ATP Tour - Dubaj, Delray Beach & Acapulco, 27.02-04.03.2012

[hogan]

Podobno ma kontuzje kolana, co chwilę to sygnalizował, jak dla mnie to ściema, na pewno nic poważnego. Jak mu coś nie wychodzi zwala na ten uraz, puka w nogę rakietą itp, dziecinada.

dokładnie, zauważyłem, że Murray to przy większości większych czy to mniejszych turniejów gra z niby "kontuzją", wszyscy albo stawiają przeciwko niemu, albo się martwią bo postawili na niego, a jak przychodzi co do czego to i tak normalnie hasa po korcie :] . jest to dla mnie strasznie marne zagranie bo w jakimś stopniu zawsze zmienia psychiczne nastawienie przeciwnika, ale myślę, że już niedługo w turze się wszyscy połapią o co kaman.
w tym meczu uważam, że wygra Federer i z całego serca będę mu kibicował. Tak jak napisał Widzu, jest w dobrej dyspozycji serwisowej, może i popełnia trochę błędów ale wątpię żeby walił je tak seryjnie jak dzisiaj Djokovic bo Serb zagrał chyba najgorszy swój mecz od baaaaardzo dawna, za to styl w jakim wyciągnął Federer tiebreaka w drugim secie to było mistrzostwo - zwłaszcza piłka bodajże przy 5-6 lub 6-6 co biegał z jednej strony na drugą parę razy i pięknie wygrał wymianę.

 

[maroon]

Słówko z mojej strony , uważam że Roger jest zdecydowanym faworytem , brałbym 1.45 a 1.72 to dla mnie absolutny hit dnia na sobote .
Ogladałem Federera z Del Potro i dawno nie widziałem go tak skutecznego , w oczy nie rzucały się jego świetne zagrania (a miał ich nie mało) tylko to jak trzymał piłkę w korcie i bronił się przed potęznymi forehandami Argentynczka. Odgrywał wszystko , bardzo mało UE , serwis na najwyższym poziomie (tylko w jednym meczu bronił break pointy - vs Llodra 2/2 obronione , reszta spotkań to 0 szans na przełamanie dla rywali ! ) . Murraya widziałem tylko z Berrerem , nie oszukujmy się zawodnikem z innej półki i mało brakowało a Szkot by odpadł.
Serwis Murraya to będzie jutro kluczowa sprawa , w Dubaju prezentuje sie tak:
vs Berrer (1 serwis - 63% , 2 serwis - 52% , Break pointy 8/13)
vs Chiudinelli ( 1 serwis - 74 % , 2 serwis 84 , break pointy 0-0)
vs Berdych ( 1 serwis 69% , 2 serwis 48 % , break pointy 6/8)
vs Djokovic (1 serwis 85% , 2 serwis 25% , break pointy 2/3)
Prosiłbym aby ktoś kto oglądał mecz Djoko - Murray napisał jak grał Murray , był agresywny czy bardziej pasywny , jak wyglądał psychicznie i co do cholery się stało z returnem Djokovica .
Roger gra bardzo dobry turniej i Murray w takiej formie nie powinien go zatrzymać , serwis Feda jest bardzo pewny i jedno przelamanie Szkota powinno wystarczyć do wygrania seta i to będzie wywierało dużą presję
na młodszym z finalistów . Federer w dwóch setach
Federer @ 1.72

 

[scotratez]

Szkot miał całkiem niezły serwis, jego kontuzja to jedna wielka ściema. Musiał brać lekcje u V. Azarenki. Andy szybko i sprawnie poruszał się po korcie. Serb jednak popełniał za dużo błędów własnych. W drugim secie dużo piłek przelatywało końcową linie kortu. Andy jest w formie, jednak Novak sprawiał wrażenie jakby grał na 50%. Jego serwis był przeciętny.

 

[gosc83]

Murray-Federer
Typ:2
Kurs:1.75
Bukmacher:Expekt
Widzę że Panowie jednak się trochę znają niezależnie od tego czy w finale byłby Djokovic czy Murray to i tak byłbym pewny zwycięstwa Szwajcara(ma on sposób na Djokovica, jest lepszym tenisistą to nie ulega wątpliwości), czasami czuję się taki pewny typ jak dziś, wydaję mi się że jest on pewniejszy od niejednego o kursie 1.20 dlatego stawiam na mistrza z zamkniętymi oczami, Murray zwycięstwem nad Serbem nie przekonał mnie wogóle by cokolwiek na niego stawiać wystarczy że pamiętam mecz z takim Berrerem gdzie męczył się niemiłosiernie choć gdyby to był Murray w najlepszej mega kosmicznej formie i tak bym zagrał przeciwko niemu bo Szwajcar gra swój "najlepszy tenis" jak za poprzednich lat, pozdrawiam życząc wysokiej, pewnej na 85% wygranej.

