Sędzią tej rywalizacji jest młody 28-letni arbiter Patryk Gryckiewicz i jego liczby z tej kampanii to 5 i 3. Mam nadzieję, że ujrzymy minimum 4 upomnienia w tym meczu.
Czas na Gliwice i na derby Śląska pomiędzy Piastem a Ruchem. Co ciekawe obie ekipy mogą czuć się gospodarzami, ponieważ goście rozgrywają swoje mecze właśnie w tym mieście. Podopieczni Aleksandara Vukovicia powalczyli do samego końca w meczu przeciwko Cracovii. Przypomnijmy, że przez dłuższy czas utrzymywał się wynik 1:0 dla rywali, niemniej jednak gol z rzutu karnego Patryka Dziczka w doliczonym czasie gry dał upragniony remis. Nie jest to cały czas komfortowa sytuacja dla Piasta, który znajduje się na 11. pozycji, ale widać progres i regularne punktowanie. Warto wreszcie zbudować serię zwycięstw. Problemem gospodarzy jest przede wszystkim ofensywa, ponieważ do tej pory nie udało się strzelić gola z gry. 3 rzuty karne wykonywane przez Patryka Dziczka oraz jeden samobój Zorana Arsenicia po aucie to bilans bramkowy ekipy z Gliwic w tym sezonie. Czy wreszcie padnie trafienie nie ze stałego fragmentu?
Ruch to zespół, który trochę niespodziewanie zameldował się w Ekstraklasie. Przypomnijmy, że goście byli beniaminkiem 1. Ligi i od razu wskoczyli do elity. Jest to naprawdę spory sukces ekipy z Chorzowa i po latach możemy oglądać tę drużynę na najwyższym poziomie w Polsce. To tylko pokazuje, że dobrze dzieje się u przyjezdnych i warto tę passę przedłużyć. Celem outsidera jest utrzymanie i aby tak się stało, należy regularnie punktować. Porażka z Jagiellonią w poprzedniej kolejce była zasłużona, bo rywal wykorzystał swoją sytuację, niemniej jednak Ruch również miał swoje okazje na bramki. Ciekawy jestem występu podopiecznych trenera Jarosława Skrobacza. Czy niespodziewana wygrana stanie się faktem?
Czekają nas kolejne derby Śląska, tym razem starcie Piasta z Ruchem Chorzów w Gliwicach. Na takie spotkania wyznaczeni są najlepsi polscy arbitrzy i Szymon Marciniak będzie prowadził te zawody. Nie pozostało mi nic innego, jak zaproponować kartki. Pobieram linię 4.5 upomnień. Jedni i drudzy nie są zadowoleni ze swojej aktualnej pozycji. Gospodarze celują w czołowe miejsca, a goście w utrzymanie. To powoduje, że nie spodziewam się piłkarskich fajerwerków, a liczę bardziej na mecz walki. Jeżeli zerkniemy sobie do statystyk, to Piast do tej pory pokrywał nasz próg w 4/5 przypadkach a Ruch również 4/5. Szymon Marciniak w tym sezonie Ekstraklasy sięgał do kieszonki 7, 5, 2, 5 razy. Liczę, na minimum 5 kartek.
Na singla dokładam rzut karny. Szymon Marciniak prowadził 4 mecze w Ekstraklasie w tym sezonie, za każdym razem dyktował 11. Piast w tej kampanii 3 gole z wapna, Ruch sprokurował jednego karniaka przeciwko Warcie Poznań. Kurs ciekawy, myślę, że warto spróbować przy takim arbitrze i temperaturze spotkania.
Ostatnia edycja:
136,2K
seba23
Użytkownik
Puszcza Niepołomice - ŁKS Łódź
powyżej 29,5 fauli @ 2,1 30 (19-11)
Etoto
powyżej 5,5 kartek @ 2,55 14
(12żk + 1czk)
Totalbet
Przed nami starcie dwóch beniaminków, dla których głównym celem w tym pierwszym sezonie po awansie jest pozostanie w Ekstraklasie.
Po rozegranych 5 kolejkach jak na dłoni widać iż obie ekipy punkty będą zdobywać głównie u siebie, w przypadku Puszczy u siebie znaczy w Krakowie gdzie podnajmują stadion Cracovii.
Puszcza w domu po 1 zwycięstwie i remisie, na wyjazdach 3 porażki. ŁKS 2 wygrane domowe i 3 porażki wyjazdowe.
Mimo iż to dopiero 6 kolejka a tabela jeszcze przez jakiś czas będzie mocno się zmieniała jest to bardzo ważny mecz dla obu drużyn. Puszcza do utrzymania potrzebuje punktów zwłaszcza w tych spotkaniach, w których jest przysłowiowym "gospodarzem", ŁKS postarać się musi w końcu o jakiś punkt z wyjazdu.
Faworyta do zwycięstwa w tym starciu ciężko wskazać, nie powinna zdziwić wygrana Puszczy jak i ŁKS, remis też wielce prawdopodobny stąd takie wyrównane kursy na to spotkanie.
Spodziewam się dosyć twardego i agresywnego grania, zawodnicy nie będą przebierać w środkach aby uzyskać cel jakim będzie wygranie spotkania.
Po statystykach widać zwłaszcza ze strony piłkarzy z Niepołomic, że grają bardzo twardo często uciekając się da faulu, dotychczasowe 5 spotkań w ich wykonaniu: 9, 21, 24, 24 i 19. Tylko w 1 spotkaniu z Widzewem liczba fauli bo ich stronie była bardzo niska, potem to już same wysokie liczby.
ŁKS może aż tak dużo przewinień nie popełniają ale liczby mają nienajgorsze: 17, 16, 24, 14 i 10.
Ostatnie 3 starcia pomiędzy tymi ekipami na poziomie I ligi wyglądały następująco:
23r 1-0 / 32 faule (21-11)
21r 0-2 /29 (16-13)
21r 2-3 41 / (24-17)
Jak będą faule to i będą kartki, 6 w takim starciu beniaminków jak najbardziej do zrobienia.
powyżej 29,5 fauli @ 2,1 30 (19-11)
Etoto
powyżej 5,5 kartek @ 2,55 14
(12żk + 1czk)Totalbet
Przed nami starcie dwóch beniaminków, dla których głównym celem w tym pierwszym sezonie po awansie jest pozostanie w Ekstraklasie.
Po rozegranych 5 kolejkach jak na dłoni widać iż obie ekipy punkty będą zdobywać głównie u siebie, w przypadku Puszczy u siebie znaczy w Krakowie gdzie podnajmują stadion Cracovii.
Puszcza w domu po 1 zwycięstwie i remisie, na wyjazdach 3 porażki. ŁKS 2 wygrane domowe i 3 porażki wyjazdowe.
Mimo iż to dopiero 6 kolejka a tabela jeszcze przez jakiś czas będzie mocno się zmieniała jest to bardzo ważny mecz dla obu drużyn. Puszcza do utrzymania potrzebuje punktów zwłaszcza w tych spotkaniach, w których jest przysłowiowym "gospodarzem", ŁKS postarać się musi w końcu o jakiś punkt z wyjazdu.
