Juventus - Fiorentina
Zawsze kiedy Stara Dama podejmuje w Turynie Viole starsi kibice wracają pamięcią do meczu z przed 15 lat. Wielka Fiorentina trenowana przez Ranieriego z wspaniałymi nazwiskami w składzie prowadziła już 2-0 by ostatecznie przegrać 2-3. Można powiedzieć że w tamtym meczy narodziła sie nowa jakość w Juve która w najbliższych latach przyniosła liczne sukcesy. Dwie bramki zdobył Vialli a kapitalny trzeci gol na 2-3 w wykonaniu młodziutkiego Del Piero na zawsze przeszedł do historii futbolu.. Wielką karierę jako trenera zaczął również nikomu wcześniej bliżej nie znamy Marcello Lippi. Zainteresowanych zachęcam do obejrzenia materiału ????
http://www.youtube.com/watch?v=5EJ7ZS4EmU8
Od tamtej pory zmieniało sie sporo ale obie ekipy połączyło niejako wizyta w niższych ligach. Nie ma wracać do historii na obecną chwile obie ekipy to zdecydowanie czołówka
Serie A a sam mecz będzie jednym z najciekawszych w kolejce.
Nadzieje kibiców i piłkarzy Juve ostudził ostatnio kubeł zimnej wody w postaci 4 remisów i porażki. Sama gra również pozostawia wiele do życzenia, ciężko nawet dokładnie sprecyzować co jest powodem słabszej dyspozycji być może trochę mentalność że po prostu sa lepsi a mecz sie wygra sam. Jeżeli chodzi o osłabienia to oczywiście wygląda to kiepsko, Kiedy do gry powracali już Del Piero i Taigo nabawili sie kolejnych urazów, niedysponowany jest świetnie grający w pomocy Marchisio. Dodatkowo Buffon będzie musiał sie poddać zabiegowi na kolano ale puki co jeszcze gra. Pozytywem jest za to powrót popularnego "Momo" czyli Sissoko. W tamtym sezonie bardzo dobrze sie prezentował jako defensywny pomocnik, teraz zobaczymy jak to Ferrara rozwiąże gdyż na jego pozycji gra Melo. Poza tym bez większych niespodzianek 4-3-1-2 z Camoranesim na prawym skrzydle, cofniętym Diego oraz Iaquintą i Amaurim z przodu. Szczególnie licze że ten ostatni sie przełamię bo gola ostatni strzelił tak dawno że az nie pamiętam ????.
Drużyna Fiorentiny zgromadziła do tej pory tyle samo punktów co Juve. Zespół przede wszystkim traci mało goli i potrafi szczególnie zmobilizować sie na spotkanie z najlepszymi. Regularni zaczyna trafiać Gilardino, ba w ostatnich dwóch meczach reprezentacji zdobył 4 gole, Mutu ma problemy osobiste za soba no i jest jeszcze ten niesamowity Jovetic.. Poza tym dosyć wyrównany zespól z wyróżniających sie piłkarzy można jeszcze wymienić bramkarza Frey'a czy coraz częściej grającego w reprezentacji Moltolivo. Jedyny kontuzjowani po stronie Violi to Savio Nsereko. Nikt nie jest zawieszony więc Prandelli może teoretycznie zestawić najsilniejszą jedenastkę.
Mecze te mają również dodatkowy smaczek, w 1990 roku kiedy za ogromne pieniądze Juve wykupiło z Violi samego Roberto Baggio we Florencjo doszło do ulicznych zamieszek... Dzisiaj w skaldach obu drużyn zobaczymy Melo który ostatni sezon grał w zespole rywali i analogicznie po drugie stronie zagrają Zanetti i Marchionni. Starej Damie jakoś specjalnie ciężko nigdy nie grało sie z Violą jednak ostatnie wyniki i osłabienia nie napawają optymizmem. Myślę że jednak po 5 meczach bez zwycięstwa czas sie przełamać i silny rywal jakim będzie Fiorentina będzie świetną ku temu okazją. Kurs na zwycięstwo mimo iż wielkim faworytem nie są myślę że ciekawy więc nie pozostaje nic innego jak wierzyć w zwycięstwo, bo wierzyć trzeba ????
Przewidywane składy
Juventus (4-3-1-2): Buffon - Zebina, Legrottaglie, Chiellini, Grosso - Camoranesi, Melo, Sissoko - Diego - Amauri, Iaquinta
Ławka: Manninger, Cannavaro, Grygera, Poulsen, De Ceglie, Giovinco, Trezeguet
Fiorentina (4-2-3-1): Frey - Comotto, Gamberini, Dainelli, Pasqual - Montolivo, Zanetti - Marchionni, Jovetić, Vargas - Gilardino
Ławka: Awramow, Kroldrup, De Silvestri, Gobbi, Donadel, Castillo, Mutu
Moje typy:
Juventus - Fiorentina
1 @1,70
under2,5 @1,75
Czy Felipe Melo otrzyma kartkę w regulaminowym czasie?
Tak @3,00