 

[firer]

Prosiłbym aby ktoś kto oglądał mecz Djoko - Murray napisał jak grał Murray , był agresywny czy bardziej pasywny , jak wyglądał psychicznie i co do cholery się stało z returnem Djokovica .

Na tenisie to za bardzo sie nie znam .jednak parę meczy zdarzyło mi się oglądnąć i nigdy nie widziałem tak słabego Djokowica. Kompletnie nie siedział mu pierwszy serwis. Gdy grał na linii wyrzucał praktycznie wszystko w aut albo walił w siatkę. A co do Murraya solidnie przebijal na druga strone i czekal az Djoko odda mu punkt, wiec byl raczej pasywny. Psychike moim zdaniem ten gosciu ma na poziomie 10-latka wygrywal 5-3 w drugim secie przy swoim serwisie i dal sie polamac, i to nie przez jakieś świetne zagrania Djoko poprostu dam oddal mu gema swoimi bledami. W tym jeden podwojny blad serwisowy , 2 razy wyrzucil na aut po returnie Djoko ktory nie był jakis specjalnie wymagający. Tak na dystansie całego meczu trzeba powiedzieć ze dobrze siedział mu serwis.Widzialem rowniez mecz Federera z Potro i to wlasnie Roger jest dla mnie faworytem

 

[salva]

Na tenisie to za bardzo sie nie znam .jednak parę meczy zdarzyło mi się oglądnąć i nigdy nie widziałem tak słabego Djokowica. Kompletnie nie siedział mu pierwszy serwis. Gdy grał na linii wyrzucał praktycznie wszystko w aut albo walił w siatkę. A co do Murraya solidnie przebijal na druga strone i czekal az Djoko odda mu punkt, wiec byl raczej pasywny. Psychike moim zdaniem ten gosciu ma na poziomie 10-latka wygrywal 5-3 w drugim secie przy swoim serwisie i dal sie polamac, i to nie przez jakieś świetne zagrania Djoko poprostu dam oddal mu gema swoimi bledami. W tym jeden podwojny blad serwisowy , 2 razy wyrzucil na aut po returnie Djoko ktory nie był jakis specjalnie wymagający. Tak na dystansie całego meczu trzeba powiedzieć ze dobrze siedział mu serwis.Widzialem rowniez mecz Federera z Potro i to wlasnie Roger jest dla mnie faworytem

Co najmniej druga osoba pisze, że Murray wygrał w tym turnieju mecz ( bo Berdych popełniał za dużo błędów, tak samo Djokovic). Piszesz ze Murray ma słaba psyche, bo przy 5-3 dał się złamać. To samo mogę napisać o Djoko bo się dał złamać przy 5-6 i przegrał mecz. Dla mnie prawda jest taka
grasz tak na ile ci przeciwnik pozwala. Najwidoczniej Murray im na za dużo nie pozwolił. Od tego roku Murray ma nowego gościa w sztabie trenerskim. Widać różnice w jego grze, to już inny Murray. Ja nie będę się martwił czy Murray ma kontuzje czy nie, po prostu na niego zagram z Federerem. A czy wygra to się okaże po meczu. Oczywiście jak wygra znów ktoś napisze( to nie Andy wygrał to Federer przegrał).

 

[jrq-]

salva po części masz rację, ale tylko po części, po Djoko po prostu zagrał słabiutko, ten mecz był bardzo jednostronny, można powiedzieć, że gra się an tyle, ile przeciwnik pozwala, ale jak Nole wali co drugą piłkę w aut, to jest nieco łatwiej
Federer pewniejszy jak dla mnie, szału nie robi, ale gra równo, no i ten serwis - Roger 1.70

 

[kuchcik]