Faworyta do zwycięstwa w tym starciu ciężko wskazać, nie powinna zdziwić wygrana Puszczy jak i ŁKS, remis też wielce prawdopodobny stąd takie wyrównane kursy na to spotkanie.
Spodziewam się dosyć twardego i agresywnego grania, zawodnicy nie będą przebierać w środkach aby uzyskać cel jakim będzie wygranie spotkania.
Po statystykach widać zwłaszcza ze strony piłkarzy z Niepołomic, że grają bardzo twardo często uciekając się da faulu, dotychczasowe 5 spotkań w ich wykonaniu: 9, 21, 24, 24 i 19. Tylko w 1 spotkaniu z Widzewem liczba fauli bo ich stronie była bardzo niska, potem to już same wysokie liczby.
ŁKS może aż tak dużo przewinień nie popełniają ale liczby mają nienajgorsze: 17, 16, 24, 14 i 10.
Ostatnie 3 starcia pomiędzy tymi ekipami na poziomie I ligi wyglądały następująco:
23r 1-0 / 32 faule (21-11)
21r 0-2 /29 (16-13)
21r 2-3 41 / (24-17)
Jak będą faule to i będą kartki, 6 w takim starciu beniaminków jak najbardziej do zrobienia.
Ostatnia edycja:
378,3K
Volleyball_Expert
Użytkownik
GKS PIAST GLIWICE - RUCH CHORZÓW typ (Piast Gliwice wygra obie połowy - TAK) kurs 4.35 Fortuna
Piast, który według mnie w tym sezonie powalczy o Europejskie Puchary. Patrząc od defensywę w bramce już od wielu lat stały bramkarz Plach, który już nie raz ratował zespół przed utratą bramkowa. Patrząc na obroncow na środku obrony Czerwiński i Mosór, który miał już ofertę za granicy, ale na szczęście został w Gliwicach. Ta dwójka to pewny punkt w zespole Piasta. Na bokach bardzo fajnie podłączający się nawet do ofensywy Katranis oraz Pyrka. Arek także dostał ofertę z Basel, zawodnik, który przez trenera Vukovica został ustawiony na prawej obronie, gdzie potrafi grać także na wahadle. Kapitalnie podłączający się zawodnik do ofensywy, który potrafi minąć kilku zawodnikow I świetnie dorzucić pilke w pole karne lub przy klepce że swoim parterem z boiska wpaść w pole karne i poszukać swojej okazji do strzelenia bramki. Jeśli chodzi o pomocników Tomasiewicz i Dziczek, ten pierwszy bardziej ofensywny zawodnik, ale także dobrze grajacy w defensywie. Dziku perfekcyjnie strzelający rzuty karne, nawet pod ogromna presją, gdzie z Cracovii strzelił bramke na wyrównanie. Patryk bardzo dobrze sprawdzą się na pozycji cofniętego pomocnika, gdzie potrafi w ciągu jednego meczu odebrać kilka razy w kluczowych sytuacjach pilke od rywala. Na skrzydłach trener Vukovic może pochwalić się pozytywnym bólem głowy, gdzie ma zawodników m.in: Ameyaw, Kądzior, Krykun, także Felix, który ostatnim czasie bardziej stawiany jako fałszywa dziewiątką przez trenera. Na pozycji ofensywnego pomocnika dobrze wygląda Chrapek, który potrafi uderzyć z dystansu i dograć pilke w punkt. Zawodnik potrafiący robić wiele asyst. Na pozycji napastnika wiele osób pozostawia sobie pytanie dlaczego zarząd w Gliwicach nie szuka napastnika jak Kamil Wilczek ma w tej chwili kontuzje i jeszcze chwilowo nie zagra. Powiem ze swojej strony tak Felix dobrze wkomponował się na pozycji napastnika ostatnio wywalczył rzut karny widać, że ta piłka go szuka, mamy także jokera Kirejczyka, który w poprzednich meczach kiedy wchodził to praktycznie prawie w każdym meczu pomagał swojemu zespołowi poprzez ogrom pracy na boisku. Piast w tym sezonie pokonał Raków Częstochowe, który w tym sezonie zachwyca w Europejskich Pucharach. Piast wygral przed sezonem wszystkie sparingi. W pierwszym meczu z Lechem na swoim obiekcie naprawdę Piast zagrał bardzo dobre spotkanie agresywny, zawodnicy mieli dużo sytuacji aby zamknąć ten mecz, ale w tym meczu w Lechu dzień konia miał Filip Marchwiński, który praktycznie przy każdym dotknięciu piłki strzelał bramkę. Piast w tym meczu mimo porażki wyglądał dużo lepiej. Słuchałem konferencji prasowej, gdzie sam Vukovic mowil, że w tym meczu interesują Piasta tylko 3 pkt ponieważ Piast jest faworytem w tym meczu gra z beniaminkiem, który myślałem, że będzie miał lepszy start w Ekstraklasie. Ruch przegrał pierwszy swój mecz z Zagłębiem, wygrana z przecietnie grającym ŁKS Łódź. Wysoka porażka z Legia Warszawa, gdzie Ruch praktycznie w każdym meczu nie zagrozili bramce przeciwnika. Remis z Warta i porażka z Jagiellonia. Jak widac wyniki nie są zadawalajace dla Ruchu. Ruch Chorzów to zespol niezwykle waleczny i ambitny, ale według mnie na Piasta to nie wystarczy. Gliwiczanie bardzo dobrze wymieniają podania, pamiętny mecz w Mielcu, gdzie mecz zakończył się remisem bezbramkowym, ale Gliwiczanie w tym meczu stworzyli sobie dwadzieścia pięć sytuacji bramkowych. Ogromna przewaga brakowało tylko bramek myślę, że Gliwiczanie właśnie dzisiaj postrzelają trochę więcej bramek i pewnie wygraja z Ruchem. Pozdrawiam.
