9. kolejka Ekstraklasy (18-21.09.2015)

[000000]

Korona Kielce-Górnik Łęczna
Gospodarze w ostatnim czasie lepiej wyglądają. Punktują z mocniejszymi drużynami co jest dość optymistycznym zwiastunem. Oczywiście dzisiejsze 3 punkty nie są poza ich zasięgiem, w zasadzie ich brak byłby poniekąd niespodzianką, jednak idę w w trochę inną stronę.
Górnik jest nieobliczalny, co udowodnił w meczu z Wisłą. Piłkarsko nie wygląda tragicznie, ale dziś więcej przemawia za Koroną. Stąd też stawiam na ich gola w drugiej połowie. Poniedziałkowe spotkania w Polsce bywają toporne a obie drużyny w tym sezonie nie należą do najbardziej overowych. Mecz powinien rozstrzygnąć się w drugiej odsłonie, w moim przekonaniu na korzyść Kielczan.
Korona strzeli gola w drugiej połowie @1,72 Bet365

 

[hawkeyesti]

Dzisiaj próbuje zagrać na Koronę. Wszyscy, a przynajmniej 3/4 osób skazywało ich na ostatnie miejsce w tabeli i pewny spadek przed rozpoczęciem sezonu, a oni jednak coś tam grają tym odmieniony składem. Myślę, że dzisiaj dopiszą właśnie ono 3 oczka do swojego dorobku, a Łęczna będzie musiała uznać wyższość gospodarzy. Goście ostatni mecz ligowy wygrali u siebie 1:0 przeciwko Wiśle, natomiast dwa poprzednie mecze przegrali,które były na wyjeździe - 3:1 z Lechią, oraz 3:0 z Piastem. Górnicy mają na ogół problem ze zdobywaniem punktów w delegacjach i myślę, że dzisiaj będzie podobnie. Stawiam na wygraną gospodarzy, ale bez jakiś większych fajerwerków.

1 @2.30 Fortuna
1 DNB @1.63 Fortuna

Pewnie latwiej bylo Wisle o pnkty w Warszawie z Legia ktora chciala grac pilka i grala do przodu niz w Lecznej gdzie anty futbol pokazany przez Gornik az bolal w oczach, strzelic jednego gola po przypadkowej akcji i murowac bramke autobusem zlozonym z 11 zawodnikow zgromadzonych w polu karnym, brawo. Ale Wisla sama sobie winna, nonszalancki karny, slupek jeden drugi, szkoda. Wisla miazdzyla w 2giej polowie ale tego nie dalo sie wygrac. Argument ze Gornik nie potrafi punktowac na wyjazdach przed meczem z Korona jest slaby, bo Gornik w delegacji zdobyl tyle samo pkt co Korona u siebie. Korona u siebie ograla rezerwy Jagi po meczarniach, dostala oklep od Ruchu (z ktorym Leczna wygrala przy Cichej) i slabej Cracovii bo mysle ze zachwyty nad tym zespolem juz wszystkim minely i liga dobitnie pokazuje ze forma w sparingach jest bez znaczenia przy zderzeniu z ligowa przecietnoscia naszych kopaczy. Zapomnijmy na chwile o tym parodystycznym meczu w Warszawie i spojrzmy na wyniki Korony - z Lechem 0:0 i caly 1 celny strzal w meczu, lanie od przecietnych pasow i 3 celne strzaly, Pogon 2 celne strzaly i gol po karnym, Gdansk 1 celny strzal. Jest moc w grze ofensywnej trzeba przyznac. A Leczna potrafi obrzydzic gre do przodu co pokazal chociazby mecz z Wisla u siebie. Cos mi sie wydaje ze 1 pkt w tym meczu dla Lecznej to plan minimum i wyjda raczej z zalozeniem przede wszystkim nie stracic. Jak na moje to mecz 50/50 wiec jak juz mialbym byc desperatem by stawiac na nasza zalosna lige to wolalbym juz uderzyc po wyzszym kursie w Leczna. Ale to oczywiscie tylko moje zdanie.