Ogólnie Novak wczoraj jakby nie swój, kiedy on po nietrafionym pierwszym serwisie rozkładał łapy do Boga? Pierwszy raz od półtora roku takie coś widziałem u niego. Bardzo dużo returnów w aut, net... przecież to najlepszy return świata. I nie mówię tu o gemach gdzie Murek serwował wyśmienicie (choćby na 6-5 w drugim), a o normalnych.
Masa UE, chyba nawet Isner w meczu z Donaldem popełnił mniej ^^
Murek od początku wyszedł zdecydowany, mocny i utrzymywał koncentracje. Oczywiście jedno zawahanie w całym meczu musi mu się przytrafić stąd ten RB, ale tak zero zastrzeżeń.
Fred trzyma serw, wszystko na poziomie. Bardzo wysokim poziomie. Podbuduje go ten drugi set z Potro.
To mecz na zasadzie, gdzie wiemy w co inwestujemy i czego możemy się spodziewać ze strony Rogera. Natomiast Murek może wystrzelić na dwie strony, jedną, dobrze nam znaną - jak i drugą, czyli perfekcyjny tenis do potęgi.
Propozycja: o 16 przed Super Tennis i oglądać ten na pewno fajny mecz.

 

[salva]

salva po części masz rację, ale tylko po części, po Djoko po prostu zagrał słabiutko, ten mecz był bardzo jednostronny, można powiedzieć, że gra się an tyle, ile przeciwnik pozwala, ale jak Nole wali co drugą piłkę w aut, to jest nieco łatwiej
Federer pewniejszy jak dla mnie, szału nie robi, ale gra równo, no i ten serwis - Roger 1.70

Muszę to napisać. Wszyscy jaki Federer jest wielki. Tylko, że on grał z zawodnikami, z którymi gra mu siedzi. Ich wszystkich jeśli chodzi o H2H w swojej karierze niszczy. Natomiast z Andy ma status 9-6 w plecy. Co ewidentnie pokazuje, że Murray z nim grać potrafi. Nie ukrywam, że Andy to jeden z moich ulubionych tenisistów. Mam nadzieje, że dziś wygra oraz powtorzy to na Indian Wells.

 

[scotratez]

Niedobrze niedobrze... masówka na Federera idzie.. masówki to zły synoptyk.. sugeruje się zbytnio nie rozpędzać, to tylko sport. Piszę to do osób które lubią sobie "grubo pograć". Już nie takie pospolite ruszenia się tutaj działy i nie wchodziły. Federer nie tak dawno "sensacyjnie" przegrał z N. Djokovicem. Sensacyjnie ponieważ wtedy też panowały bardzo dobre nastroje na ten typ. Nie należy lekceważyć Szkota kursy są wyrównane a bukmacherzy debilami nie są. Roger powinien wygrać ale ostrożnie, ostrożnie z tym graniem.

 

[firer]

Piszesz ze Murray ma słaba psyche, bo przy 5-3 dał się złamać. To samo mogę napisać o Djoko bo się dał złamać przy 5-6 i przegrał mecz.

Tylko wez pod uwage ze Murek dal sie polamac wtedy po raz pierwszy w meczu i to w takim momencie gdzie wczesniej byly moze 2 breakpointy natomiast Djoko caly mecz gral fatalnie i wczesniej dal sie polamac z 3 razy

 

[wincent]

Niedobrze niedobrze... masówka na Federera idzie.. masówki to zły synoptyk.. sugeruje się zbytnio nie rozpędzać, to tylko sport. Piszę to do osób które lubią sobie "grubo pograć". Już nie takie pospolite ruszenia się tutaj działy i nie wchodziły. Federer nie tak dawno "sensacyjnie" przegrał z N. Djokovicem. Sensacyjnie ponieważ wtedy też panowały bardzo dobre nastroje na ten typ. Nie należy lekceważyć Szkota kursy są wyrównane a bukmacherzy debilami nie są. Roger powinien wygrać ale ostrożnie, ostrożnie z tym graniem.

A ja się pytam po raz N-ty : jakie znaczenie ma to że idzie "masówka" na coś do wyniku jakiegoś meczu? Pewnie co tydzień idzie "masówka" na np.Real, ale póki wygrywają to wszyscy siedzą cicho, a jak raz na 2 miesiące zremisują to od razu "no tak, masówka była - wiadomo że to się tak skończy" :?

 

[jrq-]

Muszę to napisać. Wszyscy jaki Federer jest wielki. Tylko, że on grał z zawodnikami, z którymi gra mu siedzi. Ich wszystkich jeśli chodzi o H2H w swojej karierze niszczy. Natomiast z Andy ma status 9-6 w plecy. Co ewidentnie pokazuje, że Murray z nim grać potrafi. Nie ukrywam, że Andy to jeden z moich ulubionych tenisistów. Mam nadzieje, że dziś wygra oraz powtorzy to na Indian Wells.

z tym h2h to jak kulą w płot chłopie
można mówić, że ktoś komuś leży, jak ma h2h 10-1, 6-0 itd, ale 9-6?
zobacz że historię tych spotkań, przecież wygrywali na zmianę, kto akurat był w lepszej formie...