Piast, który według mnie w tym sezonie powalczy o Europejskie Puchary. Patrząc od defensywę w bramce już od wielu lat stały bramkarz Plach, który już nie raz ratował zespół przed utratą bramkowa. Patrząc na obroncow na środku obrony Czerwiński i Mosór, który miał już ofertę za granicy, ale na szczęście został w Gliwicach. Ta dwójka to pewny punkt w zespole Piasta. Na bokach bardzo fajnie podłączający się nawet do ofensywy Katranis oraz Pyrka. Arek także dostał ofertę z Basel, zawodnik, który przez trenera Vukovica został ustawiony na prawej obronie, gdzie potrafi grać także na wahadle. Kapitalnie podłączający się zawodnik do ofensywy, który potrafi minąć kilku zawodnikow I świetnie dorzucić pilke w pole karne lub przy klepce że swoim parterem z boiska wpaść w pole karne i poszukać swojej okazji do strzelenia bramki. Jeśli chodzi o pomocników Tomasiewicz i Dziczek, ten pierwszy bardziej ofensywny zawodnik, ale także dobrze grajacy w defensywie. Dziku perfekcyjnie strzelający rzuty karne, nawet pod ogromna presją, gdzie z Cracovii strzelił bramke na wyrównanie. Patryk bardzo dobrze sprawdzą się na pozycji cofniętego pomocnika, gdzie potrafi w ciągu jednego meczu odebrać kilka razy w kluczowych sytuacjach pilke od rywala. Na skrzydłach trener Vukovic może pochwalić się pozytywnym bólem głowy, gdzie ma zawodników m.in: Ameyaw, Kądzior, Krykun, także Felix, który ostatnim czasie bardziej stawiany jako fałszywa dziewiątką przez trenera. Na pozycji ofensywnego pomocnika dobrze wygląda Chrapek, który potrafi uderzyć z dystansu i dograć pilke w punkt. Zawodnik potrafiący robić wiele asyst. Na pozycji napastnika wiele osób pozostawia sobie pytanie dlaczego zarząd w Gliwicach nie szuka napastnika jak Kamil Wilczek ma w tej chwili kontuzje i jeszcze chwilowo nie zagra. Powiem ze swojej strony tak Felix dobrze wkomponował się na pozycji napastnika ostatnio wywalczył rzut karny widać, że ta piłka go szuka, mamy także jokera Kirejczyka, który w poprzednich meczach kiedy wchodził to praktycznie prawie w każdym meczu pomagał swojemu zespołowi poprzez ogrom pracy na boisku. Piast w tym sezonie pokonał Raków Częstochowe, który w tym sezonie zachwyca w Europejskich Pucharach. Piast wygral przed sezonem wszystkie sparingi. W pierwszym meczu z Lechem na swoim obiekcie naprawdę Piast zagrał bardzo dobre spotkanie agresywny, zawodnicy mieli dużo sytuacji aby zamknąć ten mecz, ale w tym meczu w Lechu dzień konia miał Filip Marchwiński, który praktycznie przy każdym dotknięciu piłki strzelał bramkę. Piast w tym meczu mimo porażki wyglądał dużo lepiej. Słuchałem konferencji prasowej, gdzie sam Vukovic mowil, że w tym meczu interesują Piasta tylko 3 pkt ponieważ Piast jest faworytem w tym meczu gra z beniaminkiem, który myślałem, że będzie miał lepszy start w Ekstraklasie. Ruch przegrał pierwszy swój mecz z Zagłębiem, wygrana z przecietnie grającym ŁKS Łódź. Wysoka porażka z Legia Warszawa, gdzie Ruch praktycznie w każdym meczu nie zagrozili bramce przeciwnika. Remis z Warta i porażka z Jagiellonia. Jak widac wyniki nie są zadawalajace dla Ruchu. Ruch Chorzów to zespol niezwykle waleczny i ambitny, ale według mnie na Piasta to nie wystarczy. Gliwiczanie bardzo dobrze wymieniają podania, pamiętny mecz w Mielcu, gdzie mecz zakończył się remisem bezbramkowym, ale Gliwiczanie w tym meczu stworzyli sobie dwadzieścia pięć sytuacji bramkowych. Ogromna przewaga brakowało tylko bramek myślę, że Gliwiczanie właśnie dzisiaj postrzelają trochę więcej bramek i pewnie wygraja z Ruchem. Pozdrawiam.
Ostatnia edycja:
378,3K
Volleyball_Expert
Użytkownik
Korona Kielce - Zagłębie Lubin typ (Dokładny wynik meczu 0:0) kurs 11.00 Fortuna
Dawno nie grałem takiego kursu, ale po dość głębszej analizie pomyślałem dlaczego nie. Waldemar Fornalik nie od dzis wiadomo, że bardziej preferuje defensywny styl gry. W trzech ostatnich spotkaniach strzelili po jednej bramce. Na pięć spotkań zanotowali siedem strzelonych bramek i pięć straconych. Patrząc na dorobek drużyny gospodarzy jutrzejszego spotkania wygląda następująco na cztery spotkań zaledwie strzelone dwie bramki. W ostatnich dwóch spotkaniach nie udało się Koronie strzelić żadnej bramki. Korona patrząc na poprzednie sezon to na swoim obiekcie jakiegoś gradu bramek z ich strony rzadko można było się spodziewać. Korona do miejsca przedostatniego traci już cztery punkty, a do utrzymania w lidze aktualnie traci pięć punktów, więc trzech punktów potrzebują jak tlenu, ale jutro przyjezdza do Kielc Vicelider Ekstraklasy. Powiem szczerze wiadomo w każdym meczu zespoły chcą zgarnąć pełna pule, ale tutaj i dla Zagłębie i Korony wynik remisowy myślę, że byłby do przyjęcia. Korona jak widać po meczu z Legia nie jest zespołem, który traci dużo bramek, a jak wiemy w Warszawie łatwego terenu nie ma, gdzie przegrali zaledwie jedna bramka. Oglądając mecz Zagłębie z Lechem, gdzie Lubinianie grali od piedziesiatej minuty w przewadze jednego zawodnika wygrywając 1:0 stracić bramkę z osłabionym Lechem. Lekkim faworytem na pewno jest mimo wszystko drużyna gości, lepiej wkomponowali się w początek rozgrywek i prezentują dobry styl, ale Korona nie może sobie pozwolić już na stratę punktów. Spodziewam się w tym spotkaniu, że to Korona będzie grała w ataku pozycyjnym, a jak widać ten zespół od początku sezonu na strzelą zbyt wielu bramek, natomiast Zagłębie Lubin będzie próbować grać z kontry. Patrząc na mecze archiwalne w tych spotkaniach padało dużo remisów i także 2017 r. zdarzył się wynik bezbramkowy. W bramce Korony ciągle rozwijajacy się bramkarz Dziekoński, który występował już w pierwszym składzie w Jagielloni, teraz aktualnie wypożyczony z Rakowa Częstochowa właśnie do Korony, gdzie występuje jako numer jeden. Fornalik stawia na dziewietnastoletniego bramkarza Szymona Weiraucha, który notuje znakomite noty od pczatku sezonu. Spodziewam się dużo gry w środku pola. Typ mocno ryzykowny, ale czuje, ze może być na plus. Pozdrawiam.
Dawno nie grałem takiego kursu, ale po dość głębszej analizie pomyślałem dlaczego nie. Waldemar Fornalik nie od dzis wiadomo, że bardziej preferuje defensywny styl gry. W trzech ostatnich spotkaniach strzelili po jednej bramce. Na pięć spotkań zanotowali siedem strzelonych bramek i pięć straconych. Patrząc na dorobek drużyny gospodarzy jutrzejszego spotkania wygląda następująco na cztery spotkań zaledwie strzelone dwie bramki. W ostatnich dwóch spotkaniach nie udało się Koronie strzelić żadnej bramki. Korona patrząc na poprzednie sezon to na swoim obiekcie jakiegoś gradu bramek z ich strony rzadko można było się spodziewać. Korona do miejsca przedostatniego traci już cztery punkty, a do utrzymania w lidze aktualnie traci pięć punktów, więc trzech punktów potrzebują jak tlenu, ale jutro przyjezdza do Kielc Vicelider Ekstraklasy. Powiem szczerze wiadomo w każdym meczu zespoły chcą zgarnąć pełna pule, ale tutaj i dla Zagłębie i Korony wynik remisowy myślę, że byłby do przyjęcia. Korona jak widać po meczu z Legia nie jest zespołem, który traci dużo bramek, a jak wiemy w Warszawie łatwego terenu nie ma, gdzie przegrali zaledwie jedna bramka. Oglądając mecz Zagłębie z Lechem, gdzie Lubinianie grali od piedziesiatej minuty w przewadze jednego zawodnika wygrywając 1:0 stracić bramkę z osłabionym Lechem. Lekkim faworytem na pewno jest mimo wszystko drużyna gości, lepiej wkomponowali się w początek rozgrywek i prezentują dobry styl, ale Korona nie może sobie pozwolić już na stratę punktów. Spodziewam się w tym spotkaniu, że to Korona będzie grała w ataku pozycyjnym, a jak widać ten zespół od początku sezonu na strzelą zbyt wielu bramek, natomiast Zagłębie Lubin będzie próbować grać z kontry. Patrząc na mecze archiwalne w tych spotkaniach padało dużo remisów i także 2017 r. zdarzył się wynik bezbramkowy. W bramce Korony ciągle rozwijajacy się bramkarz Dziekoński, który występował już w pierwszym składzie w Jagielloni, teraz aktualnie wypożyczony z Rakowa Częstochowa właśnie do Korony, gdzie występuje jako numer jeden. Fornalik stawia na dziewietnastoletniego bramkarza Szymona Weiraucha, który notuje znakomite noty od pczatku sezonu. Spodziewam się dużo gry w środku pola. Typ mocno ryzykowny, ale czuje, ze może być na plus. Pozdrawiam.
1,2M
17:30 Jagiellonia B. - Górnik Z.
Górnik @ 3.40
Górnik i obie strzelą gola @ 6.60
Betclic
Nasza liga jest tak przewrotna i patrząc na wyniki tej kolejki to proponuje dzisiaj zagrać zwycięstwo Górnika.
Jagiellonia w ostatniej kolejce wygrała w Gliwicach z Ruchem 1:0. Trzeba powiedzieć, że Jagiellonia w defensywie mocno zdyscyplinowana ( to też nie oznacza, że Ruch nie miał sytuacji, bo je miał), ale na tle beniaminka wyglądało to naprawdę spoko. Gol strzelony po rykoszecie dał im trzy punkty i tym samym zaliczyli trzecie zwycięstwo z rzędu. Kilka zmian w składzie sprawiło, że zaliczają dobry start, a teraz na przeszkodzie stanie im nierówny Górnik Zabrze, którego można zlekceważyć...
Zabrzanie w ostatniej kolejce zremisowali z Widzewem 1:1. Na prowadzenie wyprowadził ich nowy wypożyczony skrzydłowy Kapralik, który mógł strzelić drugiego gola albo ew. podać do młodego Chmarka i zaliczyć asystę (o ile ten by strzelił gola).
Górnik rozegrał po raz kolejny dwie różne połowy. Do 35. minuty wyglądało to całkiem nieźle i wydawało się, że mecz jest pod kontrolą. Lecz druga polowa to dramat i golem dla Widzewa pachniało już od 46. minuty.
Urban niestety ma dalej problemy. W tygodniu klub opuścił Jensen czyli podstawowy obrońca Zabrzan. Po raz kolejny linie obrony trzeba przebudować i poczekałbym tu do oficjalnych składów, bo tak naprawdę nie wiemy czy od pierwszych minut zagra Janża, Siplak czy Kostas. Dalej nie wiadomo co z Pacheco. Nascimento dopiero wraca po przerwie na reprezentacje. Dobra wiadomością jest to, że z Rakowa dołączył Czyż (wypożyczenie), lecz rozegrał on mało minut, a w poprzednim sezonie leczył poważna kontuzje. Podobno jest gotowy do gry, ale to się okaże. Gdyby zagrał od pierwszych minut to Yokota wraca na skrzydło i jest to dobra wiadomość.
Chciałbym zobaczyć w ataku Musiolika, który dostaje mało minut, a to dlatego, że podobno nie jest przygotowany. Za zwycięstwem Górnika jest mało argumentów, ale właśnie takie spotkania jak to dzisiejsze można wygrać. Górnik swoją gra nie powala, czekamy na powroty kontuzjowanych graczy i być może wtedy ruszy coś mocniej do przodu..
Górnik @ 3.40
Górnik i obie strzelą gola @ 6.60
Betclic
Nasza liga jest tak przewrotna i patrząc na wyniki tej kolejki to proponuje dzisiaj zagrać zwycięstwo Górnika.
Jagiellonia w ostatniej kolejce wygrała w Gliwicach z Ruchem 1:0. Trzeba powiedzieć, że Jagiellonia w defensywie mocno zdyscyplinowana ( to też nie oznacza, że Ruch nie miał sytuacji, bo je miał), ale na tle beniaminka wyglądało to naprawdę spoko. Gol strzelony po rykoszecie dał im trzy punkty i tym samym zaliczyli trzecie zwycięstwo z rzędu. Kilka zmian w składzie sprawiło, że zaliczają dobry start, a teraz na przeszkodzie stanie im nierówny Górnik Zabrze, którego można zlekceważyć...
Zabrzanie w ostatniej kolejce zremisowali z Widzewem 1:1. Na prowadzenie wyprowadził ich nowy wypożyczony skrzydłowy Kapralik, który mógł strzelić drugiego gola albo ew. podać do młodego Chmarka i zaliczyć asystę (o ile ten by strzelił gola).
Górnik rozegrał po raz kolejny dwie różne połowy. Do 35. minuty wyglądało to całkiem nieźle i wydawało się, że mecz jest pod kontrolą. Lecz druga polowa to dramat i golem dla Widzewa pachniało już od 46. minuty.
Urban niestety ma dalej problemy. W tygodniu klub opuścił Jensen czyli podstawowy obrońca Zabrzan. Po raz kolejny linie obrony trzeba przebudować i poczekałbym tu do oficjalnych składów, bo tak naprawdę nie wiemy czy od pierwszych minut zagra Janża, Siplak czy Kostas. Dalej nie wiadomo co z Pacheco. Nascimento dopiero wraca po przerwie na reprezentacje. Dobra wiadomością jest to, że z Rakowa dołączył Czyż (wypożyczenie), lecz rozegrał on mało minut, a w poprzednim sezonie leczył poważna kontuzje. Podobno jest gotowy do gry, ale to się okaże. Gdyby zagrał od pierwszych minut to Yokota wraca na skrzydło i jest to dobra wiadomość.
Chciałbym zobaczyć w ataku Musiolika, który dostaje mało minut, a to dlatego, że podobno nie jest przygotowany. Za zwycięstwem Górnika jest mało argumentów, ale właśnie takie spotkania jak to dzisiejsze można wygrać. Górnik swoją gra nie powala, czekamy na powroty kontuzjowanych graczy i być może wtedy ruszy coś mocniej do przodu..