 

[salva]

z tym h2h to jak kulą w płot chłopie
można mówić, że ktoś komuś leży, jak ma h2h 10-1, 6-0 itd, ale 9-6?
zobacz że historię tych spotkań, przecież wygrywali na zmianę, kto akurat był w lepszej formie...

no niestety, ale ja nie napisałem ze mu Federem leży, tylko ze potrafi z nim grac a to różnica i to duża

 

[hellraiser]

Fleming/Hutchins - Mertinak/Sa @ 1.65 26 76(5) 1513 saved MP
Od paru lat mamy Masters dla najlepszych ósemek w singlu i deblu w Londynie, oglądając go w poprzednim sezonie pomyślałem mają Brytole Murraya więc mają z kim się utożsamiać i oglądać bardziej singla, ale nie mają nikogo w debla który też produkuje niezłe pojedynki.
Aktualnie po złączeniu Fleminga i Hutchinsa grają ze sobą bardzo krótko ale notują niezłe wyniki, widać też choć sezon dopiero się zaczyna chęć powalczenia o TOP8 na koniec sezonu jak i na moje oko wychodzi że przy dobrych wiatrach Brytyjczycy w tym sezonie powalczą o 7-8 miejsce w czołówce.
Notują dobre wyniki, może nie zdobywają tytułów ale ćwierćfinały na Wimbledonie, USO czy III r. w tym na AO i porażka z Bryanami pokazuję że debliści z reprezentacji Wielkiej Brytanii potrafią walczyć, innym czynnikiem jest niezła logistyka w tym sezonie zagrali już w meczu ze Słowakami więc droga na IO otwarta, opuścili Rotterdam ale zagrali w Memphis i zaszli do półfinału gdzie rywale są trochę słabsi, teraz grają w Delray Beach jak wiadomo w następnym tygodniu Indian Wells i są już w finale, omijają trudnych rywali i pokonują tych którzy na papierze są gorsi, jedynie wpadka właśnie w Memphis z para Dodig/Melo.
Nie ujmując nic parze Mertinak/Sa grają ze sobą dopiero drugi tydzień, są bodajże w kolejnym finale pod rząd, ale para jeszcze mocniejsza niż Dasco/Lopez, w tym sezonie naciski na pary z jednego państwa są bardzo duże bo IO tuż za pasem, przekonamy się o tym już w Indian Wells bo więcej par będzie krajowych niż mieszanych które będą bardziej z racji niezłego wpisowego.

 

[nalokson]

Tenis, ATP
Anderson Kevin (36) / RSA - Matosevic Marinko (173) / Australia
Typ: 1 (-1,5 seta)
Kurs: 1,72
Pinnacle
Stawka: 15j
EW: 25,8j

Anderson należy do tenisistów, których bardzo nie lubię. Jest wielki, a przez to gra oparta jest na bombach serwisowych, które bardzo ciężko przełamać. Mało w takiej grze polotu - byle wsadzić gwoździa przeciwnikowi w kort. W każdym razie jego gra jest bardzo skuteczna i nie widzę tu żadnych szans dla Matosevica. Nie dość, że Matosevic to zupełny ogórek, który w zawodowym tenisie prawie nic nie znaczy, to jeszcze wczoraj pokazał że nie umie serwować, bo został przełamany przez Selę kilkukrotnie. (wygrał mecz tylko dlatego, że Sela... też nie potrafił serwować )

 

[gosc83]

Mertinak/Sa-Fleming/Hutchins
Typ:1
Kurs:2.35
Bukmacher:Expekt
Do typu powyżej jak najbardziej się zgadzam, Anderson wygrywa ten turniej natomiast do pary deblowej nie za bardzo, o ile Fleming/Hutchins są dobrymi deblistami to druga para za to jest w lepszej formie, ograli łatwo Karlovica z kolegą którzy pokonali bliźniaków na ich własnym terenie ale absolutnie to nie ma żadnego tu znaczenia, uważam że pierwszą wymienioną parę stać na wygraną tym bardziej że nie namęczyli się w poprzednich spotkaniach a druga para prawie nic nie grała, kurs warty ryzyka choć nie za tak duże pieniądze jak na Federera, pozdrawiam.