Ostatnia edycja:
1,9M
sunxl
Typer
Korona Kielce vs Zagłębie Lubin: powyżej 4.5 kartek
Jagiellonia Białystok vs Górnik Zabrze: powyżej 3.5 kartek
AKO @2.44 Superbet
Korona Kielce vs Zagłębie Lubin: Korona powyżej 2.5 kartek @2.10 Superbet
Wczoraj kartkowo na boiskach Ekstraklasy, myślę, że dzisiaj może być podobnie. Fakty są takie, że w tabeli Korona to na ten moment najsłabsza drużyna w naszej Ekstraklasie. Gospodarze sięgnęli tylko po jeden punkt, a było to w starciu przeciwko Śląskowi Wrocław na inauguracje kampanii 2023/2024. Niestety pozostałe mecze zostały przegrane, niemniej jednak w każdym z nich mało brakowało, aby cieszyć się z przynajmniej jednego oczka. Pamiętamy końcówkę rywalizacji z ŁKS-em Łódź i trafienie rywal w 9. minucie doliczonego czasu gry, czy też spotkanie z Górnikiem Zabrze i bramka pod koniec tamtego meczu. Ostatnia wycieczka do Warszawy również była nieszczęśliwa, chociaż przeciwnik grał przez jakiś czas w 10. Brakuje przysłowiowego farta w Koronie i jestem zdania, że zła karta za chwilę się odwróci. Dzisiaj czas na powrót do Kielc i podopieczni Kamila Kuzery postarają się poprawić swój bilans. Czy stać na to gospodarzy?
Zagłębie po dwóch meczach bez zwycięstwa wreszcie sięgnęło po komplet punktów w rywalizacji z Puszczą Niepołomice. Nie była to jednak łatwa przeprawa, przede wszystkim w drugiej połowie, ponieważ beniaminek znajdował sposób, aby przedostać się pod bramkę strzeżoną przez Szymona Weiraucha. Koniec końców udało się zachować czyste konto i tym samym wygrana stała się faktem. Było to bardzo ważne osiągnięcie, ponieważ Zagłębie w spotkaniu przeciwko Cracovii zaprezentowało się beznadziejnie i potrzebna była jak najszybsza poprawa. Dzisiaj nadchodzi okazja, aby zbudować serię zwycięstw, a rywal jest jak najbardziej w zasięgu przyjezdnych. Ewentualne oczko w Kielcach, da chociaż na chwilę pozycję lidera. Co pokażą w tę niedzielę podopieczni Waldemara Fornalika?
Szkoda mi Korony, która nie gra aż tak źle, jak pokazują to wyniki. Niestety pech nie opuszcza drużynę z Kielc i spodziewam się zmotywowanych gospodarzy. Goście również mają swoje cele do spełnienia i liczę na interesującą batalię o komplet punktów. Zdecydowałem się na kartoniki i pobieram próg 4.5 upomnień. Mocno zastanawiałem się jedynie nad kartkami po stronie gospodarzy, ale ostatecznie idę w linie meczową. Korona gra bardzo agresywnie i regularnie jest karane minimum 3-krotnie. Jeżeli spojrzymy na statystyki, to ekipa z Kielc nasz próg przekraczała w 4/4 przypadkach w tej kampanii. Zagłębie za to 3/5. Liczę bardziej na outsidera, ale i faworyci dołożą coś do ogólnej liczby. Sędzia Bartosz Frankowski sięgał do kieszonki 4, 4, i 3 razy. Mam nadzieję, że jego średnia w tę niedzielę wzrośnie, bo będzie miał sporo okazji do karania piłkarzy. Dokładam na singla jeszcze 3 kartoniki Korony, bo każdym spotkaniu Kielczanie oglądali właśnie tyle upomnień.
Czas na Białystok i na rywalizację miejscowej Jagiellonii z Górnikiem Zabrze. Gospodarze z pewnością zapomnieli już o inauguracyjnej porażce z Rakowem Częstochowa. Od tamtej pory zawodnicy prowadzeni przez Adriana Siemieńca sięgnęli po 3 zwycięstwa z rzędu i zasłużenie znajdują się w czubie tabeli polskiej Ekstraklasy. Przede wszystkim defensywa uległa poprawie i udało się zachować czyste konto w rywalizacji z Ruchem Chorzów. Oby tak dalej, ponieważ potrzebna jest konkurencja dla wielkiej czwórki naszego podwórka i przynajmniej ogląda się Jagiellonię. Progres jest widoczny i to powinno wpłynąć na frekwencję w Białymstoku. Dzisiaj jest szansa na przedłużenie swojej dobrej passy. Czy gospodarze pójdą za ciosem?
Górnik wychodzi powoli z marazmu. Jasne, gra nie jest najlepsza, ale wygląda to o wiele lepiej, niż na starcie rozgrywek, gdzie w dwóch pierwszych rywalizacjach udało się oddać tylko 1 celny strzał. Szkoda meczu z Widzewem Łódź, ponieważ była okazja na drugą wygraną z rzędu i tym samym odskoczenie od strefy spadkowej. Trzeba jednak wyciągnąć wnioski i pamiętać, że gra się do samego końca. Górnik wreszcie kreuje sobie więcej szans na gole i potrzebna jest jeszcze skuteczność, aby je wykorzystywać. Nadzieją może być świeży transfer ze Słowacji, a więc Adrian Kapralik, który powoli odnajduje nić porozumienia z Lukasem Podolskim. Czy ten duet zagrozi Jagiellonii w niedzielnej potyczce?
Patrząc po suchych wynikach, to faworyt jest jeden, ale nie lekceważyłbym Górnika, który wychodzi powoli na prostą. Przyjezdni mają nowego napastnika, który pięknie zadebiutował w starciu przeciwko Widzewowi Łódź i jestem zdania, że czeka nas wyrówna rywalizacja. Stawiam na kartki i pobieram próg 3.5 upomnień. Czysto statystycznie gospodarze pokrywali naszą linię w 3/4 przypadkach, a goście 3/5. Oba kluby grają jednak ostro i nie przebierają w środkach i uważam, że kartoniki będą rozkładać się równomiernie. Arbitrem meczu w Białymstoku będzie Tomasz Kwiatkowski i jego liczby z tego sezonu to 10 i 0, a więc średnia 5 jest dobra. Mam nadzieję, że piłkarze dadzą powody do częstego sięgania do kieszonki przez sędziego.
Jagiellonia Białystok vs Górnik Zabrze: powyżej 3.5 kartek
AKO @2.44 Superbet
Korona Kielce vs Zagłębie Lubin: Korona powyżej 2.5 kartek @2.10 Superbet
Wczoraj kartkowo na boiskach Ekstraklasy, myślę, że dzisiaj może być podobnie. Fakty są takie, że w tabeli Korona to na ten moment najsłabsza drużyna w naszej Ekstraklasie. Gospodarze sięgnęli tylko po jeden punkt, a było to w starciu przeciwko Śląskowi Wrocław na inauguracje kampanii 2023/2024. Niestety pozostałe mecze zostały przegrane, niemniej jednak w każdym z nich mało brakowało, aby cieszyć się z przynajmniej jednego oczka. Pamiętamy końcówkę rywalizacji z ŁKS-em Łódź i trafienie rywal w 9. minucie doliczonego czasu gry, czy też spotkanie z Górnikiem Zabrze i bramka pod koniec tamtego meczu. Ostatnia wycieczka do Warszawy również była nieszczęśliwa, chociaż przeciwnik grał przez jakiś czas w 10. Brakuje przysłowiowego farta w Koronie i jestem zdania, że zła karta za chwilę się odwróci. Dzisiaj czas na powrót do Kielc i podopieczni Kamila Kuzery postarają się poprawić swój bilans. Czy stać na to gospodarzy?
Zagłębie po dwóch meczach bez zwycięstwa wreszcie sięgnęło po komplet punktów w rywalizacji z Puszczą Niepołomice. Nie była to jednak łatwa przeprawa, przede wszystkim w drugiej połowie, ponieważ beniaminek znajdował sposób, aby przedostać się pod bramkę strzeżoną przez Szymona Weiraucha. Koniec końców udało się zachować czyste konto i tym samym wygrana stała się faktem. Było to bardzo ważne osiągnięcie, ponieważ Zagłębie w spotkaniu przeciwko Cracovii zaprezentowało się beznadziejnie i potrzebna była jak najszybsza poprawa. Dzisiaj nadchodzi okazja, aby zbudować serię zwycięstw, a rywal jest jak najbardziej w zasięgu przyjezdnych. Ewentualne oczko w Kielcach, da chociaż na chwilę pozycję lidera. Co pokażą w tę niedzielę podopieczni Waldemara Fornalika?
Szkoda mi Korony, która nie gra aż tak źle, jak pokazują to wyniki. Niestety pech nie opuszcza drużynę z Kielc i spodziewam się zmotywowanych gospodarzy. Goście również mają swoje cele do spełnienia i liczę na interesującą batalię o komplet punktów. Zdecydowałem się na kartoniki i pobieram próg 4.5 upomnień. Mocno zastanawiałem się jedynie nad kartkami po stronie gospodarzy, ale ostatecznie idę w linie meczową. Korona gra bardzo agresywnie i regularnie jest karane minimum 3-krotnie. Jeżeli spojrzymy na statystyki, to ekipa z Kielc nasz próg przekraczała w 4/4 przypadkach w tej kampanii. Zagłębie za to 3/5. Liczę bardziej na outsidera, ale i faworyci dołożą coś do ogólnej liczby. Sędzia Bartosz Frankowski sięgał do kieszonki 4, 4, i 3 razy. Mam nadzieję, że jego średnia w tę niedzielę wzrośnie, bo będzie miał sporo okazji do karania piłkarzy. Dokładam na singla jeszcze 3 kartoniki Korony, bo każdym spotkaniu Kielczanie oglądali właśnie tyle upomnień.
Czas na Białystok i na rywalizację miejscowej Jagiellonii z Górnikiem Zabrze. Gospodarze z pewnością zapomnieli już o inauguracyjnej porażce z Rakowem Częstochowa. Od tamtej pory zawodnicy prowadzeni przez Adriana Siemieńca sięgnęli po 3 zwycięstwa z rzędu i zasłużenie znajdują się w czubie tabeli polskiej Ekstraklasy. Przede wszystkim defensywa uległa poprawie i udało się zachować czyste konto w rywalizacji z Ruchem Chorzów. Oby tak dalej, ponieważ potrzebna jest konkurencja dla wielkiej czwórki naszego podwórka i przynajmniej ogląda się Jagiellonię. Progres jest widoczny i to powinno wpłynąć na frekwencję w Białymstoku. Dzisiaj jest szansa na przedłużenie swojej dobrej passy. Czy gospodarze pójdą za ciosem?
Górnik wychodzi powoli z marazmu. Jasne, gra nie jest najlepsza, ale wygląda to o wiele lepiej, niż na starcie rozgrywek, gdzie w dwóch pierwszych rywalizacjach udało się oddać tylko 1 celny strzał. Szkoda meczu z Widzewem Łódź, ponieważ była okazja na drugą wygraną z rzędu i tym samym odskoczenie od strefy spadkowej. Trzeba jednak wyciągnąć wnioski i pamiętać, że gra się do samego końca. Górnik wreszcie kreuje sobie więcej szans na gole i potrzebna jest jeszcze skuteczność, aby je wykorzystywać. Nadzieją może być świeży transfer ze Słowacji, a więc Adrian Kapralik, który powoli odnajduje nić porozumienia z Lukasem Podolskim. Czy ten duet zagrozi Jagiellonii w niedzielnej potyczce?
Patrząc po suchych wynikach, to faworyt jest jeden, ale nie lekceważyłbym Górnika, który wychodzi powoli na prostą. Przyjezdni mają nowego napastnika, który pięknie zadebiutował w starciu przeciwko Widzewowi Łódź i jestem zdania, że czeka nas wyrówna rywalizacja. Stawiam na kartki i pobieram próg 3.5 upomnień. Czysto statystycznie gospodarze pokrywali naszą linię w 3/4 przypadkach, a goście 3/5. Oba kluby grają jednak ostro i nie przebierają w środkach i uważam, że kartoniki będą rozkładać się równomiernie. Arbitrem meczu w Białymstoku będzie Tomasz Kwiatkowski i jego liczby z tego sezonu to 10 i 0, a więc średnia 5 jest dobra. Mam nadzieję, że piłkarze dadzą powody do częstego sięgania do kieszonki przez sędziego.
Ostatnia edycja:
783,3K
ziroxxx
Znawca - Piłka nożna
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze,
Jagiellonia over 48,5% posiadania piłki @ 1.82 Betclic
Jagiellonia over 49,5% posiadania piłki @ 1.80 Fuksiarz
Górnik Zabrze under 51,5 posiadania piłki @ 1.95 Betfan
Analiza:
Uważam, że to gospodarze będą mieć większe posiadanie piłki. Przede wszystkim Jaga jest gospodarzem i grają u siebie. Co mogłoby spowodować, że zakład miałby mniejsze szanse na wejście to szybka bramka dla Jagi i wtedy Górnik dążyłby do odrobienia strat i może dłużej utrzymywałby się przy piłce. Jeżeli natomiast Górnik objąłby prowadzenie to jest pewne, że goście się cofną i będą pilnować prowadzenia. Górnik remis brałby w ciemno na ciężkim terenie w Białymstoku. Dlatego sądzę, że Górnik będzie od początku meczu zabepieczał tyły i ustawi się na kontraatak. Odda prowadzenie gry gospodarzą i będzie liczył na ich błędy. Mało jest drużyn, które mają na wyjazdach większe posiadanie piłki, gdzie przed meczem nie ma wyraźnego faworyta. Górnik w dalszym ciągu gra przeciętnie.
Goście rozegrali w tym sezonie dwa mecze na wyjeździe:
z Wartą Poznań posiadanie piłki 30/70%
z Korona Kielce posiadanie piłki 55/45%
Mecz z Wartą w którym Górnik zrobił takie wysokie posiadanie piłki powoduje, że buki Górnika uważają za drużynę, która się długo utrzymuje przy piłce. Górnik w meczu z Wartą kompletnie nie miał pomysłu na grę. A większość podań jakie Górnik zrobił to pomiędzy obrońcami. Dlatego też takie było posiadanie piłki. W dodatku jak spojrzymy na Wartę to u siebie w każdym meczu ma mniejsze posiadanie piłki bo pressuje dopiero od połowy boiska i zazwyczaj jest cofnięta i czeka na ruchy rywala. Za to posiadanie piłki Górnika z Koroną jest jak najbardziej poprawne i liczę, że dziś podobne zobaczymy w Białymstoku.