 

[ultraviolet]

Fleming/Hutchins - Mertinak/Sa @ 1.65
Aktualnie po złączeniu Fleminga i Hutchinsa grają ze sobą bardzo krótko ale notują niezłe wyniki, widać też choć sezon dopiero się zaczyna chęć powalczenia o TOP8 na koniec sezonu jak i na moje oko wychodzi że przy dobrych wiatrach Brytyjczycy w tym sezonie powalczą o 7-8 miejsce w czołówce.
Notują dobre wyniki, może nie zdobywają tytułów ale ćwierćfinały na Wimbledonie, USO czy III r. w tym na AO i porażka z Bryanami pokazuję że debliści z reprezentacji Wielkiej Brytanii potrafią walczyć, innym czynnikiem jest niezła logistyka w tym sezonie zagrali już w meczu ze Słowakami więc droga na IO otwarta, opuścili Rotterdam ale zagrali w Memphis i zaszli do półfinału gdzie rywale są trochę słabsi, teraz grają w Delray Beach jak wiadomo w następnym tygodniu Indian Wells i są już w finale, omijają trudnych rywali i pokonują tych którzy na papierze są gorsi, jedynie wpadka właśnie w Memphis z para Dodig/Melo.
Nie ujmując nic parze Mertinak/Sa grają ze sobą dopiero drugi tydzień, są bodajże w kolejnym finale pod rząd, ale para jeszcze mocniejsza niż Dasco/Lopez, w tym sezonie naciski na pary z jednego państwa są bardzo duże bo IO tuż za pasem, przekonamy się o tym już w Indian Wells bo więcej par będzie krajowych niż mieszanych które będą bardziej z racji niezłego wpisowego.

boszeee... bez urazy ale niemal cały ten post jest bzdurny, wliczając składnię, spójność, logikę i wiedzę merytoryczną.
- czas jest pojęciem względnym ale... no właśnie.. Twoje "grają ze sobą krótko" brzmi jakby poznali się wczoraj, a tymczasem bez mała rok regularnych występów w takim układzie to dosyć dużo, czyż nie?
- wpadka z parą Dodig/Melo? o żadnej wpadce nie mogło być mowy. Dodig/Melo w tym turnieju grali kosmos i nie obrażając nikogo Bryci mogli im co najwyżej podawać piłki/trochę na wyrost ale wymowa jest chyba jasna/
- nie będę jechał po Brytyjczykach bo między bogiem a prawdą jest to jeden z moich ulubionych debli ale spójrzmy prawdzie w oczy w tym sezonie nie pokonali jeszcze nikogo znaczącego. nikogo znaczącego w optymalnej formie i okolicznościach
- Mertinak/Sa mają w tym turnieju na rozkładzie już dwie może nie wybitne ale znaczące pary, tj. Knowles/Malisse oraz Karlovic/Moser
- Brytyjczycy wybierają słabo obsadzone turnieje, true - i chyba obaj zauważyliśmy, że to forma przygotowań do IO. finał to finał trzeba spiąć poślady i z pewnością stać ich na zwycięstwo ale w obecnej formie prawdopodobieństwo sięgnięcia po tytuł jest mniejsze aniżeli większe.
para przeciwko, której typujesz gra coraz lepiej i w tym akurat meczu nie dawałbym Brytom wielkich szans na zwycięstwo. ...a kursy wystawione przez większość bukmacherów to beka. jeżeli nie na równi, to przynajmniej w drugą stronę byłoby najrozsądniej.
powodzenia, ja gram odwrotnie
edit by Hell//
Nigdzie nie wspominam że jestem Kochanowskim lub Słowackim, wazne ze wiadomo o co chodzi ; )
Flamingi grają rok zgadza się to wychodzi z wypowiedzi wyzej wymieniając ich osiągniecia na Szlemach długość grania ze sobą jest to pojęcie względne dla mnie debiutujący rok był świetny, ale rok grania jest to i tak mało.
Widze dużo osób szanuje Ivo w deblu ja jakoś nie, dodając jego partnera Mosera który ma już prawie 36stke na karku i żadnego tytułu w debla w którego jedynie gra, czasami kwalifikacje jako alternatywa w singlu to nie wiem gdzie się zaczepić że to znakomita para, ograli dwa razy pod rząd Bryanów ok, Gawron też kiedyś był nieklasyfikowany w singlu i ograł w Polsce Chardego z TOP100.