Gospodarze rozegrali w tym sezonie dwa mecze u siebie i to dwa wygrane (więc mimo prowadzenia w meczu nie oddali inicjatywy przeciwnikowi) i w tych meczach mieli większe posiadanie piłki:
z Widzewem Łódź posiadanie piłki 56/44%
z Puszczą Niepołomice posiadanie piłki 61/39%
Jak dla mnie linia na posiadanie piłki Jagielloni powinna być w okolicach 52-55 a nie 48,5 czy 49,5.
Jagiellonia over 48,5% posiadania piłki @ 1.82 Betclic
Jagiellonia over 49,5% posiadania piłki @ 1.80 Fuksiarz
Górnik Zabrze under 51,5 posiadania piłki @ 1.95 Betfan
Analiza:
Uważam, że to gospodarze będą mieć większe posiadanie piłki. Przede wszystkim Jaga jest gospodarzem i grają u siebie. Co mogłoby spowodować, że zakład miałby mniejsze szanse na wejście to szybka bramka dla Jagi i wtedy Górnik dążyłby do odrobienia strat i może dłużej utrzymywałby się przy piłce. Jeżeli natomiast Górnik objąłby prowadzenie to jest pewne, że goście się cofną i będą pilnować prowadzenia. Górnik remis brałby w ciemno na ciężkim terenie w Białymstoku. Dlatego sądzę, że Górnik będzie od początku meczu zabepieczał tyły i ustawi się na kontraatak. Odda prowadzenie gry gospodarzą i będzie liczył na ich błędy. Mało jest drużyn, które mają na wyjazdach większe posiadanie piłki, gdzie przed meczem nie ma wyraźnego faworyta. Górnik w dalszym ciągu gra przeciętnie.
Goście rozegrali w tym sezonie dwa mecze na wyjeździe:
z Wartą Poznań posiadanie piłki 30/70%
z Korona Kielce posiadanie piłki 55/45%
Mecz z Wartą w którym Górnik zrobił takie wysokie posiadanie piłki powoduje, że buki Górnika uważają za drużynę, która się długo utrzymuje przy piłce. Górnik w meczu z Wartą kompletnie nie miał pomysłu na grę. A większość podań jakie Górnik zrobił to pomiędzy obrońcami. Dlatego też takie było posiadanie piłki. W dodatku jak spojrzymy na Wartę to u siebie w każdym meczu ma mniejsze posiadanie piłki bo pressuje dopiero od połowy boiska i zazwyczaj jest cofnięta i czeka na ruchy rywala. Za to posiadanie piłki Górnika z Koroną jest jak najbardziej poprawne i liczę, że dziś podobne zobaczymy w Białymstoku.
Gospodarze rozegrali w tym sezonie dwa mecze u siebie i to dwa wygrane (więc mimo prowadzenia w meczu nie oddali inicjatywy przeciwnikowi) i w tych meczach mieli większe posiadanie piłki:
z Widzewem Łódź posiadanie piłki 56/44%
z Puszczą Niepołomice posiadanie piłki 61/39%
Jak dla mnie linia na posiadanie piłki Jagielloni powinna być w okolicach 52-55 a nie 48,5 czy 49,5.
Ostatnia edycja:
F
18,8K
Fibonnacci
Użytkownik
Korona - Zagłębie
Typ: Remis (X)
Kurs: 3.6
Bukmacher: Superbet (Super kurs)
Szansa wg. Bukmachera: 27.8%
Szansa wg. analizy: 0.327%
Advantage (liczone z 12% podatkiem): 0.1071
Analiza
Spodziewam się zaciętego pojedynku, z minimalnym wskazaniem na Zagłębie. Po wszystkich obejrzanych spotkaniach mogę śmiało powiedzieć, że Korona wyglądała w nich dużo lepiej niż można było spodziewać się tego przed sezonem. Oczywiście należy mieć na uwadze kontuzje Łukowskiego, który był najbardziej kreatywnym graczem zespołu z Kielc, ale na pochwałę zespołu szczególnie zasługuje dobra organizacja w obronie i to właśnie tutaj upatrywałbym atutów gospodarzy. Ze względu na to, że nie byłem w stanie kompletnie wskazać chociaż lekkiego faworyta (51% szans na Zagłębie - 49% na Koronę w przypadku nie liczenia remisu), kurs 3.6 na remis uznaje za korzystny do zagrania.
Jagiellonia - Górnik
Typ: Jagiellonia (1)
Kurs: 2.33
Bukmacher: Fortuna (Hit Dnia)
Szansa wg. Bukmachera: 42.9%
Szansa wg. analizy: 55%
Advantage (liczone z 12% podatkiem): 0.232
Analiza
Tutaj również krótka piłka. Górnik prezentuje się od początku sezonu tragicznie mając problemu w kreowaniu sytuacji oraz jakiejkolwiek jakości w rozgrywaniu piłki. Na ten moment oceniam zespół z Zabrza za najsłabszy z całej stawki, oczywiście ciężko założyć, że będą tak się prezentować całą rundę, jednak nie będę szukał na siłę ich meczu na przełamanie, a już na pewno nie z Jagiellonią, która w meczach u siebie prezentuje się ponadprzeciętnie i właśnie taki poziom powinien starczyć na pokonanie Górnika. Fortuna wycenia zwycięstwo drużyny z Białegostoku na 43%, co w obecnej dyspozycji obu drużyn wydaje się małym niedoszacowaniem.
Dodatkowy typ
Super bets: Jagiellonia powyżej 2.5 gola; powyżej 7.5 rzutów rożnych
Kurs: 25
Większe ryzyko, ale też ogromna potencjalna wygrana. W przypadku całkowitej dominacji Jagielloni i gry Górnika w poprzednich spotkaniach zbyt kusi, żeby odpuścić
Typ: Remis (X)
Kurs: 3.6
Bukmacher: Superbet (Super kurs)
Szansa wg. Bukmachera: 27.8%
Szansa wg. analizy: 0.327%
Advantage (liczone z 12% podatkiem): 0.1071
Analiza
Spodziewam się zaciętego pojedynku, z minimalnym wskazaniem na Zagłębie. Po wszystkich obejrzanych spotkaniach mogę śmiało powiedzieć, że Korona wyglądała w nich dużo lepiej niż można było spodziewać się tego przed sezonem. Oczywiście należy mieć na uwadze kontuzje Łukowskiego, który był najbardziej kreatywnym graczem zespołu z Kielc, ale na pochwałę zespołu szczególnie zasługuje dobra organizacja w obronie i to właśnie tutaj upatrywałbym atutów gospodarzy. Ze względu na to, że nie byłem w stanie kompletnie wskazać chociaż lekkiego faworyta (51% szans na Zagłębie - 49% na Koronę w przypadku nie liczenia remisu), kurs 3.6 na remis uznaje za korzystny do zagrania.
Jagiellonia - Górnik
Typ: Jagiellonia (1)
Kurs: 2.33
Bukmacher: Fortuna (Hit Dnia)
Szansa wg. Bukmachera: 42.9%
Szansa wg. analizy: 55%
Advantage (liczone z 12% podatkiem): 0.232
Analiza
Tutaj również krótka piłka. Górnik prezentuje się od początku sezonu tragicznie mając problemu w kreowaniu sytuacji oraz jakiejkolwiek jakości w rozgrywaniu piłki. Na ten moment oceniam zespół z Zabrza za najsłabszy z całej stawki, oczywiście ciężko założyć, że będą tak się prezentować całą rundę, jednak nie będę szukał na siłę ich meczu na przełamanie, a już na pewno nie z Jagiellonią, która w meczach u siebie prezentuje się ponadprzeciętnie i właśnie taki poziom powinien starczyć na pokonanie Górnika. Fortuna wycenia zwycięstwo drużyny z Białegostoku na 43%, co w obecnej dyspozycji obu drużyn wydaje się małym niedoszacowaniem.
Dodatkowy typ
Super bets: Jagiellonia powyżej 2.5 gola; powyżej 7.5 rzutów rożnych
Kurs: 25
Większe ryzyko, ale też ogromna potencjalna wygrana. W przypadku całkowitej dominacji Jagielloni i gry Górnika w poprzednich spotkaniach zbyt kusi, żeby odpuścić
Ostatnia edycja:
1,2M
Człowiek się łudził i znowu dostał w pysk..
Urban cały czas mówi, że ma problemy z młodzieżowcem, dlatego rzuca Lukoszka gdzie popadnie. Gdy zobaczymy go na lewej obronie to odrazu zwiastowało to kłopoty i się nie pomyliłem. Od pierwszych minut była tam autostrada do nieba dla graczy Jagiellonii, a czerwona kartka i błąd w ustawieniu dopełniły dzieła.
Wracając do czerwonej kartki to w niedzielnym programu Liga+extra uważają, że to gracz Jagiellonii faulował jako pierwszy i nie powinno być ani faulu ani czerwonej kartki. Marciniak - widzi wszystko, tak w tym meczu siedział w wozie VAR, ale zapomniałem, że Kwiatkowskiego i Marciniaka nie można w Polsce ukarać i gnębić bo przecież są to najlepsi sędziowie międzynarodowi.
Wracając do młodzieżowca, to jak można mówić, że ma się z nim problem skoro Akademia Górnika bardzo dobrze prosperuje.
Jak już byliśmy przy Lukoszku i na całe szczęście nie zobaczymy go w meczu z Lechem to czas na Bielice, który limit szans wykorzystał. Kolejny raz błąd, a nawet wielbłąd. Mamy sześć kolejek za sobą, a Bielica już cztery razy podarował rywalom piłkę do siatki. Jeśli Urban nie wystawi w kolejnym spotkaniu Szromika miedzy słupkami to gość może się zwijać bo wtedy czysta sportowa rywalizacja niema sensu..
Szcześniak to kolejny nieszczęśnik. Facet wykupiony z Pogoni za 400 tyś. Pogoń zrobił deal życia sprzedając go Górnikowi, a Urban ma klapki na oczach stawiając ciagle na tego....nie będę kończył bo nie wypada
Podolski miał być liderem, a sam w tym wszystkim jest pogubiony. Wczoraj został ładnie wypunktowany przez komentatorów, że co z tego, że cofa się po piłkę i próbuje rozgrywać, skoro później go brakuje z przodu i niema komu wykonać ostatniego podania czy tez strzału.
Na plus Musiolik i jego trafienie. Mam nadzieje, że doda to pozytywnego kopa facetowi. Powoli wracają kontuzjowani gracze jak Siplak, Kostas i Janża. Nie wiadomo co z Pacheco, bo klub informuje, że jest w treningu, a niema go nawet w 18-stce meczowej.
W Zabrzu czekają na przerwę reprezentacyjna, a przynajmniej ja na nią czekam. W Zabrzu na dodatek zapowiadają się ciepłe dni i szukanie na siłę wzmocnień.
Jak coś się wydarzy to będę informował
1,2M
Komisja ligi anulowała czerwona kartkę, która otrzymał Lukoszek.Człowiek się łudził i znowu dostał w pysk..
Urban cały czas mówi, że ma problemy z młodzieżowcem, dlatego rzuca Lukoszka gdzie popadnie. Gdy zobaczymy go na lewej obronie to odrazu zwiastowało to kłopoty i się nie pomyliłem. Od pierwszych minut była tam autostrada do nieba dla graczy Jagiellonii, a czerwona kartka i błąd w ustawieniu dopełniły dzieła.
Wracając do czerwonej kartki to w niedzielnym programu Liga+extra uważają, że to gracz Jagiellonii faulował jako pierwszy i nie powinno być ani faulu ani czerwonej kartki. Marciniak - widzi wszystko, tak w tym meczu siedział w wozie VAR, ale zapomniałem, że Kwiatkowskiego i Marciniaka nie można w Polsce ukarać i gnębić bo przecież są to najlepsi sędziowie międzynarodowi.
Wracając do młodzieżowca, to jak można mówić, że ma się z nim problem skoro Akademia Górnika bardzo dobrze prosperuje.
Jak już byliśmy przy Lukoszku i na całe szczęście nie zobaczymy go w meczu z Lechem to czas na Bielice, który limit szans wykorzystał. Kolejny raz błąd, a nawet wielbłąd. Mamy sześć kolejek za sobą, a Bielica już cztery razy podarował rywalom piłkę do siatki. Jeśli Urban nie wystawi w kolejnym spotkaniu Szromika miedzy słupkami to gość może się zwijać bo wtedy czysta sportowa rywalizacja niema sensu..
Szcześniak to kolejny nieszczęśnik. Facet wykupiony z Pogoni za 400 tyś. Pogoń zrobił deal życia sprzedając go Górnikowi, a Urban ma klapki na oczach stawiając ciagle na tego....nie będę kończył bo nie wypada
Podolski miał być liderem, a sam w tym wszystkim jest pogubiony. Wczoraj został ładnie wypunktowany przez komentatorów, że co z tego, że cofa się po piłkę i próbuje rozgrywać, skoro później go brakuje z przodu i niema komu wykonać ostatniego podania czy tez strzału.
Na plus Musiolik i jego trafienie. Mam nadzieje, że doda to pozytywnego kopa facetowi. Powoli wracają kontuzjowani gracze jak Siplak, Kostas i Janża. Nie wiadomo co z Pacheco, bo klub informuje, że jest w treningu, a niema go nawet w 18-stce meczowej.
W Zabrzu czekają na przerwę reprezentacyjna, a przynajmniej ja na nią czekam. W Zabrzu na dodatek zapowiadają się ciepłe dni i szukanie na siłę wzmocnień.
Jak coś się wydarzy to będę informował
Kwiatkowski i Marciniak bez konsekwencji.
Pytanie który z klubów będzie następny?
- Status
